SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, to schodzenie tyłem na nogi możecie dzieciom pokazywać, szybko załapią. Moja też już prawie ogarnęła; boję się jeszcze zostawić ją samą, bo może się zapomni albo źle wymierzy, ale już się odwraca tyłem do schodzenia.
Paula_071 lubi tę wiadomość
-
Agaata wrote:Pulpecja, ja nie pokazywałam, sam na to wpadł, ale w sumie mogłam pokazywać. Że też na to nie wpadłam
-
Aska moj Szymon tez oporny, za to świetnie mu idzie cedzenie sliny przez zeby i wystawianie języka a nikt go tego nie uczyl i nie pokazywał
Czesc umie podać ale zalezy komu,sasiadce z góry(kobieta po 60) zawsze poda i to za pierwszym razem jak mu tylko powie "daj czesc", nie wiem, czary czy ki ciuln ale bardzo ja lubi
U nas narazie etap ze nie patrzy jak i gdzie. Byle dojsc,za pikeczka to chodzi piniedzy nogami od krzesel,uwielbia pod krzeselkien,pod fotelami. Czekam tylko az sie wpakuje w koszyk pod wozek haha -
Aska, to trzeba zrobic "zmasowany atak"
My brawo we trójkę (ja, moja mama i mój brat) ciągle biliśmy jak głupki i się w końcu nauczył. Jak się nauczył, to jak tylko padało słowo brawo to od razu bił jak nakręcony
Teraz już bije tylko jak mu się zechce, nauczył się też przybijać piątkę i klepać się po brzuszku jak mówię mniam mniam - to już jakoś łatwo przyszło ostatnio.
Czy Wasze dzieciaki też się teraz więcej przytulają? Jeszcze niedawno to było w ogóle niemożliwe, żeby Hubert się przytulił, a teraz przed spaniem się tuli do mnie, w ciągu dnia też mu się zdarza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2016, 23:52
-
Bry Paniom
Wróciliśmy z urlopu a ja zmęczona bardziej niż przed, a może to taki szok bo przez tydzien jak tylko Maja wstała wołałam mamę i spałam do 11..a pozniej zderzenie z rzeczywistością, nie powiem że jest zle bo Maja śpi do 8:40, w nocy ze 3-4 razy karmię ale w ciągu dnia jakaś śpiączka mnie ogarnia.
Agata powodzenia, żeby fasola rosła zdrowo
Zlot bardzo się udał, zdecydowanie za szybko ten czas zleciał, żal było iść spać i siedzieliśmy do póznych godzin nocnych tak jak kiedyś napisałam a każda się śmiała z tych "godzin nocnych" no ale tak byłoMam nadzieje że za rok będzie więcej chętnych
Z całego serca polecam ośrodek Stara Wieś w Jurze, po prostu raj! Polecam albo czerwiec do dnia końca roku szkolnego a pozniej to wrzesień bo ośrodek jest głównie dla rodzin z dziećmi i jak do całego obiektu zjadą się urlopowicze to...pewnie jest ostro w sezonie. Byliśmy ten tydzień 18-24 i było bosko. Fakt że pierwszy weekend średnio bo był zlot z forum babyboom mamusiek 2011 którym już się rodzinka znacznie powiększyła od tego roku a było tych rodzin 17 więc sobota i niedziela były dosyć głośne. Ale jak pojechali to spokój i cisza, ze 3 małżeństwa z dziećmi ok 1,5 roku, babki w ciąży i kilka emerytek. Okolica cudna -mieszka się w lesie, jest stawik, rzeka warta, basen,jacuzzi, grota solna, łaznia, sauna, bawialnia dla dzieci, plac zabaw, rowerki wodne, kajaki, rowery, kijki. Las iglasty więc nie było dziadów kleszczy, ciągle na trawie siedzieliśmy i nikt nic nie złapał. Domki są super wyposażone, nawet pralka i zmywarka, nowocześnie, pedantycznie czysto, ośrodek jest bardzo zadbany. Wokół wsie, jeden sklep 40min drogi piechotą, obok ośrodka jest budka z przekąskami i można zamawiać domowe obiady, sery,miodki jajka wiejskie, ciasta itp.. Nie ma tych straganów z kiczem i watą cukrową, po prostu spokój. Teraz Maja nie ogarnia ale za rok dwa to będzie masakra wyjście do sklepu więc wakacje tam to.. super sprawa
Wróciliśmy i wrócił temat domu..podliczyliśmy jeszcze raz nasze oszczędności i ile uda się odłożyć do stycznia (wtedy jakby klucze dali) i nie jest aż tak zle. Sprawdzaliśmy też ile wezmę za wynajem tego mieszkania jak to do kredytu będzie się miało. Ciągle głowimy się nad lokalizacją, Łomianki jak Łomianki ale na miejscu tam przy budowie wydaje się że to zadupie, w sobotę pojedziemy tam z wózkiem i się przejdziemy po okolicy. Cykora mamy jak nie wiem co, jedno jest pewne chcemy dom ze kawałkiem działki, w tym ośrodku mieliśmy domek dwu poziomowy z działką i to było to... Maja całe dnie spędzała na podwórku zbierała szyszki, rwała trawkę, nie marudziłaPaula_071, mamasia, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Bry..nie śpimy od 6 ale kolejna noc bez cyca tzn z przerwą 24-6, może jakby nie zsikal się w nocy tak ze nawet łóżeczko przemoklo to nie obudzilby się o 4 rano bo od północy dość ładnie spał. .
Pulpecja mój jeszcze nie stoi na nóżkach wiec nie ma jak ćwiczyć schodzenia tyłem, próbuje stawać ale trzyma się podłogi a dupka w górę wiec ja nie wiem jak on to chce zrobić ☺
U nas brawo brawo poszło szybko, teraz bje zawsze jak powiem a czasem w środku nocy ni y śpi a za chwilę bije brawo i dalej śpi. . Coś mu się śni czy co☺
Magda dokładnie jak dom to koniecznie z ogródkiem, ja też widzę kolosalna różnice jak jestem u rodziców, nawet na koc go dam i spokój a w mieszkaniu marudzi. . -
Agata, duzo zdrowka:) myslisz o jakiejs pomocy do opieki Huberta czy chcesz dac rade sama?
Moj roznie schodzi, raz nogami raz glowa, wiec musze go pilnowac.
Tez uwazam, ze kawalek trawy to super sprawa. I trampolina - wrzucasz zabawki i dziecko sie bezpiecznie bawi gdy Ty lezysz na chustawce czy lezaku. Tylko wiem, ze dom to ciężka caloroczna praca do której ani ja ani moj maz sie nie nadajemy...13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Hejka nadrobilam
Wczoraj mialam gosci i caly dzien roboty ale spotkanko sie udalo
Zazdroszcze wam serio serio jak opowiadacie ze schodzą wasze dzieci z łóżek same staja bez podparcia ze z pchaczem popylaja po mieszkaniu a ja patrze na mojego brzdaca i sie zastanawiam czemu taki oporny ma 10 i pol miesiąca a jest na etapie np Huberta czy Tomka z przed 3 miesiecy masakra jakas i przepaść
Moj uwielbia sie przytulać wieczorami to jak sie zlapie to odczepic sie nie da w dzien tez przepelznie wdrapie sie na kolana i przytula uwielbiam to
Na Artur tez ma sluch wybiorczy heheh
Milego dnia -
Dzień dobry!
Tak, słuch wybiórczy to chyba przypadłość wszystkich dzieci. A tam dzieci! Mój mąż dalej to ma!
Dziś dzień zalatwien, idę odebrać dowód i zgłosić to wszędzie gdzie trzeba. Dobrze, że mąż jeszcze ma urlop bo tarabanic z wózkiem samej to kiepsko.lys, Paula_071, Pulpecja, AgaSad, jesslin87, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry, matko zaspaliśmy dzieś, obudzilismy sie przed 9, miałam budzik ustawiony na 7.30 zeby sie ogarnac i wyjsc wczesniej na spacer to ooo dupa:)
Zaczyna się lampa znowu,
aaaga każdy dziecko ma swój rytm, powoli wszystkiego się nauczy:)aaaaga lubi tę wiadomość
-
My też się witamy. Głowa mnie od wczoraj boli, pogoda się psuje. Tyle rzeczy do zrobienia a ja jestem w czarnej dupie.
Kurde, boję się że mi się dzieci pochowana jak np w Zakopcu 20st a wejdziemy do góry a tam 10st. Wiadomo,ubrania na cebulkę, ale i tak się boję
O pakowaniu nie wspomnę..
-
Moja nie jest wielbicielką przytulania nad czym ubolewam...no może czasem wieczorem jak już z sił opada to ostatkiem do mnie podpełznie. Próbuję ją też nauczyć dawać buziaki ale póki co bez efektu. Za to wystawiać język i pluć nauczyła się od razu
Mam nadzieję, że jej to się trochę zmieni i będzie bardziej przylepa. Choć moja Natalka to ma charakterek i matka to jest jej potrzebna chyba tylko jako środek lokomocji na plac zabaw i do huśtawki
Tak sobie pomyślałam, że fajnie byłoby mieć znów takiego słodkiego, śpiącego na rękach maluszka no ale jeszcze trochę musi poczekać. Póki co w sumie zaczynam mysleć coraz cieplej o powrocie do pracy, kontakcie z ludźmi i resztą świata.
Zetka Ty się kobito nie martw na zapas! dzieci się nie pochorują tylko jak już zahartują zmianami temperatur i górskim klimatemBędzie super, ciesz się urlopem a nie wymyślasz
My dzisiaj wstałyśmy o 7.30Muszę zacząc robić pranie bo w piatek jedziemy do mojej mamy na dwa tygodnie a później wracamy, nocujemy w domu i na drugi dzien jedziemy do teściów na drugi koniec kraju na tydzień
Ja w ogóle składam reklamację bo moja Natalka ja ma jakąs potrzebę, żal czy coś chce to leci do mnie z żałosnym "mamama mamaaa mamamaaa mmamaammm" a jak jest wszystko ok to sobie mówi "tata tata" heh czy to tak już zawsze będzie?Zetka lubi tę wiadomość
-
O tak - u mnie mama tzn albo jeść albo przytul mnie bo chcę spać.. Patryk jest strasznym przylepą
A z zakazami to wygląda tak, że np nie pozwalam mu podejść do kwiatka bo już kilka razy próbował wywalić na siebie donicę i oczywiście idzie ale już z daleka kręci głową nie nie, nie, siada - patrzy na mnie i kręci głową nie nie nie.. ale idzie dalej:)
Mały wstał o 6 ale przed 8 zasnął ze mną w łóżku i pospaliśmy jeszcze godzinkę więc super:)
Aaaga daj spokój, Artur wszystko nadgoni, mój nie robi nic z wymienionych przez Ciebie rzeczy i totalnie się tym nie przejmuję, ważne że zalicza kolejne etapy a kiedy do tego dojdzie to już jego sprawa.. po dzieciach mojej kuzynki widzę że to i tak nie ma żadnego wpływu na jakąś ogólną sprawność dziecka, ona ma 4 dzieci więc miała niezły przekrój np chłopiec który wszystko robił baaaardzo późno, latali z nim po rehabilitantach teraz jest wybitnie uzdolniony sportowo, pływa, gra w piłkę, startuje w wielu zawodach więc spokojnie, ciesz się że jeszcze guzów nie nabija i daj mu czas:)aaaaga, Paula_071, Zetka lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Hubert nauczył się schodzić z łóżek - rano zszedł z łóżka, wziął buteleczkę z witaminą d która stała na szafce obok i wrócił na łóżko. Mąż się obudził jak Młody już jedną nogą na podłodze stał. Nie umie jeszcze wejść na kanapę, bo jest wyższa niż łóżko, więc wyciąga ręce, żeby go na kanapę wsadzić i schodzi 30 razy pod rząd. Nowa zabawa