SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
0na88 wrote:Lys - czyli ze Lily nie raczkuje to najprawdopodobniej przez slabe raczki i brzuszek?
Na to wychodzi, że tak - słabe rączki, słabe mięśnie brzuszka i duża waga. O napięciu fizjo powiedziała, że może troszeczkę - ociupinkę jest niższe.
Niestety fizjo powiedziała, że z dziećmi w tym wieku czasem trudno rozpocząć rehabilitację, bo albo lęk separacyjny, albo nie reagują za dobrze na obcych, albo w ogóle są niechętne do takich wymuszanych różnych pozycji, a mają już na tyle siły żeby się skutecznie opierać.
Mówiła, że najłatwiej idzie z takimi 3-4 miesięcznymi bobasami
Dziś za dużo nie poćwiczyły, bo najpierw było oswajanie z osobą Pani fizjoterapeutki, potem fizjo sprawdzała co Lily potrafi i jak to robi, w międzyczasie Lily popłakiwała i jeszcze cyca zażądała, a że była od razu po spaniu to musiałam nakarmić. Zobaczymy jak będzie za tydzień.0na88 lubi tę wiadomość
-
Weridiana wrote:Iys tylko pamietaj ze inaczej bys go wypelnila dzis a inaczej za dwa tygodnie.
ja tak patrze ze tydzien dla emmy to jak miesiac dla starszej albo i dluzej , z dnia na dzien jest roznica
Tak, dokładnie. Wczoraj Lily pierwszy raz złapała za włosie dywanu i przeciągnęła resztę ciała, a dziś jakby udało jej się troszkę popełzać. Dziś też uniosła się troszkę nad ziemią na palcach stóp i rąk, więc jest wstęp do pozycji niedźwiadka, więc kto wie może za tydzień już jej się uda zrobić ładnie tą pozę.
Na szybko przejrzałam ten kwestionariusz i powiem, że ciekawa forma. U nas motoryka mała ok, ale motoryka duża gorzej.Pulpecja, Weridiana, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Lys moj tez ma slabe raczki i nie pracuje miesniami brzucha cwiczymy od marca
Jak rejestrowalam mlodego na bilans to w przychodni wyraznie mnie sprostowali ze nie ma czegosc takiego jak bilans 9 miesiecznego dziecka jest kontrola rozwoju i tak wpisala przy dacie rejestracji
Wlasnie jem obiad kaszotto a mlody ma ostatnia drzemke w lozeczku oduczam go spania przy mnie na prawie każda drzemke -
My cwiczylismy raz w tygodniu okolo 45 minut teraz co dwa tygodnie
Bo wg maszej fizjo mlody musi sam iść do przodu tez musielismy otworzyć ramiona wyciagnac szyję wzmocnic rece i brzuch pocwiczyc rotacje boczne
Ostatnio pytalam czy jak nie ruszy wrocimy do co tygodniowych spotkań stwierdziła ze wtedy tak ale dajmy mu czas no i będziemy sie cwiczyc az zacznie chodzić
lys lubi tę wiadomość
-
Pulpecja u Was taka burza, u nas do teraz bylo pieknie, teraz cos sie chmurzy, a to tylko kilkanascie km...
Lys no to pieknie, ze Lily robi male postepy, jeszcze chwila, a ruszy na calego.
Dzisiaj jestem dumna z nojego dziecka, rano zjadl owocki, a pozniej kaszke pelnoziarnista z mm, na oko 100 ml, pozniej 2xcyc, u dziadkow pol sloiczka obiadku i teraz na kolacje z 80 ml kaszki i spi, w miedzy czasie zjadl kilka chrupkow i popijal wode.
Ostatnio nie bardzo chcial jesc lyzeczka, jak zrobilam klopsiki do raczki, to tez tylko poglaskal i czekal, az podalam mu widelcem, tak widelcem, bo wtedy mam wrazenie uwaza, ze je to co my, swoja droga pieknie mu idzie. Cod sie zmienia na plus, ostatnio nie specjalnie chcial jesc co innego niz cyc. Pekam z dumy!
No i wyskoczylam z rodzicami na lumpeksy, kupilam sobie piekne bladoroxowe spodnie, dziecku kupilam kurtke na sezon jesien/zima, mexa obkupilam w koszule flanelowe do pracy i jestem barfzo zadowolona. Nawet wyszukalam cos fajnego rodzicom, wiec wszyscy zadowoleni.
Maz na imprezce, dziecko zasnelo, a ja sie chyba wezme za porzadki, bo masakra jest, rozpizdziel jak po wybuchu :p
No i jeszcze jutro wybieram sie na lowy na plac, moze znajdziemy cos ladnego.
Milego wieczoru dziewczynki :*lys, Pulpecja, Maniuś, Weridiana, mamasia, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Griszanka, często tak jest, ze Odra nie puszcza burzy
ale lepszy umer jest taki, ze zadzwoniła koleżanka mieszkająca parę ulic dalej i u mnie ulewa jak cholera, a u niej ledwo kropi... Mloda nie da sobie dotknąć dziąseł, smarujemy trochę na siłę. Zaawsze lubiła "obgryzać" nam palce, teraz nawet tego nie chce. Ciekawa jestem naprawdę czy coś tam wyjdzie czy nie. No i kiedy
-
lys wrote:Tak, dokładnie. Wczoraj Lily pierwszy raz złapała za włosie dywanu i przeciągnęła resztę ciała, a dziś jakby udało jej się troszkę popełzać. Dziś też uniosła się troszkę nad ziemią na palcach stóp i rąk, więc jest wstęp do pozycji niedźwiadka, więc kto wie może za tydzień już jej się uda zrobić ładnie tą pozę.
Na szybko przejrzałam ten kwestionariusz i powiem, że ciekawa forma. U nas motoryka mała ok, ale motoryka duża gorzej.
Lys a moglabys opisać te ćwiczenia co robicie? -
jesslin87 wrote:Lys a moglabys opisać te ćwiczenia co robicie?
My dziś mieliśmy pierwsze spotkanie z fizjo, więc za dużo nie poćwiczyłyśmy. Głownie Lil oswajała się z Panią, a Pani sprawdzała co Lily potrafi. Kolejną wizytę mamy w sobotę za tydzień, więc wtedy mogę napisać co robimy.