WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • niecierpliwa Autorytet
    Postów: 6709 14505

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    psioszka11 wrote:
    Chyba też się rzucę na FF, zresztą sporo ciuchów dla samej siebie tam kupuję.Mąż przyszedł chory z pracy, smarka i kaszle- jeszcze tego mi brakowało.Zamknęłam go w sypialni, niech się poci, a na noc napasę go domowymi sposobami.
    Opiłam się tego koktajlu jak głupia, zaraz mi pępek wystrzeli:)
    Sama się też kimnęłam ze 2h,ale znowu mnie coś nuży, może jeszcze jedna drzemka?

    Ja tez wypilam koktajl, zeby jeszcze z godzine z kolacja wytrzymac, ale nie umiem oszukac malego gloda bo dalej ssie :P

    psioszka11, małaMyszka lubią tę wiadomość

  • zabka11 Autorytet
    Postów: 2350 5101

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie juz 4 raz dzis leje...tragiczna ta pogoda...
    Jutro nic nie gotuje -mam jeszcze makaron z dzis. Jutro jade z corka na bilans do przychodni i po poludniu na zajecia taneczne musze ja zawiezc.planowalam zajrzec do sklepu z wozkami,zobaczymy czy sie uda.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    3i499vvjdikb2il4.png
    iv09j48argrcm17t.png
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lys wrote:
    I w ogóle to mi smutno. Mąż rano wyleciał do USA i raz, że się martwię bo to bardzo długi lot, a mąż nie lubi latać, a dwa że prawdopodobnie wróci dopiero na początku sierpnia. Ja nie wiem jak ja wysiedzę sama tyle czasu.
    Mam też nadzieję, że Lily nie będzie chciała wyjść przed terminem, bo tatusiowi bardzo zależy, żeby być przy porodzie.
    Aaaa no i oczywiście takie mieliśmy plany, że teraz (w ubiegłym tygodniu) wszystko wybierzemy wózek, łóżeczko, fotelik i inne duże sprawy i co i nic, w ogóle nie było czasu.

    W Lufthansie jest internet, odpłatny, ale zawsze. Może to umilić lot mężowi, ja z moim przegadałam kilka godzin na skypie :)
    Bardzo Ci współczuję, że będziesz sama. Mój mnie zostawia w kwietniu i lipcu dla Ameryki, ale tylko na chwilę w porównaniu do twojego. A nie możesz w maju po obronie dołączyć do męża?

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_071 wrote:
    W Lufthansie jest internet, odpłatny, ale zawsze. Może to umilić lot mężowi, ja z moim przegadałam kilka godzin na skypie :)
    Bardzo Ci współczuję, że będziesz sama. Mój mnie zostawia w kwietniu i lipcu dla Ameryki, ale tylko na chwilę w porównaniu do twojego. A nie możesz w maju po obronie dołączyć do męża?


    Kurcze nie wiedziałam, że mają internet.
    Nie braliśmy pod uwagę opcji żebym ja też poleciała do Stanów, z resztą ja bym się chyba bała lecieć tak daleko w zaawansowanej ciąży, nie wiem czy też ktokolwiek objąłby mnie ubezpieczeniem na czas podróży, tam rachunki za szpitale to się liczy w tysiącach dolarów, słyszałam też, że często nie wpuszczają kobiet w ciąży późniejszej niż 5 miesiąc i zawracają na lotnisku, bo się boją że to może być turystyka porodowa, a tam przecież "prawo ziemi".
    Będzie dobrze, staram się mieć cały czas pozytywne nastawienie.

    niecierpliwa, Paula_071, małaMyszka, Laura lubią tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lys wrote:
    Kurcze nie wiedziałam, że mają internet.
    Nie braliśmy pod uwagę opcji żebym ja też poleciała do Stanów, z resztą ja bym się chyba bała lecieć tak daleko w zaawansowanej ciąży, nie wiem czy też ktokolwiek objąłby mnie ubezpieczeniem na czas podróży, tam rachunki za szpitale to się liczy w tysiącach dolarów, słyszałam też, że często nie wpuszczają kobiet w ciąży późniejszej niż 5 miesiąc i zawracają na lotnisku, bo się boją że to może być turystyka porodowa, a tam przecież "prawo ziemi".
    Będzie dobrze, staram się mieć cały czas pozytywne nastawienie.

    Moja koleżanka leciała w 7 miesiącu do NYC, ale fakt faktem, że tyle godzin w samolocie może różnie wpłynąć na kobietę w ciąży. Cesarka w NYC kosztuje 70 tys. $. Ciężkie pieniądze!

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Kkarolinaaaa Autorytet
    Postów: 2881 6412

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lys, kochana musisz jakos wytrzymac..dobrze że wraca na początku sierpnia. Moja znajoma ma 3 dzieci, jej mąż jezdzi tirami i nie bylo go przy żadnym porodzie...do tej pory to przezywa ze go nie bylo z żoną w pierwszych dniach, ale siła wyższa..

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    3i49bd3mn3g76zlc.png
  • Hermiona Autorytet
    Postów: 326 960

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lys, współczuję osamotnienia :( Jedyny plus, to że mąż może kupić te wszystkie super rzeczy, jakie tam mają i Ci wysłać/przywieźć. Ostatnio dostałam paczkę ze Stanów i to jest zawsze taka radocha! A te wszystkie cudeńka dla dzieci? O wyprawkę się nie martw :D

    niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość

    ijpbo7esx952zvu4.png
  • psioszka11 Autorytet
    Postów: 1370 4811

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lys, współczuję. Mój mąż od roku już nie lata w delegacje, ale wcześniej to był gościem w domu. Pamiętam jak na 2msce poleciał do Rosji, tam to już w ogóle 3 świat. Internet wydzielony, wszystko inne, dziwne. Był w Wołgogradzie w czasie ,kiedy bomby na dworcu wybuchły, po tym zdarzeniu powiedział,że już tam nie poleci. Kiedyś go do Finlandii wysłali 4 dni przed Wigilią myślałam,że oszaleje, ale doleciał na czas do domu. Od kiedy jestem w ciąży to stanowczo powiedział,że się nie rusza poza firmę.

    niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość

    bl9ci09kql96ri27.png

    Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
  • gosia.b Autorytet
    Postów: 289 618

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane :)
    Ja już po wizycie! Będziemy mieli dziewczynkę! <3 Pięknie rozłożyła nóżki - mamy nawet fotkę :) Wygrały przeczucia męża jednak :P Wszystko jest w porządku, mała waży 363 g, termin wg dzisiejszego USG to 15.08 - dzień urodzin mojego dziadka :)
    Miałam iść do H&M kupić cokolwiek różowego (nie mam jeszcze żadnych ubranek), ale tak sypało śniegiem i wiało, że przełożyliśmy zakupy na inny termin :)

    Lys - szybko zleci :)
    magda sz - dobrze, że leżałam w łóżku czytając o sytuacji z sąsiadką, bo chyba bym padła na ziemię ze śmiechu :P
    Mnie też czasami pobolewa kość ogonowa... ale znośnie :)


    No to już zasilam tabelkę o kolejną dziewczynkę :)

    jesslin87, aaaaga, psioszka11, niecierpliwa, Martucha86, lys, Paula_071, Cassie, Y, Pulpecja, magda sz, małaMyszka, bosa, 0na88, Maniuś, zabka11, Aga89, Laura, mamasia, sylwucha89, Weridiana, Katarka lubią tę wiadomość

    r44n84s.png

    Aniołek [*] 16.09.14 r. 12tc (9tc)

  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_071 wrote:
    Moja koleżanka leciała w 7 miesiącu do NYC, ale fakt faktem, że tyle godzin w samolocie może różnie wpłynąć na kobietę w ciąży. Cesarka w NYC kosztuje 70 tys. $. Ciężkie pieniądze!

    70 tys $???? OMG ja bym chyba zawału dostała gdybym taką fakturkę dostała, masakra

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i mamy kolejne 2 rozpakowane majowki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2015, 19:12

    jesslin87, małaMyszka, 0na88, Weridiana, gosiunia lubią tę wiadomość

  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kkarolinaaaa wrote:
    Lys, kochana musisz jakos wytrzymac..dobrze że wraca na początku sierpnia. Moja znajoma ma 3 dzieci, jej mąż jezdzi tirami i nie bylo go przy żadnym porodzie...do tej pory to przezywa ze go nie bylo z żoną w pierwszych dniach, ale siła wyższa..

    Tak, nie ma rady trzeba zacisnąć zęby i głowa do góry.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • jesslin87 Autorytet
    Postów: 1299 1819

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cassie wrote:
    No i mamy 2 rozpakowane majowki.


    chyba 3 :)

    małaMyszka, 0na88 lubią tę wiadomość

    74diqps6a69lyc94.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hermiona wrote:
    lys, współczuję osamotnienia :( Jedyny plus, to że mąż może kupić te wszystkie super rzeczy, jakie tam mają i Ci wysłać/przywieźć. Ostatnio dostałam paczkę ze Stanów i to jest zawsze taka radocha! A te wszystkie cudeńka dla dzieci? O wyprawkę się nie martw :D

    A wiesz, że od tej strony tego nie analizowałam :D chyba się zorientuję co i jak :D

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cassie wrote:
    No i mamy 2 rozpakowane majowki.

    Kurcze, szybciutko im to leci. Tak się zastanawiam, czemu tak wcześnie? Może coś tam było na rzeczy, no bo rozumiem np. 2 tyg. wcześniej, ale ponad 4?
    Np. moja siostrzenica też jest wcześniakiem, ale to dlatego że okazało się że ma mocno owiniętą pępowinę wokół szyi i szybko robili cesarkę.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jesslin87 wrote:
    chyba 3 :)

    Dzisiaj dolaczyly kolejne 2 czyli juz chyba 5 sie rozpakowalo.

    jesslin87, niecierpliwa, magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość

  • Griszanka Autorytet
    Postów: 1600 4205

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iys ja tez mialabym watpliwosci, czy leciec do Stanow w ciazy. Kojarze, ze w okolicach swiat, zbierali pieniadze dla pary, ktora poleciala do NY na kilkudniowa wycieczke, a dzieciaczek zechcial pojawic sie przedwczesnie na swiecie. Nie pamietam, ktory to byl tydzien, ale dosc wczesnie, w kazdym razie wymagalo intensywnej opieki neonatologicznej. Ubezpieczenie wystarczylo na pierwsze tygodnie, a musieli tam jeszcze troche zostac. Sami nie byli w stanie tego udzwignac finansowo, wiec pozostalo proszenie ludzi o pomoc. Jak slysze takie historie, to odechciewa sie wojazy poza granice kraju...

    niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość

    Synek Karolek <3
    relgupjywjsi69wb.png
    m6cq8p0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie tak patrze 34-35tc strasznie wczesnie.

    Bylam dzisiaj u fryzjera, nie wiem jak mnie zapisywali mowilam wyraznie podciecie i prostowanie. A tam balejage/farbowanie? He?
    Oczywiscie moja fryzjerka utknela w korku to zanim przyjechala podciela mnie jej uczennica.
    Masakra, wiecej do niej nie pojde. A stala kientka od kilku dlugich lat.

    Pogoda do godz 16 bylo 10min slonca 10 minut sniegu. Wkoncu wyszlo slonce i swiecilo do 18 :) teaz znowu widze ze wiatr zaczyna szalec... kiedy to sie skonczy?

    małaMyszka lubi tę wiadomość

  • jesslin87 Autorytet
    Postów: 1299 1819

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cassie wrote:
    Dzisiaj dolaczyly kolejne 2 czyli juz chyba 5 sie rozpakowalo.


    Ahh strasznie szybko a ja chciałam jeszcze wesele od siostry zaliczyć 15 sierpnia a termin na 31...

    Cassie, małaMyszka lubią tę wiadomość

    74diqps6a69lyc94.png
  • niecierpliwa Autorytet
    Postów: 6709 14505

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lys wrote:
    Kurcze, szybciutko im to leci. Tak się zastanawiam, czemu tak wcześnie? Może coś tam było na rzeczy, no bo rozumiem np. 2 tyg. wcześniej, ale ponad 4?
    Np. moja siostrzenica też jest wcześniakiem, ale to dlatego że okazało się że ma mocno owiniętą pępowinę wokół szyi i szybko robili cesarkę.


    Ale u kwietniowek tez bylo bardzo duzo wczesniakow ;) No nic dziewczynki musimy spiac poslady i zmobilizowac sie do przygotowan ;)

    Cassie, magda sz, małaMyszka, Weridiana, gosiunia lubią tę wiadomość

‹‹ 683 684 685 686 687 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ