SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Agaata wrote:No nie wiem... Wg mnie twarożki to już przed ukończeniem 1 roku życia się podaje... Ale muszę sprawdzić Natomiast co do mm - z tego co wiem, to z tym podawaniem mm do 3 roku życia, to stara szkoła - nie ma takiej konieczności, można przygotowywać dziecku jakieś płatki owsiane na krowim mleku na przykład i dbać o dobrze zbilansowaną dietę. Wg mnie wszelkie mleka modyfikowane typu junior są dzieciom zbędne i są wymysłem koncernów na zrobienie biznesu.
ja planuję ok roczku spokojnie dawać jogurt naturalny z owocami czy twarożek. Nie planuje podawać żadnych mlek typu junior.
zabka11, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Ale ze co zamiast mm mleko z kartona do butli???? Czy jak
z jakiego kartona??? prosto od krowy forumowej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 22:16
niecierpliwa, AgaSad, jesslin87, Weridiana, Paula_071, Maniuś, Katarka, Amberla lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Ale czemu Ty chcesz dziecku po roku mleko butlą podawać?
Nie wiem co zycie przyniesie, a tak powaznie to dziecko kuzyna ma 1,5 roku, chodzi do zlobka i zawsze rano butla z mlekiem i tak mysle, kiedy powinnam oduczac butli??
Teraz karmienie butelka udalo sie sprowadzic w ciagu dnia do dwoch karmien.Agaata lubi tę wiadomość
-
AgaSad wrote:Ogłaszam konkurs na imię dla forumowej krowy:P
Jako ze jest tu pare czekoladoholiczek (zjadlam dzis cala milke oreo na pozegnanie ze slodyczami - jak to moj maz powiedzial srednio co tydzien sie z nimi zegnam) ja proponuje imie MILKAAgaSad, Agaata, Weridiana, apaczka, Maniuś, Katarka, Amberla lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Nie wiem co zycie przyniesie, a tak powaznie to dziecko kuzyna ma 1,5 roku, chodzi do zlobka i zawsze rano butla z mlekiem i tak mysle, kiedy powinnam oduczac butli??
Teraz karmienie butelka udalo sie sprowadzic w ciagu dnia do dwoch karmien.
Ja to widzę tak : odstawiasz mm, odstawiasz butlęOczywiście jeśli będzie wielki bunt to jakoś stopniowo.
Moja znajoma ma dziecko w żłobku - ma 1,5 roku i pije wodę z butelki. Ostatnio dostała maila od Pań, że jako jedyne pije wodę z butelki i czy nie mogłaby nauczyć pić z kubka? Ja wiem, że to przegięcie ze strony tych Pań, bo tak naprawdę to nic im do tego - ale widać jaka jest tendencja - że większość rodziców uczy pić z kubków i myślę szczerze, że warto próbować - chociażby dla zgryzu.niecierpliwa, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
A ja nie wiem jeszcze jak będę robić z mlekiem krowim. W końcu wcale ono takie zdrowe nie jest a spożywane nadmiernie przez dzieci może obciążać nerki. Jest tez ubogie w żelazo wiec dla dzieci z anemia zaleca się niby mm. Muszę temat zglebic i przemyśleć w koncu kiedyś była wielka propaganda pij mleko będziesz wielki a na dobra sprawę wielu ludzi czuje się lepiej jak akurat mleka nie pije.
-
lys wrote:A ja nie wiem jeszcze jak będę robić z mlekiem krowim. W końcu wcale ono takie zdrowe nie jest a spożywane nadmiernie przez dzieci może obciążać nerki. Jest tez ubogie w żelazo wiec dla dzieci z anemia zaleca się niby mm. Muszę temat zglebic i przemyśleć w koncu kiedyś była wielka propaganda pij mleko będziesz wielki a na dobra sprawę wielu ludzi czuje się lepiej jak akurat mleka nie pije.
Pij mleko będziesz wielki to była akcja mleczarska, żeby im sprzedaż mleka wzrosła
Mleko krowie nie jest dobre dla dzieci w nadmiernych ilościach, dlatego trzeba je podawać z umiarem, nie widzę karmienia mlekiem krowim, jeśli ktoś chce podawać mleko z butelki do picia - bo może być za dużo. -
Tak ja wiem. Użyłam skrótu myslowego chodziło mi o to ze od dawien dawna wszystkim na około wmawiano ze mleko krowie jest zdrowe i w ogóle super etc a jest wiele teorii gdzie wskazuje się na szkodliwość mleka. Ja jestem daleka od wszystkich dziwnych poglądów aczkolwiek akurat w tym temacie po części się zgadzam.
-
niecierpliwa wrote:Sasiadka rodzicow ma wnuczke 8 miesieczna i ona od 4 miesiecy juz jest na mleku krowim, robia jej na nim manne tez. Bylam w szoku. Oczywiscie moj tatus juz temat podlapal i czemu ja Julce daje mleko w proszku
A to już uważam za przegięcie. -
AgaSad ja tez ostatnio chodze na ciaglym wkurwie. A maz mnie irytuje dk kwadratu. Nie dosypiam, jestem zmeczona, ciagle z dzieckiem, kazdy zabawia i nie slucha co sie mowi, a jak zaczyna sie ryk, to nikt malego nie potrafi uspokoic, tylko ja. Nawet ryja nie moge za bardzo wydrzec, bo nie chce fundowac traumy dziecku.
Dzisiaj wygladalo, ze dzionek bedzie super, bylismy w ikei, Karol zachwycal sie wszystkim i ciagle gaworzyl, nie za bardzo podobalo mu sie w czesci restajracyjnej, poki nie zasiadl w krzeselku, jeszcze bylismy krotko u lekarza, a pozniej chcialam zrobic zakupy spozywcze. Nie moglam na chwkle wozka zatrzymac, bo byl ryk. Zaszlam jeszcze do smyka, kupilam mu nowa zabawke, bo juz mu sie nudzilo. W domu juz zmeczony, szybka kapiel, wydawaloby sie, ze zasnie w 5 min. Dwie godziny walki, mialam ochote go polozyc w lozeczku i ryczec razem z nim. W takich chwilach wydaje mi sie, ze nie nadaje sie nia matke.
Padam na pysk.AgaSad lubi tę wiadomość
-
jesslin87 wrote:Paula ja już nie pamiętam życia bez Maksa
mam wrażenie że jest ze mną od zawsze
nie rozumiem jak mogłam kiedyś spać do 12 hehe
Weridiana lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Jako ze jest tu pare czekoladoholiczek (zjadlam dzis cala milke oreo na pozegnanie ze slodyczami - jak to moj maz powiedzial srednio co tydzien sie z nimi zegnam) ja proponuje imie MILKA
Wtrabilam poltorej tabliczki i mi blogo. Do tego nie mam zadnych wyrzutow sumienia. Popilam woda niegazowana
niecierpliwa, Weridiana, AgaSad, Martucha86, Zetka, Katarka, Amberla lubią tę wiadomość