SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
dobry dzień
U nas pogoda okropna, od wczoraj pada, w sumie to mi nie zalezy bo mam zakaz wychodzenia jeszcze dziś
Kurde staram sie pilnowac i spać na odpowiednim boku ale co sie obudze to przyklejona do męża haha, myślicie, że to juz teraz ma znaczenie czy dopiero przy dużym brzuchu?
U mnie dziś na obiad ogórkowa i spagetii:)
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Właśnie do mnie tata dzwonił że dzięki Suni ma kilku Mariachi pod ogrodzeniem
dobrze że brama solidna i że tata ma akurat 2 tyg urlopu więc moje rude kudłate szczęście bezpieczne
No ale bidula która tak kocha spacery nad rzeczkę prędko nie wyjdzie
psioszka11, małaMyszka, Y lubią tę wiadomość
-
Migotkaa wrote:dobry dzień
U nas pogoda okropna, od wczoraj pada, w sumie to mi nie zalezy bo mam zakaz wychodzenia jeszcze dziś
Kurde staram sie pilnowac i spać na odpowiednim boku ale co sie obudze to przyklejona do męża haha, myślicie, że to juz teraz ma znaczenie czy dopiero przy dużym brzuchu?
U mnie dziś na obiad ogórkowa i spagetii:)
Migotka czytałam gdzieś żeby nie spać na plecach z wyprostowanymi nogami bo ucisk na żyłę i szkoda nie dla dziecka ale dla nas bo nam ciśnienie wariuje i powoduje zawroty głowy, a czy prawa czy lewa to już nie ma znaczenia. Żeby spać tylko na lewej trzeba by się do kaloryfera przywiązaćmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry
Byłam dzisiaj na pobraniu krwi i musiałam tez zdać mocz. Czekałam w kolejce prawie 1,5h..masakra !! o 15 ide odebrać wyniki.
Jak wróciłam z przychodni, weszlam standardowo na wage (codziennie rano sie waze) i bylo 1kg mniej niz wczoraj..o co chodzi?małaMyszka lubi tę wiadomość
-
A mnie boli kregoslup ze ledwo laze:-(
Moj maz jak chory nic nie powie,sprzata,pomaga i do pracy chodzi. Nosz. Jak ma katar to mowi ze go cos lekko wzielo ale lekow nie wezmie bron boze...
U nas sniegu brak ale tak jakos ponuro,sloneczka brak i zimno:( po 2 tyg ma buc ladnie.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Znowu sie zwazyłam (po sniadaniu) juz jest tak jak ostatnio zawsze po sniadanu
pewnie dlatego ze tyle czasu nic nie piłam, a jednak sikałam pare razy i poprostu woda ze mnie zeszła.
Ta ciąża to dziwny stan, człowiek sie martwi jak mniej wazy, a jak wiecej to juz geba zadowolona ;P
małaMyszka, Maniuś, Laura lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:Psioszka wypróbuj ziajke do pielęgnacji dzieci i niemowląt od 1 dnia życia. Kosztuje jakieś 4-5 zł ale dla mnie jest rewelacyjny
Tylko czy nie jest zbyt tłusty? Bo kupiłam z Ziaji,ale z morskiej solanki czy coś takiego i o ile poliki i te miejsca suche poprawiły się , to na czole dostałam krostek, takich potówek, bo zbyt tłusty był.małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
hej dziewczyny
witam was z samego rana
ja zaraz ide do położnej na spotkanie ale jakoś nie mam weny.
czy wam też w nocy przewracanie z boku na bok sprawia trudność i brzuch jak by twardymałaMyszka lubi tę wiadomość
-
psioszka11 wrote:Tylko czy nie jest zbyt tłusty? Bo kupiłam z Ziaji,ale z morskiej solanki czy coś takiego i o ile poliki i te miejsca suche poprawiły się , to na czole dostałam krostek, takich potówek, bo zbyt tłusty był.
psioszka11 lubi tę wiadomość
-
Hej hej!
U mnie też dziś śniegowo aż nie chce się z domu wychodzić, brrr.Ja już chcę wiosnę!Szczególnie, że płaszcz zimowy robi się coraz bardziej ciasny.
Dziś na obiad risotto
Czy Wy też jesteście permanentnie zmęczone i senne?U mnie jest gorzej niż w pierwszym trymestrze!Myślałam, że będzie super energicznie a tu dupa.
Jeszcze 4h 36 minut i wizyta!
Miłego dnia!małaMyszka, Maniuś, 0na88, Laura, niecierpliwa lubią tę wiadomość
-
witam się również zimowo
pogoda straszna, a ja mam dziś mnóstwo załatwień i aż mi się nie chce nosa z domu wychylać, ale muszę bo już ze 2 tyg to odkładam.
link absolutnie świetny uśmiałam się z rana
wszystkim wizytującym dużo radości i poznania płci życzę!małaMyszka, Laura, niecierpliwa lubią tę wiadomość
-
Witam sierpnioweczki
Trzymam kciuki za wizytujace dzis &&&
U mnie piekne sloneczno za oknem dzis,ale najwyzsza pora bo caly tamten tydzien bylo tak szaro,ponuro,wialo i padalo...a dzis az chce sie zyc
Probowalam z tym miesem w niedziele i wczoraj w innej postaci,no ale nie wchodzi...martwi mnie to bo nie dostarczam tyle zelaza ile powinnami nie chce anemii sie dorobic...moglabym jesc zupy i tosty na okraglo
a co dziwne szynke zjem a miesa nie papu
Pozdrawiam kochane i czekam na wiadomosci od WasmałaMyszka, psioszka11, Laura, niecierpliwa lubią tę wiadomość
-
Dzień Dobry!!!
Wczorajsza wizyta tam mnie zestresowała, że po nic nie napisałam bo zasnęłam już w samochodzie.
Więc po kolei:
Gdy przyjechaliśmy jeszcze dwie pary czekały, ale o dziwo weszłam o czasie. Najpierw waga: przytyłam od ost wizyty 2,3 kg ( chociaż ważyłam się wieczorem i w ubraniu) ciśnienie 140/90 ( od razu ostrzegłam dr że będzie wysokie bo strasznie się denerwowałam) kazał codziennie mierzyć i jak będzie chociażby raz wyższe to od razu dzwonić do niego na komórkę. Badanie usg: " mierzę główkę, brzuszek, kość udową, serduszko bije książkowo...chcą państwo poznać płeć?" ja na to że jeżeli widać od razu to tak, na to dr, że to chłop. A ja na pewno? ( nic nie widziałam, a poza tym byłam przekonana ze to dziewczynka- miałam wszystkie objawy) on że na 99% chociaż na tym etapie łechtaczka wygląda czasami jak penis:) Następnie badanie ginekologiczne wszystko ok. Dr zaczął uzupełniać moją kartę ciąży, moje ost badania książkowe. Test PAPPA super min. ryzyko. Na koniec lekarz wspomniał o swojej pacjentce, która tak jak ja przeszła 2 poronienia, wszystko było w kolejnej ciąży super aż do 28 tc kiedy szyjka się rozwarła, wody zaczęły odchodzić i od razu wysłał ją do szpitala. /teraz się do niego nie odzywa i nie wie czy dziecko żyje itp. Powiedział, że teraz ma wyrzuty sumienia, że mówił jej cały czas jak u mnie że ok i nie przewidział tego co się stało. W związku z tym chce założyć mi jakąś przeponę na szyjkę ( nie wiem dokładnie jak się nazywa) mówił że to trochę niewygodne, ale on uważa że czułabym się bezpieczniej i on byłby spokojniejszy. Co o tym myślicie? Lącznie wizyta trwała 50 min. wyszliśmy od niego ok 22.00.
Co do płci to jednak pierwsze przeczucie jest najważniejsze
Zapytałam na sam koniec jeszcze czy na pewno syn, on że jeżeli nie to oznacza że czas na emeryturęWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 10:33
małaMyszka, psioszka11, KasiaeN., lys, 0na88, sylwucha89, Laura, Paula_071, niecierpliwa, mamasia, chcebycmama, magda sz, Aga89, gosia.b lubią tę wiadomość
-
KasiaeN. wrote:Hej hej!
U mnie też dziś śniegowo aż nie chce się z domu wychodzić, brrr.Ja już chcę wiosnę!Szczególnie, że płaszcz zimowy robi się coraz bardziej ciasny.
Dziś na obiad risotto
Czy Wy też jesteście permanentnie zmęczone i senne?U mnie jest gorzej niż w pierwszym trymestrze!Myślałam, że będzie super energicznie a tu dupa.
Jeszcze 4h 36 minut i wizyta!
Miłego dnia!
KasiaeN. lubi tę wiadomość
-
euforia wrote:Dzień Dobry!!!
Wczorajsza wizyta tam mnie zestresowała, że po nic nie napisałam bo zasnęłam już w samochodzie.
Więc po kolei:
Gdy przyjechaliśmy jeszcze dwie pary czekały, ale o dziwo weszłam o czasie. Najpierw waga: przytyłam od ost wizyty 2,3 kg ( chociaż ważyłam się wieczorem i w ubraniu) ciśnienie 140/90 ( od razu ostrzegłam dr że będzie wysokie bo strasznie się denerwowałam) kazał codziennie mierzyć i jak będzie chociażby raz wyższe to od razu dzwonić do niego na komórkę. Badanie usg: " mierzę główkę, brzuszek, kość udową, serduszko bije książkowo...chcą państwo poznać płeć?" ja na to że jeżeli widać od razu to tak, na to dr, że to chłop. A ja na pewno? ( nic nie widziałam, a poza tym byłam przekonana ze to dziewczynka- miałam wszystkie objawy) on że na 99% chociaż na tym etapie łechtaczka wygląda czasami jak penis:) Następnie badanie ginekologiczne wszystko ok. Dr zaczął uzupełniać moją kartę ciąży, moje ost badania książkowe. Test PAPPA super min. ryzyko. Na koniec lekarz wspomniał o swojej pacjentce, która tak jak ja przeszła 2 poronienia, wszystko było w kolejnej ciąży super aż do 28 tc kiedy szyjka się rozwarła, wody zaczęły odchodzić i od razu wysłał ją do szpitala. /teraz się do niego nie odzywa i nie wie czy dziecko żyje itp. Powiedział, że teraz ma wyrzuty sumienia, że mówił jej cały czas jak u mnie że ok i nie przewidział tego co się stało. W związku z tym chce założyć mi jakąś przeponę na szyjkę ( nie wiem dokładnie jak się nazywa) mówił że to trochę niewygodne, ale on uważa że czułabym się bezpieczniej i on byłby spokojniejszy. Co o tym myślicie? Lącznie wizyta trwała 50 min. wyszliśmy od niego ok 22.00.
Co do płci to jednak pierwsze przeczucie jest najważniejsze
Zapytałam na sam koniec jeszcze czy na pewno syn, on że jeżeli nie to oznacza że czas na emeryturę
Kiedyś moja znajoma miała coś takiego założonego, to się nazywało pessar chyba, takie jakieś klipsy,szwy czy coś takiego. Urodziła zdrowego syna, więc myślę,że jeśli dr chce Ci to założyć to ja bym się zgodziła.euforia, małaMyszka, 0na88, niecierpliwa lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
euforia wrote:Dzień Dobry!!!
Wczorajsza wizyta tam mnie zestresowała, że po nic nie napisałam bo zasnęłam już w samochodzie.
Więc po kolei:
Gdy przyjechaliśmy jeszcze dwie pary czekały, ale o dziwo weszłam o czasie. Najpierw waga: przytyłam od ost wizyty 2,3 kg ( chociaż ważyłam się wieczorem i w ubraniu) ciśnienie 140/90 ( od razu ostrzegłam dr że będzie wysokie bo strasznie się denerwowałam) kazał codziennie mierzyć i jak będzie chociażby raz wyższe to od razu dzwonić do niego na komórkę. Badanie usg: " mierzę główkę, brzuszek, kość udową, serduszko bije książkowo...chcą państwo poznać płeć?" ja na to że jeżeli widać od razu to tak, na to dr, że to chłop. A ja na pewno? ( nic nie widziałam, a poza tym byłam przekonana ze to dziewczynka- miałam wszystkie objawy) on że na 99% chociaż na tym etapie łechtaczka wygląda czasami jak penis:) Następnie badanie ginekologiczne wszystko ok. Dr zaczął uzupełniać moją kartę ciąży, moje ost badania książkowe. Test PAPPA super min. ryzyko. Na koniec lekarz wspomniał o swojej pacjentce, która tak jak ja przeszła 2 poronienia, wszystko było w kolejnej ciąży super aż do 28 tc kiedy szyjka się rozwarła, wody zaczęły odchodzić i od razu wysłał ją do szpitala. /teraz się do niego nie odzywa i nie wie czy dziecko żyje itp. Powiedział, że teraz ma wyrzuty sumienia, że mówił jej cały czas jak u mnie że ok i nie przewidział tego co się stało. W związku z tym chce założyć mi jakąś przeponę na szyjkę ( nie wiem dokładnie jak się nazywa) mówił że to trochę niewygodne, ale on uważa że czułabym się bezpieczniej i on byłby spokojniejszy. Co o tym myślicie? Lącznie wizyta trwała 50 min. wyszliśmy od niego ok 22.00.
Co do płci to jednak pierwsze przeczucie jest najważniejsze
Zapytałam na sam koniec jeszcze czy na pewno syn, on że jeżeli nie to oznacza że czas na emeryturę
Euforia pewnie mowił o Pessarze , to nic zlego a faktycznie pomaga przy skracajacej sie szyjce - duzo kobiet ma to założone ma to zatrzymac przedwczesny poród. Chyba na Kwietniówkach zaczełam o tym czytac . Grauluje udanej wizyty
sama jak bede miala wskazania bede chciała zeby mi założyli PessarmałaMyszka lubi tę wiadomość