SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas masakry ciag dalszy. W nocy budzimy sie perdylion razy, ja chodze nieprzytomna, a Karolek ciagle jeczy i steka, wiem, ze go bola dziaselka, ale ja juz wysiadam. Wczoraj byla piekna pogoda, to bylismy trzy razy na spacerze i wtedy nawet troche spal.
Ja cale swieta u tesciowej. Karol rodzinke widzi bardzo czesto, wiec nke mam problemu nietolerancji kogokolwiek, ale tez nikt na sile go nie nosi i nie zabawia. Teraz jak raczkuje, sam wybiera sobie obiekt zainteresowania, podchodzi, wspina sie po wybrancu, a nawet sie tuli. Taki to moj slodziaczek fajny. Byl czas, ze nie tolerowal kilku osob, ale dobry wabik zrobil swoje, nowa zabawka, kolorowa ksiazeczka i dal sie przekupicAle tez nic na sile, bylo to na zasadzie, ze znkelubiana osoba siedziala sobie z boku i bawila sie nowa zabawka, najpierw obserwowal z boku a pozniej ciekawosc zrobila swoje i sie zaczal wyrywac w jej strone. Moze to jakjes rozwiazanie.
W kwestii potraw swiatecznych, to u mojej tesciowej kroluje "Smazonka", pierwszy raz z czyms takim u nich sie spotkalam i wpierdzielaja to cale swieta. A jest to nic innego jak mix skrojonych wedlin (kielbasa, szynka, baleron, boczek, itd), podsmazane ze duza iloscia startego chrzanu, na koniec dorzuca sie skrojone jajka. I je sie to z cwikla i chlebem. Oni robia to w wielkiej brytfannie, ktora zajmuje dwa palinki. I grzeja to co rusz, od sniadania do kolacji.
A do barszczu bialego dorzucaja zawsze duza ilosc grzanek, na ostatnie swieta tesciowa zapomniala wysuszyc grzanki i kazdemu na talerz wrzucila pokrojony swiezy chleb, nie musze pisac, ze wypil cala zupe. W tym roku sama zrobilam grzanki z dwoch chlebow, upeklam jak trzeba i wyszly super.
Ale poza ciastem nje pojadlam sobie w te swieta, jednak ich potrawy swiateczne specjalnie mi nie podchodza. Pod wzgledem kulinarnym wole swieta u moich rodzicow. -
Hubert marudny, zawsze kładę się z nim na chwilę w naszym łóżku, on się wycisza, zaczyna przysypiać i go odkładam do łóżeczka. Przed chwilą odkładałam go 4 razy i za każdym razem był mega ryk, za piątym razem się udało. Ciekawe na jak długo, bo chcę się ogarnąć przed spacerem. Co za dzień
Acha, dzisiaj mu zrobiłam pół banana z połową gruszki i trochę kaszy dodałam - zważyłam - było 170g - zjadł wszystko. Zaczyna mieć wilczy apetyt, czy co?mamasia lubi tę wiadomość
-
Weridiana wrote:Paula być może to jakiś wirus, grypa żołądkowa , zatrucie?
Czasem nam nie zaszkodzi a maleństwo ma słabszy żołądek i wymiotuje.
Generalnie nikt nie był z nas chory, nie po każdym karmieniu wymiotował, dziwne to. Oby minęło.
Apaczka, a nie masz nikogo z rodziny w Wawie by na chwilę chociaż Cię odciążyli?Weridiana lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Dużo siły Ci życzę i zdrowia dla Natalki.
edit. mąż wziął Tomka na spacer. Znając życie to w parku będą z 10 minut a godzinę w sklepie z akcesoriami do pielęgnacji samochodów;) Dlatego popołudniu pójdę z nim 2 raz, chociaż pogoda nie zachwyca.
edit 2. I Tomek waży 8255g. Mało, to 25 centyl. Ale w sumie nie wiem czy mu nie spało trochę po tych wymiotach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2016, 12:33
apaczka, mamasia lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
niecierpliwa wrote:Macie zamiar podawac dzieciom dwudaniowy obiad??? Czytalam, ze w 9 mcu powinno'sie podawac 2 dania, tylko nie widze zbytnio roznicy miedzy 1 a 2 daniem?? wtedy do 1 nie dodawac miesa czy ryby, tak??
Ja nie. Zupa bedzie jak nauczy sie sam nia jesc.
Kupujecie wiosenne spiworki? Ja mlodego przykrywam teraz tylko kocykiem, ale denerwuje mnie jak go wiatr podwiewa albo jak Tomek go zjada i sciaga. Ten minky ktory kupowalyscie jest grubszy czy cieniutki?13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula ten Minky nie jest taki super cienki, nie wiem czy są cieńsze, ja jeszcze trochę pochodzę w tym śpiworku- teraz nie zakładam małej butów czy grubszych spodni tylko np rajtki i getry cieńkie, albo nawet i same półśpiochy no i góra kurtka wiosenna. Dopóki nie będzie na dworze ok 15 stopni to tak będziemy chodzić, pozniej kocyk będę brać.
-
hej
właśnie wróciłyśmy ze spaceru, młoda dosypia w wózeczku, mamusia pije kawkę i trzeba posprzątać, bo po świetach większy bajzel niż przed.
lodówka pełna, nie wiem kiedy my to pozjadamy, w każdym razie obiadem się martwić nie muszę :-)Ja podobnie jak Magda na razie chodzę ze śpiworkiem minky, on nie jest za gruby, ale tez nie super cienki. jak zaśnie, to w sam raz do przykrycia. Dzisiaj u nas 12 stopni i trochę wieje, bo zanosi się na deszcz to miała body z krótkim rękawkiem, sukienkę, rajtuzki, bluzę z kapturem, i katankę dźinsową, na stopki skarpeteczki zamiast bucików i wiosenna czapeczka. Jak zasneła to przykryłam i już. -
Ja schowalam spiworek jestesmy pod minky jak wieje lub jest chlodniej nakrywam tym czyms od wozka a mlody ma body dl rekaw kurtke z barankiem spodnie skarpetki apaszke i czapkę wiosenną myślę ze ok
Wlasnie wracamy zr spaceru bylo u nas ok 14 stopni slonce z chmurami teraz zbiera sie na deszcz -
Crp ponizej 1, mocz i krew bez odchyleń, tylko hemoglobina 10,8. Tak jak pisala Agata, teraz tez jest dolek, wiec sie nie przejmuje. Zoltka narazie nie podaje. Jutro dostanie buraczki z cielęciną i natka. Macie inne propozycje na "zelazowe" posilki?
lys, Weridiana lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
ja z tych "opóźnionych" co dopiero się na spacerówkę przesiedli w święta
i śpiworek zamówiłam dopiero teraz taki http://allegro.pl/edisa-wiosenny-spiworek-do-wozka-minky-110-cm-i6063992707.html napisali że wiosenny hmmmm zobaczymy do 10 dni ma być
wzięłam na 110cm więc najwyżej ja będzie za gruby to na jesień będziemy używać, a tak to do tej pory używałam tylko kocyków
aaa i dodatkowo zamówiłam coś takiego zamiast parasolki od słońca hmmm http://allegro.pl/edisa-oslonka-daszek-do-wozka-uv-producent-i5985617680.html ciekawe czy zda egzamina jak nie to za takie pieniądze nawet nie szkoda
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2016, 16:49