SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
magda sz wrote:Zabka kurczę chyba kupię ten test GineIntima czy jest infekcja czy nie, nie potrafię rozpoznać zdrowej wydzieliny od chorej. Jak jest świeża to wydaje się kremowa ale jak zaschnie to wiadomo że grudki się robią i mieszają się ze świeżą i nie da rady ocenić.
magda - no ja nigdy tego testu nie robiłam - jak kupisz i zastosujesz to zdaj relację.
ale zawsze ocenia sie wydzielinę świezą, najlepiej prosto z ujścia pochwy.
jelsi masz tam białą kremową i zero pieczenia i swedzenia - to jets wsyztsko ok. gorzej,jak odczuwasz swędzenie czy pieczenie - wtedy to moze byc oznaka ze wydzielina sie jeszce nie zmieniła ale juz cos tam sie zaczyna dziać....a jak są grudki to ewidentnie cholerny grzyb!
zjadłam dwie kanapki i dalej jestem głodna!!!! :0
(juz nie wspomnę o tym, ze zamiast pracowac, to siedze na forum ;-P)Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 15:59
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jeśli ma się skłonność do infekcji ważne jest żeby papier toaletowy był bezzapachowy, biały, nie jakiś rumiankowy shit. Bielizna bawełniana typu figi, nie żadne stringi. Wkładki także najlepiej bezzapachowe lub takie jakieś sprawdzone. Jak siedzimy w domku to czasem lepiej bez wkładki, ale dziesięć razy majtki zmienić. Dobrze dobrany płyn do higieny intymnej i... odpowiednia dieta!!!!
Acha i najlepiej wycierać miejsca intymne papierowym ręcznikiem, a nie zwykłym kąpielowym.
Zapomniałabym i jak leczymy siebie, to jednocześnie męża/partnera trzeba leczyć bo inaczej będą nawroty. Niestety lekarze to lekceważą, więc trzeba pytać wprost o receptę dla drugiej połówkiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 16:02
małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
lys wrote:Ja tam chce widzieć mojego dzieciaczka na każdej wizycie i mieć wydruk zdjęcia z każdej wizyty
Wizyty mam co 4 tygodnie i po 2 tygodniach już mi się czas dłuży, już nie mogę się doczekać, już zaczynam świrowaćniecierpliwa, zabka11, lys, mamasia, sylwucha89, Cassie lubią tę wiadomość
-
lys wrote:Ja tam chce widzieć mojego dzieciaczka na każdej wizycie i mieć wydruk zdjęcia z każdej wizyty
Wizyty mam co 4 tygodnie i po 2 tygodniach już mi się czas dłuży, już nie mogę się doczekać, już zaczynam świrować
To ja mam to samo
Magda.sz czy ja wiem czy czesto?? Ostatnia wizyte mialam 3 tyg temu na nfz i teraz pnw 3 tyg mam druga i w sumie nie wiem jaka ma praktyke czy bedzie robic mi usg, a prywatna mam co miesiac wiec nie sadze, zeby to bylo jakos czesto
małaMyszka, lys lubią tę wiadomość
-
Ja myślę że mamy mega często, jak rozmawiam z koleżankami które rodziły lub są w trakcie to miały 3-4 na całą ciążę :)Ja już miałam 7 ze względu na krwawienia na początku, krwiaka itp.
Czasem podsłuchuje malucha przez stetoskop, od tygodnia da radę usłyszeć echo choć nie za każdym podejściem, miesiąc temu wyszłabym z siebie z nerwów ale teraz jakoś się uspokoiłam
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ja na szczescie nie mam zbyt wielu "dobrych rad". Czasami tesciowa, cos rzuci, ale staram sie jednym uchem wpuscic, a drugim wypuscic. Choc ostatnio to mnie wkurwila, jak zaczela mi wymyslac jak powinnam przemeblowac pokoj, zeby lozeczko sie zmiescilo. Szafy przestawisz na druga strone, odpowiadam, ze nie zmiesci sie tam. To lozko przestawisz tak i tak, odpowiadam, ze za duze jest i tak sie nie da. I tak wymyslala, wymyslala, az oswiadczyla, zebym ustawila tak jak siostrzenica. No zesz... Na razie mamy sypialnie w docelowym gabinecie, wiec za duza nie jest i nie mam zbyt dyuzego pola manewru. Ale sie opanowalam i mowie do niej, ze planujemy przeprowadzic sie na pietro, tylko lazienke trzeba zrobic, przez pierwsze 2-3 miesiace malenstwo bedzie z nami, a pozniej juz w swoim pokoju. No i sie wtedy uruchomila, ze jak to, ze bede takie male dziecko trzymala osobno, ze bede latac gora dol do kuchni i inne tego typu, a ze ona robila tak i srak. A co mnie to kurna obchodzi, jak ona wychowywala swoje dzieci, i ze jej coreczki do 5-7 roku zycia dziecka pozwalaly na regularne spanie w lozku malzenskim. Ja bede wychowywac moje dziecko po swojemu, a jak to juz zycie zweryfikuje, a jej nic do tego
A jak by mi wyjechala, ze powinnam sie ubierac inaczej, albo cos, to od razu moglaby liczyc na odpowiedz, ze ubieram sie tak jak mi wygodnie i dobrze, no i nie mam ochoty sie przegrzewac, bo sobie tak zyczy.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ja nie mam problemu z tzw. "dobrymi radami" czasem moja siostra dzwoni i ciężko jej zrozumieć, że ja czegoś nie będę robić i zaczyna swoje monologi i mądrości, ale ja generalnie asertywna jestem, więc jakoś to idzie.
niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:Ja myślę że mamy mega często, jak rozmawiam z koleżankami które rodziły lub są w trakcie to miały 3-4 na całą ciążę :)Ja już miałam 7 ze względu na krwawienia na początku, krwiaka itp.
Czasem podsłuchuje malucha przez stetoskop, od tygodnia da radę usłyszeć echo choć nie za każdym podejściem, miesiąc temu wyszłabym z siebie z nerwów ale teraz jakoś się uspokoiłam
Wiesz nasze mamy czy babcie nie mialy w ogole usg i tez urodzily, ale dla mnie to wielka radosc jak moge na monitorku podpatrzec jak malenstwo fikamałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dzisiaj byłam w laboratorium, robiłam badanie moczu i krwi. Patrzę teraz na wyniki - wszystko w normie, wszyściusieńko. Teraz spokojnie mogę iść do kościoła podziękować Bogu za zdrówko i dać posypać głowę popiołem:)
chcebycmama, sylwucha89, zabka11, niecierpliwa, Maniuś, mamasia, małaMyszka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Dziewczyny!
Byłam dzisiaj na usg prenatalnym. Wszystko w normie!!!)))))
Wizyta bardzo miła, ginekolog świetna, byłam w Katowicach u Sodowskiego.
Na prawdę polecam!
Jestem szczęśliwa, na początku usg maluszek się nie ruszal-z przerażeniem patrzyłam... a ginekolog w tym momencie mówi: -"oooo zobaczcie jak Wasz maluszek ślicznie śpi! Musimy go obudzić do badania"
i wtedy maluszek zaczął przecierać twarz rączkami!
Niezapomniany widok!
Potem zostało wszystko pomierzone - wszystko ok.
Dzisiaj mój mąż był pierwszy raz ze mną na usg, zobaczył maluszka.
Popłakał sie, gdy usłyszał Serduszko.
Dziękuję Wam za wsparcie, na prawdę się stresowałam, po akcji z odklejaniem się kosmówki.
Ale wszystko jest dobrze.
Obiecałam sobie, że od dzisiaj tylko będę cieszyć się ciaza.
Zdjęcia nie dodam, bo są dziwne
Zapytałam o płeć, ale niestety jest za wcześnie, żeby coś stwierdzić.
Jutro wkraczamy w 2 trymestr!!!!!!!!!!!
sylwucha89, Cassie, 5ylwia, lys, zabka11, niecierpliwa, Maniuś, Paula_071, futuremama, futuremama, Aga89, magda sz, mamasia, maaadzik1207, gosia.b, małaMyszka, czarnaruda, Pati Belgia lubią tę wiadomość
Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
nick nieaktualnyAle sie rozpisalyscie
Jak bede na laptopie cos dluzszegi napisze
Chcebycmama nie moglo byc inaczejgratuluje
Wzgledem dobrych rad - mam jedna rade - jak ktos kto nas denerwuje dzwoni po prostu nie odbierac telefonuzabka11, futuremama, psioszka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
wciągnełam 2 kanapki, banana , jabłko i 5 pierogów z kaszą gryczaną..
i wciąż czuję niedosyt....chyba mięcha mi sie chce
ale juz jakos wytrzymam do jutra
przestała mnie bolec głowa - to chyba zasługa foruma moze perspektywa najbliższych dni w domku?
jak to cudownie wiedziec, ze nie trzeba rano isc do pracy (przynajmniej do poniedziałku).
moja lekarka nic nie odpisała - nie wiem czy mam zły nr tel. .... na własną odpowiedzialnosc zaaplikowałam nystatynę i provag zel zewnt. i juz czuję różnicę.
mam nadzieje ze nie zaszkodze dziecku, ale poczytałam w necie i większosc kobiet na rózym etapie ciązy dostaje na takie infekcje włąsnie nystatynę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 18:57
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZ tego co wiem nystatyna jset w ciazy bezpieczna.
Wlasnie dzwoni 'moja plachta na byka'... 1000km odleglosci a ja dostaje szalu... aaa!!! Bede krzyczecWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 19:43
zabka11, psioszka11, małaMyszka lubią tę wiadomość