SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
jesslin87 wrote:Pulpecja jak pracowałam w Lidlu i była Wigilia to bylam w takim szoku bo za 10 zamknięcie a tam zamykalismy o 14 i pełno ludzi wpadło. Mysmy mieli posprzątany cały sklep a dwie kasjerki ciągle kasowaly tych ludzi. A pod sklepem tłum co sie dobijał że chce jeszcze wejść bo czegos zapomnieli. Jak dla mnie paranoja.
-
Rybka mój syn jest tu najstarszy, ma 15.5 miesiąca, zaczał stawiać kroki jak miał 14 miesięcy, pojedyncze słowa mówi, ale bardzo długo nie naśladował, papa robi od jakiegos miesiaca, to samo kosi kosi czy brawo, też trochę sie martwiłam ale widze ż epo prostu ma swoje tempo, moje zdanie jest takie że kazde dziecko jest inne, ja mam siostrzenice 2 tyg starsza od mojego Szymcia i to jest zupełnie inne dziecko, mówi "dać:, pokazuje "tam", "nie", "tak", poprostu inaczej sie rozwija, obserwuj Stasia, myśle że Twoja matczyna intuicja jest najwazniejsza
-
Rybka chyba na tym etapie ważne jest łączenie sylab i pierwsze wyrazy dwusylabowe, najczęściej jest to mama tata baba ale chyba niekoniecznie tak musi być.
Mój Patryk za 2-tyg ma 15 miesięcy i mówi sporo po swojemu plus właśnie mama, tata, dziadzia, dada, aba i takie tam, z naskadowaniem nie ma u nas problemu, podobnie z kontaktem ale np nie chodzi jeszcze, jedynie za rączki po mieszkaniu więc każde dziecko jest inne, jak masz obawy lepiej udać sie do specjalisty bo porównywanie nie ma większego sensu.. -
Byliśmy z Maksem na grobach. Na jeden cmentarz Maks zasnął więc najpierw na grób poszedł mąż a potem ja. W sumie się cieszę że poszlam sama bo jest to grób jego starszej siostry miała zaledwie trzy miesiące gdy umarła. Zawsze płacze nad jej grobem. Nad tym że nie miała okazji przeżyć swojego życia, nad rozpaczą matki która traci swoje maleńkie dziecko. No coś strasznego takie przeżycie.
Jeszcze trochę plakalam w aucie. Jednak od kiedy jestem matką stałam się strasznie sentymentalna.
Potem pojechaliśmy na groby z mojej rodziny i tu Maks już nie spał więc mąż z nim spacerował a ja spokojnie zapalilam znicze.
Lys ron temu Maks w tym samym czasie był chory najpierbmial straszny kata r a potem doszedł do niego kaszel. Nie byliśmy na grobach i postanowiłam sobie że co by się nie działo w tym roku to na pewno pojedziemy. -
Nie wiem czy znacie piosenkę Soul Asylum- Runaway train.
Jak byłam młodsza znałam piosenke z radia ale dopiero dużo później siedząc na yt jakoś trafiłam na teledysk. Był dla mnie strasznie smutny a teraz jako matka gdy on leci płacze.
Jak sobie pomyślę o rodzicach których dzieci zaginęły. Jak się muszą czuć gdy wypadają ich dziecka urodziny i nie wiedzą czy ich dziecko żyje czy jest tam ktoś kto je przytuli. Gdy nie wiedzą co się z nim dzieje. Straszne. Jest w teledysku pokazane jak kobieta wykrada matce dziecko z wózka nie wiem jakbym takie coś przeżyła.
Od razu przypomina mi się książka Głębia oceanu kto nie czytał to polecam. Jest to historia matki która jedzie na zlot ze szkoły z dziećmi i na samym początku gdy ona się melduję do hotelu ktoś jej kradnie jej małego synka. Świetna książka jak i powstał film na jej podstawie. Gorąco polecam!!!
Jak również teledyski Photograph-Ed Sheeran. -
Rybka z rozwojem u takich małych dzieci jest różnie i trudno jest stwierdzić czy należy się martwić. jak nie daje ci to spokoju to idź do specjalisty. moja starsza córka dlugo nie mówiła zdaniami i poszłam do logopedy która rozwiala moje obawy. wiem ze u dwu-trzylatka sprawdza się czy zwraca uwagę na bodźce i jak się puknie w plecy a on się nie odwraca itp to może świadczyć o autyzmie. szybko wykryty daje dużo nadzei na przyszłość ale badają to osoby z dużym doświadczeniem bo zwłaszcza u tak małych dzieci jest trudno z diagnozą.
absolutnie nie strasze ale matka zna swoje dziecko i jeśli masz wątpliwości szukaj fachowej pomocy. -
Dziewczyny, dziekuje Wam za informacje i wsparcie, ale niestety obawiam sie coraz bardziej, ze Stas bedzie w spektrum autyzmu... Nic nie mowi kompletnie (belkocze po swojemu, ale nie ma ani jednej sylaby/slowa, ktoremu nawawalby znaczenie), nie sygnalizuje zadnych potrzeb (gdybym go nie karmila i nie poila, to by z glodu umarl). Ma coraz wiecej autostymulacji (bieganie bez celu ze skarpeta i machanie nia przed twarza, machanie rekami, zamykanie i otwieranie dloni, machanie palcami przed oczami, tupanie stopami, duzo burczenia, mruczenia). Jezeli znacie jakies przypadki albo rodzicow z dziecmi ze spektrum, to dajcie znac.
Jestem zalamana, ciagle placze. Nie wiem nawet, gdzie tu zaczac szukac pomocy i co robic (((((( -
Rybka moim zdaniem zamiast się zamartwiać udaj się do placówki, która zajmuje się autyzmem oraz do poradni psychologiczno pedagogicznej. Diagnoza autyzmu to jest bardzo złożona procedura. Wymaga zespołu doświadczonych specjalistów. Być może Twój syn ma zupełnie inny problem.
Polecam tą stronę:
http://badabada.pl/dla-rodzicow/jak-zbadac-dziecko
Tu możesz wyszukać info z adresem placówek
http://informatory.synapsis.waw.pl/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2016, 17:21
-
lys wrote:Rybka moim zdaniem zamiast się zamartwiać udaj się do placówki, która zajmuje się autyzmem oraz do poradni psychologiczno pedagogicznej. Diagnoza autyzmu to jest bardzo złożona procedura. Wymaga zespołu doświadczonych specjalistów. Być może Twój syn ma zupełnie inny problem.
Polecam tą stronę:
http://badabada.pl/dla-rodzicow/jak-zbadac-dziecko
Tu możesz wyszukać info z adresem placówek
http://informatory.synapsis.waw.pl/
hmmm fajny ten test... Patryk dostał 7/20 pfff ale jeszcze jest za mały
u nas dość często jak coś robi też nie reaguje na imie, czasem jak go dłużej wołam potrafi się odwrócić opierdzielić mnie po swojemu i wraca do swojego zajęcia, praktycznie nic nie mówi świadomie jedynie wszystko co się z jedzeniem kojarzy typu am, mniam daj... kiedyś mówił mama, tata, baba ale mu się odwidziało
ruchowo jest rozwinięty bardzo dobrze, biega, wspina się itp
za to wstyd z nim iść gdziekolwiek.... ostatnio byliśmy na sali zabaw gdzie była strefa z kawiarenką to latał od stolika o stolika i żebrał o jedzenie od obcych w ogóle to cygańskie dziecko idzie do każdego i nawet nie zwraca uwagi czy ja jestem w pobliżu
ja na razie specjalnie się nie przejmuje, mój brat też bardzo późno zaczął mówić i podobno pół dnia potrafił spędzać sam w kącie oglądając książeczki a teraz jest rozchwytywanym inżynierem i raczej nie ma żadnych problemówMigotkaa lubi tę wiadomość
-
Rybka ja zgadzam sie z Lys . Powinnas udac sie chociazby do pediatry porozmawiac o swoich watpliwosciach bo jesli nawet sa bezpodstawne warto je rozwiac.
dodatkowo jak wpiszesz do wyszukiwarki internetowej haslo specjalistyczne poradnie leczenia autyzmu wczesnodzieciecego (bo niestety i taki jest ) to wyskoczy ci ich troche - sa prywatne i panstwowe warto sprobowac w twoim miescie podzwonic , umowic sie na spotkanie. podobno autyzm im wczesniej wykryty tym lepiej moze byc leczony a nawet niektore przypadki sa do wyleczenia przy odpowiedniej terapii.j
Lepiej dmuchac na zimne niz sie pozniej obwiniac.