SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Laura wrote:Zgadzam sie z dziewczynami obiadek Maniusiu przestaw
My podajemy obiadek około 16 a 17 albo 18 zalezy jak wypadnie
6 butla około 150 wypija
10 a 11 butla czasami wypije 80 a czasami 120
13 butla i znowu wypije 80 albo więcej
15 słoiczek deserku i soczek
16 butla i znowu wypije 80 albo więcej
17 a 18 obiadek i soczek
19 kaszka mleczno ryzowa około 100 ml zje łyżeczką
22 kaszka Hipp z glutenem pół słoczka
23 a 24 butla na noc i wypije około 80 a 150 i idziemy spac
I taki u nas zywieniowy rozkład dnia
ojej duzo tych butli macie i tak ogólnie to często jecie - i widze ze dosc póżno chodzicie spac, az o 24?
u nas inaczej - są dłuższe przerwy między karmieniami, ale jednorazowo zjada więcej.
niecierpliwa lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:To jak planujecie w ogole wprowadzac to nieszczesne jajo?? Bo ja od niedzieli podaje zoltko i teraz zglupialam
a tak poważnie to ja podobnie jak dziewczyny jednak podam najpierw żółtko, a potem białko jak po żółtku będzie ok.
niecierpliwa, zabka11, Agaata, Paula_071, Maniuś, Weridiana, Amberla lubią tę wiadomość
-
My po szczepieniu. Napisze resztę Pó00źnej. Ale najważniejsze :
Karolina: super pomysł na biznes. Sama szukałam pomysłu. Muszę się poorientowac i jeśli będzie sens zrobic biznesplan i może coś takiego u mniesama bym chętnie Poszła do takiego miejsca
jesslin87, Weridiana lubią tę wiadomość
-
zabka11 wrote:ojej duzo tych butli macie i tak ogólnie to często jecie - i widze ze dosc póżno chodzicie spac, az o 24?
u nas inaczej - są dłuższe przerwy między karmieniami, ale jednorazowo zjada więcej.
Spi w dzien po kazdym karmieniu nie da sie inaczej i dlatego tak pozno zasypia ale przesypia cale noce do 6 rana
Wiem ze u nas dziwnie z tym spaniem tez wolalabym zeby na noc zasypial okolo 21
ale on musi pospac w dzien sam nawet zasypia a to na macie albo na siedzaco w wózku
Czasami pospi od 19 do 21 i jak sie obudzi to jest aktywny do 23 albo 24 i idziemy spac razem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 12:59
-
u nas to wyglada mniej wiecej tak :
8:00 - butla 100-150 ml
11:00 - kaszka ryzowa na mm - porcja jest na 160 ml MM zjada moze ze 100
14:00 - obiadek
15:00 butla MM
18:00 deserek wtedy juz po godzinie nast posilek , ewentualnie zamiast deserku butla
19-20:30 kaszka zbozowa na wodzie jak nie bylo deserku to plus deserek
pisze mniej wiecej , czasem nam wpadnie jeszcze jedna butla - bo jednorazowo zjada max 150 , wiec i karmien wychodzi mi czasem wiecej jednak. Godziny tez orientacyjne , staram sie po obiedzie i deserku po godzinie dawac nastepne jedzenie , po butli przetrzymax z 2,5-3 godzin
-
Laura duzo karmien u mnie wyglada to biednie przy was bo
6-7 butla 220 ml
ok 10 cyc plus ok 40 ml kaszki z lyzeczki ok 13 125 g obiadku
ok 14 butla 220 ml
okolo 17.30 cycek tutaj niedlugo zastapie deserkiem
19.30 butla 240 ml i do rana nic
Mlody spi od 11 zdążyłam posprzatac lazienke i czekam na króla za reszte chaty sie nie zabralam z myślą pewnie zaraz wstanie a tu masz matko psikusa eee jutro posprzatam kurde kaaawy mi sie chce a nie mam musze koniecznie kupic
Laski jajo przed mięsem czy po wprowadzeniu mieska
-
A u nas w dzień cyca by chciała co chwile. Wszystko ja rozprasza wiec zamiast zjeść ona tylko podjada . Staram się ją przetrzymywac ale nie przynosi to efektu i tylko buczy cały czas.za kilka dni wracamy do rozszerzania diety może tym razem pójdzie nam lepiej.
-
U nas też mało a często. W nocy cyc różnie, ale powiedzmy tak:
2,4,6,8,10 cyc
12 obiadek, ale zjada tylko około 100g
Popija troszkę woda
12:30 dojada cycem
15-16 deserku, ale to może zje ze 30-40g
Po tym cyc
19-20 kaszka zbożowa na wodzie, zje około 50g
Po tym cyc
I 23-24 cyc
Z tym że czasami cyc jest też częściej, szczególnie w nocy.
Nie wiem co zrobić, żeby łyżeczka zjadł więcej czy kaszki czy obiadku. Próbowałam przeglodzic, nawet 4h,ale to samo, zjada tylko trochę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 13:29
-
Zetka ja też próbowałam różnych metod żeby jadła więcej a rzadziej. U nas tak mniej więcej
8 90-110 odciagniete
10 30- 60-80 ml
12- 12 30 - 100 ml
15 obiadek 125
Po obiadku różnie czasem po godz czasem 3 zjada 90- 120
Przed spaniem kleik bądź kaszka na wodzie, ale nie zawsze.
Czasem daje owocki, ale zamiast a nie dodatkowo.
W nocy co 1,5-3 godz albo Cyc albo 30 ml.
Tak więc w jedzeniu mamy bałaganZetka lubi tę wiadomość
-
My nie mamy planu dnia, cyc na żądanie z tym bywa różnie. No i raz dziennie troszkę słoiczka. Uwiązana jestem przez te kp (dziś znajomi idą do manekina, dzwonili czy jadę z nimi no ale jak...) ale wygoda bo nie muszę myśleć co kiedy i o której.
Maja znów ma katarekwiedziałam że go dostanie bo wczoraj ja obudziłam się i nie mogłam sliny przełknąć bo taka sahara więc pewnie i jej się wysuszyła śluzówka. Kuzwa już 3 tydzien nie oddają nawilżacza serwisu
wtedy i ładniej spała i nie ciągnęła nosem. Zrobiłam jej inhalację, powiesiłam mokry ręcznik na szufladzie blisko łóżka i pokropiłam oilbasem troszkę. No i ładnie oddycha ale od rana lipa, katarkiem nic nie schodzi bo gdzieś się zasuszyła błona głeboko i się męczy. Okno rozszczelnione, kaloryfery może raz włączyłam jak mrozy były i skąd te powietrze takie suche? Kwiatki tutaj ledwo żyją.
U nas dziś na obiad faszerowana papryka z kaszą jaglaną i mięsem wołowym, do tego może troszkę hummusu i cukinii dodam. Męzowi zrobię wersje z ryżem.
Dla mnie śmieszne są te zalecenia żywnościowe, coś co było dobre staje się raptem złe i na odwrót? Jeszcze trochę to dojdzie do tego że będą zalecać jeść bulion z rosołu oddzielnie, makaron oddzielnie i warzywa oddzielnie bo coś tam. Nie czytam tego bo nie chcę żeby ze mnie wariata ktoś robił. Uważam że intuicja to najlepszy przewodnik a nie żadne zalecenia who itd. -
hej kochane:)
My bylismy na 11 w kościele, po drodze mały usnął ale organy go obudziły, chwile sie pochichrał i przedkomunia trzeba było wyjść bo była złość, ale popiołem mnie sypnęli:)
Wyszlismy to sobie myśle pospacerujemy bo to jego godzina na spanie to zaraz uśnie, o jakże byłam zdziwiona bo się rozdarł tak ż emusieliśmy skecić w ustronną uliczke żeby ludzie nie myśleli że dziecko zarzynam, 20 min darcia i w koncu uśnał, złapał nas deszcz później i chyba byliśmy sensacja że spacerujemy w deszczu haha bo każdy się oglądał, a tak naprawdę to tylko mżyło, no ale jak wyszlismy o 10.20 z domu to bylismy o 13.10, nogi mi do dupki wchodzą
Za to jak młody pójdzie spac po południu to oddam sie lenistwu i ściągne hybryde a jak mi się będzie chciało to wieczorem połoze nowa a jak nie to jutro
Agata zgadzam się z Toba w 100 %, my możemy sobie planować a dziecko zrobi swoje i planów dupaaaa
Ja do tej pory wprowadziłam zółtko, podaje całe co drugą zupe bo gotuje zupe co 2 dni, spróbowałabym z białkiem ale w jakiej postaci je podac? chyba tylko jako lane ciasto bo innej metody nie znam -
Jeśli chodzi o plan dnia, to my póki co też nie mamy. Tzn. warzywka póki co daję o 10.00 ale później je przesunę na porę obiadową bardziej. Z cyca je na żądanie, więc w żaden sposób tego nie kontroluję - nie wiem ile razy i o której zjada. Do niedawna spacer mieliśmy o 12.00, ale teraz jakoś Młody zaczął spaniem w dzień manewrować i wychodzimy różnie. Dzisiaj chyba po 15.00 wyjdzie.
Kąpiel zawsze o 19.00, po kąpieli cyc i spanie. Także taki ogólny zarys jest, a reszta to już kwestia inwencji
Ja dziś na obiad ziemniaki i śledzie - nie wiem czy tak jecie, ale u mnie w domu tak czasami było na obiad - normalnie ugotowane ziemniaczki i do tego śledzie w cebuli i oleju. Ja to bardzo lubię, mój mąż niekoniecznie, więc on będzie jadł coś na mieście.