SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja chyba też obniżę dno łóżeczka, bo jakoś niepewnie się czuję z małą na najwyższym poziomie. Tylko, że miałam jeszcze nadzieję, że ją zacznę odkładać spać do łóżeczka, ale ona ma tak lekki sen, że od razu się wybudza i trzeba po kilka razy, na rożku i to tak powolutku na wstrzymanym oddechu.
A jak obniżę łóżeczko, to jak ją odłożę? Za nisko będzie żeby zrobić to super delikatnie
Nie przeszkadza mi spanie z małą, gdyby nie fakt że ostatnio podczas drzemek budzi się i zamiast płakać, wydać jakiś dźwięk to zaczyna się turlać i boję się, że spadnie. Jest obłożona poduszkami, z kołdry też uformowana barykada zawsze, ale w końcu to i to okaże się niewystarczające. -
u nas noc jak zwykle sto pobudek.
Maly mi sie odstawia od cyca, wlasciwie wraca od tesiowej o 17,30, jest po 3mm o 16, wiec daje mu cyca po kapieli przed spaniem okolo 19,30. I to jest jedyna pora kiedy je ladnie, w nocy roznie troche pociumka pare razy, czasami dluzej. Rano juz nie chce wcale.
Kochane jak karmicie w nocy mm? raz, dwa razy? chce go calkowicie odstawic od cyca. Myslalam zeby raz mleko a raz woda... nie wiem poradzcie. teraz je tak:
Rano nie chce albo pare lykow.
10.00 - 120 mm
13.00 - 120 mm
deserek obiadek
16.00 - 120 mm
19.00 - cyc
23.00 - cyc
2.00 - cyc
4.00 - cyc
jak myslicie nie za malo tego mleka? tesciowa daje mu lyzke kaszy bo on wiecej nie chce...wciskac mu?
no i jak w nocy macie przy lozku wode np. w podgrzewaczu czy jak? czy idziecie do kuchni?
pomozcie...
-
w konsekwencji tych decyzji o wyjescie podjelismy z mezem decyzje ze przed wyjazdem sprzedajemy sklep i bedziemy tylko wynajmowac lokal...
no i chyba bedziemy sie starac o drugie dziecko zeby nie wracac do obecnej pracy a pociagnac macierzynski.Ewa123, jesslin87, 0na88, Paula_071, zabka11, Amberla, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Ofka ja w nocy nie karmię wcale mm, ale mój dostaje kaszkę na noc, zalecenia na pudełku są 3x210, ale wcale nie musi zjesc 3 razy tylko np 4-5 a mniej
Ja jak karmiłam w nocy mm to nie miałam podgrzewacza, szłam do kuchni i podgrzewałam w mikrofali 30 s, całe zrobienie mleka zajmowało mi minute:) -
u nas też odkąd jest tylko na mm wypadło nocne jedzenie... czasem tylko na podanie smoka pomarudzi i śpi dalej
a do robienia mm najlepiej sprawdza nam się czajnik z ustawieniem temperatury, wczesniej tez w mikrofali podgrzewalismy, a podgrzewacza uzywam tylko do podgrzewania obiadków
a nam się trafił głodomor więc ile by nie było w butli to tyle by wypił,a z racji tego że sporo przybiera to jest ograniczony w dzien do 3*mm po 180 ml plus raz kaszka/kleik na 150 mm , plus obiadek 125g -
Magda nic nie dostałam
Ofka mojej koleżanki synek dokładnie w dniu kiedy skończył 7 mies zaczął się obracać na brzuch. Wcześniej leżał jak Kłoda. Ja byłam w szoku, bo moja ma ADHD jakieś i jak się widziałyśmy z dziećmi to turlala się, wiercila, walila w zabawki (to było zanim zaczęła raczkowac), a ten mały leżał i się spokojnie bawił gryzakiem. Ale też misio grubiutki to mu ciężko było pewnie.
Ewa123 -
A w ogóle to mała nauczyła się klekac przy szczebelkach od łóżeczka. Pierwszy raz zrobiła tak jak się wkurzyla, że jej nie wyciągam i buczala sobie i się podciagala. No i zalapala jak to się robi i teraz ma taki dziwny wręcz odruch, nawet w środku nocy, że jak się obudzi to podciaga się za szczebelki i kleka. Łóżeczko już mam obniżone, bo ona się bardzo podciaga. Jeszcze nie zalapala, że można na nogi łatwo z tej pozycji stanąć, ale pewnie bliżej niż dalej do czasu aż obczai jak to zrobić
Paula_071 lubi tę wiadomość
Ewa123 -
Aska87 wrote:u nas też odkąd jest tylko na mm wypadło nocne jedzenie... czasem tylko na podanie smoka pomarudzi i śpi dalej
a do robienia mm najlepiej sprawdza nam się czajnik z ustawieniem temperatury, wczesniej tez w mikrofali podgrzewalismy, a podgrzewacza uzywam tylko do podgrzewania obiadków
a nam się trafił głodomor więc ile by nie było w butli to tyle by wypił,a z racji tego że sporo przybiera to jest ograniczony w dzien do 3*mm po 180 ml plus raz kaszka/kleik na 150 mm , plus obiadek 125g -
Na obiad mam dziś surowke z marchwi, ryż i schabowy z zamrażalnika od mamy (czyli prawie gotowiec). Nie chcę mi się nic bardziej wymyslnego szykować. Ja kaszke daje łyżeczka, butla jest ostatnio beee. Można co najwyżej pojeździć sobie smokiem od niej po dziaslach, ale żeby jeść?? Gdzie tam! Zostanę dziś królowa monologow
niecierpliwa, Paula_071, zabka11, 0na88, Amberla lubią tę wiadomość
Ewa123 -
a co do obracania to nasz kilka razy pokazał że potrafi i od wielkiego dzwonu się przekręci jak nikt mu zabawki nie chce podac ....
a w łóżeczku zawsze jest w śpiworku i nawet nie wpadł na pomysł żeby za szczebelki łapać .... my mamy na najwyższym poziomie ale on nie jest tak całkiem wysoko tylko jakby ciut niżej jak widziałąm w innych łóżeczkach
-
Ofka wrote:trzy razy na dobe tak? a ta kasza to na mm? i przed snem?
u nas dokłądnie wygląda tak
7.30- 8 180 ml mm
10.30-11 kaszka na 150 ml mm (tutaj daje kaszke żeby go zatkać na pół dnia bez marudzeniabo następne mleko dopiero o 17 ) do kaszki daje pół słoiczka owoców na początku kaszke z butli pił teraz już łyżeczką
13.30-14 obiadek
16.30-17 180 ml mm
19.30-20 180 ml mm
na noc nie musimy dawac kaszki bo po mleku spi ładnie -
Ofka ja tez mm przygotowuje w czajniku z regulacja temperatury i nawet na weekend do rodzicow zawsze go biore, taka jestem leniwa. Julka w nocy jadla raz, od 2 dni nie je w nocy i mam nadzieje, ze uda sie juz wyeliminowac nocne podjadanko. W ciagu dnia mm daje w butli 2 razy, raz kaszka lub kleik, duzy obiadek i owoce.
-
Moja dalej budzi się w nocy na karmienie. Ja mam termos zwykły, butelkę i mm kolo łóżka. Mleko robie w 10 sekund.
Jej Wasze dzieci nie budzą się w nocy a Łuśka na mm i się budzi 3 razy. Zje co prawda mało bo po 60 ml ale musi zjeść. I tak jest postęp bo budziła się 6-8 razy.
-
Ewa123 wrote:A w ogóle to mała nauczyła się klekac przy szczebelkach od łóżeczka. Pierwszy raz zrobiła tak jak się wkurzyla, że jej nie wyciągam i buczala sobie i się podciagala. No i zalapala jak to się robi i teraz ma taki dziwny wręcz odruch, nawet w środku nocy, że jak się obudzi to podciaga się za szczebelki i kleka. Łóżeczko już mam obniżone, bo ona się bardzo podciaga. Jeszcze nie zalapala, że można na nogi łatwo z tej pozycji stanąć, ale pewnie bliżej niż dalej do czasu aż obczai jak to zrobić
Mój klęka przy szufladzie i stuka ręką w radio które nad nią stoi. W łóżeczku jeszcze nie wpadł na ten pomysł na szczęścieEwa123 lubi tę wiadomość