SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Migotkaa wrote:Agata potrafi, chcociaz bardzo niechętnie
To może jak go położysz na tym brzuchu, to w jakiś sposób go do turlania zachęcaj? Nie wiem, ulubiona zabawka, jakieś dźwięki itp? Bo może on się nudzi na brzuchu, ciężko mu się przeturlać - a jak go zachęcisz, to załapie i zacznie się tym bawić. Tak sobie głośno myślę. -
A w ogóle to Hipp przesłał mi maila z testem dla 8-msc dziecka, wklejam, może któraś z Was skorzysta, jeśli nie dostałyście.
Rady HiPP
Tylko lekarz może w fachowy sposób ocenić postępy w rozwoju Twojego malucha. Dlatego nie powinnaś zaniedbywać regularnych wizyt. Jeżeli masz czas i ochotę, możesz sama dokumentować osiągnięcia swojego dziecka, prowadząc specjalny dzienniczek i wklejając do niego zdjęcia.
Proponujemy Ci mini test:
Czy Twój maluszek:
bawi się swoimi rączkami i wkłada wszystko do buzi?
przewraca się samodzielnie z plecków na brzuszek i odwrotnie?
uśmiecha się do Ciebie i próbuje zwrócić na siebie Twoją uwagę?
lubi, gdy nosisz go na rękach?
nasłuchuje, gdy zbliżasz się do niego?
zaczął już gaworzyć?
Jeżeli na wszystkie pytania odpowiedziałaś "TAK!", to wspaniale. Ale jeśli choćby na jedno nie udzieliłaś twierdzącej odpowiedzi, powinnaś omówić wątpliwości z pediatrą.
Pulpecja, Paula_071, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Zetka wrote:Paula, jak Ty sobie radzisz z laktacja, jak nie karmisz w dzień? Nie rozpiera Ci piersi na wieczór? Starcza Ci mleka na całą noc?
Agata, ja teraz ciągle biegam bo wszędzie coś się znajdzie czego albo nie powinien brać (ksiazki) albo wspina się na krzesło, w sensie staje i nim rusza, albo koło kanapy jak pójdzie na rog, to chcę do szafy z lustrami to jak się puści to nie na tylek tylko na buzie leci bo chce do tej szafy, albo na szafę się wspina i daje buziaki do lustraalbo na parapet tarasowy no masakra. Mam kojec po Jaska, ale jakoś Miska w nim nie widzę.
Ja stopniowo schodzilam z karmieniami, wiec jakos piersi sie dostosowaly, chociaz kilka razy musialam sciagac pokarm kolo 17 z jednej piersi. A w nocy jakos piersi sa pełne:)
Moj tez uwielbia calowac sie z lustrem:) my nie mamy praktycznie zadnych otwartych polek, bo ja nie lubię bibelotow i wycierania kurzy;) wiec tu mamy mniej problemow z serii co spsoci Tomek:)
Tylko RAZ KARMILAM W NOCY! O 12 Tomek sie obudzil, maz dal mu te owoce w saszetce, zjadl, zasnal, obudził sie na cycka o 4 i wstal o 6:10:))) wiem, ze to nie jest dobry sposob, bo jeszcze dostanie próchnicy. Zamowilam wiec takie saszetki ktore mozna samemu napelniac i wtedy bedzie dostawac kasze w nocy:)lys, Pulpecja, Zetka, Katarka, Agaata, Weridiana, zabka11, Maniuś lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Weridiana wrote:Hahaha to nie byly blizniaki hahaha ale mnie rozbawilas
mowili tylko ze starszy brat wazyl tez duzo około pieciu kg
Cala moja mamuska. Ja tego w tv nie slyszalam tylko ona mi taka relacje zdalaJa jej dam blizniaki
jesslin87, Agaata, Paula_071, Aska87, Katarka, Martucha86, Weridiana, zabka11, Maniuś lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Cala moja mamuska. Ja tego w tv nie slyszalam tylko ona mi taka relacje zdala
Ja jej dam blizniaki
hahahahahah no to widzę, że Twoja mama może sobie podać rękę z moją mamą, bo moja coś tam przeczyta, coś tam usłyszy, a jednak nie to samoMigotkaa, Paula_071, niecierpliwa, Weridiana, zabka11, Maniuś lubią tę wiadomość
-
lys wrote:hahahahahah no to widzę, że Twoja mama może sobie podać rękę z moją mamą, bo moja coś tam przeczyta, coś tam usłyszy, a jednak nie to samo
Ooo i moja tez, coś usłyszy, nie zawsze dobrze a opowiada potem ze hoho, a czasem to takie głupoty że głowa małalys, Weridiana, zabka11, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry dziewczynki
Apaczka, chcialam sie Ciebie poradzic. W szpitalu Karol nie kaszlal, poza sporadycznym kaszlem od nadmiaru sliny. Na wieczor jednak zaczal mi tak mokro kaszlec, jakby probowala oderwac mu sie flegma i niestety co jakis czas ma takie napady kaszlu. Przypuszczam, ze katarek mu tam splywa i sie meczy, no i nie goraczkuje. Co moge mu podac, zeby mu pomoc. Wieczorem i teraz przed drzemka podalam mu syrop prawoslazowy, bo tylko taki mialam, wydaje mi sie, ze na chwile pomogl. Nie chce jeschac na swiateczna opieke medyczna, bo zas jakis internista zdiagnozuje mu zapalenie pluc, ktorego nie ma i wrocimy do szpitala, a tego wolalabym uniknac. Do pediatry jestem umowiona na poniedzialek, ale do tego czasu musimy jakos przetrwac. Robie mu inhalacje, oklepuje, do noska woda morska i nasivin soft. No injak juz bardzo ciezko mu sie oddycha, to katarek plus.
Bede wdsieczna za pomoc. -
Ja właśnie skonczyłam pić kawkę, wyspałam sie na rózowow bo Szymon w nocy popłakiwał, wzięłam go do siebie, nad ranem spałam na kraju łózka na jednym boku a prezes wyciągnięty w poprzek..
Tesciowie pojechali na wycieczke wiec mamy pod opieka ich psa, problem w tym, że ona nie bedzie u nas spała bo piszczy wiec mąż bedzie dojezdzał do niej i wyprowadzał.. -
Troche odespalam ten szpital. Synus pomimo infekcji obudzil sie w nocy tylko dwukrotnie ok 1 i 4, dzien rozpoczal kilka minut po 6, ale jesc nie chcial, dopiero cyca zjadl przed 8, a teraz spi.
Wczoraj po powrocie myslalam, ze niga sie przezegnam. W chacie syf i malaria. Wybaczam, bo mezu w domu tylko nocowal, ewentualnke wpadal po rzeczy dla nas. Szukajac wszystkiego, powyciagal wiekszosc rzeczy z szafek. Jak dodac do tego fakt, ze przed szpitalsm super czysto nie bylo, mialam sprzatac po powrocie od pediatry, to wszystko razem wygladalo jakby cos tu wybuchlo. Musialam to troche poogarniac. Zrobilam juz 4 prania i konca nie widac. Po wakacjach nie mialam tyle prania.
No i powiem Wam, ze okropne jestescie, ja tu karmie cycem, a te szczuja mnie tu drinkami, piwkami. Narobilyscie ochoty i slibka po pas grrrWeridiana lubi tę wiadomość
-
Pulpecja wrote:Hej, ja też pije kawkę
Paula, super, ze udało wam się go przetrzymać. Może powoli się odzwyczai. A nie dałoby się go oszukać wodą np.? Próchnicą się aż tak nie przejmuj, to przereklamowane
Niestety nie chce wody, nawet mojego mleka nie chce. Alebon nigdy nie chcial mojego mleka z innego dystrybutora niz cycek;)
Pulpecja, a ile wzrostu ma Twoj maz? Bo waga wagą, ale to zalezy czy wazy sie 71kg mając 170 czy 190cm.
Agata, znajoma przedszkolanka mówiła zeby wlasnie pozwolic dziecku samemu odchodzić, bo jak widzi ze Ty go zostawisz to moze ryczec, zwlaszcza gdy je w okresie leku seperacyjnego. Moj jak zobaczy cos "super" np. kapcie, skarpetke, kaloryfer to leci z przyspieszeniem i okrzykiem, nikogo wtedy do szczescia nie potrzebuje:) ja mam pozamykane drzwi od lazienek, nie wchodzi tam:)Pulpecja, Agaata, Weridiana lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r.