SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
u nas tez dziela sie tym jajkiem jak oplatkiem , wolalabym sie stuknac jajem jak u Weridany... popieprzylo mi sie wszystko z ta zmiana czasu , mielismy byc u tesciow na 9 starego czasu na sniadaniu , wstalam wiec o 6.00 nowego czasu i zaczelam sie zbierac... z przekonaniem ze to na 8 nowego czasu mamy u nich byc, a tu sie okazuje ze to przeciez 10 bedzie, jest 7:38 a ja siedze jak debil i czekam .
Paula_071, Weridiana lubią tę wiadomość
-
0na88 wrote:u nas tez dziela sie tym jajkiem jak oplatkiem , wolalabym sie stuknac jajem jak u Weridany... popieprzylo mi sie wszystko z ta zmiana czasu , mielismy byc u tesciow na 9 starego czasu na sniadaniu , wstalam wiec o 6.00 nowego czasu i zaczelam sie zbierac... z przekonaniem ze to na 8 nowego czasu mamy u nich byc, a tu sie okazuje ze to przeciez 10 bedzie, jest 7:38 a ja siedze jak debil i czekam .Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
niecierpliwa wrote:Lys a jak katar Lily??
Apaczka jak minela noc??Paula_071, Agaata, niecierpliwa, Weridiana, Amberla lubią tę wiadomość
-
Lys, ja po cc dostalam ketonal w kroplowce i karmiłam. Pomijajac antybiotyki i inne przeciwzapalne. Jak mialam ostatnie zapalenie piersi, gdzie termometr bezdotykowy pokazywal 40,3 a rteciowy 39,7 tez karmilam. Wtedy w szpitalu mi doradzali. Daj Lily Dicofflir czy inny probiotyk tak dla bezpieczeństwa. Ja bym pewnue nie czekala tych 24h. A swoja droga może dobrze, ze Lily nie dostanie w nocy cycka, może chociaz troche sie oduczy by Ci tak nie meczyc. Tylko taka szkola jak jestes wykonczona... oby siostra dzisiaj zajela sie dzieckiem i obys odpoczela chwile.
Mnie zdecydowanie mniej boli piers, chociaz plamy jeszcze sa.
Tak mnie boli brzuch kolejny dzien, wypatruje @ i nic. Kiedys 2 dni przed okresem czulam ze dostane, jesli tetaz bedzie z takim wyprzedzeniem to ja dziekuje.
Wszystkiego dobrego dziewczyny, przede wszystkim zdrowia i spokoju:)mamasia, Weridiana lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula ja taki ból jak na @ miałam ok tygodnia w grudniu a okres dostałam dopiero w lutym. Teraz jak się zbliża to nie czuję, nic mnie nie boli. Trochę jest niespodzianka a wcześniej zawsze przez kilka dni czułam, że nadchodzi.
A jak u Ciebie kwestia karmienia? Mówiłaś, że to koniec kp
-
Skąd ja to znam...też sobie zawsze obiecuję, że kolejny cyrk i nie karmię, a później Natalia zaczyna ładnie jeść i mi żal. Mm stoi i czeka. Ale powoli się oswajam z myślą, że niedługo zacznę jej stopniowo podawać. Może tylko w nocy kp? Zobaczę, w każdym razie zaczyna mnie męczyć to kombinowanie.
Powodzenia w takim raziePaula_071 lubi tę wiadomość
-
Cześć wszystkim, dziękuję Wam za wszystkie pomocne rady i komentarze.
Wieczór i noc to była masakra, Lily płakała nie mogłam jej ululać, chciała cyca, dawałam jej wody, mm ale to w ogóle nie pomagało, bo po 5-10 minutach znów się budziła i wszystko od początku.
Po przemyśleniu posta Magdy i z bezsilności postanowiłam, że od północy (prawie 12h od przyjętych leków) będę już KP i tak też zrobiłam, bo chyba w ogóle ani ja ani Lily byśmy nie spały. Oczywiście są skutki przerwanej kuracji i źle się czuję, szyja mnie boli i znów jest lekki kręcz. Wzięłam teraz tylko ten tramadol i będę przeciwzapalnie brać ibuprofen. Mam nadzieję, że tak dam radę, ale powiem Wam że jestem tak "połamana" i "wyeksploatowana", że jadę chyba na "rezerwie" tylko i nie mam sił na to wszystko.
Wczoraj łudziłam się trochę, że noc będzie ok, że mm będzie ok, nawet sobie w duchu pomyślałam, że jakby noc była dobra to nie wracam do KP. Cóż naiwne było z mojej strony liczyć na taki obrót sprawy.
Z katarem Lily nie ma takiej tragedii, jak się obawiałam, jest bardziej marudna i częściej się budzi, ale daje radę. Oczywiście odciąganie katarkiem czy fridą to zadanie dla minimum 2 osób. Kupiłam wczoraj a aptece jakiś inhalator, ale nawet nie miałam czasu go użyć.
Apaczka, Paula cieszę się, że u Was lepiej.Weridiana lubi tę wiadomość
-
Lys bierz co bezpieczne i zobacz jaki efekt.
Apaczka Twoja corcia robi Ci specjalizacje na macierzynskimwrocisz i bedziesz do przodu.
Objadlam sie banoffi, jakby mi mama lyzki nie zabrala to bym cala blache zjadla hahah, pychotka z ta chalwa
W kolejce inne ciasta..ale zaraz sie zbieramy i jedziemy do wawy...9 dni pomocy bedziesz szok jak wrocimy. Test fotelika czy damie sie spodoba.Weridiana, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Magda ja po jednym kawałku się zaslodzilam ale odpoczne i wezmę się za drugi;-)
Następnym razem kupię chalwa i sprobuje, polecam natomiast karmel Robiony własnoręcznie 100g brązowego cukru ze 100g masła mieszamy cały czas , do tego mała puszka mleka skondensowanego i mieszamy wychodzi super .
zsynchronizowalam się dzisiaj rano wami @
Apaczka , Iys, Paula trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia
Paula_071 lubi tę wiadomość
-
Weridiana ile to sie gotuje ?
Dojezdzamy do wawy, po godzinie mielismy pol godz przerwy bo taka histeria, nie wiem czy wina fotelika czy chce spac ale nie bede spac...ale bylo ostro,udalo sie dojechac na postoj bez karmienia w trasie ani wyjmowania dziecka choc przyznam ze jeszcze 1 km i bym wymiekla, bo placz byl przerazliwy. -
Szynki domowej troche zjadla ostatnio, makaron polubila, warzywka. Lyzeczka w dalszym ciagu nie wchodzi w gre ale wiecej smakow jej pasi i wieksze porcje..niestety zoltka nie chce jesc, nawet patrzec sie nie chce..a nawet nie sprobowala, szkoda bo duzo zelaza. Mam wiejska kaczka jutro jej kawalek udusze. Nigdzie kutwa cieleciny nie moge znalezc. Chetnie siega po biszkopta, chrupka (te takie z hippa) herbatke albo wode pije z niekapka takze idziemy do przodu
niecierpliwa, Paula_071, jesslin87, Weridiana, Amberla lubią tę wiadomość
-
Magda, możesz zamówić cielecine w befsztyku lub w ekosfera24, dowóz na terenie Warszawy jest.
Hubert z kolei zaczął jeść bardzo chętnie, krzyczy że mam szybciej łyżeczka podawac. Jak szykuje jedzonko to prawie z krzesełka wychodzi, cały się trzęsie, bo już jedzenie. Dzisiaj podałam pół żółtka pierwszy raz i smakowało bardzo.
Piękna pogoda dzisiaj, Hubert był 2 godziny na spacerze z mężem a później jeszcze 2,5 godziny z nami.
Jutro wracamy do Waw.Paula_071, magda sz, jesslin87, Migotkaa, mamasia, Amberla lubią tę wiadomość
-
Niecierpliwa ja już wyszłam ze stanów przedzawałowych choć pewnie do niedawna puls miałam 200 przy karmieniu, nie raz się zachłysnęła, albo sama odkszaszlnie albo jej pomagam, jak nie miała zębów to mniejsze kawałki brała do buzi a teraz gryzie dosyć spore i albo je wypluje po chwili albo memła i memła aż widzę że zjadła. Biszkopta ogarnęła i memła tak 3/4