SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Taaaa działało dzisiaj mnie chapnal że było widać 2 żeby odbite ale moja wina nie był głodny a ja na siłę proponowałam cyca.
To dlatego że go wczoraj chwalilam że mnie już nie gryzieWiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2016, 13:55
Weridiana lubi tę wiadomość
-
zabka11 wrote:Magda sz - dokładnie, spróbuj jej ewidentnie pokazać ze na to niepozwalasz. i smaruj lanoliną jak najczęściej.
wciągnęłam michę makaronu razowego ze szpinakiem i gorgonzolą -ciul z dietą!było pyyyyszneeeee!!!zabka11, Weridiana, Maniuś, Amberla lubią tę wiadomość
-
Bylysmy dzisiaj u lekarza. To pod karczkiem ladnie wyleczone
Pani doktor zapytala, czy sama gotuje dla Laury. Powiedzialam, ze jeszcze nie, ale zamierzam. Powiedziala mi, ze mam nie kupowac warzyw w zwyklych sklepach ani w marketach i to samo sie tyczy miesa. Powiedziala, ze przynajmniej do ukonczenia pierwszego roku zycia w gre wchodza tylko produkty eco. Co o tym myslicie? Jak wy gotujecie?
-
Ja gotuję że zwykłych warzyw z warzywniaka. Mięso kupuję w sprawdzonym mięsnym. Co prawda jak sezon ruszy to będę miała swoje warzywa od rodziców i teściów a póki co jest jak jest. Jakoś nie spędza mi to snu z powiek. Uważam, że to normalne jedzenie.
Katarka, lys, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Ja tak samo, warzywa kupuje w biedronce, cielecinke tesciu kupil na targu, a krolika bede miala od ojca. Piers z kurczaka tez z biedronki. Dlatego wlasnie przez 3 miesiace jadla glownie sloiki, a teraz jak ma prawie 8 mysle, ze normalne jedzenie jej krzywdy nie zrobi, a w to bio i eko to ja tam nie za bardzo wierze.
Katarka, Pulpecja, lys, Weridiana, Maniuś, Amberla lubią tę wiadomość
-
Żabka mniaam ja dziś łosoś z warzywami na parze, myślicie że mogę tak samo łososia włożyć do garnka do gotowania na parze i będzie dobry? Dla siebie i dla Mai mam takiego łososia -Dziki z Alaski z Biedry a dla męża filety łososia z Frosty no i filety.
Co do makaronów razowych to one są fałszywie dietetycze, jedyne co to bardziej sycą i można mniej zjeść, mają więcej błonnika a tak to sama pszenica durum. Dietetyczne to są makarony orkiszowe albo żytnie....ale to nie smakuje jak makaron. Zobaczcie skład makaron zwykły i pełnoziarnisty to prawie niczym się nie różnią. Ja lubie pełnoziarnisty za smak no jakoś brzmi dietetycznie więc pozniej nie mam moralniakazabka11 lubi tę wiadomość
-
Bylismy u lekarza. Karolek zdrowy, tylko ma jeszcze lekki jatarek i oczko mu ropieje, dosralismy dicortinef do kropienia oczka i pedzlowania noska. Ja za to jestem bardzo oslabiona, w poniedzialek mam zrobic wyniki, we wtorek zas do lekarza, na chwile obecna leczenie objawowe i witaminki, a we wtorek sie okaze co ze mna dalej. Nie pisalam wam, ale z tego przemeczenia mam zawroty glowy, mdlosci, czasaminrobi mi sie ciemno przed oczami. Do tego moja tesciowa trafila do szpitala, odleciala rano, cos z sercem, ale niewiele wiemy, bo nie ma odwiedzi i kontakr z lekarzami slaby. Ciekawe co to bedzie ze swietami.
lys lubi tę wiadomość
-
Griszanka wrote:Bylismy u lekarza. Karolek zdrowy, tylko ma jeszcze lekki jatarek i oczko mu ropieje, dosralismy dicortinef do kropienia oczka i pedzlowania noska. Ja za to jestem bardzo oslabiona, w poniedzialek mam zrobic wyniki, we wtorek zas do lekarza, na chwile obecna leczenie objawowe i witaminki, a we wtorek sie okaze co ze mna dalej. Nie pisalam wam, ale z tego przemeczenia mam zawroty glowy, mdlosci, czasaminrobi mi sie ciemno przed oczami. Do tego moja tesciowa trafila do szpitala, odleciala rano, cos z sercem, ale niewiele wiemy, bo nie ma odwiedzi i kontakr z lekarzami slaby. Ciekawe co to bedzie ze swietami.
-
Moja mama jest chora, zatem nie pomaga mi z Lilusią i siłą rzeczy nic nie mogę zrobić. Miałam dziś sprzątać, ale nie ma szans, czy krzesełko, czy łóżeczko czy kojec 5 minut i ryk. Nie wiem też o co jej dziś chodzi, ale jest taka marudno płaczliwa, że mnie głowa boli od tych ciągłych jęków. Ja też nie czuję się najlepiej, gardło mnie pobolewa, mam tylko nadzieję, że Lily nic nie podłapie.
-
Griszanka wrote:Bylismy u lekarza. Karolek zdrowy, tylko ma jeszcze lekki jatarek i oczko mu ropieje, dosralismy dicortinef do kropienia oczka i pedzlowania noska. Ja za to jestem bardzo oslabiona, w poniedzialek mam zrobic wyniki, we wtorek zas do lekarza, na chwile obecna leczenie objawowe i witaminki, a we wtorek sie okaze co ze mna dalej. Nie pisalam wam, ale z tego przemeczenia mam zawroty glowy, mdlosci, czasaminrobi mi sie ciemno przed oczami. Do tego moja tesciowa trafila do szpitala, odleciala rano, cos z sercem, ale niewiele wiemy, bo nie ma odwiedzi i kontakr z lekarzami slaby. Ciekawe co to bedzie ze swietami.
Ja od jakiegos czasu tez mam zawroty glowy, jak sie schylam to robi sie ciemo -
Griszanka rób badania! Całej rodzinie dużo zdrowia!
Magda co do makaronu to skład ten sam tylko mąka inaczej przetwarzana przed dodaniem do makaronu. Pszenica tez jest zdrowa tylko pelnoziarnista.
U mnie jakiś armagedon. Normalnie ruszyć się nigdzie nie mogę bo Łucja robi takie sceny, normalnie w histerie wpada. Zawsze zostawała moja siostra blizniaczka z którą ma super kontakt, ale dziś musiałam wrócić. Wieczorem mam iść na aqua aerobik a mała ma zostać z tata. Zobaczymy co z tego będzie. Wyjdę wcześniej, żeby jak coś to wrócić. Najlepsze jest to ze ona wpada w histerie przy karmieniu. Jest ok a jak przychodzi jeść to awantura dopóki nie wrócę. No nic nakarmie przed wyjściem i zobaczymy. Dodam, że cycem juz misiac nie karmie.
Warzywka my też zwykle kupujemy, teraz będę kupować na straganie bo juz się pojawił ten gdzie zawsze kupuje warzywa, przedtem biedra. Mięso w mięsnym nie w biedrze bo mnie wkurza ta ilość wody w nim i bojkotuje nie kupuje tam mięsa. Tez nie bardzo wierzę w eko.
-
hejka
bylysmy dzis na spacero-zakupach mimo ze wieje u nas jak w kieleckim;-)
potem obiadek, drzemka małej, nie spi od 16, zaraz ja wrzucam do wanny, butla i matka w końcu będzie miała wieczór wolny.pseudo-wolny, bo czeka mnie sterta prasowania, choc kusi mnie, zeby zostawic to sobie na jutro
Klaruska moja zrobiła sie taka ruchliwa ze na sekunde jej nie można zostawic, bo zaraz jest za matą, albo koło szuflad i boje sie ze uderzy głową w relingi.do tego przebranie pieluchy graniczy z cudem, bo od razu fika na brzuch...-teraz rozumiem Cię doskonale Aaagata ...
dawałam dzis malej do rączki banana- krzywiła sie i pluła...;-/ z rozgniecionym i podanym łyzeczka bylo to samo....za to sloiczkowy deserek z dodatkiem banana jej pasuje.
co do gotowania to ja tez jadę na biedronkowych warzywach, niestety warzywniaka nie mam nigdzie w okolicy.
jutro maz do pracy na pare godzin jedzie, a ja obiecalam Julci ze obejrzymy "Opowiesni z Narni" (obecnie ich lektura).
magda sz - wiem wiem ze ten razowy makaron to nie jest jakis mega dietetyczy, no ale polowe mniej kaloryczny niz zwykly bialy, wiec wybralam mniejsze zło
griszczanka- koniecznie sie przebadaj!!!musisz miec sile by zajmowac sie malym, zatem nie bagatelizuj sygnałów od organizmu, ewidentnie cos jest na rzeczy!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2016, 19:00
-
martucha ja kiedys pol roku nie mialam miesiaczki - lekarz zwalil to na hormony , ale wtedy zadnych badan mi nie przepisal... tylko dal cos na wywolanie. Dopiero w ciazy sie dowiedzialam ze z moja tarczyca jest cos nie tak , wiec nie wiem czy to powiazac.
Martucha86 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny mam pytanie - czy w zwiazku z tym, ze Julka nie chce pic mleka starczy jak wypije ok 200ml wody/herbaty w ciagu dnia??? Wczoraj popoludniu malym podstepem udalo jej sie zapodac butle, bez szamotaniny sie nie obeszlo, ale jak juz zatrybila to wypila do konca i dalej ciagnel. Zacheceni dzis tez chcielismy dac jej butle 3h po malym deserku, byla juz mega glodna no to butla i to byl blad, wielki blad. Tak sie wsciekla, ze byla kilkunastominutowa histeria. Dalam kleik, jadla, a w zasadzie polykala i na mnie bluzgala. No i wyszlo na to, ze dzis 2 razy kleik i kaszka, noz kuzwa to tak jakbxn ja 3 razy dziennie w macu jadla
-
Pulpecja wrote:niecierpliwa, czytałaś to?
http://ebobas.pl/artykuly/czytaj/55/kuchnia/czym-karmic-dziecko-ktore-nie-lubi-mleka
Tyle, ze tak jak mowie pod postacia kaszek jej pasuje. Poczekam jeszcze z 2 tygodnie i chyba powoli zaczne wprowadzac bielucha albo jogurt naturalnyPulpecja lubi tę wiadomość