SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
witajcie
Kaaarolina- spóźnione ale szczerze najlesze zyczonka urodzinowe!
wpadłam sie przywitac. dzis kolejny dzień z podowu bólu głowy pracuję zdalnie z domu.
rano była masakra, nie mogłam otworzyć oczu, po kawie i okładach zimnych nieco lepiej.
rozmawiałam z szefem i w zasadzie chyba do końca tyg. juz bede pracowac z domu. we wtorek ma przeprowadzac rekrutację i chciałby zebym była obecna.
stwierdziłam zatem, ze skoro jest na tyle wyrozumiały i mu to nie przeszkadza, to faktycznie nawet jesli jutro poczuję sie lepiej, zostanę w domu.po co narazac sie na stresy w biurze, z poziomu domu mam do służbowych spraw wiekszy dystans i spokój.
zaparzyłam sobie herbatke z cytryną i sokiem malinowym i ide Was nadrabiaćlys, mamasia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
A mój brat oczywiście już info dalej musi sprzedawać i ludzie z żalem do mnie że im nie powiedziałam. Nosz #?!*^ mać, chciałam osobiście powiedzieć szczególnie dziewczynkom. Prosiłam go. Dlaczego ludzie nie potrafia pewnych rzeczy uszanować;/
małaMyszka, psioszka11 lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa - no nieżle załatwiłaś meza z tym pociętym prezentem hehhee jego mina musiała być bezcenna
Pati - trzymam kciuki za brata! musi wsyztsko zakończyc sie dobrze! MUSI!!! ty tez pamietaj o sobie i maluszku w tych cięzkich chwilach!
malaMyszka - to niezle ci ta waga świrowała dzisiaj
chcebycmama-nie martw sie, na pewno badania dzisiejsze beda ok.
futuremama - ja codziennie mam jakies durne sny, od początku ciązy...przez to sie nie wysypiam, a tez dodatkowo juz w nocy jak sie przebudzam to czuję ból głowy..
Kaarolinka - ty masz zaledwie 1kg, a ja juz 4kg ...;-/ ale co tam, ważne aby maluszek sie zdrowo rozwijał, będzie co zrzucać po porodzie
niecierpliwa, małaMyszka, Pati Belgia lubią tę wiadomość
-
Teraz to sie zalamalam
Odkad jestem w ciazy nie wychodzi mi ciasto na pierogi noz!!
Po ugotowaniu jest na nich taka maz jakby zaparzona maka, a lata robie takie samo ciasto i do zajscia w ciaz robilam po ludziach pierogi i uszka i nigdy wczesniej takich numerow. Nie mam pojecia dlaczego
Normalnie az mi nawet nie smakuja
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
mamaMyszka - dokładnie tak jak piszą dziewczyny, post kobiet w ciązy nie obowiązuje - jesli czujesz sie na siłach, to pościsz nie jedzac miesa i tyle.
Magda sz - hehehhee ale odjechany sena ten kierowca to dramat!-dobrze zrobiłaś, tez bym nie popuściła chamowi!!!!!!!
co do sutków, to moje też spore i ciemniejsze
griszczanka - podziwiam za dystansja za szybko sie denerwuję w takich sytuacjach.
hehehee uśmiałam sie z komentarza twojego męza na widok listy zakupów. u nas jeszcze tematu nie ma.zacznie sie jak juz na dobre osiądę w domku na l4wtedy zacznę świrować z zapotrzebowaniem i zakupami
futuremama - oj to u mnie nie bedzie tak łatwo z kupowaniem - moj maz to uparciuch i jak sie w czyms nie zgadzamy to uwielbia postawic na sowim - zatem ciężkie boje przede mną (a na pewno w wielu kwestiach sie zgadzac nie bedziemy, juz tak mamy)
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Mnie też ostatnio częściej boli głowa, ale ja nic nie biorę, bo niestety paracetamol w ogóle na mnie nie działa. 3-4 razy w ciąży go wzięłam, ale zero poprawy. Z resztą nigdy na mnie nie działał, więc zdziwiłabym się gdyby teraz było inaczej.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
lys wrote:No i rozbolała mnie głowa
Też macie takie dziwne duszności? Od kilku dni się męczę z tym, ciężko mi oddychać i mam wrażenie, że jestem niedotleniona.
Ja mialam jakies 2 tygodnie temu przez pare dni pRoblem ze zrobieniem pelnego wdechu, ale to normalne, problemy z oddychaniew pojawiaja sie w okolicach 2 trymestru a najsilniej doskwieraja na przelomie 2/3 trymestr
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Co do humorów, to dla męża jestem póki co łaskawa.
Ale wczoraj nie wytrzymałam i powiedziałam teściowi taki tekst, że sama się zdziwiłam... Poza tym zauważyłam, że unikam kontaktu wzrokowego z ludźmi. Od soboty zaczynam zajęci i zastanawiam się jak będzie? Zazwyczaj nie udzielam się z bardzo i z ludźmi rozmawiam tylko wtedy kiedy muszę, to może nie będzie tak źle...
Czas wstawić ziemniakibo znowu zjem po 16 a nie po 15 ...
-
niecierpliwa wrote:Ja mialam jakies 2 tygodnie temu przez pare dni pRoblem ze zrobieniem pelnego wdechu, ale to normalne, problemy z oddychaniew pojawiaja sie w okolicach 2 trymestru a najsilniej doskwieraja na przelomie 2/3 trymestr
Czytałam, że w ciąży duszności się pojawiają, ale myślałam że raczej później. Wstrętne okropne uczucie, jakbym się miała udusićmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Mnie tez piersi przestaly bolec, jedynie jak mocniej sutka nacisne tnw jakby mi ktos igle wlozyl w brodawke. Od niedzieli nie mam juz ani mdlosci ani wymiotow no i wilczy apetyt wychamowal no i oczywiscie zaczynaw sie martwic, ze wszystkie dolegliwosci minely
mam dokładnie tak samo - od weekendu brak mdłości i zmniejszony apetyt i tez sie głowie, czy aby na pewno wszytsko ok????????
magda sz - ty sie nie mozesz doczekac karmienia, a ja nie mam miłych wspomnien z pierwszym dzieckiem - bylo ciezko i sciagałam pokram laktatorem przez 3 miesiace i podawałam Julci z butelki - jak ja przystawiałam to nie mogła dobrze złapac cyca, denerowwała sie i spinała, ja oczywiscie tez, dodatkowo mnie gryzła i normalnie sikałam z bólu po nogach...
oby tym razem było lepiej
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
cassie - odpoczywaj...i pilnuj pulsu.
futuremama - ja zorbilam sie starszną domatorką...wczesnije wpadałam do psiapisółki, ona do mnie...a teraz przez te różne samopoczucia i bóle głowy to najchetniej zaszyła bym sie w domu i z nikim nie gadała....
lys - ja mam bardzo czetso dusznosci, mieszkam na 3 piętrze,wiec jak wchodze to az widze gwiazdy, tak mi słąbo i duszno......w domu to nawet podczas rozmowy telefonicznej potrafię sie zmęczyć...;-/
zetka - ja tak samo cierpie na bóle głowy - spóbuj pić duuuzo wody z cytryną , podobno obkurcza naczynia w mózgu i dizęki temu ból sie zmniejsza...i melisa do picia, amol na czoło.
malaMyszka - -a jakie zajęcia zaczynasz w sobotę?? bo cos mi umnkęło...;-/
lys wrote:Skoro o karmieniu mowa, to będziecie stosować te silikonowe/plastikowe nakładki ochronne na sutki?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 14:56
małaMyszka, lys, Cassie lubią tę wiadomość
-
Żabko, z karmieniem miałam identycznie. Dramat to był. Laktator, masakra. Mam nadzieje ze teraz będzie lepiej. Wtedy się mocno spinalam żeby karmić, teraz tak nie będę chyba
wiec może to pomoże
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 14:53
zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość