X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • Amberla Autorytet
    Postów: 1195 3386

    Wysłany: 28 lutego 2016, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0na88 wrote:
    u nas dzis znow epizod wymiotow - ide jutro do lekarza ;/
    czytalam ze to moze byc tez od zabkowania , no ale bez cudow. Na 5 dni , 3 dni jednorazowo chlusnela . Nie mam pomyslu czy to alergia na cos , czy zapowiedz czegos powazniejszego , czy przekarmienie czy Bog wie co... po za tym , jest pogodna , ma apetyt.
    Ona a dawalas gluten?

  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 28 lutego 2016, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oprócz mnie, kto nadal nie ma okresu?

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • zabka11 Autorytet
    Postów: 2350 5101

    Wysłany: 28 lutego 2016, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hejka

    ale cisza na forum:-) - wszytskie się tak mężami zajmujecie?;-)
    moj pojechał z Julcia po neonki - kupił Julci nieduze akwarium i obecnie trwa etap zarybiania ;-)
    Klara drzemie dzis 2 raz. musze sie pochwalic ze juz 3 dzien z rzedu sama zasypia w łózeczku na każdą drzemkę:-)

    magda sz - dzis znalazłam w sieci to fioletowe krzesełko keter i zamówiłam - nie moge sie doczekac kiedy przyjdzie :-)

    u mnie niedziela w zasadzie nie różni sie od innych dni - korzystam ze ma sie kto zajac trochę Klara i latamjak poparzona po domu i nadrabiam zaległosci - porzadki w szafach zrobiłam, kolejne pranie ciuszków dla Klarci, które dostałam na wyrost - muszę to wsyztsko popakowac w worki próżniowe i powynosić do piwnicy. tylko pogoda nie sprzyja, bo kurde pranie mi schnie 3 dni!

    magda sz, mamasia, jesslin87, Amberla lubią tę wiadomość

    3i499vvjdikb2il4.png
    iv09j48argrcm17t.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 28 lutego 2016, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie i ja, ale mielismy dzis przygode, zacielismy sie w windzie z mezem i malym na kladce nad droga, myslalam ze zawalu dostane ! Napisze pozniej z kompa, nocka do dupyyyyy taka sama jak wczoraj

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • Malagosia Autorytet
    Postów: 715 1145

    Wysłany: 28 lutego 2016, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lys wrote:
    Oprócz mnie, kto nadal nie ma okresu?
    Ja nie mam.

    lys lubi tę wiadomość

  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13074

    Wysłany: 28 lutego 2016, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabka będziesz zadowolona tylko pamiętaj że Klara musi stabilnie siedzieć bo one wymaga kąta 90 stopni. Przy BLW właśnie jak AgaSad pisała super. Ja dostałam te krzesełko zielone więc nie miałam wyboru koloru ale też jest ładne.

    Byliśmy dziś u teściów na szybkim obiedzie i z 2,5h na spacerku, wiaterku nie było i nawet przyjemnie, tyle że słońce nam uciekało co rusz.

    O rany Migotka współczuje stresu. U nas nocka też do dupy, od 3 do 7 co chwile cyc i o 7 pobudka a od 3-4 fikała i nie chciała spać.

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 28 lutego 2016, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lys, ja nie mam okresu.

    Wróciliśmy właśnie z basenu, Hubert zadowolony, popłakał się jak Pan mu głowę zanurzył, ale przeszło po 3 minutach wycia. Generalnie zajęcia na plus - chociaż ogarnięcie go w szatni po wyjściu z zajęć to jest armagedon. Nie da się go położyc na zadnym przewijaku bo chce złazic... Echh ja jestem wykończona po tym basenie. Niestety Hubert wykończony nie jest i szaleje. A myslalam, ze zaśnie zaraz.

    Bylismy dzisiaj u sąsiadów na drugim śniadaniu, a rano mąż był z Hubertem półtorej godziny na spacerku. W międzyczasie ja ogarniałam mieszkanie, bo bałagan jak zwykle. Intensywny dzień za nami, o 19.00 kąpiemy Młodego i idzie spać.

    mamasia, lys, Weridiana lubią tę wiadomość

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 28 lutego 2016, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż już pisze tekst do lokalnej gazety:
    Podczas niedzielnego spaceru z żoną i 7 miesięcznym synkiem w wózku postanowiliśmy się przeprawić na drugą stronę obwodnicy miasta za pomocą windy znajdującej się obok kładki. Wyjechaliśmy na górę o strony ulicy Tetmajery po czym przeszliśmy na drugą stronę wsiadając do windy od ulicy Gawrzyłowskiej aby zjedchać na dół. Po przejechaniu około dwóch metrów winda zatrzymała się. Pomyślałem że może coś się zablokowało i windą będzie można zjechać przywołując ją z góry bądź tez z dołu. Będąc uwięziony w windzie zadzwoniłem po brata, który przyjechał na miejsce ale przywoływanie windy nie dało żadnego efektu. Włączyłem alarm w windzie co połączyło mnie z obsługą windy. Zgłoszenie odebrała kobieta która powiedziała że wysyła serwisanta z Tarnowa. Pomyślałem Tarnów nie daleko autostradą będzie gdzieś za 20 minut więc czekamy cierpliwie. Minęło ponad 20 minut nikogo nie widać synek zaczyna się niecierpliwić więc dzwonię na infolinię odbiera ta sama kobieta i informuje mnie że serwisant ma do mnie około 80 km i wyjechał z Brzeska. Nie wiele myśląc wybrałem numer 998 i połączyłem się ze strażą pożarną. Przedstawiłem sytuację, że jestem uwięziony w windzie z małym dzieckiem. Po chwili (interwencja była błyskawiczna) na miejscu byli już strażacy, którzy próbowali uruchomić windę ale bezskutecznie.
    Ciągle dopytując się nas czy wszystko jest porządku strażacy próbowali coś zdziałać żeby nas uwolnić.
    Niestety efekt był mizerny. Była opcja taka że jeżeli synek będzie się niecierpliwił a serwisanta nie będzie rozbiją szybę w windzie i wydostaną nas za pomocą drabiny. Jeden ze strażaków zadzwonił na infolinię gdzie kazał połączyć go z serwisantem który poinstruował by go jak uruchomić windę. Niestety okazało się że straż nie posiada kluczy do głównej rozdzielni windy. Ale widząc że dziecko zaczyna się niecierpliwić coraz bardziej ściągnęli na miejsce niezależnego fachowca który otworzył rozdzielnie następnie po kilku próbach udało mu się awaryjnie spuścić windę z nami.
    Spędziliśmy uwięzieni w windzie około godziny. Po wydostaniu się dziecko zostało zawiezione domu a ja zostałem na miejscu. Po przyjedzie na miejsce serwisanta ten stwierdził że dzień wcześniej był na miejscu gdzie winda była uszkodzona ktoś wyrwał zasilanie czy coś w tym stylu, ale awarię usunął i wszystko było w porządku. Dowiedziałem się też że winda bardzo często jest dewastowana gdzie okoliczni amatorzy mocnych trunków urządzają sobie libacje niszcząc przy tym windy.


    Ja pierdole zawsz emiałam strach do windy a teraz to już wogole bedzie strach..

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 28 lutego 2016, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a najwiekszego stracha miałam , że windy nie da się uruchomić i bedziemy musieli byc wyciągani przez strażaków..


    ale za to zarezerwowalismy z tesciami pobyt w Chłapowie na tydzien od 1 do 7 sierpnia:) mam nadziję że pogoda dopisze:)

    magda sz lubi tę wiadomość

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 28 lutego 2016, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lys wrote:
    Oprócz mnie, kto nadal nie ma okresu?
    Ja:)

    Migota, wspolczuje!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2016, 17:47

    lys lubi tę wiadomość

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • mamasia Autorytet
    Postów: 1889 4778

    Wysłany: 28 lutego 2016, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lys wrote:
    Oprócz mnie, kto nadal nie ma okresu?
    ja nie mam też :)

    lys lubi tę wiadomość

    bzkxskf.png
  • mamasia Autorytet
    Postów: 1889 4778

    Wysłany: 28 lutego 2016, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zabka11 wrote:
    Klara drzemie dzis 2 raz. musze sie pochwalic ze juz 3 dzien z rzedu sama zasypia w łózeczku na każdą drzemkę:-)
    Jak to zrobiłaś :P?

    bzkxskf.png
  • mamasia Autorytet
    Postów: 1889 4778

    Wysłany: 28 lutego 2016, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migotkaa wrote:
    Mój mąż już pisze tekst do lokalnej gazety:
    Podczas niedzielnego spaceru z żoną i 7 miesięcznym synkiem w wózku postanowiliśmy się przeprawić na drugą stronę obwodnicy miasta za pomocą windy znajdującej się obok kładki. Wyjechaliśmy na górę o strony ulicy Tetmajery po czym przeszliśmy na drugą stronę wsiadając do windy od ulicy Gawrzyłowskiej aby zjedchać na dół. Po przejechaniu około dwóch metrów winda zatrzymała się. Pomyślałem że może coś się zablokowało i windą będzie można zjechać przywołując ją z góry bądź tez z dołu. Będąc uwięziony w windzie zadzwoniłem po brata, który przyjechał na miejsce ale przywoływanie windy nie dało żadnego efektu. Włączyłem alarm w windzie co połączyło mnie z obsługą windy. Zgłoszenie odebrała kobieta która powiedziała że wysyła serwisanta z Tarnowa. Pomyślałem Tarnów nie daleko autostradą będzie gdzieś za 20 minut więc czekamy cierpliwie. Minęło ponad 20 minut nikogo nie widać synek zaczyna się niecierpliwić więc dzwonię na infolinię odbiera ta sama kobieta i informuje mnie że serwisant ma do mnie około 80 km i wyjechał z Brzeska. Nie wiele myśląc wybrałem numer 998 i połączyłem się ze strażą pożarną. Przedstawiłem sytuację, że jestem uwięziony w windzie z małym dzieckiem. Po chwili (interwencja była błyskawiczna) na miejscu byli już strażacy, którzy próbowali uruchomić windę ale bezskutecznie.
    Ciągle dopytując się nas czy wszystko jest porządku strażacy próbowali coś zdziałać żeby nas uwolnić.
    Niestety efekt był mizerny. Była opcja taka że jeżeli synek będzie się niecierpliwił a serwisanta nie będzie rozbiją szybę w windzie i wydostaną nas za pomocą drabiny. Jeden ze strażaków zadzwonił na infolinię gdzie kazał połączyć go z serwisantem który poinstruował by go jak uruchomić windę. Niestety okazało się że straż nie posiada kluczy do głównej rozdzielni windy. Ale widząc że dziecko zaczyna się niecierpliwić coraz bardziej ściągnęli na miejsce niezależnego fachowca który otworzył rozdzielnie następnie po kilku próbach udało mu się awaryjnie spuścić windę z nami.
    Spędziliśmy uwięzieni w windzie około godziny. Po wydostaniu się dziecko zostało zawiezione domu a ja zostałem na miejscu. Po przyjedzie na miejsce serwisanta ten stwierdził że dzień wcześniej był na miejscu gdzie winda była uszkodzona ktoś wyrwał zasilanie czy coś w tym stylu, ale awarię usunął i wszystko było w porządku. Dowiedziałem się też że winda bardzo często jest dewastowana gdzie okoliczni amatorzy mocnych trunków urządzają sobie libacje niszcząc przy tym windy.


    Ja pierdole zawsz emiałam strach do windy a teraz to już wogole bedzie strach..
    O rety! współczuję!

    bzkxskf.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 28 lutego 2016, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migotka, niezła jazda! Nie zazdroszczę tej sytuacji, dobrze, że w miarę szybko Was uwolnili i nie musieliście czekać na tego serwisanta z Brzeska.

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • Pulpecja Autorytet
    Postów: 2760 5836

    Wysłany: 28 lutego 2016, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migotka, niezła przygoda. Też się zawsze boję jak wsiadam do windy.

    201508091565.png
  • Aska87 Autorytet
    Postów: 1402 2079

    Wysłany: 28 lutego 2016, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lys wrote:
    Oprócz mnie, kto nadal nie ma okresu?

    ja nie miałam mimo że my już całkowicie na mm :) jakoś nie tęsknie

    lys lubi tę wiadomość

    udało się w <3 9 <3 msc s
    SYNEK :*Patryk :* ur. 22.08.15 3170g 57cm 10 pkt :)
    relg3e5e4hiu7llr.png
    [*] 8.10.2016 7tc <3
  • Aska87 Autorytet
    Postów: 1402 2079

    Wysłany: 28 lutego 2016, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migotkaa wrote:
    Mój mąż już pisze tekst do lokalnej gazety:
    Podczas niedzielnego spaceru z żoną i 7 miesięcznym synkiem w wózku postanowiliśmy się przeprawić na drugą stronę obwodnicy miasta za pomocą windy znajdującej się obok kładki. Wyjechaliśmy na górę o strony ulicy Tetmajery po czym przeszliśmy na drugą stronę wsiadając do windy od ulicy Gawrzyłowskiej aby zjedchać na dół. Po przejechaniu około dwóch metrów winda zatrzymała się. Pomyślałem że może coś się zablokowało i windą będzie można zjechać przywołując ją z góry bądź tez z dołu. Będąc uwięziony w windzie zadzwoniłem po brata, który przyjechał na miejsce ale przywoływanie windy nie dało żadnego efektu. Włączyłem alarm w windzie co połączyło mnie z obsługą windy. Zgłoszenie odebrała kobieta która powiedziała że wysyła serwisanta z Tarnowa. Pomyślałem Tarnów nie daleko autostradą będzie gdzieś za 20 minut więc czekamy cierpliwie. Minęło ponad 20 minut nikogo nie widać synek zaczyna się niecierpliwić więc dzwonię na infolinię odbiera ta sama kobieta i informuje mnie że serwisant ma do mnie około 80 km i wyjechał z Brzeska. Nie wiele myśląc wybrałem numer 998 i połączyłem się ze strażą pożarną. Przedstawiłem sytuację, że jestem uwięziony w windzie z małym dzieckiem. Po chwili (interwencja była błyskawiczna) na miejscu byli już strażacy, którzy próbowali uruchomić windę ale bezskutecznie.
    Ciągle dopytując się nas czy wszystko jest porządku strażacy próbowali coś zdziałać żeby nas uwolnić.
    Niestety efekt był mizerny. Była opcja taka że jeżeli synek będzie się niecierpliwił a serwisanta nie będzie rozbiją szybę w windzie i wydostaną nas za pomocą drabiny. Jeden ze strażaków zadzwonił na infolinię gdzie kazał połączyć go z serwisantem który poinstruował by go jak uruchomić windę. Niestety okazało się że straż nie posiada kluczy do głównej rozdzielni windy. Ale widząc że dziecko zaczyna się niecierpliwić coraz bardziej ściągnęli na miejsce niezależnego fachowca który otworzył rozdzielnie następnie po kilku próbach udało mu się awaryjnie spuścić windę z nami.
    Spędziliśmy uwięzieni w windzie około godziny. Po wydostaniu się dziecko zostało zawiezione domu a ja zostałem na miejscu. Po przyjedzie na miejsce serwisanta ten stwierdził że dzień wcześniej był na miejscu gdzie winda była uszkodzona ktoś wyrwał zasilanie czy coś w tym stylu, ale awarię usunął i wszystko było w porządku. Dowiedziałem się też że winda bardzo często jest dewastowana gdzie okoliczni amatorzy mocnych trunków urządzają sobie libacje niszcząc przy tym windy.


    Ja pierdole zawsz emiałam strach do windy a teraz to już wogole bedzie strach..

    oj współczuje ... ja mam klaustrofobie to bym tam zeszła chyba jeszcze z dzieckiem

    ja raz jak właśnie w przejściu podziemnym wsiadałam do windy to się zacięły drzwi na szczęście została luka że z wózkiem daliśmy rade wyjść ale teraz już wole przechodzić tam górą nawet nie po pasach.... więcej tam do windy nie wejdę bo właśnie mam strach że zatnie się po drodze albo w ogóle z zamkniętymi drzwiami masakra :/ do tego ta winda z tego co wiem dość często się psuje :/

    udało się w <3 9 <3 msc s
    SYNEK :*Patryk :* ur. 22.08.15 3170g 57cm 10 pkt :)
    relg3e5e4hiu7llr.png
    [*] 8.10.2016 7tc <3
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13074

    Wysłany: 28 lutego 2016, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migotka dziękować Bogu że jest zima... taka sytuacja była w wawie jakoś w wakacje w te temperatury i jakiś facet uwolnił babkę z dzieckiem po godzinie- w centrum miasta! nie czuli się za dobrze z tego co pamiętam. masakra! 21 wiek a tak niesprawnie to wszystko działa- nie chodzi mi o same windy ale serwis...

    Ja tez nie mam okresu. Wcale nie tęsknie :)

    lys lubi tę wiadomość

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13074

    Wysłany: 28 lutego 2016, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata gdzie tym razem byliście na basenie? Omg nie wyobrażam sobie żeby dziecko nurkowało, wiem że to naturalne ale zawał murowany u mnie hehe

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 28 lutego 2016, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magda sz wrote:
    Agata gdzie tym razem byliście na basenie? Omg nie wyobrażam sobie żeby dziecko nurkowało, wiem że to naturalne ale zawał murowany u mnie hehe

    Magda, też w Prime byliśmy. Ostatnio mieliśmy darmowe zajęcia adaptacyjne, a teraz już kupiliśmy karnet na 4 wejścia i zamierzamy tam pochodzić trochę. To nie jest nurkowanie tylko zanurzenie na sekundę. Hubert akurat się rozpłakał, ale dał się zanurzyć, niektóre dzieci płakały już przed zanurzeniem, więc nikt ich nie zmuszał, a inne wcale - różne rekacje na to są :-)

    magda sz lubi tę wiadomość

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
‹‹ 3340 3341 3342 3343 3344 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ