X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • Laura Autorytet
    Postów: 3396 6618

    Wysłany: 16 lutego 2016, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda zajebiaszczy awatarek :D

    What is this??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 17:53

    Synuś mamusi i tatusia :)
    Dominiś 2890, 52cm <3
    89c50790be.png

  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13074

    Wysłany: 16 lutego 2016, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laura to ukochana przytulanka Mai- swinia :)

    Aa dodam ze Maja od dawna nie ulewa chyba juz przelyk pracuje jak trzeba

    Laura lubi tę wiadomość

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • mamasia Autorytet
    Postów: 1889 4778

    Wysłany: 16 lutego 2016, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jesslin87 wrote:
    Mamasia a jak ten fotograf wykonał zdjęcie? Trzymalas dziecko na ręce? Też muszę wyrobić małemu.
    Tak, trzymałam na kolanach, ale byłam bokiem :) tzn. moje plecy nie były za plecami dziecka, lecz mój brzuch prostopadle do boku małego. Zrozumiale to napisałam czy nie bardzo :)?

    jesslin87, magda sz lubią tę wiadomość

    bzkxskf.png
  • Pulpecja Autorytet
    Postów: 2760 5836

    Wysłany: 16 lutego 2016, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Griszanka, moja mała ostatnio tak brzydko kaszlała (a wcześniej starsza miała zapalenie krtani i garda, potem ja jakbym żyletki połknęła). Ja jej robiam inhalacje, najpierw z soli fizjologicznej, a potem z soli plus mucosolvan. Kaszel zmienił się w mokry, charczy jej tak trochę, ale rzadko już kaszle. Ale jeśli u ciebie chodzi nawilżacz, osłuchowo jest czysto, a tak długo to trwa to może faktycznie jakaś alergia? A gardło zaczerwienione, bo podrażnione kaszlem?

    201508091565.png
  • mamasia Autorytet
    Postów: 1889 4778

    Wysłany: 16 lutego 2016, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_071 wrote:
    A dlaczego do Chorwacji nie jest potrzebny dowód? Sama robiłam Tomkowi zdjęcie do dowodu.
    My jesteśmy w Czechach. Mąż poleciał na wykład, mam nadzieję, że Tomek wytrzyma do 20 bo nie chce go tu kąpać sama.
    a jest potrzebny jak jedziemy autem :)?

    bzkxskf.png
  • jesslin87 Autorytet
    Postów: 1299 1819

    Wysłany: 16 lutego 2016, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak Mamasia dziękuje :) chwilę musialam pomyśleć ale udało mi się to sobie wyobrazić :)

    74diqps6a69lyc94.png
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 16 lutego 2016, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamasia wrote:
    a jest potrzebny jak jedziemy autem :)?

    Jasne:) Potrzebujesz nawet jak jedziesz do Gerlitz;) Dowód wystarczy w Unii, poza Unię paszport:)

    mamasia lubi tę wiadomość

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 16 lutego 2016, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj podałam rano jabłuszko - moja teściowa robiła na parze, blendowała i wekowała - pyszne było i Hubert nawet trochę zjadł. Po południu dałam delikatne jarzynki Gerbera i też pół słoiczka zjadł i widziałam, że te jarzynki to mu przypadły do gustu. Zauważyłam dzisiaj, że on pierwsze "kęsy" je ze smakiem i z każdym kolejnym idzie coraz gorzej, coraz więcej wypluwa, aż w końcu zamyka usta. Ale już coś je, więc nie jest źle :-)

    lys, Paula_071 lubią tę wiadomość

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • Zetka Autorytet
    Postów: 3307 3692

    Wysłany: 16 lutego 2016, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata, u mnie też te pierwsze łyżeczki to dziobka otwiera że nie nadążę, potem już gorzej. Ale jest progres. Obiadku wczoraj i dziś po całym słoiczku 125g plus manna, no i deserku więcej już. Dziś zjadl 3/4 normalnego banana :)

    lys lubi tę wiadomość

    82doh371efo4yjxe.png
    82doh371ee36m5no.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 16 lutego 2016, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko, że mój się ciągle wścieka na tym brzuchu i jednak jak tam pełza i szaleje to ulewa sporo i tymi obiadkami też niestety :/ Ale ja mu nic nie poradzę, on na plecach 2 minut nie poleży...

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 16 lutego 2016, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziś podałam jabłko z bananem zrobione w domu, kurde jabłko starłam wrzuciłam do gorącej wody i zagotowałam ok minute, odcedziłam i dodałam banana mały zjadł ze smakiem, zjadł ok 16 poszedł spac i o 18 sie z rykiem obudził, płakał i płakał, zjadł melko i płakał, mam nadzieje ze to nie od tego jabłka..

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • Griszanka Autorytet
    Postów: 1600 4205

    Wysłany: 16 lutego 2016, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juz mam dosc. Cala sie trzese. Po powrocie od lekarza Karol dostal jakiegos swira, zabawa nie specjalnie, lezenie absolutnie nie, noszenie - wyginanie na wszystkie strony. Przyszedl czas na inhalacje i pierwszy raz dostal przy niej histerii, przy okazji napad kaszlu, dla uspokojenia chcialam dac cyca, to pociagnal 3-4 razy i sie zachlysnal. Zaczal mi sie dusic, nie umialam mu pomoc, oklepywalam go prawie do gory nogami, purpurowy, katarek ppszedl w ruch. Niby zlapal oddech i zas to samo. Jak juz na dobre zlapal oddech, to nie mogl sie uspokoic, ryk i tak placzac w koncu zasnal. A ja sie kurwac uspokoic nie moge.

    Synek Karolek <3
    relgupjywjsi69wb.png
    m6cq8p0.png
  • jesslin87 Autorytet
    Postów: 1299 1819

    Wysłany: 16 lutego 2016, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamy 2 jedynkę dolna!!! :)

    Laura, lys, apaczka, aaaaga, Martucha86, magda sz, Paula_071, witaminkab, Zetka, Migotkaa, Maniuś, mamasia, Amberla lubią tę wiadomość

    74diqps6a69lyc94.png
  • Laura Autorytet
    Postów: 3396 6618

    Wysłany: 16 lutego 2016, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaata a nie jest tak że za szybko leży na brzuszku po jedzeniu?

    Migotka na pewno nie po jabłku mi powiedziała położna że mozna nawet surowe jabłko podawać już.

    Griszanka współczuje. Zdrówka dla Karolka<3

    Synuś mamusi i tatusia :)
    Dominiś 2890, 52cm <3
    89c50790be.png

  • apaczka Autorytet
    Postów: 1763 4120

    Wysłany: 16 lutego 2016, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Griszanka wrote:
    My po kolejnej wizycie u pediatry. Podawalam mu sinecod, ale poprawa byla na krotko i od niedzieli zas kaszle jak kaszlal mimo kropelek. No i pediatra ma takie same obawy jak ja, zeby to w zapalenie krtani sie nie zmienilo, a wszysyko ku temu zmierza. Luki ma juz mocno zaczerwienione. Tez nie ma pomyslu, od czego ten kaszel wstretny. Osluchowo nadal czysto, ale kaszel trwa zbyt dlugo i dostalismy antybiotyk, zeby uchronic krtan. Mial miec amoksycyline, ale przypomnialam sobie, ze jak ja bralam, to on dostal wysypki, wiec mamy Sumamed.
    Acha i ta osoba z podejrzeniem krztuscia, ma kaszel z innego powodu, wynik ujemny.
    Macie jakies pomysly skad moze sie brac suchy kaszel u takiego dziecko. Czasami tak jakby probowal cos wykrztusic, ja mam podobnie jak czuje "piorko"w gardle. Przy tym robi sie purpurowy, prawie sie dusi. No i nasila sie bardzo w nocy, mlody juz sie prawie nie slini. Nie ma roznicy, czy jestesmy w domu, czy na spacerze kaszel wciaz taki sam. W dzien jest pogodny, ruchliwy jak zawsze, acz zdecydowanie wiecej spi. No i trwa to juz ponad tydzien. Apaczka moze ty bys cos zasugerowala. Rece opadaja.
    Nawilzacz w domu chodzi na full moc, sypialnie wietrzymy dwa razy w nocy, ja wychodze z malym i okna otwarte z 5 minut. Inhalacja to standard u nas.
    Jesli przebył infekcję to kaszel poinfekcyjny może sie utrzymywać długo, kilka tygodni ale jego nasilenie powinno być coraz mniejsze. Alergia - raczej mało prawdopodobna. Miałby jakieś zmiany osłuchowe, świsty, obturację oskrzeli. Nie tylko krztusiec może wywoływać pzrewlekły kaszlel - są także inne bakterie np Mycoplasma czy Chlamydia. A Karol miał kontakt z ta osoba podejrzewana o krztusiec? Nie gorączkuje, ma apetyt? Ma katar? Bardzo często przyczyną kaszlu jest tzw post-nasal drip syndrome - czyli wydzielina ściekająca po tylnej ścianie gardła. Tu masz fajny arytkuł
    http://www.ptwm.org.pl/base/kaszel-jako-objaw
    Rozumiem, że inhalacje robicie z soli fizjologicznej?

    9f7jpx9i1ln9kxb1.png
  • AgaSad Autorytet
    Postów: 1879 3085

    Wysłany: 16 lutego 2016, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Griszanka a lekarz nie sugerował jakiś badań w kierunku uczulenia? Może jakiś alergen ciągle go drażni i utrudnia oddech? Kurcze dużo zdrówka dla Was..
    Ja położyłam małego i chyba zabieram się za Chodakowską..mocy przybywaj..

    1usawn15ju6q9qwm.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 16 lutego 2016, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laura wrote:
    Agaata a nie jest tak że za szybko leży na brzuszku po jedzeniu?

    Migotka na pewno nie po jabłku mi powiedziała położna że mozna nawet surowe jabłko podawać już.

    Griszanka współczuje. Zdrówka dla Karolka<3

    Laura, generalnie on większość czasu spędza na brzuchu, ja nie jestem w stanie nad tym panować aż tak - jak go kładę na podłogę to tylko na brzuchu pełza, w łóżeczku - tylko na brzuchu, u mnie na kolanach odwraca się na brzuch. A w krzesełku do karmienia zawsze z 20 minut po jedzeniu posiedzi, ale wg mnie to za mało jak na te wygibasy, które on wyczynia. Ale nie ma na to siły, na plecach go już dawno nie widziałam.

    Raz dziennie - po kąpieli używam przewijaka i dzisiaj tyo był ostatni raz, bo Młody prawie mi spadł... Jak go kładę na przewijaku to on z uporem maniaka odwraca się na brzuch, muszę go dosłownie co 10 sekund odwracać na plecy - dzisiaj męża nie ma bo ma pracowe piwo, więc sama się z Młodym musiałam szarpać po kąpieli. Zawsze staję tak, że przewijak zasłaniam całym swoim ciałem i ja dosłownie nie wiem jakim cudem on się wetknął w takie miejsce, gdzie moje ciało nie zasłaniało i normalnie zaczął się zsuwać, już nogami i połową brzucha był poza przewijakiem... Złapałam go w ułamku sekundy - on śliski od balsamu, ja ręce śliskie... No masakra. On jest tak "skręcony" że ja już nad nim nie panuję.
    Zmęczona jestem dzisiaj - cały dzień sama z dzieckiem. Nie mogę wyjść z pokoju, bo włazi pod stół, szarpie te cholerne kable, nawet zza szafki je wyciągnął, martwię się, że się poobija. Wsadziłam go do łóżeczka dzisiaj, zasnął na całe 30 minut, wchodzę do pokoju, a on wystawił ręce z łóżeczka, przyciągnął za kabel lampkę, która stoi na szafce nocnej i tłucze w nią ręką (szafka nocna stoi obok łóżeczka). W życiu bym nie wymyśliła, że mu to do głowy przyjdzie... W ogóle ze spaniem w dzień jest masakra - dzisiaj 40 minut rano, 30 minut na spacerze i 20 minut drzemki ze mną - dopóki z nim leżałam, to spał, jak tylko wstałam natychmiast sie obudził. Echh zrypana jestem po całym dni z tym małym huraganem.

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 16 lutego 2016, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Griszanka, współczuję przeżyć :/
    Hubert jakiś czas temu też kasłał, nawet zamówiłam wizytę lekarza do domu, był osłuchiwany i też nic nie było słychać - u nas to trwało 3 dni - inhalowałam 3xdziennie po 10 minut solą fizjologiczną, podałam Cebion i oczyszczałam nos solą morską kilka razy dziennie - mimo, że nie miał kataru. Nie wiem co to było, ale zaczęło się wtedy, kiedy my też byliśmy chorzy.

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • Laura Autorytet
    Postów: 3396 6618

    Wysłany: 16 lutego 2016, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kładę Dominisia gdziekolwiek około godziny po jedzeniu bo wiem ze zaraz na brzuszku będzie ;) a nie chce zeby ulewał właśnie....

    Synuś mamusi i tatusia :)
    Dominiś 2890, 52cm <3
    89c50790be.png

  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 16 lutego 2016, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laura wrote:
    Ja kładę Dominisia gdziekolwiek około godziny po jedzeniu bo wiem ze zaraz na brzuszku będzie ;) a nie chce zeby ulewał właśnie....

    Laura a gdzie on przez tą godzinę jest?

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
‹‹ 3275 3276 3277 3278 3279 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie pozwól, by decydował przypadek – świadomie zaplanuj swoje rodzicielstwo

Planowanie rodziny to proces, który wymaga nie tylko przygotowania emocjonalnego, ale również kompleksowego podejścia zdrowotnego. Współczesna medycyna oferuje narzędzia, które pozwalają przyszłym rodzicom świadomie zadbać o zdrowie swojego potomstwa. W tym kontekście niezwykle istotne jest zrozumienie roli genetyki i docenienie możliwości wczesnego wykrywania ryzyka chorób dziedzicznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ