SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ona wszystkiego najlepszego

U nas kolejna noc beznadziejnie beznadziejna. Mała ryczała przez sen przeżywała coś wiercila się budziła co chwilę z płaczem. Cała noc musiałam ja tulic i uspokajać. Wstała o 9 i marudzi jęczy trzeba ja nosić i zabawiać nawet 3 min spokojnie nie wytrzyma.
0na88 lubi tę wiadomość

-
Griszanka, ja jak słysze 1000 zł na komunie to mnie słabi
Ja na komunie chrzesniaka zamierzam mu podarować 500-600 zł plus jakas pamiątka,
na wesele nie wiem jeszcze ile ale pewnie 300 zł bo wesele 70 km od mojego miejsca zamieszkania, wiec jeszcze pozostaje transport we własnym zakresie, trzeba wziac kogos kto zawiezie i pozniej przyjedzie po nas więcto tez kosztuje, nie wspomne o tym że sukienka buty które musze kupic noi maz który garnitur ma ze slubu, a szczerze to nie wiem czy da sie namówic na nowy bo twierdzi że jest mu niepotrzebny bo niggdzie nie chodzi, a jak trzeba sie ubrac elegancko to zaklada granatowe spodnie eleganckie i marynarkę do tego i chyba taki zestaw kupimy bo przynajmniej go gdzies ubierze w niedziele czy cos:)
Nie mam zamaiaru robić z siebie burżuja którym nie jestem:)
My mielismy wesele wiec mam swiadomość ile daja goście:) A zapewnialismy odwóz bo mielismy kierowce którzy odwozili z nim samochody po obiedzie i odwoził ich nad ranem do domu i pokoje w lokalu:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2016, 11:54
-
Ja jako chrzestna zrobilam prezent za ok 300 zł (zegarek Swatch bransoletka lilou pamiątką i kwiatki ) na wesela dajemy 500 zł a jak nie mamy akurat kasy to 300 i jakaś pamiątkę np grawerowane kieliszki do szampana lub karykaturę młodych itp
-
Magda Sz rzeczywiscie Getinbank ma problemy i nie wiadomo czu lada dzien nie oglosza upadlosci. Oszczednosci oszczednosciamy, BFG do 20 dni wyplaca te do 100.000 euro, ale gorzej z kredytami. Przede mna jeszcze 25 lat splaty hipoteki. Wiadomo splaca sie syndykowi, ale to juz nie przelewki, utrudniony kontakt, zeby wydebic jakikolwiek papier. Troche przerazona tym jestem. A zmiana banku nie wchodzi w gre na razie, bo zarobki zdecydowanie slabsze, a i warunki gorsze.
-
Migotka - u mnie od zwykłych gosci było średnio po 300-400zł, od chrzesnych ciezko mi sie wypowiedziec, bo oboje są w NY i od jednego Jula dostała Iphone 5s, a od matki chrzestnej łańcuszek z diamentem warty 700$, takze przeliczajac na zł to chore kwoty....
co do drzemek to moja juz spi tylko 2 razy w ciagu dnia. dzis wstała 8:30, połozyłam ja po 11, to spala tylko 20min, teraz spi od 20minut i jak wstanie to juz do 19 nie spi.
magda sz - ja gotowałam batata ale w kostkę pokrojonego, dla mnie gotował sie tak jak marchewka.
za wszytskie sexi mamy kciuki zaciśniete!!!!
wyobrazcie sobie ze ugotowałam dzis malej zupe z kurczkaiem, marchew, seler,pietruszka, cukinia, ryz - wciagneła połtorej miseczki, tj,300ml takiej gęsciory i tym sposobem na jutro mam za malo i zaraz musze dogotowac...niezły ma spust
zwykle zjada jedna miseczke, tj. ok.250ml.widac ta dzisiejsza zupka wyjatkowo jej posmkowala.
Paula_071, mamasia, Weridiana, Amberla lubią tę wiadomość
-
Griszanka mój mąż jest analitykiem i powiedział mi o tym z miesiąc temu, moja mama wtedy lokaty przeniosła do innego banku. Wtedy mówił że coś się u nich dzieje bo 700 os poleciało, zamykają masę placówek więc nic dobrego się nie dzieje. Kredytem bym się nie martwiła bo na sto procent inny bank te długi wykupi od nich za połowę wartości a Wam się warunki nie zmienią. Nie ma czegoś takiego że nagle macie spłacić wszystko. Dopytać się można oczywiście, powtarzam to co mówił mąż.
Migotka ja dałam 1000 bo mało mam ostatnie lata kontaktu z chrześniakiem, dwa jego rodzice się rozwodzą, z kasą u nich nie za kolorowo bo mój zajebisty wujek wpadł w hazard jakiś czas temu... więc mimo że było ciężko wydusiłam te 1000, mama dodała 400 i kupiłyśmy mu spoko rower. To było jego marzenie, nie patrzyłam na rodzinę, że mam trochę żal do ciotki że nie powiedziała nam wcześniej o problemach, żal do wujka że tak spierdolił tylko po prostu chciałam sprawić przyjemność dziecku, no i nie gotówka tylko rzecz. Z tego co wiem to zebrał 3 tys plus rower, zegarek, telefon. Gości było z 12 osób no i to w takim miasteczku 5tys także szok. Mam nadzieje że ta kasa u niego na książeczce a nie już poszła w świat....
My na chrzciny zebraliśmy 4 tys. i sporo złota a to Warszawa i inne dochody, i było 25 osób plus dwójka dzieci także różnie dają.
-
Magda dzieki:) U nas zarobki sporo się róznia, ja po prostu dam na tyle ile mnie stac, gdyby nie to że mamy 2 komunie w jednym miesiacu i wesele w czerwcu to napewno dała bym wiecej, ale przeciez nie dam wszystkich oszczednosci i nie pojade z dzieckiem na wakacje bo będe chciała sie pokazac, zreszta moja siostra zna sytuacje:) Młody zbiera na urzadzenie pokoju z włąsnej woli:)
-
Magda to nieco mnie uspokoilas, bo sie troche przejelam. Twoj maz sie widze zna, to jakby co, bede prosic o rady. Ostatnio u mnie nie za wesolo, a jakby mi jeszcze doszly klopoty z tym kredytem, to chyba bym sobie zyly przrgryzla
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2016, 14:28
-
Migotka my mieliśmy z mężem po naszym ślubie maraton ślubny 4 wesela po naszym. Na jedno nie poszłam bo dziadzio mi zmarł i nie byłam w stanie ale miesiąc pózniej poszliśmy na kolejne tyle że no nie bawiłam się jakoś super, ale chociaż jedzenie mi przyjemność wtedy sprawiło. No i myślałam że lokaty wypłacimy bo zbankrutować można. Zwykle dajemy na wesela 500-700 ale na ostatnie daliśmy 300 bo ciężko było i to jeszcze było wesele 31 sierpnia.. więc koniec miesiąca. Na moim weselu było też parę osób u których wiedziałam że lipnie z kasą więc zapraszając powiedziałam że obecność obowiązkowa i chce tylko totka w kopercie bo jak znajdę gotówkę to im wsadzę w gacie. No i przyszli z tym totkiem grzecznie
jakbym tego nie powiedziała to podejrzewam że w ogóle by nie przyszli.

















