SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nie , moj maz nawet nie wie kto go napadl - podobno bylo ich kilku ( to byla bramka z kilku klubow ) najpierw spryskali ich gazem a potem prali - podobno nie ma w tym miejscu monitoringu - tym akurat nie jestem zdziwiona . Maz nie chcial wniesc oskarzenia mimo moich prosb bo swiety tez nie byl - popili na kawalerskim i pewnie cos do nich slownie gadali ale ochrona wg mnie ma za zadanie "ochraniac" niech ich obezwladni i wola policje , a nie pierze - to juz przeciez napasc.
-
0na88 wrote:nie , moj maz nawet nie wie kto go napadl - podobno bylo ich kilku ( to byla bramka z kilku klubow ) najpierw spryskali ich gazem a potem prali - podobno nie ma w tym miejscu monitoringu - tym akurat nie jestem zdziwiona . Maz nie chcial wniesc oskarzenia mimo moich prosb bo swiety tez nie byl - popili na kawalerskim i pewnie cos do nich slownie gadali ale ochrona wg mnie ma za zadanie "ochraniac" niech ich obezwladni i wola policje , a nie pierze - to juz przeciez napasc.
-
Ofka - ale tu sprawa sie komplikuje bo jak na izbie przyjec nie ma informacji ze spozywal alkohol to przy przyjeciu do szpitala gdzie byl operowany musial cos swoim dziobem klapnac i ma w karcie iformacyjnej wpisane ze w chwili zdarzenia byl pod wplywem alkoholu ( myslalam ze go zabije....) wiec nawet ubezpieczycielowi nie zglaszalam ze mial operacje itd... bo bym musiala tamte papiery przedstawic a wtedy guzik by nam sie nalezalo.
Choc dla mnie to jest chore, skoro dodatkowe place za ubezpieczenie i zalozmy jestem na urodzinach znajomej po paru drinkach i wypieprze sie i zlamie noge - to guzik mi sie nalezy.
Edit: bylam z tym wypisem u lekarki , ze jest wpisana bzdura zeby to poprawila - ze maz byl wtedy kierowca i zle musiala zrozumiec , ale powiedziala mi tylko ze w dokumentach szpitalnych nie moze poprawiac.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 11:07
-
czesc babolki
u nas słońce na zmianę z opadami deszczu...
po zupce spróbujemy wyjsc na spacer.
jutro ma nas nawiedzic ciotka meza, ktora przyjechala z NY...srednio ja lubie i nie jestem zachwycona ta wizyta, ale trzeba to jakos przetrwac....ech...;-/
Migotka - moj sam sobie robi sniadania i kolacje, obiad robie jeden na 2-3 dni, czasem maz robi cos, wiec u mnie jest to w miare sprawiedliwe. nie rozpuszczaj meza z podstawianiem wszytskiego pod nos bo jak widzisz łatwo sie do tego przyzwyczajaja
Pulpecja - niezły sposób na hartowanie z tymi lodami
magda sz - walcz miodem, czosnkiem, sokiem malinowym,ciepłym mlekiem.
super ta aplikacja dla maluchów - ściagam
5ylwia - twój szef to burak do kwadratu - trzeba nie miec za grosz wstydu, zeby jeszcze czegos od Ciebie oczekiwac, po tym jak sie zachował!
oooo i tyle mojego nadrabiania - mala wstała, wiec grzejemy zupe, ogarniamy sie i idziemy na spacer czy tego chce czy nie!
u mnie tez ze spacerami kicha, bo mala rsednio je lubi, ale staram sie wychodzic choc 3 razy w ty. codziennie nie chodze, bo znoszenie wszytskiego z 4 pietra, potem wstawianie do piwnicy - masakra...
tez czekam z utesnieniem na wiosne i spacerówkę -
Odwolalam wizytę u lekarza. Plesniawek prawie nie ma. Nie wiem czy mogły tak szybko poznikac. Moze to nie bylo to...Od wczoraj co trzy godziny smarowalam żelem, myślę jednak że mleko też pomogło bo była cały dzień na cycku. Gorączki też już nie ma więc nie idę w te bakterie
Magda na pewno cycek dużo pomoże. Staraj się nie całować małej , a reszta to wola nieba.
Pulpecja, magda sz, zabka11, Amberla lubią tę wiadomość
-
0na88 wrote:Ofka - ale tu sprawa sie komplikuje bo jak na izbie przyjec nie ma informacji ze spozywal alkohol to przy przyjeciu do szpitala gdzie byl operowany musial cos swoim dziobem klapnac i ma w karcie iformacyjnej wpisane ze w chwili zdarzenia byl pod wplywem alkoholu ( myslalam ze go zabije....) wiec nawet ubezpieczycielowi nie zglaszalam ze mial operacje itd... bo bym musiala tamte papiery przedstawic a wtedy guzik by nam sie nalezalo.
Choc dla mnie to jest chore, skoro dodatkowe place za ubezpieczenie i zalozmy jestem na urodzinach znajomej po paru drinkach i wypieprze sie i zlamie noge - to guzik mi sie nalezy.
Edit: bylam z tym wypisem u lekarki , ze jest wpisana bzdura zeby to poprawila - ze maz byl wtedy kierowca i zle musiala zrozumiec , ale powiedziala mi tylko ze w dokumentach szpitalnych nie moze poprawiac.
1. Czemu guzik by sie nalezo? Czy w owu sa zastrzezenia ze zadne obrazenia nie moga byc pod wplywem?
Niekoniecznie.
2. Bardzo dobrze Ci radze wez idz do prawnika, i uderzaj do oc firmy ochroniarskiej.
3. Poczekaj na wynik sprawy katnej jezeli beda mieli zarzuty to dobrze. Moze byc tez tak ze dostanie zarzutu Twoj maz za udzial w bojce....nie znam sprawy ale liczcie sie z tym.0na88, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Dziewczyny, ja jakoś późno na to wpadłam, ale u nas turlanie Młodego na dużej piłce to strzał w dziesiątkę! Euforia niesamowita, bardzo mu się podoba. Polecam jakby co!
a masz jakiś filmik jak się tak turlacie?
Agaata lubi tę wiadomość
-
Aska87 wrote:a masz jakiś filmik jak się tak turlacie
?
Wieczorem postaram się nagrać, ale to nic skomplikowanego, kładę go na piłce, trzymam pod żebrami i bujam w przód i w tył, może powinnam nazwać to bujaniem, a nie turlaniemWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 11:26
Zetka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
wiatmy sie po kontroli bioderek, wszystko jak w najlepszym porządku, nastepna wizyta jak skonczy roczek:)
Pan doktor był w szoku że taki duży, powiedział że z taką waga przychodzą roczne dzieci, tak że mamusie tych dzieciaczków co ważą 7 kg lub ciut mniej, mysle ze Wasz są naprawdę w normie a nie za lekkie:)Laura, 0na88, lys, Weridiana, mamasia, zabka11, Amberla lubią tę wiadomość
-
Jezusie jaki tu szptal
Madzia ratuj się jak możesz ! Ja nie wyobrazam sobie siebie z gorączką i dzieckiem bo przy 38 juz odpływam,a naprawde żadko kiedy mam gorączkę, raz jako dziecko miałam 40 to nie wiedziałam co się ze mną dzieje ..
Zabka, wiem wiem, i na domiar złego sama go tak rozpusciłam wiesz, normalnie tylko mnie kopnąć w dupe ..
Spadam gotować obiad, wyśle małego z męzem na spacer, niech sie przyda na coś
zabka11 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, do turlania, a raczej do ćwiczeń przed raczkowaniem też są świetne takie walce :
http://allegro.pl/walec-dmuchany-do-nauki-chodzenia-raczkowania-i5545721845.html
to taki przykładowy, są różne oczywiście.niecierpliwa, Weridiana lubią tę wiadomość