SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Łeb mi pęka, młody od 6 rano śpiewa.. śpiewa i śpiewa.. jakiegoś powera ma dzisiaj.. mnie coś łapie przeziębienie, mąż to wogóle jest posypany od kilku tygodni bo nie może wygrzebać się z choroby, właśnie pojechał do laryngologa, oby nie było to nic poważnego bo trochę mnie martwi że od kilku miesięcy non stop coś go łapie.. ale prawda taka że ani razu nie doleczył się do końca więc pewnie dlatego..
Pogoda piękna ale chyba zostanę w domu żeby się nie doprawić.. szkoda mi trochę bo już drugi dzień się kisimy -
Niecierpliwa, ja myślę, że Julka ma jeszcze czas, chociaż też rozumiem, że czekasz aż się uaktywni, tak prawdę mówiąc to najlepszy jest "złoty środek" czyli jak dziecko wszystko robi o czasie i rozum nadąża chociaż trochę za ciałem.
Paula, przewijam gdzie popadnie i gdzie uda mi się go dorwać, często w przedpokoju też na płytkach, bo nie zawsze "urzędujemy" w salonie. Czasem na przykład pójdzie pogryźć buty w przedpokoju, czy pozwiedzać łazienkę...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 10:34
Paula_071, AgaSad, jesslin87, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny my juz od wczorajszego popoludnia w domu. Jak wrocilismy, dopiero poczulam jak bardzo jestem zmeczona. W chacie syf i malaria, mezus nie robil nic, ale nie moge miec pretensji, bo ciagle go gdzies ganialam, albo siedzial z nami, w domu tylko spal. Wyszlo na to, ze to byla wirusowka. Prxy wypisie CRP mial juz w normie. Mam przez kilka dni go izolowac i darowac sobie spacery.
Pulpecja, AgaSad, Agaata, magda sz, lys, mamasia, witaminkab, Amberla, jesslin87, Martucha86, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Nie mam stelaża do wanienki. Nie wiem czy jest sens teraz kupować, w ogóle do ilu kg taki stelaż można używać? No i kąpię sama, więc bałabym się kąpać na stelażu, chwila nieuwagi i tragedia gotowa. I w ogóle podłoga prysznicowa jest z kostek- kamyczków, czyli stelaż by się gibał, bo nie jest równo.
Wanienkę też mamy dużą z odpływem, stoi pod prysznicem więc nie trzeba jej dźwigać. -
Paula a to legalne likwidowanie stanowisk pracownikow na macierzynskim?
Ja tez przewijam gdzie popadnie ale zwykle na dywanie. Jak zrobi kupe to podkladam reczniki papierowe choc czas "gowno" to da i dywan w kupie bo zobaczy cos bardzo interesujacego i sie czolga.
Uspalam mala piranie tak mnie ugryzla w cycka ze zobaczylam wrobelki nad glowa i to bylo zlosliwe bo probowalan ja uspac a ta sie bronila i jak w nerwach zlapala cyca zassala kilka razy i ciaach zebami.. jak smaruje dentinoxem to tak mnie gryzie z nerwow ze naprawde bardzo mnie boli az mam ochote krzyknac z bolu a ta mi dzis tak w cyckano dzis mamy ciezki dzien. Maz umierajacy bo chory...ta pirania tez nie daje dzis zycie, ja mimo wszystko mam powera ale czuje ze moje moce spadaja i jak zasne to mnie histeria piranii nie obudzi.
Dzis rano jak udalo mi sie bana pol h ja uspac i wstala to udawalam ze spie, przez 15 min robila mi masaz plecow a pozniej z grubej rury jak mnie nie zaczela szarpac za wlosy...jak w takiej starej spluczce co sie za sznurek ciagnelo to ta tak samo z moimi wlosami. Daje popalic, jedyne co mnie cieszy to zaczyna siadac z pozycji lezacej jedna raczka sie lapie czegos i podnosi takze chyba juz te jej siedzenie i siadanie jest poprawne.
Griszanka fajnie ze juz w domkuwracajcie do pelni sil
Maniuś lubi tę wiadomość
-
Skasofalo mi dlugiego posta wrrr.
Nuecierpliwa, ja tezbnadal chora, ale karmie cycem i jie za bardzo mam sie czym leczyc. Ty karmisz butla, to mozesz sie nieco naszprycowac, na katar polecam Ci tabletki Sudafet, bierzesz i na 8-12 godzin zapominasz co to takiego katar, po trzech dniach leczenia masz spokoj. A jak masz suchy kaszel to popijaj sobie kisielek albo len mielony - mnie to bardzo pomaga.
W szpitalu jak zobaczyli u mnie fride, to dostalam caly wyklad na temat odciagania kataru u dziecka. Ponoc im czesciej sciagamy, tym bardziej sluzowka go produkuje, mowili mi ze dziecku odciagac tak 1 max 2 razy dziennie, a tak to nosic na tygryska, zeby lezal jak najwiecej na brzuszku, jak najwiecej na kolanach, tak zeby splywal z noska, czesc tez wypluje.
Mnie to bardzo zdziwilo, ale cos w tym jest. Kazali mi go cieplej ubierac i uchylac okna, tylko tak, zeby na niego bezposrednio nie wialo. Jak sie bawi, to okna choc na mikrowentylacje. To tak z tego ck mi mowili -Karolkowi to zdecydowanie pomoglo i lepiej spal.niecierpliwa lubi tę wiadomość
-
Lys dobrze ze to 1.5 mc a nie jak ostatnio, Lily juz chyba wyrosla z problemow kupkowych to bedzie latwiej. Dacie sobie rade
Paula no moglabym polewac warzywka mlekiem zrobic taki jakby sos polewe hehe no bo do zupki nic nie da bo lyzki nie da sobie wsadzic. Co zrobie zupke to sama zjadam albo wylewam a sloiczkow to juz wyrzucilam ze 20...kolejne 20 stoi i czeka ale chyba spakuje i dam kolezance co tego wczesniaczka urodzila w lutym, mam tez dwa opak 2 pampersow i body-ala frak 68 (Maja dostala od tesciowej...). Wiec bede miala suwenira z glowylys, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Magda, nie mam pojęcia czy siadanie z leżącej jest poprawne, ja się trochę już pogubiłam. Jak kiedyś pytałam rehabilitantki, to powiedziała, że dziecko powinno usiąść z czworaków a nie z leżącej. I u nas tak się stało, zaczął siadać z czworaków, z leżącej nie ma mowy żeby usiadł.
-
Hej hej:)
My tez kąpiemy na stelażu bo nie wyobrazam sobie się schylac, basen zamówie ale chyba bede kąpac jak zacznie siedziec stabilnie, a zresztą zobaczymy:)
Magda miałam to samo, tak mnie kurde za włosy pociagnął z rana że prawie krzyknęłam
Piękna pogoda, słonce swieci, tylko czekam na kuriera żeby odebrał spodnie do zwrotu, mały póki co spi, chociaz to słońce to nie po drodze mojemu synowi, -
Griszanka wrote:Skasofalo mi dlugiego posta wrrr.
Nuecierpliwa, ja tezbnadal chora, ale karmie cycem i jie za bardzo mam sie czym leczyc. Ty karmisz butla, to mozesz sie nieco naszprycowac, na katar polecam Ci tabletki Sudafet, bierzesz i na 8-12 godzin zapominasz co to takiego katar, po trzech dniach leczenia masz spokoj. A jak masz suchy kaszel to popijaj sobie kisielek albo len mielony - mnie to bardzo pomaga.
W szpitalu jak zobaczyli u mnie fride, to dostalam caly wyklad na temat odciagania kataru u dziecka. Ponoc im czesciej sciagamy, tym bardziej sluzowka go produkuje, mowili mi ze dziecku odciagac tak 1 max 2 razy dziennie, a tak to nosic na tygryska, zeby lezal jak najwiecej na brzuszku, jak najwiecej na kolanach, tak zeby splywal z noska, czesc tez wypluje.
Mnie to bardzo zdziwilo, ale cos w tym jest. Kazali mi go cieplej ubierac i uchylac okna, tylko tak, zeby na niego bezposrednio nie wialo. Jak sie bawi, to okna choc na mikrowentylacje. To tak z tego ck mi mowili -Karolkowi to zdecydowanie pomoglo i lepiej spal.
Moja mama całe życie mi powtarzała, żebym nie smarkała w chusteczkę co chwila bo będę miała większy katarI też zaleca ściąganie fridą 2-3 razy dziennie.
niecierpliwa lubi tę wiadomość
-
Ja kąpię często sama na stelażu i jest to bardzo wygodne - choć noszenie tej wanienki pełnej wody do najłatwiejszych nie należy.. Lys jakoś nie zastanawiałam się nad ograniczeniem co do kg bo ten stelaż jest bardzo solidny więc myślę że sporo wytrzyma a ja kąpię małego i tak na rękach więc cały czas ma kontakt ze mną.. w sumie jak kąpiesz sama to łatwiej by Ci było manewrować na stojąco, wydaje mi się że wyciągnięcie mokrego dziecka jest dużo łatwiejsze.. ale czy jest sens teraz kupować to nie wiem..
Ja kąpię w pokoju, obok mam przewijak to zaraz go tam wrzucam i od razu wycieram i ubieram.. jedyne co to właśnie przeniesienie tej wanienki do pokoju jest męczące ale już się przyzwyczaiłam.. -
Ja kąpię w łazience obok wanny i mąż nalewa wodę z prysznica do wanienki a później przechyla ją ze stelaża i wylewa wodę do wanny. Dzięki temu nic nie trzeba dźwigać, a odpływ mieliśmy do zamontowania, ale nie przydał się - leży w szafce. Moim zdaniem stelaż wytrzyma dużo kilogramów i zgadzam się, że to mega wygodne i nie wyobrażam sobie bez tego kąpać, ale też prawda jest taka, że my kąpiemy we dwoje. Kiedyś, dawno temu udawało się pojedynczo, ale już zapomniałam kiedy to było.
-
Ja na katar polecam w sumie naturalne metody- naso drill i irigasin. Mi szybko katar przeszedl 2-3 dni max, wczoraj wlasnie mezowi zrobilam taka terapie. Jak mialan zatkana dziurke to mucofluid zakosilam malej no i szybko mi odepchalo.
Aa u nas ten katar chyba z zeba bo duzo go nie ma, jak odsysam katarkiem to nic nie leci raz dziennie mucofluidem psikam jej i w sumie juz jej przechodzi -
Agaata wrote:Ja kąpię w łazience obok wanny i mąż nalewa wodę z prysznica do wanienki a później przechyla ją ze stelaża i wylewa wodę do wanny. Dzięki temu nic nie trzeba dźwigać, a odpływ mieliśmy do zamontowania, ale nie przydał się - leży w szafce. Moim zdaniem stelaż wytrzyma dużo kilogramów i zgadzam się, że to mega wygodne i nie wyobrażam sobie bez tego kąpać, ale też prawda jest taka, że my kąpiemy we dwoje. Kiedyś, dawno temu udawało się pojedynczo, ale już zapomniałam kiedy to było.
Agata a gdzie kładziesz mokrego Huberta w łazience? na podłodze masz ręcznik czy gdzieś masz przewijak? -
My kapiemy w salonie na stole dopóki mlody byl maly to spoko teraz wylewa wode na podloge chlapie sciany przekreca sie na brzuszek coraz trudniej chcielismy kupic stelaz ale teraz juz nam sie nie opłaca licze ze lada tydzien mlody ruszy dupsko i bedzie siadal heheh w lazience probowalismy kapac na podłodze masakra a jak wstawimy dwa krzesla i duza wanienke nie bardzo mamy sie jak we dwoje ruszyc bo caly czas kapiemy razem
Jak mlody podrośnie bedzie kapany pod prysznicem mamy wysoki brodzik wiec bedzie spoko
Tez mam powera okno w sypialni umyte drzwi wszedzie tez mlody zasnął zabieram sie za łazienkę wstanie obiadek i na spacer
-
Aga - mąż go wyjmuje z wanienki - ja opatulam go ręcznikiem u męża na rękach, biorę go na ręce i zabieram go do pokoju - przewijak mam taki miękki, przed kąpielą kładę ten przewijak na podłodze - kładę Huberta w ręczniku na przewijaku i tyle leżenia - odwaraca się w tym momencie na brzuch i sobie wyłazi na dywan najczęściej z ręcznikiem na głowie... a ja w biegu podaję witaminę D, kremuję, balsamuję itp. Później mąż przychodzi i razem mocujemy się z pieluchą i założeniem pajaca - jak wyrośnie z aktualnych pajaców to nigdy więcej nie kupię pajaca na napy - tylko suwak - zapięcie pajaca to najgorszy etap dnia dla mnie.
-
No właśnie ja najchętniej bym kapała w łazience tylko musiałabym latać z przewijakiem i wszystkim co potrzebne po kąpieli.. chyba już łatwiej mi tą wanienkę wnieść i wynieść
Ja niecierpię pajacy.. ale nie wiem czy widziałaś są takie wkładane przez głowę a tylko na nogach zapinane, ja mam taka jedną piżamkę i chyba jest wygodniejsza niż te zapinane .. -
Magda a Maja z jakiej pozycji wstaje na nogi? Bo mój na czworaka podchodzi pod meble, klęka, podpiera się o meble/ kanapę/ fotel czy tam coś i wstaje z tego klęku. A Majka jak to kombinuje? Bo ona chyba czworaków nie robi? Więc ciekawa jestem co ona wymyśliła
-
AgaSad wrote:No właśnie ja najchętniej bym kapała w łazience tylko musiałabym latać z przewijakiem i wszystkim co potrzebne po kąpieli.. chyba już łatwiej mi tą wanienkę wnieść i wynieść
Ja niecierpię pajacy.. ale nie wiem czy widziałaś są takie wkładane przez głowę a tylko na nogach zapinane, ja mam taka jedną piżamkę i chyba jest wygodniejsza niż te zapinane ..
Tak Aga, mam takie z Tesco, są super, ale ja już za jakiekolwiek napy podziękuję