SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Agaata wrote:Ja na spacerach daję pić z niekapka, w domu z doidy lub z niekapka w zależności co mu tam bardziej danego dnia podchodzi. Wczoraj nie chciał z niekapka, dzisiaj nie chciał z doidy. Zamierzam niedługo kupić bidon.
Migotka, ja mam otulacz bambusowy, bardzo fajne to jest, ale jeszcze jest zbyt chłodno na to, poza tym ja nie jestem pewna na ile to się sprawdzi w spacerówce, póki co u nas kocyk się nie sprawdza, bo Hubert go skopuje.
Ja nad morzem uwielbiam spacery, wieczorem zawsze z mężem szliśmy na 3-4 godziny na plażę i sobie siedzieliśmy patrząc się na morze, ewentualnie spacerowaliśmy. Góry bardzo lubię, ale morze teżI uwielbiam patrzeć na statki na redzie.
W ogóle uważam, że Bałtyk jest piękny i plaże ma cudne. Tylko klimat nad naszym morzem jest nie za bardzo i za dużo festynu w sezonie. Poza sezonem jest zajebiście.
Ale prawdę mówiąc w górach jest podobnie. Dziwnie się czuję jak pójdę połazić po górach a tu mijają mnie panie w sandałach czy klapkach (nie daj Boże na obcasie, a takie też bywają) i panowie w sandałach i białych skarpetach z piwem w rękuLubiłam Bieszczady, bo mało tam takich klimatów było, a teraz i tam już nie jest inaczej.
A hitem dla mnie była Pizza Dominos czy jakaś tam inna na Kasprowym
Agata my byliśmy 2 lata temu w Bieszczadach w sierpniu i były pustki..tzn w porównaniu do Zakopca i tatrzańskich szlaków.. oczywiście mijaliśmy ludzi ale naprawdę przyjemnie się chodziło.. z resztą Bieszczady to moje ukochane góry.. W Zakopcu wychodziliśmy na szlaki ok 7 rano żeby właśnie uniknąć tłumów później..
Odnośnie obcasów to sama przerabiałam przypadek jak w naszym pensjonacie mieszkała laska która za wszelką cenę chciała się podłączyć jak usłyszała że na drugi dzień idziemy na Rysy, byłam wtedy z ekipą ok 10 osób więc ok, wstaliśmy bardzo wcześnie, wychodzimy a ona czeka na nas..buty na koturnie.. no i myślimy sobie ok, może do busa tylko czy co.. a ona słuchajcie szła z nami całą trasę na Morskie Oko i skubana doszła nawet na Czarny Staw.. jak wróciła to nie wiem bo nad tym Czarnym Stawem została:)
Jezu zwariuję dziś, młody co chwile wyje, ile to jeszcze potrwa?? on aż zanosi się z płaczu.. -
niecierpliwa wrote:Dzis ja mam pytanie z serii CZY WASZE DZIECI sie poca?? juła ma czesto w domu spocona glowe, fakt, ze w domu mamy cieplo bo teraz jak nie grzeja 25 stopni, staram sie wietrzyc jak najczesciej, ale w taki dzien jak dzis boje sie otworzyc okna jak ona prawie caly czas na podlodze. Jak wy robicie z otwieraniem okien??
-
Ja mam uchylone okno w kuchni która jest na środku w rozkładzie mieszkania, między pokojami więc jest w sam raz, ale fakt Mai się bardziej poci głowa, miałam podejrzenia przez to o anemie, mieliśmy w ziemie 21 stopni a teraz 24
mimo że okno uchylone. Teraz codziennie kucyki jej robię i jest ok
-
To moje mieszkanie jest super, bo ja mam 22 stopnie aktualnie, okno w kuchni i w sypialni uchylone.
Edit: wydaje mi się, że raz poczułam lekko spoconą głowę u Huberta, ale żeby się jakoś mocno pocił, to nie zauważyłam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 12:19
-
niecierpliwa wrote:U nas Migotka to samo, 4 pietro od dachu idzie zdechnac. Wit D jej daje 1 krople dziennie, morfo miala kilka razy myslicie, ze powinnam sprawdzic poziom wit D ??
-
Migotkaa wrote:Ja biore niekapek z aaventu, jak jest ciepło to moje niepijące dziecko tak się zassa że wypije cały kubek
Apaczka Ty tez masz ta spacerówke bd enjoy? Ta buda jest wystarczająca, bo moje dziecko nie cierpli słoncaNie mam parasolki i póki co nie będę kupować.
-
Trzymajcie mnie bo zabije mojego męza, gorzej jak z dzieckiem z nim
Przedwczoraj dzwoni z pracy że jak jestem na spacerze to żebym wstapiła do apteki i wzięła mu coś na kaszel bo go męczy noi oczywiście z ema katar, pytam się to na jaki, na suchy czy na mokry, to mi mówi że suchy
Teraz dzwoni i sie pyta co ma sobie kupić bo czuje że mu coś stoi w gardle, to jak bedzie jechał z pracy to wstąpi, pytam się ale co Ci stoi, mówi że nie wie ale czuje jak by miał gardło "załadowane", i dodaje "wiesz to jest chyba jednak mokry ten kaszel" nosz kuźwa.. powiedziałam że coś wykrztuśnego ma sobie wziąć