SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejka, ależ tu się tak "obco" awatarkowo zrobiło, ciekawe czemu
Byliśmy dziś u fotografa zrobić małemu foto do dowodu osobistego, bo na początku czerwca chcemy się wybrać na wakacje i mimo,iż do Chorwacji nie jest potrzebny to lepiej mieć. Teraz muszę się przejść złożyć wniosek 
-
Wow, tipi super sprawa! podobają mi się, ale ceny dość sporechcebycmama wrote:Witajcie dziewczyny
Tydzień mnie nie bylo. Intensywnie opiekowałam się synkiem, bo dostał infekcji wirusowej. Gorączka momentami podchodziła do 40 st. Na szczęście paracetamol i ibuprofen oraz odporność synka uporaly się z chorobą. od dzisiaj znów spacery No i mam zamiar wrócić tutaj
Choć już przytaszczylam maszynę do szycia, zakupiłam materiały i będę szyć posciel, poduchy, kocyk minky i tipi dla syna) jak skończę to się pochwale
Poza tym chyba za miesiąc rozpoczynamy starania o dzidziusia drugiego jak to mówią trzeba kuc żelazo póki gorące
Musze poczytać co tam u Was. Coś przeczytałam, że niecierpliwa sprzedaje nosidelko, ja chyba tez zrezygnuje bo maluch jest chętny do zabawy na macie no i w lezaczku.
Nie wiem czy pamiętacie jak pisałam, że mój syn się nie obraca na brzuszek i odwrotnie, w tym temacie lekki postęp ale jeszcze sukcesów brak. Za to robi ciągle mostki
No i mój syn śpi juz w swoim pokoju.
Eh dalej karmie piersią, chciałabym juz syna odstawić ale nie akceptuje butelki, niestety tylko troszkę zainteresował się nuekapkiem z miękkim ustnikiem.
OK kończę, bo słyszę jakiś harmider na macie.
A co to Wszystkie zdjęcia z awatarkow pousuwalyscie? Rozpoznać się Was nie da koniecznie pokaż póżniej swoje dzieła
chcebycmama lubi tę wiadomość
-
wiesz, tylko że pierś ssie 5 minut i już jest bardzo najedzona - na jakieś 2 godziny. Przez całą dobęapaczka wrote:Widać dobrze jej na mleczku. Może cierpliwie podawaj jej różne rzeczy, kiedyś załapie (oby prędko). Moja ma na odwrót - mleko i cycek to zło konieczne. Warzywka, owoce, kaszkę lubi. Zapoznajmy nasze dziewczyny, niech się wymienią uwagami może wyciagną jakieś wnioski
-
no w sumie od kiedy zaczęłam dawac obiadki to faktycznie piers była rzadziej. Ale kilka łyżeczek??? W kogo ona się wdała? Na pewno nie we mnie. W męża też nie. I rodzeństwo ma spory apetytniecierpliwa wrote:Pulpecja kurde ciezki temat z ta Twoja corcia. No, bo raczej taka iloscia to sie nie naje. Choc ktoz to wie, przeciez w ciagu dnia to piers i tak rzadko jej dawalas
Magda, a jak Maja zaczela jesc??
-
Paula_071 wrote:A jak ta Holenderka sie dowiedziala, ze zdjecie jej dziecka jest na jakims forum w Polsce? I kogo chce podac do sadu? Bedzie po ip szukac wlasciciela internetu? Nie mam czasu ogarniac innych watkow wiec oswieccie mnie:)
Jestesmy w drodze do Pragi. Spalam 4h, ledwo zipie. Nie wiem jak tam bedzie z netem, wiec jak cos to do czwartku/piatku:)
Udanego wypoczynku! oby była piękniejsza pogoda niż we Wro
-
Ah mi pediatra powiedziała że Maks ma na brzuszku trzymać ręce otwarte a nie zaciśnięte. Mam go zachęcić zabawką. Żadnej nie chce łapać. Byłam zrezygnowano. Ale zauważyłam że łapie mój tel.
Znalazłam stary nie dzialajacy, położyła przed nim i w końcu otwiera rączki na brzuszku i próbuje łapać. Wytrzymał dzisiaj tak pół godziny po czym odwrócił się na plecy. Sukces.
Laura, lys, 0na88, Zetka, niecierpliwa, Pulpecja, mamasia, Martucha86, Maniuś, Amberla lubią tę wiadomość
-
My po kolejnej wizycie u pediatry. Podawalam mu sinecod, ale poprawa byla na krotko i od niedzieli zas kaszle jak kaszlal mimo kropelek. No i pediatra ma takie same obawy jak ja, zeby to w zapalenie krtani sie nie zmienilo, a wszysyko ku temu zmierza. Luki ma juz mocno zaczerwienione. Tez nie ma pomyslu, od czego ten kaszel wstretny. Osluchowo nadal czysto, ale kaszel trwa zbyt dlugo i dostalismy antybiotyk, zeby uchronic krtan. Mial miec amoksycyline, ale przypomnialam sobie, ze jak ja bralam, to on dostal wysypki, wiec mamy Sumamed.
Acha i ta osoba z podejrzeniem krztuscia, ma kaszel z innego powodu, wynik ujemny.
Macie jakies pomysly skad moze sie brac suchy kaszel u takiego dziecko. Czasami tak jakby probowal cos wykrztusic, ja mam podobnie jak czuje "piorko"w gardle. Przy tym robi sie purpurowy, prawie sie dusi. No i nasila sie bardzo w nocy, mlody juz sie prawie nie slini. Nie ma roznicy, czy jestesmy w domu, czy na spacerze kaszel wciaz taki sam. W dzien jest pogodny, ruchliwy jak zawsze, acz zdecydowanie wiecej spi. No i trwa to juz ponad tydzien. Apaczka moze ty bys cos zasugerowala. Rece opadaja.
Nawilzacz w domu chodzi na full moc, sypialnie wietrzymy dwa razy w nocy, ja wychodze z malym i okna otwarte z 5 minut. Inhalacja to standard u nas.Synek Karolek
-
mamasia wrote:Hejka, ależ tu się tak "obco" awatarkowo zrobiło, ciekawe czemu Byliśmy dziś u fotografa zrobić małemu foto do dowodu osobistego, bo na początku czerwca chcemy się wybrać na wakacje i mimo,iż do Chorwacji nie jest potrzebny to lepiej mieć. Teraz muszę się przejść złożyć wniosek
A dlaczego do Chorwacji nie jest potrzebny dowód? Sama robiłam Tomkowi zdjęcie do dowodu.
My jesteśmy w Czechach. Mąż poleciał na wykład, mam nadzieję, że Tomek wytrzyma do 20 bo nie chce go tu kąpać sama.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Griszanka moja sie nie slini ale kaszle, osluchowo nic, gardlo i uszy ladne. Wg mnie to polyka nadmiar sliny ktory zawszr byl na buzi i dekolcie teraz probuje polknac. Albo moze cos uczula..
Niecierpliwa probuje dawac obiadki co ktorys dzien ale nie chce juz nawet buzi otworzyc
dzis kupilam jakies morele gerbera kurde moze owoce jej podejda.. rece opadaja mi juz na te jej jedzenia. Dla niej cycus to jest bozyszcze.
!
