SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Cały czas podczytuje, ale mam gości od soboty, wiec nie za wiele czasu. U nas dość spokojnie, chociaż Łucja jak mnie widzi to świruje i najchętniej weszłaby mi na głowę.
Jesslin u nas było podobnie, ale teraz daję dużo wody w ciągu dnia. Tak 200 ml minimum i się dosc unormowalo.jesslin87 lubi tę wiadomość
-
Migotkaa wrote:skonczone 10 ma, była tylko u pedriatry, nawet u trzech, powiedzieli ze niektore dzieci tak maja ze nie spia, ok moga nie spac ale płacz to co innego
Taaa jasne, nie śpią bo jest jakaś przyczyna. Nie rozumiem tylko jednej rzeczy dlaczego siostra mając takie cyrki jeszcze nie poszła do alergologa. Jak ma 10 miesięcy to nawet bym się nie zastanawiała tylko od razu zrobiłabym panel alergiczny. -
Migotkaa wrote:Paula mozesz mi wytłumaczyc o co chodzi z ta szczepionka?
Szczepionka na Ospe, Rozyczke i Swinke jest na bazie bialka kurzego. Jak bylam u alergologa to mi powiedziala lekarka, ze jak wyjdzie Tomkowi alergia na jajko to zeby nie szczepic tylko isc do 'centrum doboru szczepien indywidualnych'(?). Niektore dzieci mimo alergii dobrze przechodzą szczepienie, ale jej zdaniem nie ma co ryzykowac powiklaniami.
A siostra spi z córką? Bo po ostatnich nocach wiem, ze Tomek sie budzi bo czuje sie samotny i jeszcze jest ciemno, wiec placze. Na rekach sie uspokaja.
A zmiany tez ma na policzkach, ale ja tego nie wiąże w zaden sposob z jego niespokojnymi nocami.
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Czesc
My mielismy dzisiaj drugą z rzędu fajną noc - Hubert spał od 20.30 do 4.00 snem kamiennym, nawet na smoczka się nie obudził ani nie kręcił, później karmienie i trochę się rozbudził, bo zasnął dopiero po jakichś 30 minutach siedzenia na naszym łóżku i gadaniaAle jak zasnął, to wstaliśmy dopiero o 7.50! Dawno nie było spania tak długo rano.
Ja leżę nadal chora, mąż się zajmuje Hubertem, bo ja nie mam siły.
Piękna pogoda, ale ja znowu nigdzie nie pójdę - az szkoda mi tej majówki w domu spędzonej. Ale cóż, życie.mamasia, Zetka lubią tę wiadomość
-
aaaaga wrote:Hej ho ja spedzam dzien z rodzicami i jest fajnie Artek non stop z dziadkami a ja odpoczywam
Teraz wtulony we mnie ma ostatnią drzemke a juz czuje nosem ze czeka na mnie obiadek mmmm
Aśka Patryk sam z siedzenie ruszył? Bo moj jak siedzi to sie tak dziwnie rzuca na rece w przód a obkrecajac na boki sie kladzie na brzuchu
Julka robi to samo, wybija sie jak na trampolinie
-
Dzień dobry
Oglaszam wszem i wobec ze @ przyszla,co oznacza ze po jej odejściu rozpoczynamy intensywne starania o rodzeństwo dla Alexandramam nadzieję że tym razem uda się nam szybciej
Milej reszty majówkiaaaaga, jesslin87, Paula_071, mamasia, Agaata, witaminkab, Migotkaa, 0na88, Martucha86, Pulpecja, niecierpliwa, Zetka lubią tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Agata, masz najmniej problemowe dziecko, musisz szybko pomyslec o drugim:)
Hehe, prawda jest taka, że nie mogę narzekać. Oczywiście - dziecko jak to dziecko, różne ma momenty, ale generalnie jest spoko
Co do drugiego, myślimy nad tym, nie ma co się oszukiwać, że jesteśmy w takim wieku, że długie zwlekanie nie będzie zbytnio pożądaneWiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2016, 13:38
Paula_071 lubi tę wiadomość
-
lys wrote:Taaa jasne, nie śpią bo jest jakaś przyczyna. Nie rozumiem tylko jednej rzeczy dlaczego siostra mając takie cyrki jeszcze nie poszła do alergologa. Jak ma 10 miesięcy to nawet bym się nie zastanawiała tylko od razu zrobiłabym panel alergiczny.
Lys ona chyba stwierdziłą ze ma "egzemplarz bardziej wymagający", -
Migotkaa wrote:Lys ona chyba stwierdziłą ze ma "egzemplarz bardziej wymagający",
Wiem cos o wymagajacych egzemplarzach wiec poniekad rozumiem ale jednak chyba coś jest na rzeczy. Moja córka nadal jest wymagająca ale w porównaniu do tego co było przedtem jest super. Ja zawsze wiedziałam że jest coś nie tak tylko wszyscy mi wmawiali ze wymyślam. Dopiero teraz z pokorą przyznają ze rzeczywiście Lily nie zachowywała się normalnie. Tak, wiec ja nie osadzam tylko twierdzę że na ogół zawsze jest jakaś przyczyna. -
Lys chyba wszystkie pamietamy co przeszlas , kazda z nas trzymala kciuki zebys miala spokojna noc. Dobrze ze jest juz lepiej.
Dzis z mezem swietowalam druga rocznice slubu , oczywiscie rano tak sie pozarlismy ze szkoda gadac. Mielismy wczoraj gosci , ja mialam spokojnie sobie pic a maz obiecal za rano zajmie sie mala.. jakiez bylo moje zdziwienie gdy o 7.00 zaczal mnie tyrpac ze dziecko placze. Poszlam na szybki prysznic , i tylko slyszalam ze dziecko znow krzyczy a ten cos tam do niej mowil ze swojego wyra i nawet nie wstal do niej ( bo zmeczony?!) . Dostalam takiego przyspieszenia pod prysznicem , ze wylecialam w reczniku i tym otoz wspanialalym narzedziem ladowalam go ile wlezie. Dziad !
Za to szybko wylecial z wyra do dziecka od razu , polecam - klapsy wychowawcze dla meza, mokrym recznikiemjesslin87, AgaSad, niecierpliwa lubią tę wiadomość
-
Ona, tak pamiętam jak wszystkie mnie wspierałyście
Noce nadal są ciężkie, ale dnie są ok, wcześniej czy dzień czy noc to była masakra, horror i sajgon w jednym. Najważniejsze, że tamto za nami
Najlepszego z okazji rocznicyCzyli manto ręcznikowe raz na jakiś czas mężowi nie zaszkodzi
0na88 lubi tę wiadomość
-
Wrocilismy od teściów bylo ok troche wzielo sie nam na szczerość a szczegolnie mężowi moja obecność chyba mu dodala odwagi bo na spokojnie merytorycznie wygarnal im brak odwiedzin i czasu a ciagle prentensje ze tęsknią za wnukiem itd zobaczymy na ile czasu pomoże
U nas bylo dzisiaj 18 stopni jak nie wiecej na krótki rekaw spacerowalam a mlody mial body dlugi i taka biala cienka wiatroweczke
Dzisiaj kolejny obiadek zjedzony metoda blw idzie mu coraz lepiej
-
Hej dziewczyny. My już po chrzcinach, właśnie wracamy do domu. Impreza udana, goście zadowoleni, Natalka ochrzczona. Pogoda była całkiem ok choć sobota z 11 st i deszczem tego nie zapowiadała. W kościele Natalka była hmm, cóż, była sobą
szczerze mówiąc to myślałam, że się poleję ze śmiechu bo w momentach ciszy skutecznie ją wypełniała a to piszcząc a to zagadując. Jak już wszystko obczaiła to niestety zaczęła się nudzić ale na szczęście chrzestna miała w torebce parę ciekawych bibelotów i jakoś dało radę.Podczas chrztu chciała księdzu zabrać modlitewnik czy jak to tam się nazywa gdy poszedł ją chrzcić czy wypluła smoka księdzu na rękę
było wesoło. Wczoraj mieliśmy wycieczkę do rodzinnej miejscowości mojej babci i Natalka bardzo dobrze zaniosłataką całodniową wyprawę
Ogólnie weekend bardzo udany choć meeega męczący, padam na twarz. Aha no i moja mama odkryła, że Natalcia lada dzień będzie posiadaczką pierwszej górnej jedynki
Póki co przeszła to bez większych jazd i oby tak zostało.
Paula_071, 0na88, Pulpecja, AgaSad, mamasia, lys, jesslin87, Maniuś, Migotkaa, aaaaga, witaminkab, Martucha86, niecierpliwa, Zetka lubią tę wiadomość
-
My już we Wrocku.. wyjazd uważam za bardzo udany:) oczywiście poza tą jedną koszmarną nocką, kolejna była już dużo lepsza. Patryk wrócił z nowym zębem a my z nowymi kilogramami:/ nie wiem dlaczego ale na wyjazdach zawsze sobie bardzo folgujemy kulinarnie, zwłaszcza jak trafimy na fajną knajpkę..dziś pierwszy raz jadłam deser - smażone mleko:)pyszny, polecam..
Patryk w ciągu dnia bezproblemowy, wczoraj był w wózku chyba 6 godz z przerwami na jedzenie czy przebranie, dziś też sporo spacerowaliśmy, w knajpce zasnął i pozwolił zjeść obiad, w aucie albo śpi albo bawi się zabawkami, karmienie totalny relaks, je absolutnie wszystko.. nikt nam nie wierzy, że w nocy tak daje czadu:)
Ona wszystkiego naj z okazji rocznicy..a te ręczniki to faktycznie do przemyślenia:)
Lys no masakra z tym kluczykiem, powiem Ci że my też mamy beznadziejny kluczyk bo taki składany typu scyzoryk.. oczywiście po ok 2 latach obydwa kluczyki były już do wymiany a koszt jednego to chyba 500 zł.. mąż jakoś posklejał jeden ale i tak czeka nas wymiana..
Aaaga dobrze że na spokojnie porozmawialiście z teściami, czasem niestety trzeba nazwać rzeczy po imieniu i oczyścić atmosferę..
Dziś wróciłam do kaszki mlecznej i oczywiście wysypka na buzi, która zniknęła po 40 min.. muszę iść do pediatry zapytać co z tym mam robić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2016, 20:46
mamasia, lys, Paula_071, 0na88, Maniuś, aaaaga, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
Hej u nas spoko. Młoda szaleje, zrobiliśmy dzisiaj mnóstwo fotek nad morzem. Super było, chociaż musiałam walczyć żeby mala nie zjadla plaży. Śpi fajnie. 22-4 pije mleko i znów do 8-9. Można odpocząć
Ona najlepszego z okazji rocznicymokry ręcznik mi się spodobał
mamasia, lys, Paula_071, AgaSad, 0na88, Maniuś, aaaaga, Martucha86 lubią tę wiadomość