SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula_071 wrote:Crp ponizej 1, mocz i krew bez odchyleń, tylko hemoglobina 10,8. Tak jak pisala Agata, teraz tez jest dolek, wiec sie nie przejmuje. Zoltka narazie nie podaje. Jutro dostanie buraczki z cielęciną i natka. Macie inne propozycje na "zelazowe" posilki?
Paula, ja podaję Cebion codziennie, dzięki witaminie C żelazo lepiej się wchłania podobno. Nie wiem na ile to pomaga, ale raczej nie zaszkodzi
Dobrze, że morfologia w porządku. Żółtko bym póki co odpuściła na jakiś czas. Robiłaś poziom żelaza, czy tylko hemoglobinę? Inne parametry w morfo wszystkie w normie? Trochę niska ta hemoglobina jednak, może skonsultuj z pediatrą Tomka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2016, 16:55
-
Łucja zaczęła stawać. Wspina się najchętniej po mnie i stoi. Przy meblach prostuje nogi, ale od pasa w górę jest prostopadle do podłogi. Ja jej nie podtrzymuje ani nie pomagam. Chwyta mnie np za rękę i wstaje.
Dziś jeszcze byłam cały dzień sama i po tych świętach naprawdę padam.
Martucha86 lubi tę wiadomość
-
Agaata wrote:Paula, ja podaję Cebion codziennie, dzięki witaminie C żelazo lepiej się wchłania podobno. Nie wiem na ile to pomaga, ale raczej nie zaszkodzi
Dobrze, że morfologia w porządku. Żółtko bym póki co odpuściła na jakiś czas. Robiłaś poziom żelaza, czy tylko hemoglobinę? Inne parametry w morfo wszystkie w normie? Trochę niska ta hemoglobina jednak, może skonsultuj z pediatrą Tomka?
Nie robilam zelaza, bo poszlam z Tomkiem w sprawie tych wymiotow. I chyba nie chce go kuc drugi raz, chociaz dzisiaj nawet nie zauważył igly. Wyniki badan pediatra z luxmedu opisala jako "niewielkie odchylenie, konsultacja w trybie zwyklym". Wyniki wyslalam tez pediatrze do ktorej chodzimy prywatnie. Zobaczymy co powie, chociaz ja mam w glowie ten dramat z przed 6 msc po podaniu zelaza, kiedy plakal 20 godzin i oka nie zmrozyl, wiec teraz wolalabym go nie dawac.
Z ta witamina C dobry pomysl, tez mam otwarte opakowanie to bede mu podawac w porze obiadowej:)
Apaczka, wrociliscie ze szpitala, ktos obejrzal Natalke? Badania zrobione?
Lys, jak sie czujesz?13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Aska87 wrote:ja z tych "opóźnionych" co dopiero się na spacerówkę przesiedli w święta
i śpiworek zamówiłam dopiero teraz taki http://allegro.pl/edisa-wiosenny-spiworek-do-wozka-minky-110-cm-i6063992707.html napisali że wiosenny hmmmm zobaczymy do 10 dni ma być
wzięłam na 110cm więc najwyżej ja będzie za gruby to na jesień będziemy używać, a tak to do tej pory używałam tylko kocyków
Oglądałam dzisiaj ten śpiworek własnie, tylko on jest bardzo duży. Teraz mam 90 i wydaje mi się wielki, a co dopiero 110. Szkoda, że nie ma mniejszego.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Agaata wrote:Niecierpliwa, Cebion to witamina C, nie konsultowałam podawania z lekarzem
Mam otwarte opakowanie i zamierzam je dokończyć.
Ja wiem, ze to wit CMi tylko powiedziala, zeby dawac maks 2 tyg, zeby nie suplementowac dluzej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2016, 20:14
-
Paula_071 wrote:Oglądałam dzisiaj ten śpiworek własnie, tylko on jest bardzo duży. Teraz mam 90 i wydaje mi się wielki, a co dopiero 110. Szkoda, że nie ma mniejszego.
chyba ten sam sprzedawca miał 85 ale nie pisało przy nim że wiosenny...
ja chciałam specjalnie większy, bo do spania ma jakoś 90 i tak niewiele za duży a chciałam żeby jeszcze na jesień był, byle tylko po ziemi nie jeździł jak do wózka założymyPaula_071 lubi tę wiadomość
-
Chcemy mieć posiew moczu a jeśli podamy antybiotyk wtedy nie ma sensu już robienie posiewu bo antybiotyk zaburzy wynik. Poza tym wynik crp przyszedł kiedy nas już nie było w szpitalu, koleżanka do mnie zadzwoniła. Natalka już była wykąpana i zmęczona, nie było szansy złapać siuskow. Myślę, że ten zum nie jest dramatyczny bo wykladniki są niskie , nie gorączkuje. Jedynie kwestia apetytu ale myślę, że jak się weźmiemy rano za ten mocz to będzie ok. Co innego gdyby nadal gorączkowała czy miała wyższe crp.
-
Apaczka najważniejsze, że przyczyna znaleziona i będzie można wdrożyć leczenie. Dla mnie osobiście bardzo stresujące jest, jak dziecku coś dolega a nie umiem znaleźć przyczyny.
Paula dziękuję za pamięć. Ja nadal bez zmian. Trochę boli, ruchomość ograniczona, w nocy musiałam wstać i łyknąć ibuprom i paracetamol, bo się nasiliło. Generalnie nie mogę się wyprostować, przeciągnąć, coś mnie tam blokuje i chodzę taka troszkę pokrzywiona skutkiem czego bolą mnie tez inne partie pleców. Znalazłam już sobie fizjoterapeutę od McKenzie, który świadczy wizyty domowe i jutro będę dzwonić i pytać. -
Kurcze Hubert się obudził z takim rykiem, że nie wiedzieliśmy co robić. Strasznie płakał przez dobre 5 minut, ale tak, że aż się zapowietrzył. Z 15 minut z nim leżałam później i cały czas jeszcze szlochał przez sen. Najpierw nie chciał cyca, później pociumkał dla uspokojenia, ale raczej nie jadł. Nie widziałam chyba, żeby kiedykolwiek się tak rozpłakał. Taki miał żal w oczach, łzy mu płynęły jak grochy. Kurcze, nie wiem co to
Nie wiem już czy to zęby, czy może brzuch go rozbolał, bo dzisiaj drugi raz dałam pół żółtka, czy jeszcze coś innego.
-
Hej hej:)
Witam sie dopiero teraz bo mąz miał dziś wolne, ale też cały dzien byłam taka do dupy, nie wiem czy przez pogodę czy co, normalnie słaba jak nie wiem i oczy mi się zamykały, mówie do męza "czuję sie jak na początku ciązy" hehe:)
Apaczka dobrze, że przyczyna znaleziona, Natalka szybko wyzdrowieje:)
Lys kurcze niedobrze że powraca, a kyszzzzzzz niech idzie w pierony od Ciebie
Paula mięsko mu podawaj, tego zółtka może na razie nie, pamiętam jak pisałaś o tym żelazie a my dopiero mielismy brać
aa u nas po świetach nawet ok:)
U nas śniadanie wielkanocne to żurek z kiełbaską, jajkiem, boczkiem, i to jest i u mnie w domu i wszedzie:) pózniej kawa ciasto , obiad a pózniej sałatki, jaja, przystawki typu ryby śledzie, galaretki drobiowe i takie tam:)
agata u mnie dzis była rano taka pobudka, nie wiadomo o co chodziło -
aaa super ten daszek z edisy tylko ja mam taką wielka bude, ale fajna sprawa na gondole, za poźno juz hehe:)
Ja ten Minky odpiełam w poniedziałek bo było ciepło, 15 stopni, i teraz kocyk, a pod podem zostawiłam jeszcze spiwor ten doł, zawsze to mu cieplej w dupke:) -
1 maja mam komunie chrześniaka, musze kupic sukienkę, bede miała juz na wesele w czerwcu, nie chce kupowac jakiejs balowej tylko cos prostego, ale na sama myśl o zakupie mi słabo.. jak sobie pomysle co trzeba ukryc to ja pierduuuuu, i najchetniej kupiłabym czarną bo najlepiej wygladam ale nie bardzo pasuje
-
Hej dziewczyny, dopiero nadrobiłam.. ale choróbska się przyplątały przez Święta:/ Lys nawet nie chcę myśleć co musiałaś przeżywać jak nie mogłaś nakarmić Lily, mam nadzieję że szybko wrócisz do formy..
Apaczka mam nadzieję że i u Was będzie lepiej..
Tyle miałam pisać i zapomniałam co komu.. padam na ryjek po tych Świętach.. w sobotę o 16 okazało się że teściowa bardzo źle się czuje i musieliśmy zrezygnować z wizyty u nich.. oczywiście lodówka pusta ale teściu przywiózł nam wałówkę na śniadanie wielkanocne:)..w niedzielę wezwali do teściowej pogotowie ale ponieważ nie stwierdzili zagrożenia życia to jej nie zabrali do szpitala.. teściu wezwał lekarza na prywatną wizytą - okazało się że ma zapalenie płuc.. najdziwniejsze było to że raz miała 39 st a na drugi dzień 35 i wstać z łóżka nie mogła i takie wahania, niby zaczynała czuć się lepiej a na kolejny dzień wysoka gorączka.. mam nadzieję, że antybiotyki postawią ją na nogi.. od niedzieli jestem u rodziców, w ruch poszła nowa spacerówka i narazie jest super, mały bardzo zadowolony - albo ogląda albo śpi więc jest ok.. dziś była taka wichura że ledwo wózek pchałam a na nim nie robiło to żadnego wrażenia więc chyba dość dobrze jest osłonięty choć budka nie jest jakaś super duża..
Od niedzieli dużo lepiej śpi, wychodzę z nim 2 razy dziennie na spacery i chyba wiejskie powietrze tak na niego działa..