X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • Aska87 Autorytet
    Postów: 1402 2079

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas na noc zasypia w łóżeczku bez większych problemów, za to ostatnio ok. 3 się budzi i wtedy już śpi z nami ale przez sen trochę marudzi i o 6 już na nogach :/
    drzemki w dzień to różnie :/ jak wymęczony to zaśnie, a jak nie do końca to nawet z zamkniętymi oczami jeszcze wstaje w łóżeczku raczkuje marudzi kręci się, aż padnie czasem to nawet z 1,5 h trwa a spi ok. 40 min ehhh

    udało się w <3 9 <3 msc s
    SYNEK :*Patryk :* ur. 22.08.15 3170g 57cm 10 pkt :)
    relg3e5e4hiu7llr.png
    [*] 8.10.2016 7tc <3
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak wiec wypiłam kawe, zjadłam batonika i ide budzić mojego klakiera, kurde jak u nas wieje okropnie..

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • Aska87 Autorytet
    Postów: 1402 2079

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migotkaa wrote:
    tak wiec wypiłam kawe, zjadłam batonika i ide budzić mojego klakiera, kurde jak u nas wieje okropnie..
    u nas tez dzis masakra ... strach wychodzić z domu :/ przed chwilą czytałam że konar drzewa spadł na matkę z trójką dzieci :/ a kolezanka na fb dodała posta, że wyszła do sklepu i koło Krupówek za jej plecami, z restauracji, na dachu domu towarowego zleciało krzesło i wbiło się w dach samochodu :/

    udało się w <3 9 <3 msc s
    SYNEK :*Patryk :* ur. 22.08.15 3170g 57cm 10 pkt :)
    relg3e5e4hiu7llr.png
    [*] 8.10.2016 7tc <3
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13074

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aska ja zawsze boje sie po burzy łazic po dworze, u nas wlasnie przeszła nie było bardzo strasznie ale i tak mam cykora. Muszę isc na zakupy bo jutro jedziemy na urlop (juz mi słabo jak mysle o podrozy..., musze koniecznie nabyc dzis etui na tableta)
    W ddtvn dzis mowili ze na południu straszne burze. Ciekawe jaka pogoda bedzie w przyszłym tyg... bo my w lesie będziemy :)

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • jasmine89 Autorytet
    Postów: 392 814

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!
    Wracam po chorobie,wypompowana na maksa;/ bylam dzisiaj u lekarza,dal mi skierowanie na badanie krwi,bo okresu nadal brak. Wszystkie hormony do zbadania,podstawowe badanie krwi I na cukrzyce. Poczytam Was i odezwe sie pozniej

  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tomek musial wczoraj zjeść jakis kawałek reklamowki czy coś, bo dzisiaj 3 kawalki folii znalazlam w kupie. Kupa rzadka, nie wiem czy od tego czy od zębów. Slini sie okropnie, nie pamietam by az tak mu lecialo np. przy jedynkach. I co chwile ma atak histerii.

    Tak leje, ze drogi sa czesciowo nieprzejezdne. Nie pamietam kiedy tak zmoklam, by wykrecac majtki i skarpetki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2016, 17:10

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tomek uwielbia ksiege dzwiekow, potrafimy z 20 minut ja ogladac, chociaż juz jest w oplakanym stanie. Tak samo krótki książeczki w twardej oprawie. Bardziej mu jednak opowiadam co jest na obrazkach. Uwielbia biedronki! Codziennie uczymy sie nowego obrazka. Potrafi juz pokazac gdzie jest kon, biedronka, tik-tak, miś etc. I codziennie po kilka razy ogladamy gazetke z Biedronki i na kazdej stronie pokazuje gdzie jest, nawet jak jest przerobiona z pilki noznej;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2016, 17:16

    Weridiana, mamasia, lys, Zetka, Maniuś lubią tę wiadomość

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Weridiana Autorytet
    Postów: 1789 3835

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasmine zdrowka zycze

    jesli chodzi o psa to jestem zadowolona ze mamy swojego bo po prostu emma ma zajecie ;-)

    powiem wam ze jestem przeciwniczka pilki noznej i calej tej pompy z tym zwiazanej.
    sam sport jak sport ale o duchu to chyba moga mowic tylko tacy pilkarze jak Islandczycy ktorzy maja swoje zawody pracuje a w pilke graja bo lubia. reszta swiata to primadonny wielcy milionerzy ktorzy odstawiaja szopke na boisku jak ktos ich kopnie, miny takie jakby im nogi odcieli i za chwile graja dalej ....powinni schodzic przymusowo z boiska skoro tak cierpia. a co maja powiedziec rugby zawodnicy.
    dodatkowo nie wierze w uczciwosc tego sportu skoro takie pieniadze wchodza w gre to zawsze jest przekupstwo i korupcja .

    wiem wiem aktorzy itd tez zarabiaja ale pilkarz to chyba najbardziej wykreowany idol,

    zawsze powtarzam gdyby wybuchla teraz wojna kto bylby wiecej wart pielegniarka czy pilkarz ? a biedne kobiety nie moga sie doprosic o 500 zl podwyzki .

    no nic dzisiaj emma poszla spac o 1 i pewnie hormony tez dzialaja , pewnie dlatego taka zla jestem ;-)

    jasmine89, lys, Zetka lubią tę wiadomość

    1usasg185gkausx0.png
  • jasmine89 Autorytet
    Postów: 392 814

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziekuje Weridiana:) i niestety, nie mam facebooka, skasowalam konto gdy poznalam mojego meza(dziwne ale prawdziwe;)). mam tylko falszywke zeby sobie gadac z przyjaciolka.
    pulpecja, gratulacje nagrody burmistrza;))naprawde mozesz byc dumna z syna
    Griszanka, zaciskam kciuki za ciaze!
    Lys, powodzenia w byciu "samotna mama". dalas rade przed tem, dasz rae teraz, bedzie dobrze
    Migotkaa, gratuluje raczkowania, teraz oczybw d***;)
    moja nic nie pokazuje na obrazkach:/zaciesza tylko gdy ogladamy ksiazke o kurczaku i widzi jajo i traktora. no i kocha krowy. mamy trzy pacynki:krowe,swinke i owce- krowa rzadzi;)i gdy jest ciezko jej zasnac, a widze ze jest spiaca, to dmucham jej w twarz i po 5 minutach pada. i codziennie idzie spac okolo 22

    lys lubi tę wiadomość

  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_071 wrote:
    Tomek musial wczoraj zjeść jakis kawałek reklamowki czy coś, bo dzisiaj 3 kawalki folii znalazlam w kupie. Kupa rzadka, nie wiem czy od tego czy od zębów. Slini sie okropnie, nie pamietam by az tak mu lecialo np. przy jedynkach. I co chwile ma atak histerii.

    Tak leje, ze drogi sa czesciowo nieprzejezdne. Nie pamietam kiedy tak zmoklam, by wykrecac majtki i skarpetki.

    Ja tak zmoklam w 2000 roku w Jastarni, nigdy tego nie zapomne ;-) w warszawie też była ulewa, teraz bardzo wieje

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • Griszanka Autorytet
    Postów: 1600 4205

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka, u nas to zdecydowanie byla trzydniowka. Dzis juz bez wysokiej goraczki, pojawila sie wysypka, glownje na glowce, odrobine na plecach i troche wiecej nad pupa, tam gdzie jeszcze siega pielucha. Karol troche bardziej ospaly, do nikogo nie chcial isc, ani do tatusia, ani do dziadkow, nie chcial sie bawic, tylko na moich rrkach bylo w porzadki. Moj kregoslup odmawia dzis wspolpracy.

    Synek Karolek <3
    relgupjywjsi69wb.png
    m6cq8p0.png
  • Griszanka Autorytet
    Postów: 1600 4205

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A moj syn nie tanczy, ale jak spiewa szczeniaczek uczniaczek, to uderza reka e takt muzyki ;)

    lys lubi tę wiadomość

    Synek Karolek <3
    relgupjywjsi69wb.png
    m6cq8p0.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heja, my jutro nad morze jedziemy, a tu słyszę w radiu, że sztorm na Bałtyku. Mam nadzieję, że to długo nie potrwa ;-)
    Ja oczywiście swoim sposobem jeszcze nie zaczęłam się pakować, ale cóż, zjem kolację (mąż robi) i się za to zabieram.

    Robiłam dzisiaj Hubertowi te kluski ze szpinakiem plus indyka na parze, z tym, że później go jeszcze zagotowałam w jogurcie naturalnym z dużą ilością koperku i normalnie wariactwo - tyle tego zjadł, że nie wiem co go naszło. Czy dzieci, które jedzą same rączkami zjadają więcej? Bo mam wrażenie, że od kiedy sam zajada, to wszystko bardziej mu smakuje i większe porcje zjada. Nie wiem czy to dobrze, ale przecież nie będę dziecku żałować, skoro stuka w tacę i krzyczy, że chce więcej. Dałam mu też trochę szpinaku uduszonego z czosnkiem, który był dla naszego obiadu - i też zjadł - liście mu wisiały na brodzie, ale było pyszne. Papek ze szpinakiem w ogóle nie uznawał.

    Myślę, że Hubert bardzo szybko rozkręcił się z samodzielnym jedzeniem i chyba na ten moment nie wrócimy już do papek za bardzo. Zastanawiam się tylko jak to rozegrać z rybą, bo boję się, że mógłby przez przypadek zjeść jakąś ość.

    Acha, zauważylam też, że od kiedy je sam, to przestał ulewać.

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam problem z samodzielnym jedzeniem Tomka na wyjeździe. Zawsze wycieram te krzeselka, ale jakos mam opór by z nich jadł w restauracji. Gotuje warzywa/ pulpety i podaje mu reka do buzi by gryzl. A do samochodu robię rozgniecione widelcem, bo rak latwiej mi karmić na autostradzie;)

    Agata, pewnie ten szpinak mial sol, dlatego smakował.

    Sztorm na Baltyku jest potężny.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2016, 21:39

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlaczego sól? A skąd mialaby się tam wziąć? Ja do szpinaku dodaję tylko świeży czosnek i odrobine pieprzu, a robię ze świeżych liści, więc one chyba nie da solone.

    Ja też się zastanawiam jak to jedzenie rozegrać na wyjeździe, ale my tylko na tydzień, więc jakoś damy radę.

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • aaaaga Autorytet
    Postów: 2432 4868

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My juz dawno papek nie jemy ostatnio przez przypadek dziadek kupil słoiczek bez kawalkow i o zgrozo musza byc kawałki. Nawet za bardzo rozgniecione warzywa w zupie to skandal. Młody jak je sam to delektuje sie smiesznie to wygląda przeklada z raczki do raczki odklada bierze ponownie. Czy zjada więcej trudno mi to stwierdzić bo w sumie niespecjalnie zwracalam uwage na to
    Agaata ja chyba jutro te kluseczki zrobie skoro mowisz ze zrobily furrore u nas jak do tej pory uwielbia pirogi różne rozniaste naleśniki i makaron a i fasolke szparagowa i bataty jako frytki z piekarnika.
    No wichura straszna wlasnie mi jakas chustka przeleciala przed oknem i na placu zabaw hustawka sama sie buja jak w horrorze jakimś hehhe
    Caly weekend ma tak byc

    f2wlj44jgrn4a0f6.png


    Matko Boska Matemblewska módl się za nami !
    04.02.2014 - 7tc [*]
  • aaaaga Autorytet
    Postów: 2432 4868

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ide spać maz jak co wieczor mecz ogląda co ja będę bez sensu siedziec

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2016, 21:41

    f2wlj44jgrn4a0f6.png


    Matko Boska Matemblewska módl się za nami !
    04.02.2014 - 7tc [*]
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga, takich gladkich papek to my też nie jemy, Hubert tego nawet nie tyka, pisząc papki miałam na myśli takie z kawałkami. On zje sloiczki po 10 i po 11 msc, ale te wczesniejsze to nie za bardzo, bo sa zbyt zmiksowane.

    aaaaga lubi tę wiadomość

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata powiem Ci ze nie wiem kiedy mój Szymon osiągnie taki poziom w jedzeniu jak Hubert, fajnie że tak sobie super radzi, zdolny chłopczyk!
    niestety u nas jedzenie podane do reki nie wywołuje entuzjazmu..
    a wogole to miałam ci kiedys pisac że chetnie bym się przestawiła na Twoją kuchnie:)czytam i zawsze podziwiam za wyszukane potrawy i zdrowe:) chyba nie jadacie w domu schabowego z mizeria? Dobrze mysle?

    Po poludniu zjadłam sałatke brokułowa z feta, popiłam koktajlem, teraz zapiekanke z pieczarkami i znowu popiłam koktajlem, moze sie nie osram heh:) dobrze z eokres mam bo by to było podejrzane

    Zetka, Agaata, aaaaga lubią tę wiadomość

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a mi się wydaje że dzieciom nie chodzi głownie o to czy papka czy nie tylko o to, że kawałki mają smak lepszy, różnoraki w zależności czy kawałek marchewki czy mięso czy ziemniak czy kluska itd, a papka smak ma jeden.

    Dzisiejszy dzień był ciężki, młoda marudziła i ryczała na zmianę, domagała się noszenia na rękach, albo trzymania jej w ramionach. Chyba wychodzi jej druga górna dwójka. Nic nie mogłam zrobić, w domu sajgon, na obiad i na kolację była niedobra zimna pizza. Miałam sprzątać wieczorem, jak uśnie, a ta zasnęła dopiero o 22.10. Jutro rano przychodzi fizjoterapeutka, a ja zamiast spać będę sprzątać po nocy i jeszcze rano będę musiała ubrać Lily i iść z nią do bankomatu, bo nie mam gotówki żeby zapłacić. Nie wspominając, że muszę jeszcze prysznic wziąć. Oby jutrzejszy dzień był lepszy.

    Agaata, Paula_071, aaaaga lubią tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
‹‹ 3810 3811 3812 3813 3814 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ