SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
aaa i dupa nie ma 80, są takie podłuzene w ksztalcie wanienki, pokaze jutro męzowi zeby sobie wybrał co bym pozniej nie słuchała,
Agata jak bym miała wannę to bym nie miała problemu, matę antyposlizgową i by sie chlupał
Dzisiaj dzwoniła siostra i się pyta czy Szymko sie bierze za raczkowanie, ja mówie ze nie a ona z takim żalem w głosie "Ale masz dobrze, zazdroszcze" haha, Jagoda ma 8,5 miesiąca i wstaje, raczkuje, siada z czworaka ale wspina się i staje, będzie pewnie szybciorem chodzic jak jej brat, gdzieś pod koniec 9 miesiąca zaczał chodzić, od małego miał tyle energi ze ja pierduuu jak sobie przypomne, potrafił przejść kilka km i to w podskokach zawsze, z nózki na nózkę, ja czasem wysiadałam a on dalej z nóżki na nózke i maszerował dalej -
AgaSad wrote:Agata sorry ale uśmiałam się z opisu Waszej kąpieli, no macie z nim..przechlapane trochę
ale fajnie że jest taki żywy, zawsze będziesz w formie hehe
A z tą spacerówką to lepiej już wyciągaj bo za miesiąc Hubert zacznie chodzić i już na pewno nie wsadzisz go do żadnego wózka :p
W spacerówce przynjamniej go przypnie pasami hehe:) bo w gondoli nie ma takiej opcji:) -
Hubert leży w gondoli spokojnie, bo jest zapakowany w kombinezon i ręce ma zakryte to nie ma jak się ruszać
I generalnie na spacerach głównie śpi, dlatego nie zmieniam, bo jeszcze pogoda słaba i wydaje mi się, że jak jest wiatr czy deszcz to z gondolą łatwiej. Ale prawdę mówiąc myślę, że to już ostatki w gondolce.
-
Z pasami to nie wiem czy sobie poradzi, ale ja się zastanawiam co ja będę musiała przejść, żeby go w te pasy zapiąć
A i dzisiaj uciekł mi z brudną w kupie pupą z podkładu na dywan, spieprzał aż się kurzyło, w locie mu wycierałam tyłek chusteczką i modliłam się, żeby nie usiadł. Jest zabawa nie ma co.magda sz, jesslin87, niecierpliwa, 0na88, Weridiana, mamasia, Martucha86, Maniuś, Katarka lubią tę wiadomość
-
To tak jak my z Patrykiem, ostatnie dni ale może do końca marca damy radę.. jak się obudzi to jest koszmar, owszem nie płacze ale wyciąga ręce, stuka łapami we wszystko i jeszcze śpiewa.. mąż jak był w niedzielę to mówił że wszyscy się za nim oglądali:) w spacerówce może by się zajął podziwianiem otoczenia..
-
AgaSad wrote:A Szymonek już sam siada?
On tylko z leżenia, ale z płaskiego jeszcze nie da rady, jak jest w wózku w półlezacej to usiądzie, jak ma poduszkę pod głową wyższa jak leży to tez usiądzie, generalnie jak się czegoś złapie to usiądzie, wogóle coraz mniej sie giba i dosyc ladnie siedzi, i nie pochyla sie do przodu prawie wogóle:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2016, 23:38
AgaSad lubi tę wiadomość
-
Migotka a taki? http://silan awyku.blog.onet.pl/2013/04/26/kobieta-w-ciazy-to-kopalnia-zlota/ ja mam dokładnie taki i mieści sięw brodziku 80'
edit: piszę mgrkęlink do brodzika http://allegro.pl/basen-brodzik-kojec-tecza-86x25cm-intex-poznan-i5705355535.html
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2016, 23:53
mamasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
mam kilka pytanek do osób doświadczonych, mimo, że sama jestem mamą 6-letniej Patrysi, ale szczerze to pamiętam tylko omdlenia, nic więcej...
Nurtuje mnie jedno pytanie, owu miałam 8 marca (dzień kobiet i było miło, rzecz jasna) mówię, że miałam, bo obserwuje swój organizm już od roku i niemalże jestem pewna...
Dziś 8 dpo i to czego nigdy nie miałam:
szyjka odwraca sie do tyłu i pokrywa dużą ilością śluzu (biały, czasami lepki a czasami rzadki); jest raczej wysoko, ni to twarda ni to miękka, (zawsze była twarda), i kolejna rzecz, strasznie mi bulgocze w lewym jajniku (czy to ma jakieś istotne znaczenie?)
pomijam, że dół brzucha dziwnie mnie boli (tępy ból) i nie mogę leżeć na brzuchu bo mi sutki przeszkadzająmasakra....
nie chce się napędząć ale ta odwrócona szyjka i migotanie dały mi do myślenia....
Ah i jeszcze taki psikus, wzięłam kąpiel, poszłam robić kebaba i nie dokończyłam, zemdliło.... poszłam spać, może to mieć związek z gorącą wodą.... ech
Pomózcie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny