SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Griszanka, z telefonu nie wejde na linka ktory wrzucilas (chociaz pokazywalas mi jak to sie robi), ale to chyba ten kojec zamowilam. Mi sie sprawdza:)
Tomkowi idzie 6 ząb. Jeszcze tylko 22 i moze sie wyspie...magda sz, Martucha86, Zetka, mamasia, Katarka, Maniuś, Amberla lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Pulpecja wrote:Aśka, tak na dobrą sprawę, to nic pediatrze do tego jak karmisz swoje dziecko, pod warunkiem, ze dziecko jest zdrowe oczywiście.
Z jednej strony tak, ale z drugiej, jak się trafili rodzice, którzy w porozumieniu z tym znachorem zagłodzili chłopca, to każdy pytał gdzie był pediatra i lekarze i opieka społeczna. Lepiej żeby chociaż trochę lekarz starał się to kontrolować no i uświadamiał trochę rodziców, bo niestety nie wszyscy są wyedukowani - i tym sposobem dziecko dostaje krowie mleko jak ma 2 czy 3 miesiące, albo pączki, krem rafaello czy inne takie...
Oczywiście tu nie chodzi o to, żeby lekarz się wtrącał czy dziecko dostaje marchewkę z ziemniakiem czy bez ziemniaka. No ale jak usłyszy, że pączka dostaje to wypadałoby, żeby się zainteresował.
Wyszykowałam się na spacer, a Hubert zasnął. Wczoraj zdychałam z niewyspania to fikał, dzisiaj ja chcę iśc na spacer, to on śpi. Nie możemy się zgrać. -
Paula_071 wrote:Griszanka, z telefonu nie wejde na linka ktory wrzucilas (chociaz pokazywalas mi jak to sie robi), ale to chyba ten kojec zamowilam. Mi sie sprawdza:)
Tomkowi idzie 6 ząb. Jeszcze tylko 22 i moze sie wyspie...
Mleczaków to chyba jest 20Więc szybciej się wyśpisz.
Paula_071, magda sz, Maniuś, Amberla lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Z jednej strony tak, ale z drugiej, jak się trafili rodzice, którzy w porozumieniu z tym znachorem zagłodzili chłopca, to każdy pytał gdzie był pediatra i lekarze i opieka społeczna. Lepiej żeby chociaż trochę lekarz starał się to kontrolować no i uświadamiał trochę rodziców, bo niestety nie wszyscy są wyedukowani - i tym sposobem dziecko dostaje krowie mleko jak ma 2 czy 3 miesiące, albo pączki, krem rafaello czy inne takie...
Oczywiście tu nie chodzi o to, żeby lekarz się wtrącał czy dziecko dostaje marchewkę z ziemniakiem czy bez ziemniaka. No ale jak usłyszy, że pączka dostaje to wypadałoby, żeby się zainteresował.
Wyszykowałam się na spacer, a Hubert zasnął. Wczoraj zdychałam z niewyspania to fikał, dzisiaj ja chcę iśc na spacer, to on śpi. Nie możemy się zgrać.niecierpliwa lubi tę wiadomość
-
Ech ja już nie wiem o co kaman mojemu dziecku. W sumie to nikt nie wie bo ostatnio nawet pytałam się swojego szefa prof. dr hab i też nie ma pomysłu...Od tygodnia nie ma za bardzo apetytu, pół biedy jak nocą nadrabia. Dziś w nocy był płacz w trakcie każdego karmienia. W dzień to samo, zaczyna ssać bardzo nerwowo, rzuca się a następnie po 30 sekundach już koniec, płacz i za Chiny nie da sie nakarmić
W końcu odciągnęłam i dałam jej w doidy to wypiła może z 50 ml
To było ok 11 a wcześniej jadła w nocy lub nad ranem...Dzisiaj kończy 6 miesięcy a mi się płakać chce, ile to jeszcze potrwa? Wieczorem jedziemy do rodziców męża, trzeba sie spakować, w chałupie sajgon. Po południu idziemy do dewelopera, myślimy nad kredytem ale przeraża mnie to, że miesiąc w miesiąc trzeba będzie płacić min 2200 a jak stopy wzrosną to nawet 3000. Do tego opłacenie opiekunki dla Natalki dopóki nie pójdzie do przedszkola też z 2000 miesięcznie.
Z pozytywów to jedynie Natalka waży 6980 czyli mimo swojej diety przybrała całkiem ok -
Mamy Sarę!!! Cała i zdrową
i wazy 3530 a miała być taka malutka 2700...
niecierpliwa, Pulpecja, witaminkab, Agaata, Aska87, zabka11, apaczka, jesslin87, magda sz, aaaaga, 0na88, Martucha86, Zetka, Paula_071, lys, Migotkaa, Kkarolinaaaa, 5ylwia, mamasia, Katarka, Griszanka, Amberla lubią tę wiadomość
-
apaczka wrote:Ech ja już nie wiem o co kaman mojemu dziecku. W sumie to nikt nie wie bo ostatnio nawet pytałam się swojego szefa prof. dr hab i też nie ma pomysłu...Od tygodnia nie ma za bardzo apetytu, pół biedy jak nocą nadrabia. Dziś w nocy był płacz w trakcie każdego karmienia. W dzień to samo, zaczyna ssać bardzo nerwowo, rzuca się a następnie po 30 sekundach już koniec, płacz i za Chiny nie da sie nakarmić
W końcu odciągnęłam i dałam jej w doidy to wypiła może z 50 ml
To było ok 11 a wcześniej jadła w nocy lub nad ranem...Dzisiaj kończy 6 miesięcy a mi się płakać chce, ile to jeszcze potrwa? Wieczorem jedziemy do rodziców męża, trzeba sie spakować, w chałupie sajgon. Po południu idziemy do dewelopera, myślimy nad kredytem ale przeraża mnie to, że miesiąc w miesiąc trzeba będzie płacić min 2200 a jak stopy wzrosną to nawet 3000. Do tego opłacenie opiekunki dla Natalki dopóki nie pójdzie do przedszkola też z 2000 miesięcznie.
Z pozytywów to jedynie Natalka waży 6980 czyli mimo swojej diety przybrała całkiem ok
Apaczka, współczuję, że Natalka tak robi. A powiedz, uwzględniasz to, że te dzieci już teraz bardzo krótko jedzą? Mój potrafi 2-3 minuty ssać i dziękuję. dzisiaj zdecydowanie nie chce jeść, ani banana nie chciał ze słoiczka, ani mleka mojego. Dziwny w ogóle był, śpi drugi raz, co ostatnio się nie zdarzało... Ja myślę, że zęby mu dokuczają, może Natalce też. W ostateczności możesz spróbować zadzwonić do Piątkowskiej, może akurat będzie miała jakiś pomysł, kto wie.
Co do kredytu - duuuża Wam ta rata wychodzi, my płacimy 500 zł mniej miesięcznie, z tym, że na 35 lat. No cóż, wolę to oddać na spłatę kredytu, niż wynajmować od kogoś mieszkanie. -
Sama już nie wiem. Biorę pod uwagę zęby ale nie ślini się jakoś bardzo, coś jest jakby w miejscu dolnej dwójki ale czy będzie z tego ząb to nie jestem pewna. Za parę dni się okaże.
Mnie też przerażają te kwoty...ja wbrew temu ile się mówi o zarobkach w moim zawodzie też nie mam kokosów. Pewnie za kilka lat jak skończę speckę będzie lepiej, musi być, a póki co to średniawo. -
Agaata wrote:Apaczka, współczuję, że Natalka tak robi. A powiedz, uwzględniasz to, że te dzieci już teraz bardzo krótko jedzą? Mój potrafi 2-3 minuty ssać i dziękuję. dzisiaj zdecydowanie nie chce jeść, ani banana nie chciał ze słoiczka, ani mleka mojego. Dziwny w ogóle był, śpi drugi raz, co ostatnio się nie zdarzało... Ja myślę, że zęby mu dokuczają, może Natalce też. W ostateczności możesz spróbować zadzwonić do Piątkowskiej, może akurat będzie miała jakiś pomysł, kto wie.
Co do kredytu - duuuża Wam ta rata wychodzi, my płacimy 500 zł mniej miesięcznie, z tym, że na 35 lat. No cóż, wolę to oddać na spłatę kredytu, niż wynajmować od kogoś mieszkanie.
No duża, 30 latKredyt ok 490 tys, oczywiście w złotówkach.
-
apaczka wrote:Wtedy w grudniu do niej dzwoniłam, w sumie było podobnie jak teraz. Opowiadała mi o tym strajku przy piersi. Teraz a przynajmniej dzisiaj i w nocy to wygląda jakby jej to sprawiało ból albo coś dolegało, nie wiem. Poza jedzeniem jest dosyć ok, moze nie ma najlepszego humoru ale daje radę. Teraz spi już 1.5h. Byłam z nią dzisiaj na pobraniu krwi bo pediatra nam kazała zrobić morfologię i żelazo, zobaczymy.
No duża, 30 latKredyt ok 490 tys, oczywiście w złotówkach.
A na 35 lat nie da rady? My mamy 35 lat i rata w zależności od kursu Euro 1700-1800 zł. Ja Ci powiem, że ten kredyt nas jakoś w ogóle nie wzrusza - po prostu to odliczyliśmy od comiesięcznych dochodów i traktujemy te pieniądze jakbyśmy ich nie mieli. -
Migotkaa wrote:Apaczka a zęby jej nie wychodza?
Dla mnie kwoty przerażające.. ale u nas na podkarpaciu zarabia sie o wiele mniej, pewnie dlatego
no ja też zrobiłam wielkie oczyu nas mąż dostaje pensji 1200 i się cieszy że w ogóle dostaje
a wydawać 5 tys miesięcznie na sam kredyt i opiekunke to ja sobie nie wyobrażam nawet -
Agaata wrote:A na 35 lat nie da rady? My mamy 35 lat i rata w zależności od kursu Euro 1700-1800 zł. Ja Ci powiem, że ten kredyt nas jakoś w ogóle nie wzrusza - po prostu to odliczyliśmy od comiesięcznych dochodów i traktujemy te pieniądze jakbyśmy ich nie mieli.
Co do 35 lat to jeszcze musimy się konkretnie w bankach dowiedzieć, to była na razie taka symulacja.
Paniusia wstała z drzemki i zjadła jak człowiek. Wystarczyło tylko na forum naskarżyć i proszę jaki efektPaula_071, mamasia lubią tę wiadomość