SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć! Jakieś głupie sny mnie dzisiaj męczyly, nawet nie pamiętam, ale cały czas coś się plątało. Cały czas mam też w głowie Olę i jej męża, jakie ciężkie doświadczenie ich dotknęło.
Migotka trzymam kciuki oczywiście. Zdasz bez problemu.
Maniuś, współczuję. A Aleks, pije coś? Da rade mu cos podać? Tak jak Paula pisze, dobrze żebyście mieli kogoś do pomocy.
Mój mąż już lepiej, wieczorem cos normalnego już zjadł i dzisiaj pojechał do pracy. Nie wiem, czy to wpływ upałów czy co, ale mnóstwo ludzi ma jakieś zatrucia, wirusy itp.
U mnie jeszcze śpią jak zwykle, ja piję kawkę. Miłego dnia wszystkim zyczę. -
Opowiedzialam o Oli mojemu ślubnemu oczy przecieral ze zdziwienia powiedzial cos co mnie zastanowilo ze jak byla ta afera z dopalaczami to wyczytal w jakims wywiadzie z lekarzem ze niektore sa nie do wykrycia po 24/48 godzinach. I tak sobie mysle czy może u nich tak było. Ktos mu dosypal glupi zart kolegów czy cos a potem to juz lawina okropnego zbiegu okoliczności
Ehhh -
ehhh u nas gorączka spadła teraz w granicach 38 -38,5 ale nie wiem dlaczego młody spać nie może...całą noc ryczał nawet nie płakał po prostu się darł jeść mało co je, pije słabo...myślicie że to mogą być zęby? czy co mu tak dokucza? śpi jedynie przytulony do mnie co się już daaaawno nie zdarzało
-
Alex ma zapalenie jelit,robili mu usg i od razu antybiotyk!!!tak ze my na 100% mamy to samo a ja głupia myślałam ze to tylko grypa żołądkowa...biedne dziecko,teraz spi na mnie po tym jak zwymiotował to co wypil i leki również...chce pic ale nie zostaje w nim nic...jesli do wieczora będą tak ostre wymioty po wszystkim co dostaje to jadę do szpitala bez zastanowienia...
Ja idę zaraz do lekarza,po poludniu może mąż...na szczęście udalo mu sie juz wrócić z pracy...on z nas trzech jest w sumie w najlepszym stanie...
Nie mamy tu nikogo w sumie...poza tym nie chce juz nikogo zarazić tym hujo....stwem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 10:37
-
Maniuś wrote:Alex ma zapalenie jelit,robili mu usg i od razu antybiotyk!!!tak ze my na 100% mamy to samo a ja głupia myślałam ze to tylko grypa żołądkowa...biedne dziecko,teraz spi na mnie po tym jak zwymiotował to co wypil i leki również...chce pic ale nie zostaje w nim nic...jesli do wieczora będą tak ostre wymioty po wszystkim co dostaje to jadę do szpitala bez zastanowienia...
Ja idę zaraz do lekarza,po poludniu może mąż...na szczęście udalo mu sie juz wrócić z pracy...on z nas trzech jest w sumie w najlepszym stanie...
Nie mamy tu nikogo w sumie...poza tym nie chce juz nikogo zarazić tym hujo....stwemManiuś lubi tę wiadomość
-
Migotka ! przyjaznych warunkow na drodze , zadnych wymuszaczy , rowerzystow czy pieszych przebiegajacyh jak cieleta ! - kciuki zacisniete.
Manius - zdrowka dla Was , ja rowniez nie czekalabym zbyt dlugo jak maluch wszystko zwraca.
U nas wczoraj upal , dzis leje i chlodno - zwariowac mozna w ta pogode , ja czuje sie oczywiscie na takie zmiany jakbym miala kaca giganta. Moje dziecko chyba tez tego nie znosi jakos super bo wisi mi na nodze caly czas i marudzi. Mimo ze leje to biore folie i ruszam zaraz na spacer bo oszalejeManiuś lubi tę wiadomość
-
Zdrówka dla Dzieci i Rodziców!!
My szykujemy się do świętowania ! Jutro Stasia urodziny !
Od nas dostanie wykonana własnoręcznie tablicę manipulacja Pulpecja mnie zainspirowała i uznaliśmy ze to świetny pomysł ! Wyszedł kolos 90 na 70 cm :)oby Młody był zadowolony z tych wszystkich manipulatorow. Dziś Krzysiek będzie kończył dzieło. Wczoraj 4 godziny przykrecal wszystkie elementy!
Stachu z dnia na dzień zaskakuje nas czymś nowym
Mówi pięknie mama i tata a reszta...ma lenia no i czas
Umie wskazać palcem gdzie jest piłka czy pokazać w książce psa . Bije brawo, tańczy, pokazuje jaki jest duży, robi papa i daje cześć, przybija 5:), przysysa się nam do np uda i "pierdzi" buzia heh. Najchetniej bawi sie gitara meza albo ukulele. Chodzi przy meblach i czasem zrobi 2 kroczki .
Lubi jeść sam rączka ale jest poprawa w karmieniu go łyżeczką .
Staś jest podobno kopią Taty tylko dziś 3 znajome osoby powiedziały ze to czysty Krzychu. Ja widzę podobieństwo ale nie aż tak duże; ).
Tyle u nas !
Za szybko uciekł nam ten rok! !
Pulpecja, lys, mamasia, Paula_071, apaczka, Maniuś, Weridiana, chcebycmama, magda sz, witaminkab, 0na88, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Martucha, ja właśnie ostatnio zerkałam na pierwszą stronę i nawet zapisałam sobie, żeby życzenia napisać Euforia się nie odzywa, a u nich roczek już minął; jutro Staś, potem Szymon, dalej Emma. a potem po kolei... zaczynają nam się roczki, nie wiadomo kiedy to zleciało. Dzieciaki coraz fajniejsze i mądrzejsze...
Martucha86, aaaaga, Weridiana, chcebycmama, jesslin87, Zetka lubią tę wiadomość
-
Zdaneeeeeeeeeeeeeee ! wprawdzie 2 błedy ale co tam, a jak usiadłam przed komputerem to tak mi serce waliło ze ja pierdziele, nie wiem jak ja zdam jazde jak na testach sie tak denerwowałam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 12:58
Aska87, Martucha86, lys, Pulpecja, mamasia, aaaaga, Paula_071, AgaSad, apaczka, Maniuś, Weridiana, chcebycmama, magda sz, witaminkab, 0na88, jesslin87, Zetka lubią tę wiadomość
-
Migotkaa wrote:Zdaneeeeeeeeeeeeeee ! wprawdzie 2 błedy ale co tam, a jak usiadłam przed komputerem to tak mi serce waliło ze ja pierdziele, nie wiem jak ja zdam jazde jak na testach sie tak denerwowałam
a jazde miałaś od razu? -
a wiecie co, Szymon sie obraził na smoczka, od wczoraj wypluwa, patrzyłam czy nie przegryziony czasem ale nie, moze sie sam odstawi?
Martucha, a własnie dzis sobie myslałam że u Was jutro świeto:)
zleciało strasznie szybko, nie wiadomo kiedy..Martucha86 lubi tę wiadomość
-
Czytam Was w miarę na bieżąco, ale jestem od soboty u mamy na caly tydzień i nie mam zbytnio czasu pisać.
Migotka, u nas smoczek tez ostnio został zredukowany do minimum, Hubert rzadko go chce, chyba tylko wieczorem przed spaniem.
Migotka, gratulacje, super ze zdalas!
Hubert mnie zaczął zaskakiwac ostatnio, bo przeszedl chyba skok rozwojowy, pokazuje gdzie jest lampa, klepie sie po brzuszku jak mówię mniam mniam, lapie sie za glowe jak mowie 'olaboga' itp. No zrobil sie taki dorosły. Przy okazji tez zaczal bardzo usilne próby stawiania na swoim, dzisiaj zabralam go od kabelkow, zrobił ogromną awanture, patrzył na mnie jednym okiem, nabieral powietrza w płuca i sie darl, ze mam go puścić do kabli. I to zaczyna sie pojawiac coraz częściej, troche mnie to martwi, ale zapewne to tez jakis etap rozwoju.
Przebila sie u nas dolna dwójka i ja dla mnie to tak dziwnie wyglada, bo jest jakby z tylu w stosunku do jedynek, nie będzie to raczej zbyt piękne. Swoja droga bylyscie u dentysty z dziecmi? Ja.sie wybieram po powrocie do Warszawy.
Martucha86, jesslin87 lubią tę wiadomość