SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Lys ogarnij tylko ten pokoj w którym cwiczycie z Lily, reszte zamknij i nie bedzie nic widac:)
Aaa ja ci powiem ze te papki przynajmniej które ja robie to sa pyszne ! Podjadam zawsze Szymonowi jak blenduje zupeno tylko dodaje tam jakies małe kawałki jarzyn noi makaron, ryz albo kasze
lys lubi tę wiadomość
-
Ja czasem daję do rączki np kawałek naleśnika, truskawkę, banana, chleb czy makaron ale efekty tego "jedzenia" są różne, tzn ostatnio zmywałam truskawki ze ściany
także ten...ale i tak jestem zaskoczona, że ładnie sobie radzi z kawałkami.
Moje dziecko ostatnio robi mega rozpierduchę w mieszkaniu. Dzisiaj podarła papier toaletowy, oczywiście porozwalała wszystkie zabawki, uciekła bez pieluchy i zlała się na parkiet do tego po każdym posiłku musiałam ją przebierać i zapierać brudne ubrania. Dawno takiego sajgonu nie było, nie wiem co w nią wstąpiło. Może to przez ten wiatr
Migotka co chcesz, nie ma to jak schaboszczak z mizerią i młodymi ziemniaczkami pyszotka
lys oby jutro było lepiejaaaaga, lys lubią tę wiadomość
-
Ja od jakiegoś czasu nie blenduję tylko mięsko kroję a warzywa rozgniatam widelcem lub tym czymś do ubijania ziemniaków (wiecie o co chodzi). Dzisiaj jadła botwinkę i ubranie do przebrania pomimo załozenia dwóch śliniaków i kawałka papierowego ręcznika
aaaaga lubi tę wiadomość
-
Hejka, u nas to zdecydowanie byla trzydniowka. Dzis juz bez wysokiej goraczki, pojawila sie wysypka, glownje na glowce, odrobine na plecach i troche wiecej nad pupa, tam gdzie jeszcze siega pielucha. Karol troche bardziej ospaly, do nikogo nie chcial dxis isc, ani do tatusia, ani do dziadkow, nie chcial sie bawic, tylko na moich rrkach bylo w porzadki
-
Migotkaa wrote:Agata powiem Ci ze nie wiem kiedy mój Szymon osiągnie taki poziom w jedzeniu jak Hubert, fajnie że tak sobie super radzi, zdolny chłopczyk!
niestety u nas jedzenie podane do reki nie wywołuje entuzjazmu..
a wogole to miałam ci kiedys pisac że chetnie bym się przestawiła na Twoją kuchnie:)czytam i zawsze podziwiam za wyszukane potrawy i zdrowe:) chyba nie jadacie w domu schabowego z mizeria? Dobrze mysle?
Po poludniu zjadłam sałatke brokułowa z feta, popiłam koktajlem, teraz zapiekanke z pieczarkami i znowu popiłam koktajlem, moze sie nie osram heh:) dobrze z eokres mam bo by to było podejrzane
W dużej mierze to mojego męża inspiracje, bo on właśnie nie przepada za schabowym z mizerią, a ja Ci powiem, że mizerię uwielbiam, ale musi być z odrobiną octu - obłędnie ogórki pachną. Schabowego też lubię, ale musi być dobry kawałek schabu i cienko rozbity, nie zawsze się uda po prostu. Ja jestem wychowana na tradycyjnej, polskiej kuchni i ją lubię nawet bardzo - ale nie w nadmiarze - jak teraz byłąm 3 tygodnie u mamy, to już byłam zmęczona jej potrawami. Moja mama generalnie gotuje dość lekko, ale sporo mięsa, ziemniaków itp. Mało owoców, z warzyw to głównie pomidory w każdych ilościach. Mi się już chciało właśnie zjeść coś owocowego, lekkiego, jakąś kaszę itp. -
Migotkaa wrote:Lys ogarnij tylko ten pokoj w którym cwiczycie z Lily, reszte zamknij i nie bedzie nic widac:)
Aaa ja ci powiem ze te papki przynajmniej które ja robie to sa pyszne ! Podjadam zawsze Szymonowi jak blenduje zupeno tylko dodaje tam jakies małe kawałki jarzyn noi makaron, ryz albo kasze
Mi też te zupki dzidziusiowe smakują -
Hej
ospały dzień dzisiaj, nie miałam weny do pisania.
Griszanka, to podobnie jak u nas wyglądało. Lepiej,że trzydniówka, a nie coś poważniejszego.
Jasmine, dziękirób badania, bo to faktycznie trzeba sprawdzić co jest grane. A nie możesz użyc tego konta "fałszywki" i być na grupie na fb?
U nas czytanie, to tylko oglądanie obrazków, młoda chwilę popatrzy i idzie w swoją stronę. Woli gryźć. Czytanie tak naprawdę zacznie się za jakiś czas, dzieci jeszcze nie koncentrują się zbyt długo.
Ja śpiewam młodej, chociaż jakość pozostawia wiele do życzenia. Znam sporo kołysanek, ale często przy usypianiu jakoś samo mi wchodzi Do szopy, hej pasterze... taka sytuacjafajna jest, ach śpij kochanie, Te kartki majka jeżowska), kołysanka dla Okruszka, Dziadku, drogi dziadku; taka jedna tytułu nie znam, ale zaczyna się Szara cisza na polu (za oknem - w innej wersji), szare drzewa w lesie..., był sobie król...,
trochę mi szkoda, ze nie będziemy na zlociemogłoby być fajnie...
-
A i przegryzla sie prawa gorna jedynka, lewa w drodze.
Przed chwila mierzylam temp. Karolowi, bo cos strasznie marudzil, w odbycie 35,6, minus pol stopnia. Wychodzi 35,1. Troche sie wystraszylam, ale poczytalm, ze tak moze byc po lekach p/ goraczkowych, jednak prawie 4 na zmiane dostawal paracetamol i ibuprofen. Ubralam go jak na zime, opatylilam kocykiem i spi jakby spokojniej. Oszaleje zanim dorosnie. -
Mojemu Patrykowi to wszystko jedno czy papka, czy kawałki czy do rączki - byle było podane na czas bo inaczej jest taka histeria ze nic nie mogę zrobić.. wiesza się mojej nogi i płacze mammma mamma.. on ma taką korbę na jedzenie ze ja tego nie ogarniam.. najgorsze jest to ze jak je ręką to pakuje sobie strasznie duże kawałki do buzi i nie wiem czy go zostawić w spokoju czy co mam robić bo na razie staram się kontrolować żeby jednak nie lądował sobie tyle do paszczy..
Agata ja też zawsze podziwiam Twoje kulinaria..
Jutro przyjeżdża mąż wiec mam zamiar wyrwać się na rower..oby nie wiało tak jak dzisiaj..Agaata, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Dlaczego sól? A skąd mialaby się tam wziąć? Ja do szpinaku dodaję tylko świeży czosnek i odrobine pieprzu, a robię ze świeżych liści, więc one chyba nie da solone.
Ja też się zastanawiam jak to jedzenie rozegrać na wyjeździe, ale my tylko na tydzień, więc jakoś damy radę.
Ja zawsze daje sol i czosnek razem stad moje skojarzenie.
Agata, szerokiej drogi:)
Tomek zasnal o 19:15, obudzil sie o 3:45 na mleko i spał do 5:45. Uwazam to za maly sukces, zwlaszcza ze taki schemat druga noc z rzędu:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2016, 06:49
mamasia lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula_071 wrote:Ja zawsze daje sol i czosnek razem stad moje skojarzenie.
Agata, szerokiej drogi:)
Tomek zasnal o 19:15, obudzil sie o 3:45 na mleko i spał do 5:45. Uwazam to za maly sukces, zwlaszcza ze taki schemat druga noc z rzędu:)
A swoją droga to ciekawe, myślisz, że dzieciom z solą bardziej smakuje? Ja tego nie zaobserwowalam u Huberta, wydaje mi się, że on nie ma rozwiniętych preferencji smakowych w kierunku soli póki co i raczej nie czai, że coś z solą może być lepsze niż bez.
Brawo dla Tomka za fajna nocke, u nas nocki też super, dziś spalismy do 7.50!Paula_071 lubi tę wiadomość
-
Griszanka wrote:Agata spokojnej podrozy.
Poniekad podziwiam Cie za pakowanie na ostatnia chwile. Ja to pewnie zapomnialabym spakowac polowe rzeczy.
Ostatnio jak pakowalam sie na 3 dni, to pol dnia spisywalam liste niezbednych rzeczy.
Hehe, nigdy nie robię listy, mam ja w głowie, a co do pakowania, to w sumie nieźle mi idzie, zawsze to robię na ostatnia chwilę, kiedyś trwalo to godzinę, teraz prawie 3, od kiedy mamy Hubcia. -
Hejka Agata milego urlopu
Dziewczyny polecam ta stronę alaantkoweblw ja bardzo często z niej korzystam albo juz sprawdzone przepisy modyfikuje. Moj syn jest mięsożerca wczoraj mial zupke kalafiorowa z ryzem ( bez miesa ) i po niecalych 2 godzinach darl sie ze glodny
A on od kilku miesiecy nie darl sie o jedzenie zawsze jak jest glodny steka marudzi ale nie krzyczy heheh matka cienka zupke ugotowalas mimo iz wrabal sporą porcję
W trojmiescie sie rozpogodzilo hurra
Milej soboty dziewuszki
Agaata lubi tę wiadomość