SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Psioszka miłego romansu
oby udało się za 1 razem
Chcebycmama ja na tym etapie miałam czasami 2-3 dni ciszy w ruchach. Od 2 tyg było bardzo regularnie, codziennie a dziś ciszateż się martwię choć jak dzwoniłam do mojej siostry położnej to powiedziała że to normalne i mam się uspokoić. Łatwo powiedzieć
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Witam się po wizycie.
mam mieszane uczucia. Dostałam skierowanie do szpitala ze względu na skracanie się szyjki.
dr pomierzyla macie i...okazało się ze jest na wysokości 27-28 tydzień. Powiedziała ze mały urodzi się 3-4 tyg wcześniej. Od 10.07 mamy na niego czekać.
Coś mu się spieszy strasznie.mamasia, magda sz, małaMyszka, 0na88 lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:Psioszka miłego romansu
oby udało się za 1 razem
Chcebycmama ja na tym etapie miałam czasami 2-3 dni ciszy w ruchach. Od 2 tyg było bardzo regularnie, codziennie a dziś ciszateż się martwię choć jak dzwoniłam do mojej siostry położnej to powiedziała że to normalne i mam się uspokoić. Łatwo powiedzieć
no nic przeziębienie to nic strasznego, wiec z dzieckiem musi być wszystko ok.
małaMyszka lubi tę wiadomość
Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
Dziewczyny na tym etapie kopniaki nie są regularne, więc nie ma czym się martwic
U mnie wczoraj cały dzień cisza, wieczorem chwilkę, dziś znowu na razie cisza
spokojnie, grunt to się nie denerwowac bo maluszki to czują
A ja staram się wyprzec beze z myślimam 7kg na plusie więc piekę dietetyczne ciasteczka owsiane zamiast bezy
Laura, małaMyszka, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
wiedzę, że nie tylko mi ostatnio waga podskoczyła. nie zmieniełam nawyków żywieniowych, jem tak jak wczesniej, a waga 2,5 kg do przodu w 4 tyg! ok może pozwoliłam sobie trochę w święta, ale nie aż tak! jako, iz mam nadwagę to już się boję wizyty u gin, bo to dopiero za 2 tyg i jak tak dalej pójdzie to będę miała 4 kg między wizytami. Ale będę z mężem to pewnie nic nie powie
Jak Was czytam to jeszcze bardziej nie mogę się doczekać kiedy poczuje kopniaczki, bo dalej tylko bąbelki czuje
co do wychowania to ja uważam, że wychowywanie bezstesowe, to nie jest metoda wychowawcza, ale to oczywiście tylko moje zdanie.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
A ja od 2-3 dni czuje mojego Leona, cudowne uczucie, zważywszy na to,że to już 25tc a do tej pory cisza.
Magda krem robiłaś przed podaniem czy wcześniej i stał w lodówce?
Laura, magda sz, małaMyszka, kasiuleek lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
moja koleżanka odwołała wizytę u mnie, więc wzięłam się za fasolkę!!!! już ją czuję w brzuszku.
Jeśli chodzi o ruchy, to nasze dzieciaczki mają jeszcze sporo miejsca i moją się gdzieś skulić i nie dawać znaku. Ja to ma mega stres - który nie pomaga - jak jestem na zajęciach... przypomina mi się ta nieszczęsna sobota na sorze... już nigdy więcej nie będę tak ryzykować.
Też czasem się denerwuję ich brakiem, ale biorę stetoskop i sobie słucham jak wody się przelewają, zazwyczaj jest tak, że jak przyłożę stetoskop to dostaję kopa od razu. Mały nie lubi jak się go ogląda czy słucha. Co prawda nie szukam serduszka, bo wiem, że bym się stresowała, z resztą nie wiem jak i gdzie...
Idę po chlebek, bo mi wykupią. Fasolka się gotuje, wyskoczę na 3 min. to może nie spalę chaty... -
A ja niestety nie wiem ile ważę... Wysiadłą bateria w wadze... musimy naprawić. Powiem tylko tyle, że na początku zatrważająco tyłam. Potem na miesiąc zatrzymałam się w miejscu..... A teraz jak znów ruszyło... Aż się boję wymiany baterii. Chcę utyć do 67 maksymalnie 69-70 kg. Zaczynałam od wagi ok 56,5-57 kg. Z córką zaczynałam od wagi 60 i utyłam do 69,7 kg. Zrzuciłam w najlepszym momencie do 55-54 czyli prawie 15-16 kg. ;P W kwietniu 2014 na chrzciny córki czyli rok temu miałam rozmiar 34 ( córka miała ok 8 msc). Teraz modlę się, żeby w dwa miesiące na 3 października mieć wymiar maks 38- żeby wejść w sukienke do ślubu ;P
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Psioszka zrobiłam krem jak pierwsza porcja bez była w piekarniku ale to był błąd bo nie wyszły, drugie też nie i dopiero trzecie które piekłam od 20 do 23.. no i krem stał w lodówce od niedzieli 13:00 do rana w poniedziałek. Więc proponuje zrobić krem jak już bezy ostygną, jak dotkniesz to powinny pękać gdzie nie gdzie -to znak że są kruche i będą rozpływać się w ustach.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
mi też waga poszybowała, ale to dobry znak, mały rośnie
ja może częściej pozwolę sobie na cukierka albo batonika, ale nie żebym się obżerała codziennie... za tydzień idę na krzywą, to pewnie odpuszczę sobie słodyczy, choć to i tak nic nie zmieni.
Mi się marzy 9 kg max bo miałam wysoką wagę wyjściową, ale co tam kg!!! Ważne, żeby mały był zdrowy i rósł jak na drożdżach...lys lubi tę wiadomość
-
za równy miesiąc wkroczę w III trymestr!!! Kiedy to zleciało?
Dziewczyny, chyba podjęłam decyzję dotyczącą chrzestnego. Teraz pozostaje pytanie, czy dostanie zgodę ze swojej parafii... bo jest po rozwodzie - żeby było śmiesznie - z moją siostrą. Pogadam dzisiaj na ten temat z mężem. Zapytam co o tym myśli. Jest to jedyna osoba z całej mojej rodziny z którą utrzymuję kontakt, odwiedzamy się jeśli czas pozwala, bo oboje pracują, nie wiem może źle myślę, ale to będzie dobry wybór. Przynajmniej dla mnie.
W końcu kiedyś byliśmy rodziną, więc nie będzie to zupełnie obcy człowiek...
Tym bardziej, że moich rodziców nie mam zamiaru informować o chrzcie. Nie chcę robić mini wesela, tylko dlatego, że tak wypada...Hermiona lubi tę wiadomość
-
Ja co 2 tyg wchodzę na wagę, ale nie mogę odmówić słodyczy, mam takie parcie na cukier że masakra, większe niż przed ciąża. Wyniki cukru miałam zawsze bardzo dobre więc myślę że organizm sam sie go domaga.
Waga wyjściowa to jakoś 68-69 kg więc mam nadzieje że zamknę się w 85 max. Bardziej martwi mnie stan skóry- mam taki cellulit że zastanawiam się na zakupem pianki do nurkowania xxl zamiast bikini na wakacje
Po porodzie biorę się za siebie, będę sexi mama, poza tym widzę po filmikach na yt że taki fitness z niemowlakiem to niezła frajda i dla mamy i dla dzieckamałaMyszka, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Heheh.... pamiętam jak ja postanowiłam się zabrać za siebie po porodzie jakieś 2 msc po ( bo była cesarka) postanowiłam zacząć pilates sama i z małą... o masakra... skończyło się tak, że ległam na ziemi i nie byłam w stanie brzuszka zrobić... z ręką na sercu
Całe szczęście później zrobiłam kolejne próby po miesiącu-dwóch i udało się ładnie wymodelować z Ewką
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny