SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja zaczynałam z 69kg, a teraz właśnie weszłam na wagę i 78 !! czyli przez ostatni tydzień przytyłam prawie 2kg... o szok... trochę mi smutno teraz
jakim cudem ta waga tak idzie w górę?! Przecież ja się nawet nie obżeram... jem normalnie jak przed ciążą, może to woda
nie poszło mi też w tyłek ani nogi, tylko brzuch, ale tyle kg w brzuchu czy to możliwe... chyba nie
Oj trzeba będzie cwiczyc po ciąży... dużo cwiczyc!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 12:32
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
cześć Dziewczyny
Ja też czekam właśnie na wizytę koleżanki. Okropnie mnie bolą plecy
A nawet nie mam jakiegoś wielkiego brzucha. Miłego dnia!
Ja nie wymiotowałam ani razu, kilka razy mnie delikatnie zemdliło, a będzie dziewczynka. Co do smaków na początku odrzuciło mnie od mięsa. Teraz też się raczej zmuszam. Za to słodycze mogłabym jeść codziennieAle po ciąży też sie za siebie biorę.
Co do pomiarów macicy-dno mojej sięga na pół palca powyżej pępka, a Wy jak macie? Czy to na 23 tc ok? Nic mi lekarz na ten temat ostatnio nie mówił, ale wg http://fajnamama.pl/23-tydzien-ciazy/ powinno być wyżej..małaMyszka lubi tę wiadomość
Ewa123 -
Dzien dobry,
Ja dzisiaj troche poleniuchowalam, potem sniadanko, troche prasowania i pranie w pralce.
Od kilku dni mialam zaparcia, wiec wchodzenie na wage mijalo sie z celem, a dzis w koncu przyszla upragniona ulga. Brzusio przez ostatni tydzien znaczaco mi sie powiekszyl, wiec spodziewalam sie znaczacego wzrostu wagi, a tu niespodzianka, waze tyle co tydzien temu i tyle co trzy tygodnie temu. Jestem w szoku. Od wagi wyjsciowej tylko 2 kg do przodu. Ciesze sie bardzo, bo start na poziomie 86kg. W ogole nie mam pojecia jak w naszym stanie mozna sie "obzerac", ja mam wrazenie, ze moj zoladek skurczyl sie albo tak go sciska. Zasadniczo porcje jem takie, jak moja 5-cio letnia bratanica, a czasami ona potrafi zjesc wiecej :p No i nie odmawiam sobie slodkiego, w sobote skusilam sie na dwa kawalki sernika czekoladowego, a smakowal jak mus czekoladowy mmmmmm.
Dzis na obiadek planuje zrobic zapiekanke ziemniaczana z kielbaska i do tego jakas salatka. Musze znalezc jakis fajny przepis
Karolina dziekuje za inspiracje dotyczace prezentu, kupie malej kask i ochraniacze na rower/rolki i do tego jakas gre planszowa - moze chinczyka
Karolina, Hermiona super, ze w koncu Wasze kinder niespodzianki zechcialy okazac plec
Kwestie wychowania, jeddno wiem na pewno, nie bede dziecka bic, chocby nie wiem co. Oczywiscie nie chcialabym podnosic na nie glosu i w ogole, oczywiscie bede do tego dazyc, ale z pewnoscia nie jestem idealem i wiem, ze znajomi, ktorzy uwazalam, ze maja stalowe nerwy, czasami to ich przeroslo. Choc z pewnoscia zdecydowanie lepiej jest zostawic krzyk, na absolutnie wyjatkowe sytuacje, kiedy naszemu dziecku groziloby niebezpieczenstwo - wtedy zareaguje, a jak sie krzyczy na nie z byle powodu, to juz nie zareaguje w sytuacji niebezpiecznej tak jakbysmy tego oczekiwaly. No i nie chcialabym na sile karmic dziecka i panikowac, ze za malo zjadlo (chyba, ze bedzie chore), zglodnieje samo przyjdzie, ale nie wiem jak bede reagowac. Mimo tego jestem realistka, wiem, ze jestem tylko czlowiekiem i bledow w wychowaniu nie unikne. Poza tym ilu rodzicow, tyle pomyslow na wychowanie. Nie wiem czy kiedykolwiek zdarzylo Wam sie ogladac program "Mama kontra mama" (widzialam ze dwa razy) - kazda uwazala, ze swietnie wychowuje swoje dzieci, jednak pozostale mamy ja skrytykowaly, za to czy tamto, wszystkim kanonom nie sprostamy. Nie dajmy sie zwariowacTo takie moje male motto, na macierzynstwo - inaczej zapewne zwariuje
Milego dnia kochane.witaminkab, Pulpecja, KasiaeN., małaMyszka, lys lubią tę wiadomość
-
Ewa123 wrote:cześć Dziewczyny
Ja też czekam właśnie na wizytę koleżanki. Okropnie mnie bolą plecy
A nawet nie mam jakiegoś wielkiego brzucha. Miłego dnia!
Ja nie wymiotowałam ani razu, kilka razy mnie delikatnie zemdliło, a będzie dziewczynka. Co do smaków na początku odrzuciło mnie od mięsa. Teraz też się raczej zmuszam. Za to słodycze mogłabym jeść codziennieAle po ciąży też sie za siebie biorę.
Co do pomiarów macicy-dno mojej sięga na pół palca powyżej pępka, a Wy jak macie? Czy to na 23 tc ok? Nic mi lekarz na ten temat ostatnio nie mówił, ale wg http://fajnamama.pl/23-tydzien-ciazy/ powinno być wyżej..
dzisiaj o tym pisałam. Mi lekarka powiedziała ze tak powinno być w 23 tc. A ja mam pod samym mostkiem. Na 27 tc. Za wysoko.
wiec spokojnie u Ciebie jest b.dobrze.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Witam sie z Wami, od wczoraj jakos nie mam weny by pisac, humor podly, bo atmosfera w domu nienajlepsza...pozarlam sie z matka o to cale malowanie mieszkania i wszystkiego mi sie odechcialo.
Lys dobrze, ze pojechalas do tego szpitala, mam'nadzieje, ze Twoj lekarz Ci pomoze.
Miru daj znac co powiedzieli w szpitalu - trzymam kciuki! Wybierasz sie w nastepny czwartek na szkole rodzenia?
Na obiad dzis zapiekanka wiejska z sosem musztardowym, ktora bodajze agus mi wczoraj polecila, a jesli to nie agus to przepraszam, ze tak nakrecilammałaMyszka, lys lubią tę wiadomość
-
Hello!
Ja właśnie ugotowałam zupę z zielonych warzyw.Nagotowałam jej tyle, że do jutra starczy ale to dobrze bo uwielbiam zupy :)No a na drugie Adam zażyczył sobie bezmięsny obiad więc w piekarniku warzywa z ziemniaczkami w ziołach i winie się robią
Ja od początku ciąży przytyłam 8 kg.I w sumie dużo słodyczy nie jem.Musi mnie najść mega ochota, jem dużo warzyw i owoców.Marta też jak się wczoraj okazało dużo nie waży więc nie wiem skąd aż tyle kilogramów. A może mi się tylko wydaje , ze jem tyle samo co przed ciążąMam nadzieję, ze po ciąży uda mi się zrzucić te kilogramy
Na razie jakoś nie panikuję
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Niecierpliwa pójdę jutro albo w czwartek. Miała któraś z Was skurcze macicy ale takie bolesne ? Bo ja tak miałam
Niecierpliwa idęmam nadzieje ze się spotkamy
idziesz sama?
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
u mnie też waga wyjściowa była za wysoka. Liczyłam, że zobaczę na wadze 68-69 kg, a było 72,2!!!
Teraz weszłam na wagę, po drugim śniadaniu i miałam 77,1 całkiem nieźle... chociaż czuję, że będę musiała rzadziej sprawdzać, bo padnę z wrażenia ... heheheehehehhe
fasolka ugotowana i podzielona do mrożenia. Będą obiadki na 2 razy -
Hm, dziś chyba też moja kolej na gotowanie (ostatnio się rozleniwiłam i większość obiadów jednak gotuje mój ukochany
). Lubię gotować, ale czasem mi się nie chce...
Wczoraj byliśmy na naszych ulubionych hamburgerach. Ostatnio prawie nie jem mięsa (innego niż ryby i owoce morza), więc powiedziałam do naszego dziecka: to jest mięso, zapoznaj się, bo nieprędko skosztujesz go znowuW każdym razie, te hamburgery są ogromne, ale taaaaakie pyszne! Mojego nawet nie dojadłam, ale i tak potem czułam się okropni, jakby miał mi brzuch pęknąć. Zdecydowanie, mam teraz mniej miejsca na jedzenie i wprawdzie jem często, ale dużych posiłków, w stylu obiadów, zazwyczaj nie dojadam, bo już nie mogę. A jak dojem to potem cierpię (vide: wczoraj).
A dziś... Nie wiem, może też jakaś sycąca zupa? Albo faktycznie warzywa pieczone. W Biedronce nadal mają bataty. Chyba, że będą też mieli jakieś ładne ryby. W każdym razie coś szybkiego, bo od razu po pracy idziemy na basen.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Cześć, spore zaległości w czytaniu właśnie nadrobiłam.
Lys, dobrze, że sprawa się wyjaśniła, poprawy samopoczucia życzę!
Karolina, Hermonia- gratuluję poznania płci.
Piszecie trochę o wadze:
ja w ciągu ostatniego tygodnia przytyłam 1 kg, jestem w szoku, ale brzuszek trochę wybił!
Od początku mam 3,5 na plusie, waga małej teraz pewnie zbliżona do 0,5kg.
W moim przypadku lekarka zaleciła wzrost wagi do końca ciąży na poziomie ok. 15kg (chudzina ze mnie). Mam nadzieję, że wyrobię się w 12kg.
U mnie zero wymiotów, a na początku całkowita niechęć do mięsa, lekkie mdłości. Miewałam ochotę i na kwaśne i na słodkie, ale i nie w ciąży było to samo:), a dziewczynka rośnie.
Chyba wreszcie zaczęłam czuć delikatne bąbelki (łaskotki)w brzuchu od czasu do czasu, ale dalej nie jestem pewna czy to mój skarb.
W piątek mam iść na pierwsze zajęcia do szkoły rodzenia i od razu temat poród, może być ciężko...
Ewa 123, u mnie w 20t3d macica w zasadzie pod pępkiem.
Miłego dnia!
małaMyszka, lys, Ewa123 lubią tę wiadomość
Córcia 2015 -
Mąż zamówił mi 5 marynarek w Mango:) Szaleństwo, właśnie przyszły i są piękne
Tylko brzuch zaczyna mi odstawać. Będą najwyżej na "po ciąży"
Naszła mnie ochota na winogrona. Zazwyczaj rzadko jem, bo denerwują mnie pestki, ale akurat w warzywniaku były rodzynkowe. Całą kiść zjadłam! Pychota:)małaMyszka, lys, mamasia lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
U mnie waga +4 więc myślę, że ok. Byłam w sklepie po większy stanik i jak zobaczyłam swoje odbicie w przymierzalni doznalam szoku! Mój brzuch jest już naprawdę spory! W domu mam chyba jakieś wyszczuplające lustro
niesamowite, że z dnia na dzień robi się większy w tak widoczny sposób! W sumie się nie dziwie bo czytając forum narażam się na wiele pokus np. przez tą bezę wczoraj upiekłam murzynka
pół blachy zanioslam do rodziców inaczej całego bym zjadła taką mam ochotę na słodkie..
lys, Maniuś, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Psioszka, spróbuj włożyć palca, jak będzie pękać, kruszyć się to znaczy że jest ok, jak byłaby gumowa to poczujesz to, z resztą gumowe bezy strasznie opadają i wyglądają jak podeszwy. Kolor dobrej bezy powinien być biały albo ecru. Ogólnie po tych 3 godzinach będzie miejscami miękka a z boku powinna być popękana. Jak ostygnie to wtedy kruchutka, jak moją odrywałam od papieru to bałam się że połamię ją maksymalnie czułam to w rękach. Od dołu przy samym papierze była delikatnie wilgotna ale to nic.
Moja wyglądała tak jak tu
http://najsmaczniejsze.pl/wp-content/uploads/2013/07/przygotowanie-bezy-z-owocami.jpg
Dziś zjadłam kawałek i ostatni został dla męża i będzie po bezie. Już za nią tęsknie. Coś nowego trzeba wymyślić- naszło mnie żeby prawdziwe domowe lody zrobićWiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 15:26
czarnaruda, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Moja też nie była super gruba, boki delikatnie podniosłam, ale krem plus owoce dało 8-10cm wysokości razem :)smacznego, czekam na zdjęcie
Ja użyłam truskawek i malin po połowie, ale i jedno i drugie dobre nie da się wybrać która połowa lepsza.małaMyszka lubi tę wiadomość