SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie dziewczynki
czytam Was dosc regularnie ale nie mam siły pisac nic, w ogóle jakaś taka jestem senna, zmęczona wiecznie, słabo mi się robi, zawroty głowy mam jak chwile postoje... mam nadzieję, że to nie żadna anemiaw sobotę idę na badania to się dowiem co i jak.
I nadal mam mega brak apetytu... no wmuszam w siebie po prostu.
Widziałam, że posypują się informacje o płci - zazdroszczę i gratulujęMam nadzieję, że też się dowiem w przyszły czwartek bo wtedy wizytuje
Buziaki
niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Kasiulek zmień lekarza, strasznie lekceważący
Byłam u położnej, dała mi posłuchać serduszkawspaniałe! na stetoskopie aż tak głośno nie słychać, położna potwierdziła że te przelewanki w tym miejscu to fiki-miki dzidziusia:)
To teraz tak:
- krew z nosa
Wszystko przez hormony, przez ich znaczną ilość pękają nam naczynka i nosek krwawi, poleciła witaminę C na to podobno wzmacnia naczynia
-pokarm
O karmieniu będziemy miały odrębne zajęcia ale mówiła że pokarm zaczyna się produkować w 3trym. czasem może być nawet tak że jak kobieta zaczyna myśleć o karmieniu to zaczyna wyciekać siarataka siła podświadomości. Pokarm reguluje się do 2 tyg po porodzie. Kobiety w trakcie porodu lubią sobie pojeść
ale nie w każdym szpitalu pozwalają..
w każdym razie mówiła żeby nie jeść mega ciężkiego jedzenia przed porodem bo raz że zgaga plus bóle porodowe to nie jest dobre połączenie a dwa że jednak w mleczko w cycku też nie będzie lekkie dla noworodka. Na początku lepiej zjeść lekko i patrzeć na reakcje dziecka i czy ma kolki i pomału dodawać nowości do menu i obserwować czy dziecka nie boli brzuszek, jakie kupki robi itp. Więcej info o karmieniu opowie na dalszych spotkaniach
-żylaki, pajączki, ból stóp itp.
Wszystko przez ucisk, przybieranie na wadze, zmianie ciężkości ciała przez kokon z przodu. Trzeba zrezygnować ze szpilek, skarpetek które mogą uciskać. Dużo leżeć z nogami do góry, hartować zimna/ciepła woda, masaże żelami chłodzącymi, rajstopki na żylaki. Maść z kasztanowca jak najbardziej, tak samo można wit. C można brać bo udrażnia naczynia.
-ruchy dziecka
to mówiła to co ostatnio że do 30 tyg. powinno się ustabilizować, jest to bardzo indywidualna sprawa, jak łożysko, jak dziecko się ułożyło, tkanka tłuszczowa, powiedziała że najwięcej kobiet zaczyna czuć między 20-22 tyg. jak będziemy w 22 i nie będzie ruchów to można się przejść do lekarza albo na IP żeby się uspokoić,ale wtedy na USG połówkowym powinnyśmy się uspokoić, jej pacjentka poczuła pierwsze ruchy w 26 tyg i jest to normalne zjawisko.
O cesarce opowie mi na ostatnich zajęciach, tak jak o porodzie bo temat rzeka
Od siebie pytałam o CRP, mówiła że w ciąży samo z siebie może być podwyższone, mówi o ogólnym stanie zapalnym w organizmie bez podziały czy to bakteria czy wirus, fakt faktem że nawet katar lekki może znacznie podwyższyć wyniki i nie ma się co przejmować.
Pytałam o spanie na plecach -co mi się często zdarza jak gdzieś odsunę się od poduszki- mówiła że mamy spać tak jak nam wygodnie, za jakiś czas nie będzie się dało spać na plecach bo brzuch będzie przeszkadzał nawet w tym, organizm sam sobie wie na co pozwolić, przez spanie na plecach i uciskanie żyły głównej może być nam po prostu słabo, czuć mrowienie w nogach, a kiedy czujemy mrowienie samoistnie zmieniamy pozycję, nie da się kontrolować pozycji do spania, jeszcze nie słyszała żeby kobieta w ciąży spała pomiędzy takimi wałkami jak kładzie się niemowlaka w łóżeczku :)ma być nam wygodnie i tyle.
Dziś ogólnie był temat o stylu życia w ciąży, kosmetykach, rozrywki dozwolone itp.
Jako trzecia osoba powiedziała że kobiety w ciąży nie powinny prowadzić samochodu (wczoraj na warsztatach była o tym mowa) bo poduszka która może wystrzelić- wystrzela z prędkością 300km/h co może spowodować odklejenie łożyska czy uszkodzenie płodu. Nie jest możliwe żeby zachować przy kierownicy taki dystans do brzucha. Także jak ktoś nie musi prowadzić to lepiej unikać.
Sport- joga, spacerki, basen, ćwiczenia rozciągające, soft fitnes, rower ale tylko stacjonarny ze względu na ryzyko przewrócenia się (brzuch utrudnia złapanie równowagi), czy kolizji z innym rowerem, z resztą za miesiąc dwa będziemy miały taki brzuch że jazda na rowerze w ogóle nie będzie możliwa. Kąpiele w wannie do 37 stopni i wtedy max do 15 min leżenie, chyba że woda chłodniejsza. Kosmetyki- najlepiej te które używamy i znamy bo wiadomo że nie wystąpi reakcja alergiczna itp.
Podróże- wszystkie środki transportu, do samolotu lepiej mieć od lekarza zaświadczenie o braku przeciwwskazań do lotu, wykupione ubezpieczenie plus kartę. e-kos czy jakoś tak- to karta z NFZ która uprawnia do leczenia za granicą nieodpłatnie. Przez podróżą sprawdzić placówki zdrowia gdzie można w razie czego się zgłosić.
Jej zaraz zapali mi się klawiatura, dużo dziś różnych tematów poruszałyśmy pewnie o połowie i tak zapomniałam napisać ale jak przypomnę sobie do dopisze. Next korki 27 marca
niecierpliwa, Paula_071, gianna88, KasiaeN., małaMyszka, mamasia, Y, Maniuś, Migotkaa, witaminkab, zabka11 lubią tę wiadomość
-
No ale tam zaznaczasz pozytywny test ciążowy w kalendarzu oraz ost dzień miesiączki i to Ci pokazuje jaki masz termin porodu, bo na pewno nie masz terminu na 18.08, albo ciąża jest starsza niż 14 tyg. Policz sobie to dokładnie, bo to ważne jest, żeby w odpowiednich terminach i stadiach ciąży mieć odpowiednie badania.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
A ja się pochwalę, że jedyne co to na początku byłam senna, a tak to nic! Żadnych nudności, humorków, jakichś mega zachcianek, żeby mój musiał już teraz załatwić .. z jednej strony to fajnie, a z drugiej to chyba nie dociera do mnie po prostu, że mam w sobie maluszka.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ostatnią miesiączkę miałam 12 listopada. Cykl mam 32dniowy. Od tamtej pory cisza. Mam przy sobie kartę ciąży i zdjęcie malucha na lapku, mogę podesłać co on mi tu nawpisywał o ile to coś da
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2015, 19:58
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
somebodytolove94 wrote:Ostatnią miesiączkę miałam 12 listopada. Cykl mam 32dniowy. Od tamtej pory cisza.
To w takim wypadku rzeczywiście termin może być na 19-20.08.15, ale nie jest to 14 tydz ciąży, a w zasadzie 17.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2015, 19:59
małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
somebodytolove94 wrote:Kasiulka tak analizowałam sobie to co napisałaś o lekarzu. My będziemy zmieniać. Jest już stary, nic nie chce mówić, trzeba trafić u niego na humor..ostatnio miałam z nim niezbyt miłą konfrontację. Mieliśmy wypadek samochodowy dosyć poważny, bo wyszedł nam łoś na drogę i dachowaliśmy. Strasznie dużo nerwów się najedliśmy. Narzeczony rozbita głowa, ratowniczka zawiozła jeszcze mnie na Oddział Ratujący Życie, który był zupełnie zbędny, a gdzie nie ma ginekologii. Dostała ochrzan od lekarza na miejscu tłumacząc że trzeba zrobić "szybki rentgen", a jak lekarz odpowiedział, że jestem w ciąży i nic nie można zrobić to doszła do wniosku, że "usunie się, co jest ważniejsze" .. No i cała noc na kroplówce, nie miałam nawet pojęcia co się dzieje z dzieckiem. Następnego dnia wypisano mnie, udałam się do gin. miał być o 10, opowiedziałam, że jesteśmy po wypadku, to stwierdziła, że pan doktor przychodzi mimo to o 11, przyszedł o 11:30 zaczął przyjmować od 12, oczywiście kazał mi czekać w kolejce, a gdy w końcu do niego dotarłam, pierwsze pytanie jakie padło to co z łosiem i czy miał rogi .. widząc, że jestem na niego zła stwierdził, że nie wie, o co mi chodzi, przecież miałam zapięte pasy. Od niechcenia zrobił USG, krwiaka nie ma, serduszko bije, maluch podrygiwał..zaraz potem zapytałam jak to jest z konfliktem serologicznym, bo ja mam grupę 0Rh- a mój 0Rh+, czy on też ma robić badania, czy mam o tym informować w szpitalu, no i odpowiedź słyszę taką "a co nas interesuje Pani partner? Skąd ja mogę wiedzieć, z którym partnerem sobie Pani to dziecko zrobiła?" Także kochana. Pomyśl, czy warto
Szok szok- myślałam, że gorzej już nie mogłabym trafić
Jak bym zmieniała to na lekarza do którego chodziłam zanim zaszłam w ciąże, ale przyjmuje tylko prywatnie. Na razie pójdę raz na wizytę a potem zobaczymy:)
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
magda sz wrote:Kasiulek zmień lekarza, strasznie lekceważący
Byłam u położnej, dała mi posłuchać serduszkawspaniałe! na stetoskopie aż tak głośno nie słychać, położna potwierdziła że te przelewanki w tym miejscu to fiki-miki dzidziusia:)
To teraz tak:
- krew z nosa
Wszystko przez hormony, przez ich znaczną ilość pękają nam naczynka i nosek krwawi, poleciła witaminę C na to podobno wzmacnia naczynia
-pokarm
O karmieniu będziemy miały odrębne zajęcia ale mówiła że pokarm zaczyna się produkować w 3trym. czasem może być nawet tak że jak kobieta zaczyna myśleć o karmieniu to zaczyna wyciekać siarataka siła podświadomości. Pokarm reguluje się do 2 tyg po porodzie. Kobiety w trakcie porodu lubią sobie pojeść
ale nie w każdym szpitalu pozwalają..
w każdym razie mówiła żeby nie jeść mega ciężkiego jedzenia przed porodem bo raz że zgaga plus bóle porodowe to nie jest dobre połączenie a dwa że jednak w mleczko w cycku też nie będzie lekkie dla noworodka. Na początku lepiej zjeść lekko i patrzeć na reakcje dziecka i czy ma kolki i pomału dodawać nowości do menu i obserwować czy dziecka nie boli brzuszek, jakie kupki robi itp. Więcej info o karmieniu opowie na dalszych spotkaniach
-żylaki, pajączki, ból stóp itp.
Wszystko przez ucisk, przybieranie na wadze, zmianie ciężkości ciała przez kokon z przodu. Trzeba zrezygnować ze szpilek, skarpetek które mogą uciskać. Dużo leżeć z nogami do góry, hartować zimna/ciepła woda, masaże żelami chłodzącymi, rajstopki na żylaki. Maść z kasztanowca jak najbardziej, tak samo można wit. C można brać bo udrażnia naczynia.
-ruchy dziecka
to mówiła to co ostatnio że do 30 tyg. powinno się ustabilizować, jest to bardzo indywidualna sprawa, jak łożysko, jak dziecko się ułożyło, tkanka tłuszczowa, powiedziała że najwięcej kobiet zaczyna czuć między 20-22 tyg. jak będziemy w 22 i nie będzie ruchów to można się przejść do lekarza albo na IP żeby się uspokoić,ale wtedy na USG połówkowym powinnyśmy się uspokoić, jej pacjentka poczuła pierwsze ruchy w 26 tyg i jest to normalne zjawisko.
O cesarce opowie mi na ostatnich zajęciach, tak jak o porodzie bo temat rzeka
Od siebie pytałam o CRP, mówiła że w ciąży samo z siebie może być podwyższone, mówi o ogólnym stanie zapalnym w organizmie bez podziały czy to bakteria czy wirus, fakt faktem że nawet katar lekki może znacznie podwyższyć wyniki i nie ma się co przejmować.
Pytałam o spanie na plecach -co mi się często zdarza jak gdzieś odsunę się od poduszki- mówiła że mamy spać tak jak nam wygodnie, za jakiś czas nie będzie się dało spać na plecach bo brzuch będzie przeszkadzał nawet w tym, organizm sam sobie wie na co pozwolić, przez spanie na plecach i uciskanie żyły głównej może być nam po prostu słabo, czuć mrowienie w nogach, a kiedy czujemy mrowienie samoistnie zmieniamy pozycję, nie da się kontrolować pozycji do spania, jeszcze nie słyszała żeby kobieta w ciąży spała pomiędzy takimi wałkami jak kładzie się niemowlaka w łóżeczku :)ma być nam wygodnie i tyle.
Dziś ogólnie był temat o stylu życia w ciąży, kosmetykach, rozrywki dozwolone itp.
Jako trzecia osoba powiedziała że kobiety w ciąży nie powinny prowadzić samochodu (wczoraj na warsztatach była o tym mowa) bo poduszka która może wystrzelić- wystrzela z prędkością 300km/h co może spowodować odklejenie łożyska czy uszkodzenie płodu. Nie jest możliwe żeby zachować przy kierownicy taki dystans do brzucha. Także jak ktoś nie musi prowadzić to lepiej unikać.
Sport- joga, spacerki, basen, ćwiczenia rozciągające, soft fitnes, rower ale tylko stacjonarny ze względu na ryzyko przewrócenia się (brzuch utrudnia złapanie równowagi), czy kolizji z innym rowerem, z resztą za miesiąc dwa będziemy miały taki brzuch że jazda na rowerze w ogóle nie będzie możliwa. Kąpiele w wannie do 37 stopni i wtedy max do 15 min leżenie, chyba że woda chłodniejsza. Kosmetyki- najlepiej te które używamy i znamy bo wiadomo że nie wystąpi reakcja alergiczna itp.
Podróże- wszystkie środki transportu, do samolotu lepiej mieć od lekarza zaświadczenie o braku przeciwwskazań do lotu, wykupione ubezpieczenie plus kartę. e-kos czy jakoś tak- to karta z NFZ która uprawnia do leczenia za granicą nieodpłatnie. Przez podróżą sprawdzić placówki zdrowia gdzie można w razie czego się zgłosić.
Jej zaraz zapali mi się klawiatura, dużo dziś różnych tematów poruszałyśmy pewnie o połowie i tak zapomniałam napisać ale jak przypomnę sobie do dopisze. Next korki 27 marcamałaMyszka lubi tę wiadomość
-
somebodytolove94 wrote:Ostatnią miesiączkę miałam 12 listopada. Cykl mam 32dniowy. Od tamtej pory cisza. Mam przy sobie kartę ciąży i zdjęcie malucha na lapku, mogę podesłać co on mi tu nawpisywał o ile to coś da
Ja również miałam 12 listopada ostatnią miesiączkę, cykl mam 31dniowy. Jestem w 16 tygodniu i termin mam na 21.08.2015. Więc można powiedzieć, że Ty masz termin na ok. 22.08.2015 i również jesteś w 16 tygodniumałaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
somebodytolove94 wrote:Ostatnią miesiączkę miałam 12 listopada. Cykl mam 32dniowy. Od tamtej pory cisza. Mam przy sobie kartę ciąży i zdjęcie malucha na lapku, mogę podesłać co on mi tu nawpisywał o ile to coś da
Stwórz i ustaw sobie suwaczek tu masz link do kreatora suwaczków:
https://www.suwaczek.pl/tickers/pregnancy/
i wklej go do sobie w podpis na forum (ustawienia - zakładka społeczność - wkleić skopiowany link w pole "Twój podpis na forum")
Dzięki temu będziesz widziała, jak Ci ciąża mija dzień za dniem.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
kasiuleek wrote:Hej dziewczyny. Ja już po wizycie
Trochę jestem zdenerwowana...
Czekałam w kolejce 3 godziny. Poszłam z dobrym humorem i pozytywnym nastawieniem. Po godzinnym spóźnieniu dr już wiedziałam, że wizyta przebiegnie w ekspresowym tempie i tak właśnie było.
Morfologia i mocz w normie, ale tsh wciąż za niskie. Mam zmniejszyć jeszcze dawkę leku. Prawdopodobnie moje złe samopoczucie jest z tym związane.
Potem miałam pobraną cytologie i lekko plamie. Też Wam się to zdarzyło?
Nie potrafię się rozluźnić na tym fotelu!;/
Początkowo lekarz nie zgodził się, aby mąż wszedł na usg( ciągnęłam biedaka na badanie po nocce). Mówił, że mąż w badaniu nie pomoże a on ma opóźnienie, jednak widząc moją minę kazał go poprosić. Pomiary będzie robił na następnym usg czyli 1.04. Jak zapytałam o płeć szybko spojrzał i powiedział, że za długo by musiał szukać i może następnym razem się uda:( Udało nam się zobaczyć tylko troszkę buźki- dobre i to;)
Podsumowując lekarz powiedział, że wszystko jest w porządku a to przecież najważniejsze.
Ale poważnie zastanawiam się nad zmianą lekarza, ale pewnie będę musiała chodzić wtedy prywatnie. Brakuje mi tego, że nie da mi się nawet nacieszyć widokiem na ekranie i zawsze brakuje mu czasu. Zdjęcia też nie dostałam.
Chciałam przed następną wizytą iść chociaż gdzieś prywatnie zobaczyć na spokojnie, ale czy co dwa tyg USG nie zaszkodzi? Jak sądzicie?
Mąż poszedł spać a mi tak smutno jakoś
kasiuleek, małaMyszka lubią tę wiadomość