SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Pulpecja wrote:A jesteś dzięki temu faktycznie super zdrowa?
Ja nigdy super zdrowa nie byłam. Całe dzieciństwo chorowałam, teraz choruje na tarczyce mam epizody alergiczne i głowa mnie wiecznie boli. Mam wadę postawy i problemy z kręgosłupem. Reasumując nie jestem okazem zdrowia sensu stricto ale nie mam nadwagi, nie jestem więźniem jedzenia typu junk food.
I kto wie na co mogłabym chorować (z takim "slabym"organizmem) jakbym jeszcze od lat pozerala te wszystkie cuda. -
AgaSad wrote:oczywiście nie ma miejsc na sierpień..
Z drugiej strony tego hotelu są jeszcze prywatne apartamenty, które prywatne osoby wynajmują na bookingu - mieszkasz przy hotelu, ale nie na prawach gościa hotelowego, czyli nie masz dostępu do strefy SPA, basenu cyz pokoju zabaw dla dzieci. Apartamenty są tańsze, może tam są jakieś miejsca jeśli taka opcja by Cię interesowała? Ja brałam opcję hotelową, bo w kwietniu może być różnie z pogodą.Maniuś lubi tę wiadomość
-
lys wrote:Ja nigdy super zdrowa nie byłam. Całe dzieciństwo chorowałam, teraz choruje na tarczyce mam epizody alergiczne i głowa mnie wiecznie boli. Mam wadę postawy i problemy z kręgosłupem. Reasumując nie jestem okazem zdrowia sensu stricto ale nie mam nadwagi, nie jestem więźniem jedzenia typu junk food.
I kto wie na co mogłabym chorować (z takim "slabym"organizmem) jakbym jeszcze od lat pozerala te wszystkie cuda.ja po postu lubię hedonistyczny styl życia
-
Ja tez Lubie smacznie zjeść najlepiej w restauracji coś pysznego tak ze podane pod nos nie trzeba gotować i sprzątać. Jak bym była bogata to i kucharke bym miała i gosposia i styliste i fryzjera
Sama spedzalabym czas na rozwoju intelektualnym i podróżach. Taki hedonizm do mnie przemawia :p
Pulpecja, AgaSad, Zetka, aaaaga, witaminkab, zabka11 lubią tę wiadomość
-
lys wrote:Ja tez Lubie smacznie zjeść najlepiej w restauracji coś pysznego tak ze podane pod nos nie trzeba gotować i sprzątać. Jak bym była bogata to i kucharke bym miała i gosposia i styliste i fryzjera
Sama spedzalabym czas na rozwoju intelektualnym i podróżach. Taki hedonizm do mnie przemawia :p
a tak to mam taki hedonizm na jaki mnie stać
a jakbym nie mogla zjeść lodów czy boczusiu, to bym się bardzo źle czuła i miałabym na pewno depresjęWiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2016, 23:39
-
Agaata wrote:Aga, nic Ci się nie pomyliło???? 330 zł od osoby? Nie no, to aż niemożliwe! A na jaki termin szukasz?
powiem Ci że byłam pewna że źle zrozumiałam i jeszcze raz mój mąż zadzwonił.. za 7 dni chcą 2370 zł od osoby, od 01 sierpnia. też mi się wydawało że to niemożliwe a jednak:) -
AgaSad wrote:Pulpecja ja tam nie muszę mieć jakiś super warunków ale chciałabym żeby w hotelu był basen żeby w razie niepogody potaplać się z młodym..
zresztą i tak pływać nie umiem, bardziej mi zależy żeby był plac zabaw.
-
Pulpecja wrote:aaa, no tak. Ja liczę na pogodę
zresztą i tak pływać nie umiem, bardziej mi zależy żeby był plac zabaw.
tak plac zabaw też koniecznie, w sumie to ja nie wiem czego mogę się spodziewać po rocznym dziecku i jak wyglądają takie wakacje hehe.. pomijam fakt że my co roku w góry, chyba będę idiotycznie czuła się na plaży hehe -
AgaSad wrote:tak plac zabaw też koniecznie, w sumie to ja nie wiem czego mogę się spodziewać po rocznym dziecku i jak wyglądają takie wakacje hehe.. pomijam fakt że my co roku w góry, chyba będę idiotycznie czuła się na plaży hehe
pamiętam jak w któyms roku wlasnie widziałam takiego malucha 1-1,5 roku, już dość fajnie biegał. Biegł tak sobie wzdłuż wody, fale obleały mu stópki, ojciec przy nim oczywiście. dziecko było tak roześmiane, szczęśliwe, że do dzisiaj tego malca pamiętam
a z takim rocznym już się w piasku można pobawić, chociaż pewnie trochę też zje
-
Pulpecja wrote:Wiesz co, ja po prostu zdaję sobie sprawę, że my jemy słodycze, starsze dzieci też... nie oszukujmy się, nie uda mi się jej uchronić. Pewnie, ze teraz jej nie dam snickersa czy frytek, ale pewnie za jakiś czas rodzeństwo zv dobrego serca się z nią podzieli
Ale np. Czekolada z Lidla ma w skladzie tylko cukier, a Milka Oreo juz cukier glukozowo-fruktozowy. Zawsze mozna podac dziecku zdrowsza slodycz. A frytki zrobic samemu w domu, u mnie sa raz na 2 tygodnie:)
Edit. Syrop glukozowo fruktozowyWiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 09:13
Agaata lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula_071 wrote:Ale np. Czekolada z Lidla ma w skladzie tylko cukier, a Milka Oreo juz cukier glukozowo-fruktozowy. Zawsze mozna podac dziecku zdrowsza slodycz. A frytki zrobic samemu w domu, u mnie sa raz na 2 tygodnie:)
Zgadzam się, że można wybierać słodycze bez syropu glukozowo - fruktozowego, bo to wybitne gówno. Nie za bardzo wiem, jak można robić biszkopty z tym składnikiem i reklamować je jako dla dzieci i jeszcze chwalić się akceptacją Instytutu Matki i Dziecka. Co jak co, ale to jakiś kryminał normalnie. -
Ja nie roztrzasam tak skladu produktow , juz teraz moje zakupy trwaja dlugo a gdybym jeszcze na kazdy musiala spogladac i czytac etyiete to w sklepie pewnie bym i pol dnia spedzila.
Ja to nawet zakupow ubraniowych nie lubie , wiec ja z tych "dziwnych" kobiet
ZOska sie obudzila o 4.00 rano wyspana , do 7.00 harcowala ,drzemke sobie zrobila do 8.00 a ja nie moglam juz zasnac i czuje sie po calonocnej zakrapianej imprezie.
Wystartowalam dzis z ta dieta z bebio, zakupy na tydzien zrobione- nigdy tyle jogurtow naturalnych nie mialam w lodowce.