SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Migotka, ja właściwie większość kupuje przez net. Część niestety do dupy, to potem wystawiam na olx
Agata, tez właśnie to czytałam i zgłupialam. Ale myślę że odpuszczę i zacznę jeść, bo tęsknię
Ja też używam 2000kcal i chyba zakupie. Żabka, dzięki za infozabka11, Pulpecja lubią tę wiadomość
-
Weridiana wrote:pulpecja w takim razie trzymam kciuki i mam nadzieje ze zniknie lub znajdziesz przyczyne aby to leczyc, jak znajde cos wartego uwagi w necie na ten temat to dam znac
moja nie prepada za mango najlepiej banan plus inne owoce i pomarancze te uwielbia
Mój to chyba wszystkie owoce lubi, bo jeszcze żadnego póki co nie odmówiłMango też mu robię - z tym, że jak robię sama w domu to daję np. pół mango i kawałeczek jabłka. Ale mango w PL są teraz dość drogie, 8-9 zł za jedną sztukę trzeba zapłacić, więc wydaje mi się, że na częste kupowanie to sporo. Ja ostatnio kupuję raz lub dwa razy w tygodniu.
Weridiana lubi tę wiadomość
-
W ogóle dziewczyny stał się cud - Hubert śpi w łóżeczku - ostatnio spanie w dzień dłuższe niż 15 minut poza spacerem to była sprawa niemożliwa - z jednym wyjątkiem - dobrze spał tylko wtedy kiedy ja albo mąż leżeliśmy obok. Odłożony do łóżeczka max 15 minut i po sprawie. A dzisiaj śpi już tyle, że zjadłam śniadanie, wypiłam kawę, wzięłam prysznic, ubrałam się i piszę z Wami
Cud.
Zetka, Migotkaa, lys, Weridiana, apaczka, 0na88, Maniuś, mamasia lubią tę wiadomość
-
Aaaaga wychodziłas wczoraj na spacer w taką wichure? Ja tylko na moment i dziś widzę że to samo. Dziś muszę do żłobka jechac umowę podpisać. Z szefem już gadałam i wracam od października do pracy, szok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 10:38
-
Agaata wrote:W ogóle dziewczyny stał się cud - Hubert śpi w łóżeczku - ostatnio spanie w dzień dłuższe niż 15 minut poza spacerem to była sprawa niemożliwa - z jednym wyjątkiem - dobrze spał tylko wtedy kiedy ja albo mąż leżeliśmy obok. Odłożony do łóżeczka max 15 minut i po sprawie. A dzisiaj śpi już tyle, że zjadłam śniadanie, wypiłam kawę, wzięłam prysznic, ubrałam się i piszę z Wami
Cud.
Oby tak już zostało. U nas w dzień czasami pośpi jednorazowo około 20 min w łóżeczku potem się budzi i biorę i się kładę z cycem oczywiście. Albo w weekend wtedy mąż go na klatce bierze i śpi. Inaczej to tylko na spacerze. Nie wiem czemu te dzieci się tak wzbudzają.
Paula, jak noc? U nas dziś troskę lepiej. Karmienie 21,potem 3 razy na chwilę na ręce do męża i o 1:30 karmienie i przed 4 już do nas do łóżka.
-
Zetka no bylam czekalam az wyjdzie slonce i w te pędy na dwór. Dzisiaj przynajmniej nie pada i jest piekne słońce
Wczoraj wiało i chyba mnie trochę przewialo bo tyl glowy po lewej stronie mnie boli a może zle spalam
Jak to jest moj syn trze oczy jeczy ze zmęczony ze spać odloze do łóżeczka wulkan energii i zero oznak spania szokliwy szokZetka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
aaaaga wrote:Zetka no bylam czekalam az wyjdzie slonce i w te pędy na dwór. Dzisiaj przynajmniej nie pada i jest piekne słońce
Wczoraj wiało i chyba mnie trochę przewialo bo tyl glowy po lewej stronie mnie boli a może zle spalam
Jak to jest moj syn trze oczy jeczy ze zmęczony ze spać odloze do łóżeczka wulkan energii i zero oznak spania szokliwy szok
Mi właśnie się nie chce iść, bo jak mnie tak przewiewa to ten kark jeszcze bardziej boli. Już kurde mogłoby być ładnie.
Agata, tak fajnie planować, ale mam cykora trochę jeśli chodzi o podróże w te wakacje. Jakoś jeszcze miesiąc temu się nie bałam a czym bliżej tym pekamco prawda mamy sporo noclegów no ale 2 czy 3 dni będą takie mocno samochodowe. No ale zobaczymy ten pierwszy urlop w góry jak będzie w lipcu to zobaczymy w praktyce jak bedzie, to potem na drugi w sierpniu mam nadzieję że mądrzejsi będziemy. Oby zdrowie było.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 11:01
Agaata, zabka11, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Zetka wrote:Mi właśnie się nie chce iść, bo jak mnie tak przewiewa to ten kark jeszcze bardziej boli. Już kurde mogłoby być ładnie.
Agata, tak fajnie planować, ale mam cykora trochę jeśli chodzi o podróże w te wakacje. Jakoś jeszcze miesiąc temu się nie bałam a czym bliżej tym pekamco prawda mamy sporo noclegów no ale 2 czy 3 dni będą takie mocno samochodowe. No ale zobaczymy ten pierwszy urlop w góry jak będzie w lipcu to zobaczymy w praktyce jak bedzie, to potem na drugi w sierpniu mam nadzieję że mądrzejsi będziemy. Oby zdrowie było.
W sierpniu Misiek będzie miał już rok i na pewno będzie już lepiej niż teraz to się wydaje.
Ja się zastanawiam nad Chorwacją we wrześniu. Głupio trochę, ale my z mężem nigdy do Chorwacji nie dotarliśmy, więc czas najwyższyAle chciałabym coś blisko - czyli na górze, z piaszczystą plażą. Mąż z kolei ostatnio ma fazę na dobry hotel, nie chce jechać do żadnych apartamentów, pokoi, domków - naszło go, że ma być dobry hotel z basenem i dobrym żarciem. Nie wiem co mu się stało, bo raczej zwykle nocowaliśmy tak bardziej budżetowo.
Może któraś w Was może polecić coś ciekawego?Zetka lubi tę wiadomość
-
Zetka wrote:Paula, jak noc? U nas dziś troskę lepiej. Karmienie 21,potem 3 razy na chwilę na ręce do męża i o 1:30 karmienie i przed 4 już do nas do łóżka.
Dzięki, że pytasz. Zasnął chwilę przed 21, obudził się o 23:30. Mąż dał mu ten mus owocowy w saszetce, zasnął po nim momentalnie. Obudził się potem o 2, potem przed 5. O 6 pobudka. Byłoby wszystko ok, gdyby nie to, że po 12 obudziłam się z pękającą od mleka piersią i musiałam ściągać pokarm, a potem nie mogłam zasnąć...
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Ja dziś odpuszczam spacer, zimno i wieje, wczoraj tak mnie wywiało że dziękuję bardzo.. ciekawe ile stopni będzie na majówkę
Aaaga ja mam to samo z moim, trze oczy a w łóżeczku odzyskuje siły i potrafi godzinę pełzać, przewracać się i cudować.. dlatego ostatnio usypiam go na rękach ze smokiem i odkładam jak już przysypia, idzie znacznie szybciej ale może za jakiś czas wrócimy do usypiania w łóżeczku..
Nocka całkiem fajna, ostatnio karmię tylko raz ok 2 w nocy więc mam nadzieję że tak już zostanie a za kilka tygodni uda się wyeliminować i to karmienie..
Kurcze młody ma na coś uczulenie, dałam mu rano bielucha, awokado i banana i od razu wysypało mu buzie dookoła ust tam gdzie był kontakt z jedzeniem.. no i nie wiem teraz na który produkt mógł tak zareagować, muszę popróbować pojedynczo..
Kupiłam wczoraj metkowca..no nie mogłam się powstrzymać:0
http://www.chichotkowo.pl/produkt/1669/friends_kocyk_przytulanka_konik_metki_label_label
ps: Ofka - kurę też widziałam:)
lys, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
zabka11 wrote:Czesc
NadrobilamMigotka,AgaSad dzieki ze o mnie pytalyscie
Pulpecja ja sie dolaczam do kawki, zaraz budze julcie do szkoly i ja zawioze, musze tez zajrzec do przychodni i zarejestrowac sie na dzis do lekarza. W zeszla niedziele wywinelam orla na plytkach w kuchni i od tamtej pory napieprza mnie kregoslup w okolicy kosci ogonowej, choc to chyba bardziej biodro, bo boli gdzies w glebi posladka z lewej strony...ide, moze mi zdjecie zrobi, bo boli przy schylaniu, kucaniu, podnoszeniu malej itp...nawet gdy siedze czy leze
Jutro jedziemy w koncu zrobic foto dziewczynkom do dowodow i paszportow.
Mam zamiar tez dzis rozlozyc kojec i zaczac mala do niego przyzwyczajac, zeby na majowce chciala w nim spac.
Ps. Co do cwiczen to ja od 2 tyg nicccccc...najpierw przez tydzien bylam chora, a teraz ta kosc....nie moge zrobic zadnego cwiczenia buuu
uuu Żabka mam nadzieję że będzie ok.. takie mocne stłuczenia dłuuugo bolą
zabka11 lubi tę wiadomość
-
AgaSad wrote:uuu Żabka mam nadzieję że będzie ok.. takie mocne stłuczenia dłuuugo bolą
No wlasnie wiem...dostalam skierowanie na rtg, bo moze byc nawet pekniecie...
Po poludniu jade z Klara po jule do szkoly to podjade do przychodni sie zarejestrowac na to rtg bo kuzwa nigdzie nie rejestruja telefonicznie!!!! Grrrrrr!!! Bede musiala jechac w porze najwiekszych korkow!!!
Aby poprawic sobie samopoczucie zahaczylam o rossmana i kupilam korektor, bronzer i rozps.nie wazne ze mam juz po dwie sztuki kazdego w kosmetyczce
ja to jednak pazerna jestem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 12:04
-
Agaata wrote:W sierpniu Misiek będzie miał już rok i na pewno będzie już lepiej niż teraz to się wydaje.
Ja się zastanawiam nad Chorwacją we wrześniu. Głupio trochę, ale my z mężem nigdy do Chorwacji nie dotarliśmy, więc czas najwyższyAle chciałabym coś blisko - czyli na górze, z piaszczystą plażą. Mąż z kolei ostatnio ma fazę na dobry hotel, nie chce jechać do żadnych apartamentów, pokoi, domków - naszło go, że ma być dobry hotel z basenem i dobrym żarciem. Nie wiem co mu się stało, bo raczej zwykle nocowaliśmy tak bardziej budżetowo.
Może któraś w Was może polecić coś ciekawego?
Agata, my też jeszcze w Chorwacji nie byliśmy
A co do hotelu to też my zawsze w miarę tanio, jakieś b&b ale w tym roku też mi się odmieniło i w Toskanii i Cinque Terre szukałam tylko apartamentow z basenem. W Wenecji tylko normalny hotel i we Wiedniu, pod legolandem też taki fajny dla dzieci a nad jeziorem Como i pod Stelvio też jakieś fajniejsze.
Mam nadzieję, że do roku jakoś się polepszy.
A Chorwacja we wrześniu fajny pomysł. My w lipcu musimy bo tacierzynski, a w sierpniu z uwagi na to że Jasiek we wrześniu ma szkole.
-
mój ostatnio doturlał się do stojaka z płytami u dziadków i wszystkie powywalał, a do zabawy wziął tylko płytę ze zdjęciami z Meksyku mojej mamy
witaminka i jak tam? byłaś z tym guzkiem u lekarza?
ehhh moje dziecko juz 4 kupę dziś strzeliło, on chyba chce żebyśmy zbankrutowali na pieluchach
kurcze kusicie z tą Chorwacjąmy mamy praktycznie jednakową odległość nad polskie morze i do Chorwacji, ale się boje bariery językowej w razie jakiś problemów z młodym
sama z rodzicami co roku jeździłam do Sevidu to taka wioska obok Trogiru, ale to niezbyt przyjazne plaże dla maluszków
edit: wow wpisałam nazwę tej wioski w google ale apartamenty tam porobilijak byliśmy pierwszy raz to były takie spartańskie warunki nawet prądu nie było
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 12:01