SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Jej kolejny problem okrycie dziecka
na każdym kroku trzeba się zastanowić, jak tak dalej pójdzie to skończę u psychiatry
Ja planuje kocykiem przykrywać, ewentualnie śpiworkiem. Mam też rożek z którego da się zrobić kołderkę, jest w miarę miękki ale w lecie raczej tego nie użyję.
Woombie mnie przeraża
Paula wrzucam tą listę na 1 stronę
Ja dziś miałam szkołę rodzenia 3 i 4 faza porodu ale powiem Wam że średnio jestem zadowolona..była jakaś inna położna i to po nocnym dyżurze więc było nudno. Pokazała kilka pozycji do porodu, powiedziała jak to mniej więcej wygląda kończąc każde zdanie- no wiecie jak... No tak wiemy...przecież juz tyyyle razy rodziłyśmy..najbardziej przydatne co powiedziała to jak wygląda poród w tym konkretnym szpitalu to chociaż tyle że wiem czego się spodziewać po każdej czynności.
małaMyszka, Paula_071, niecierpliwa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny5ylwia wrote:Jejku jak ja to wszystko ogarnę!? Jak ubierać, czym przykrywać! Ale mam nadzieję, że jakoś sobie z mężem poradzimy
Z wrażenia zamówiłam sobie książkę: Pierwszy rok życia dziecka
niech szybko przyjdzie i będę czytać..
Namówiłam męża żeby zamówił mi w tym miesiącu szafkę na ciuszki dla maluszka.. Chciałabym w czerwcu poprać i poprasować wszystko bo nie wyobrażam sobie w lipcu w upały z wielkim brzuchem prasować.. Nienawidzę prasowania, a szczególnie jak jest gorąco..
A potem dziecko idzie do przedszkola/szkoly i te poczatkowe problemy wydaja sie jak pryszcz na nosielys, małaMyszka, Weridiana, ekropka, niecierpliwa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mój mąż jak ma mnie poprosić o wyprasowanie koszuli to woli sam to zrobić :-p
No nie ma dla mnie nic gorszegoA takie małe ciuszki to chyba się przykłada żelazko i gotowe
A jak już urodzimy to nadal będziemy się spotykać na forum i wymieniać doświadczeniami? Czy po porodzie forum umiera? Mam nadzieję, że nie!małaMyszka, Cassie, lys, Maniuś, niecierpliwa lubią tę wiadomość
-
Cassie wrote:Dla mnie poki co najwiekszym problem jest: jak ubierac niemowlaka urodzonego w sierpniu? Mysle nad tym od grudnia i nic nie wymyslilam.
Paula_071 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
5ylwia wrote:Mój mąż jak ma mnie poprosić o wyprasowanie koszuli to woli sam to zrobić :-p
No nie ma dla mnie nic gorszegoA takie małe ciuszki to chyba się przykłada żelazko i gotowe
A jak już urodzimy to nadal będziemy się spotykać na forum i wymieniać doświadczeniami? Czy po porodzie forum umiera? Mam nadzieję, że nie!
oj po porodzie to dopiero się zacznie tutajmałaMyszka, niecierpliwa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
lys wrote:Hahhaha ja też nienawidzę prasowania i w sumie nieczęsto to robię i teraz mąż ma ubaw ze mnie, że przez całe życie nie wyprasowałam połowy tego co mnie czeka niedługo
Może i by mi to prasowanie tak nie przeszkadzało, gdybym nie była w tym taka beznadziejnai jak coś jest do porządnego wyprasowania w sensie np. jakaś elegancka sukienka to zawsze męża proszę o pomoc
Ja mogę robić wszystko inne: gotować, prać, myć okna etc. Ale prasowanie to dla mnie jakaś magia! Jak prasuję to jest jeszcze bardziej wygniecione niż przed prasowaniem. Mój mąż jest koszulowy, więc codziennie musi sobie prasować. Ja staram się kupować takie ciuchy, żeby dało się je nosić bez prasowania, ale w razie czego mój mąż to robi. Całe szczęście uważa, że to jest geometryczne zadanie więc bardzo męskie, a ja utwierdzam go codziennie w tym przekonaniu
Dobranoc:*lys, Weridiana, Hermiona, niecierpliwa, małaMyszka, futuremama lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Jesteśmy, wróciliśmy z wizyty udanej
Dominiś waży 661 gram, wszystko dobrze, zdrowy dzidziuś
Szyjka długości około 37 mm czyli jest dobrze, nie muszę się martwić.
Mam odstawić duphaston. Pan doktor stwierdził że te bóle podbrzusza już taka moja natura. Pewnie to też te zrosty po operacjach ciągną.
Zwolnienie od samego początku mam chodzące, pytałam.
Dobrej nocyPaula_071, Cassie, lys, Maniuś, Weridiana, niecierpliwa, KasiaeN., kasiuleek, małaMyszka, gianna88, aaaaga, psioszka11, futuremama, Martucha86, Neyla, Aga89, mamasia, zabka11 lubią tę wiadomość
-
U mnie urlop w toku i festiwal filmowy w pełni. Codziennie chodzę do kina na 3-4 filmy. Raj. Mała w kinie myśli, że śpimy i fika jak szalona. Forum w tym czasie posunęło się chyba o jakieś 200 stron, ale widzę, że tematyka podobna
Pozdrawiam ciepło i wiosennie!
KasiaeN., Cassie, małaMyszka, Y, futuremama, 0na88, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry! Jak fajnie na liczniku belly wyglada dwucyfrowa liczba dni do porodu, staje sie to wszystko coraz bardziej realne
Kolejna ciezka noc, kurde czy teraz juz beda same takie???? Abstrahujac, ze na siku obudzilam sie juz przed 24 to do tego bylam mokra jak szczur, a spie w najcienszej koszuli i gdzie tam do prawdziwych upalow?? Oj teraz to dopiero zacznie sie narzekanie
Odnosnie prasowania u mnie dokladnie jak u Pauli maz sam prasuje swoje koszule i koszulki, a ja swoich rzeczy nie prasuje. Jak juz trafi sie jakas wymagajaca prasowania to usmiecham sie do niegoMyslalam, ze jestem wyrodna zona, ale widze, ze to normalne
5ylwia jakie znikniecie po porodzie, wtedy to dopiero Wasze rady beda mi potrzebne
Laura gratuluje wizyty!
Euforia odezwij sie do nas kobieto, bo sie o Was martwimy!Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2015, 06:41
Laura, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ja tez się witam.
U nas pada deszczyk, a wczoraj bylo tak cieplutko... nie ogarniam tej pogody. wczoraj pisalyscie o ubieraniu dzieciaczków. Będę odstawac przy swoim, ze dziecku jedt tak samo gorąco jak nam. Pierwsze dni prxystosowanua i tak spedza w szpitalu, ale potem? Dodatkowa warstwa tak, ale jak jest chlodno, wlasnie dlatego, ze dziecko leży. Ale juz przy upale 30 stopni sprobujcie sie położyć i polezec w takim wozeczku w dlugim rekawkuCassie, małaMyszka, Ewa123 lubią tę wiadomość