SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
a mnie martwi zaś, że Patryk nic nie naśladuje i nie robi... ani brawo, ani papa, ani cześć itp....no nic
tylko piątke umie przybić ale też nie zawsze...... mam nadzieję, że w końcu i z tym ruszy na razie u nas raczkowanie pełną parą i próby wstawania i mam nadzieję, że dlatego, że jest zajęty tym to inne umiejętności zeszły na drugi plan, a nie że coś nie tak.....jak czytam co Wasze dzieci już umieją to powoli zaczynam się martwić o to
udało się w
9 msc s
SYNEK :*Patryk :* ur. 22.08.15 3170g 57cm 10 pkt
[*] 8.10.2016 7tc -
Aśka, nie wkręcaj nic dziecku.
moja też na mnie czasami patrzy jakbym się z choinki urwała, jak mówię żeby coś zrobila. A czasami jak ma ochotę to naśladuje. Reaguje na twój głos? jak go wolasz po imieniu? Jak pokażesz jak coś np. wlączyć czy nacisnąć w zabawce to próbuje potem też?
-
Ona, jeste zdania ze sprzatanie moze poczekac, relaks tez sie nalezy;)
Aska nie martw sie, moja tez do iedawna nie nasladowala. dacie rade:)!
Migotkaa a dajesz wode czy soczek?a powiedzcie czy moge dawac mlodej wode mineralna? bo operacja o 7 i od 4 rano mozemy tylko wode
0na88, 0na88 lubią tę wiadomość
-
na imię nie zawsze z reguły jak robni cos co mu nie wolno to kompletnie nie slyszyPulpecja wrote:Aśka, nie wkręcaj nic dziecku.
moja też na mnie czasami patrzy jakbym się z choinki urwała, jak mówię żeby coś zrobila. A czasami jak ma ochotę to naśladuje. Reaguje na twój głos? jak go wolasz po imieniu? Jak pokażesz jak coś np. wlączyć czy nacisnąć w zabawce to próbuje potem też?
, przyciski w zabawkach tez olewa.... czasem przypadkiem nacisnie to sie cieszy, tak specjalnie raczej nie naciska.... ale strony w ksiazeczkach odwraca, to sie liczy? no i czasem przesuwa koraliki w tej zabawce z ikei
udało się w 9 msc s
SYNEK :*Patryk :* ur. 22.08.15 3170g 57cm 10 pkt
[*] 8.10.2016 7tc -
wszystko się liczyAska87 wrote:na imię nie zawsze z reguły jak robni cos co mu nie wolno to kompletnie nie slyszy, przyciski w zabawkach tez olewa.... czasem przypadkiem nacisnie to sie cieszy, tak specjalnie raczej nie naciska.... ale strony w ksiazeczkach odwraca, to sie liczy? no i czasem przesuwa koraliki w tej zabawce z ikei nie wkręcaj nic dziecku
-
Ja daję normalnie mineralną. nawet na spacerze czasami kupuję jak zapomnę taką mniejszą butelkę z dziubkiem i daję. Staram się wybierać te takie bardziej dla dzieci przeznaczone.jasmine89 wrote:Ona, jeste zdania ze sprzatanie moze poczekac, relaks tez sie nalezy;)
Aska nie martw sie, moja tez do iedawna nie nasladowala. dacie rade:)!
Migotkaa a dajesz wode czy soczek?a powiedzcie czy moge dawac mlodej wode mineralna? bo operacja o 7 i od 4 rano mozemy tylko wode
jasmine89, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Ja daje zazwyczaj wodę przegotowaną, na spacery baby zdrój albo jurajska junior bo z tego pije sama i się nie oblewa. Ale często chce pić moja wodę to tez daję.
Aska Łucja tez mało robi jak tak czytam, ale ja już się pogodzilam, że dla niej ważniejszy jest rozwój ruchowy a nie intelektualny. Wszystko nadrobil, jak nauczy się chodzić czy co tam jej wystarczy
-
U nas smutno. U mojego wujka zdiagnozowano białaczkę, jutro zaczyna chemioterapie a moja mama będzie robić badania czy może zostać dawcą szpiku w razie potrzeby. Fakt, że choroba wykryta została wcześnie działa na jego korzyść i mamy nadzieję, że będzie dobrze. Z tej historii morał jest taki - warto robić badania profilaktyczne i warto mieć rodzeństwo...
-
kurcze apaczka,to dużo zdrówka dla Niego. Ale mówiłaś, ze dobrze się czuł, tak? To tak w sumie przez przypadek to odkryli, czy miał jakieś objawy?apaczka wrote:U nas smutno. U mojego wujka zdiagnozowano białaczkę, jutro zaczyna chemioterapie a moja mama będzie robić badania czy może zostać dawcą szpiku w razie potrzeby. Fakt, że choroba wykryta została wcześnie działa na jego korzyść i mamy nadzieję, że będzie dobrze. Z tej historii morał jest taki - warto robić badania profilaktyczne i warto mieć rodzeństwo...
-
Dziewczyny dzięki za rady, muszę pomyśleć, ale chyba umówię wizytę w połowie czerwca i jak się nic nie zmieni, to się wybierzemy, a jak mała ruszy to odwołam.
Ona moja zaczęła pełzać jak skończyła 9 miesięcy, więc tempo ma ... no jakby to ująć zabójcze, a gdzie raczkowanie, siadanie, wstawanie, chodzenie. Nie żeby mi się jakoś wybitnie śpieszyło, ale nie mam siły nosić takiego ciężkiego dziecka, bo co? 15 kg jej stuknie, a ona nadal na rękach?
Pulpecja przejdę się zatem do Pepco.
Paula nie miałam czasu usiąść do tych ubezpieczeń. Już tyle kasy wydałam na prywatne wizyty i badania, że teraz trochę mi wszystko jedno, co miałam zrobić zrobiłam.
Nie byłam jeszcze u tej pediatry - dietetyka. Mała teraz dużo pełza i nabrała tempa, więc zobaczymy czy ruch coś zmieni w kwestii przybierania na wadze.
Aśka moja bije brawo, ale nie robi papa i nie daje cześć, nie jest zbyt chętna do naśladowania. A jak do niej mówię "mama ma ma ma ma", powiedz "mama" itd to się ze mnie nabija. W ogóle chyba łobuz mi rośnie.
Apaczka życzę zdrowia i wytrwałości Twojemu wujkowi.
-
apaczka wrote:Nie miał żadnych objawów. Morfologię zrobił profilaktycznie i jeszcze przyszedł tydzień temu z wynikiem będąc pewnym, że w laboratorium się pomylili bo to przecież niemożliwe żeby to było jego. A tu klops.
A poprzednią morfo kiedy robił? Więcej niż rok temu?
-
apaczka wrote:Chyba dwa lata temu.
Kurcze, to nie tak strasznie dawno, myślałam, że może więcej lat upłynęło od ostatnich badań, a to tylko dwa lata. Jednak najlepiej raz na rok się przejść i nawet prywatnie zrobić morfologię, bo tak jak u Was nigdy nie wiadomo.
