X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chciałam dziś spórbować wsiąść za akierownice ale nie ma kto zostać z małym, przełożymy to na jutro:)

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa wczoraj dostałam od teściów druczek że prawko opłącone, podziękowałam pięknie kochanym teściom:)

    0na88, witaminkab, magda sz, jesslin87, Paula_071, Martucha86, mamasia, Maniuś lubią tę wiadomość

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • Pulpecja Autorytet
    Postów: 2760 5836

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nocka ok. Młoda budzi się na butelkę o 4 i potem 7-8. Muszę w termos zainwestować.
    My kiedyś myśleliśmy o domku, ale wtedy zdecydowalśmy się na mieszkanie i w sumie nie żałuję. Opłaty zrobię i mam wszystko gdzieś. Mam ciepło sucho i chodnik odśnieżony. Szkoda, że dzieci swojego podwórka nie mają, ale z drugiej strony... wyrosną i pójdą w świat, ja chyba za leniwa na dom jestem :-) U nas też piękna pogoda, chyba się trzeba na spacerek wybrać.

    201508091565.png
  • Aska87 Autorytet
    Postów: 1402 2079

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ehhh ja bym też chciała na basen ;( ale u mnie @ już 2 tygodnie i końca nie widać wrrrrrrrrrrr ile można :/ teraz będzie odrabiać tyle tygodni ile miesięcy jej nie było ...
    witaminka a w NT na basenie jest gdzie wózek zostawić i czy szatnie są jakoś wspólne żebym razem z mężem mogła młodego ogarnąć ?

    udało się w <3 9 <3 msc s
    SYNEK :*Patryk :* ur. 22.08.15 3170g 57cm 10 pkt :)
    relg3e5e4hiu7llr.png
    [*] 8.10.2016 7tc <3
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pulpecja zgadzam sie. Ja do tej pory niczego sie nie dorobilam, w ciagu odstatnich piec lat to moje piate miejsce zamieszkania... teraz my mieszkanie z Iwem sie miescimy. Moze zamienimy sie z tesciowa ona ma pol domu. Narazie jednak jestesmy przeciwni decyzji o kredytach na lata. Tak jak pisze Pulpa, za chwile dzieci dorosna, w tygodniu maja zajecia czesto, a takie jak starsze Pulpy to juz na podworku sie juz nie bawia...chce miec dla Iwa kase zeby po maturze mogl wyjechac na rok zamiast studiow. A mieszkanie? Sam sobie zarobi, pomoge mu ja bede mogla, zreszta na swiecie roznie moze byc za te pare lat. Ja teraz nie bede sobie od geby odbierac. Nie mam kokosow mimo zawodu z pozoru stabilnego. Nie umiem tez oszczedzac. Co mam to wydam. Niestety moja mama ma racje ze nie szanuje tez rzeczy, nie przywiazuje do nich wagi... nie lubie tego u siebie ale taka jest prawda. Moj maz jest taki sam. Skonczymy jako hipisi w jakiejs zapomnianej dolinie, zarabiajac na zbieraniu kokosow....

    Pulpecja, Paula_071, mamasia, Weridiana, Maniuś lubią tę wiadomość

    tb73i09k881y3sjt.png
  • Amberla Autorytet
    Postów: 1195 3386

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dzisiaj rano zmarł mąż mojej chrzestnej o której pisałam wczoraj. Miał glejaka. Dla niego to dobrze bo już się nie męczy a koniec faktycznie był dla niego koszmarny. Ale zalapalam dola... Umiera ktoś kogo znales całe życie... A dla żony. Nie potrafię sobie juz wyobrazić ze nie ma tej osoby, nigdy jej już nie zobaczysz. Nie opowiesz nic. Nie przytulisz, nie będziecie się razem śmiać :( i to w taki piękny słoneczny dzień :(

  • witaminkab Autorytet
    Postów: 1257 1981

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aska87 wrote:
    ehhh ja bym też chciała na basen ;( ale u mnie @ już 2 tygodnie i końca nie widać wrrrrrrrrrrr ile można :/ teraz będzie odrabiać tyle tygodni ile miesięcy jej nie było ...
    witaminka a w NT na basenie jest gdzie wózek zostawić i czy szatnie są jakoś wspólne żebym razem z mężem mogła młodego ogarnąć ?
    Tak jest gdzie zostawić wózek. W szatni normalnie tam gdzie kurtki. Jest jedno pomieszczenie gdzie są szafki tylko prysznice osobne wiec bez problemu. Jest nawet pomieszczenie dla rodzin z dziećmi,ale jednorodzinne i tam można ogarnąć dziecko ale nigdy nie byłam, bo jest też przewijak i mi tam wystarczy.

    mhsv3e5eug8d3245.png
    wnidvcqg5wbp23cu.png
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13074

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migotka super! pamiętam jak zaczynałam, samochód telepał się razem ze mna :D a pozniej jak już ogarnelam to nie chcialam wyjść z samochodu :) No i miałam instruktora który przypominał Iglesiasa więc ciężo było mi się skupić :) ratował mnie fakt że planował ślub ze swoją narzeczoną która znałam i bardzo lubiłam :)

    Ofka ja też nie szanuje rzeczy, mąż to jet pedant, człowiek plan itd. bez niego bym jechała na kredytówce co miesiąc bo lubię żyć ponad stan. Na studiach potrafiłam oszczędzać ale na ostatnim roku licencjata coś mi się stało że zadłużyłam się po uszy na kredytówce, ok dwóch lat spłacałam te długi bo chyba 12tys czy cos około było na minusie. Ogarnęłam się przy mężu, mimo że nie miałam wtedy super pracy i grosze zarabialam to jakoś to spłaciłam bez niczyjej pomocy. Teraz wiem że nigdy już czegoś takiego nie zrobię, tyle stresu co się najadłam że o ludzie...Kredytówka, spółdzielnia, debetówka...wezwania do zapłaty, kosmos. Mogę powiedzieć że nauczyłam się na błędach ale nie wiem co by było jakbym nie poznała męża. Jak ktoś ogladał wyznania zapupoholiczki to jakby film o mnie..

    Paula_071 lubi tę wiadomość

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja chcę zapewnić mojej córce dobry start w życiu chociaż poprzez kupienie jej mieszkania. Chce uchronić ja od takiej beznadziei jaka ja miałam. Mam 30 lat a nadal nie mam własnego kąta. Wynajmuje od 12 lat. Zamiast cieszyć się młodością to musiałam pracować by opłacić wynajem i studia. A bycie bezdomnym to straszne uczucie.

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • jesslin87 Autorytet
    Postów: 1299 1819

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofka i Magda wy plus moj mąż i razem możecie kokosy zbierać :) kto wie może by to było dochodowe. Ja mam takie różne okresy w życiu. Jako nastolatka zbieralam kasę i chowalam i szkoda mi było wydać później miałam okres szalej dusza ile wlezie a teraz znowu bym chowała. Ile razy idziemy do sklepu i mąż mówi jak coś Ci się podoba to kupuj a ja jak dzikus nic nie biorę bo mi szkoda kasy. Teraz na Maksa wydaje dużo i zawsze wracam z czymś :)

    74diqps6a69lyc94.png
  • Aska87 Autorytet
    Postów: 1402 2079

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witaminkab wrote:
    Tak jest gdzie zostawić wózek. W szatni normalnie tam gdzie kurtki. Jest jedno pomieszczenie gdzie są szafki tylko prysznice osobne wiec bez problemu. Jest nawet pomieszczenie dla rodzin z dziećmi,ale jednorodzinne i tam można ogarnąć dziecko ale nigdy nie byłam, bo jest też przewijak i mi tam wystarczy.

    ooo to super :) dzieki....to musimy się w końcu z Patrykiem wybrać :)

    udało się w <3 9 <3 msc s
    SYNEK :*Patryk :* ur. 22.08.15 3170g 57cm 10 pkt :)
    relg3e5e4hiu7llr.png
    [*] 8.10.2016 7tc <3
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to nie lubie wydawac pieniędzy, boli mnie jak sie pozbywam z konta. Kiedys zawsze nad tym panowalam, wiedzialam ile mam na koncie, ile musze odłożyć, ile moge wydac itp. Teraz mąż nad tym panuje, ja płacę karta kredytowa, a on pilnuje żeby spłacić na czas. Raczej bardzo duzo nie wydaje, zwykle się zastanawiam nad wydatkami... Najbardziej mi szkoda wydać na siebie niestety... My z mezem jesteśmy trochę chomikami, zwykle cała moja i.pół pensji męża trafia na konto oszczędnościowe. Dzieciom bym chciała zapewnić jakieś lokum na start, to dla mnie ważne. O resztę niech zabiegają sami.

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • Pulpecja Autorytet
    Postów: 2760 5836

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My obydwoje żyjemy ponad stan... pieniądze są po to, żeby je wydawać. Ja wychodzę z założenia, że jakoś to będzie. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było :-) lepiej albo gorzej ale zawsze jakoś :-) Ja jestem totalnie niezorganizowana, zapominam o rachunkach, placę odsetki. Totalnie nie przywiązuje do tego wagi i dobrze mi z tym. Może jutro ktoś odpali jakąs atomówkę i co mi przyjdzie ze skrupulatności, oszczędności itd.? Mąż jest bardziej ogarnięty, może dzięki niemu kiedyś się ustabilizuję :-) Jedyną inwestycją w dzieci jest u nas wykształcenie, utrzymanie dopóki się uczą. Wszystkie mają zdrowe rączki nóżki i główki i świat stoi przed nimi otworem.

    201508091565.png
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem nauczona by szanowac grosz, 10 razy sie zastanowie zanim wydam pieniadze na cos. Moj maz kupuje buty za 700zl a ja za 70 zl w Lidlu. Moi i mojego męża rodzice kupili nam mieszkanie, taki sam prezent na start chcialabym dac dzieciom.

    Bylismy dzisiaj na spacerze ze znajomymi, potem na obiedzie imieninowym tesciow. Tomek zaczal tam swirowac, mial dosc siedzenia w wozku i bycia na rekach. Pozwolilam ku stac na krześle, ale ten chcial raczkowac a tam nie było gdzie. Szybko sie zmylismy, teraz jak szalony buszuje na podłodze.

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzieliście, ze we wtorek maja byc 22 stopnie?

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Pulpecja Autorytet
    Postów: 2760 5836

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_071 wrote:
    Ja jestem nauczona by szanowac grosz, 10 razy sie zastanowie zanim wydam pieniadze na cos. Moj maz kupuje buty za 700zl a ja za 70 zl w Lidlu. Moi i mojego męża rodzice kupili nam mieszkanie, taki sam prezent na start chcialabym dac dzieciom.

    Bylismy dzisiaj na spacerze ze znajomymi, potem na obiedzie imieninowym tesciow. Tomek zaczal tam swirowac, mial dosc siedzenia w wozku i bycia na rekach. Pozwolilam ku stac na krześle, ale ten chcial raczkowac a tam nie było gdzie. Szybko sie zmylismy, teraz jak szalony buszuje na podłodze.
    to jak mąż za 700 a ty za 70 to chyba trochę nie fair? Chyba że nie macie wspólnego budżetu i gospodarstwa, tylko każde żyje na swój rachunek...

    201508091565.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jaki krem dla malucha teraz na spacer na twarz? Będziecie kupowac z filtrem 50 ? Czy 30 jest wystarczająca ?

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migotka miałam o to samo pisać. Tez chce kupić jakiś krem ochronny z filtrem. Ktos coś ma, poleca?

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pulpecja wrote:
    to jak mąż za 700 a ty za 70 to chyba trochę nie fair? Chyba że nie macie wspólnego budżetu i gospodarstwa, tylko każde żyje na swój rachunek...

    Mi to rybka. Kupuje jak mi sie podoba. Wole kupic za 70 zl i w kolejnym sezonie mieć nowe. A maz buty bedzie miec do konca zycia, chociaż na ich kilkanascie (mowie o skorzanych oksfordach, pomijam 4 pary butow do nogi;)) mamy wspolny budzet. Wiem, ze kupuje rzeczy dobrej jakości. Niestety meskie ubrania maja to do siebie, ze czesto za wysoka cena idzie jakość. W sklepach z damskimi ubraniami czesto chca za poliestrowa bluzke 200zl, dramat. Mnie interesuje sklad ubrania, kupuje rzeczy z naturalnych surowców, no chyba ze kurtka to wiadomo, ze musi byc chociaz poliamid.

    Ja mam krem z filtrem 50 nieotwarty z tamtego roku z data waznosci do lustopada, wiec wykorzystam ten.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2016, 18:27

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 2 kwietnia 2016, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatnio niczym na spacer nie smaruję Huberta, ale się właśnie dzisiaj nad tym zastanawiałam. Pewnie kupię ten z Rossmana żółty.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2016, 18:38

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
‹‹ 3502 3503 3504 3505 3506 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ