SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula_071 wrote:Położna mówiła, że otulaczka albo pieluchy/kocyka używa się też do karmienia, gdy dziecko ma manię wkładania rączek do buzi albo trzymania się za buzię. Są takie dzieci, gdzie nie ma z tym problemu, ale ponoć większość w ten sposób utrudnia karmienie, dlatego się okrywa dziecko z rączkami na klatce piersiowej i można spokojnie karmić.
Cassie - położna też mówiła, że jak ktoś się upiera przy rożku a ma usztywniany to wtedy można wyjąć usztywnienie (zazwyczaj kokos).
Położna mówiła, że dopiero ok. 6 miesięcy używa się kołderki, wcześniej dziecko możne się w nią zaplątać i mieć problemy z oddychaniem. Do 6 msc polecała kocyk.
To w takim razie rezygnuje z rozka usztywnianego
A w kocyk nie moze sie zaplatac??
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Paula_071 wrote:Położna mówiła, że otulaczka albo pieluchy/kocyka używa się też do karmienia, gdy dziecko ma manię wkładania rączek do buzi albo trzymania się za buzię. Są takie dzieci, gdzie nie ma z tym problemu, ale ponoć większość w ten sposób utrudnia karmienie, dlatego się okrywa dziecko z rączkami na klatce piersiowej i można spokojnie karmić.
Cassie - położna też mówiła, że jak ktoś się upiera przy rożku a ma usztywniany to wtedy można wyjąć usztywnienie (zazwyczaj kokos).
Położna mówiła, że dopiero ok. 6 miesięcy używa się kołderki, wcześniej dziecko możne się w nią zaplątać i mieć problemy z oddychaniem. Do 6 msc polecała kocyk.
Ok, ale np. w listopadzie w samym takim kocyku to nie będzie dziecku zimno?małaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cassie wrote:Nie no serio jestem w szoku. Wychowalam dwojke dzieci i takie 'rady' slysze pierwszy raz...
Nie neguje nie zniechecam tylko nie moge sobie jakos tego wyobrazic.
A ogolnie najwiekszego szoku doznalam jak ktoras gdzies napisala o otulaczku wobie? Czy jakos tak...
Nie no serio moze jestem jakas inna ale dla mnie to jest niedo przyjecia.
Moi chlopcy mieli normalne kolderki, koce bez cudowania.
Rozek kupilam i raz byl uzyty w szpitalu potem wyladowal gdzies nawet nie wiem gdzie, zaluje ze go kupilam.
ROzek usztywniany czy nie, wkladka w usztywnianym jest do wyjecia to tak przy okazji.
niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKasiaeN. wrote:To tez zależy jakie. Ja mam jeden taki typowo letni, z cieniutkiego materiału podobnego do flaneli. I dwa grubsze na jesień - zimę.
Dokladnie sa dwa rodzaje spiworkow grubsze i cienkie na lato.
Ofka nie Ty, czytalam o tym nie na naszym watkumałaMyszka lubi tę wiadomość
-
KasiaeN. wrote:A bo teraz tyle tego wszystkiego, że pogubić się można. Dobrze,że ciąża trwa 9 miesięcy to jest czas aby to poogarniac; )
Szkoda tylko, że mój mózg jakiś wyjątkowo mało obrotny w tej ciążyKasiaeN., małaMyszka, mayka lubią tę wiadomość
-
Lody,lody,lody- wróciliśmy ze szkoły rodzenia, i przed i po musieliśmy zahaczyć o sklep,bo chyba bym umarła bez loda:)
Na szkole byli ludzie z forum muzyki i śpiewaliśmy kołysanki- fajnie było, panowie dawali radę
Jutro już wizyta, odliczam:)
No i cholernie martwię się o Euforie, nie może mi wyjść z głowy...
Lecę do wanny na strzyżenie i do łóżka, dobranoc Siostry!KasiaeN., lys, niecierpliwa, małaMyszka, Laura lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
nick nieaktualnyCzasem brak wiadomosci to dobra wiadomosc ale w przypadku Euforii serio sie martwie...
lys znam to uczucie moj mozg jest na wakacjach i chyba dobrze sie ma... tylko moglby juz wrocic bo powoli otoczenie bierze mnie za ... typowa blondynke...lys, KasiaeN., Neyla, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
lys wrote:Niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę.
Pierwsze 2 miesiące dziecko śpi w rożku, potem w śpiworku, a pod normalną kołderką np. od 1 roczku?
Moja przyjaciółka swoją miesięczną niunię od porodu pod kocykiem kładzie (urodzona pod koniec marca). Z rożka nie jest zadowolona (jest lekko sztywny i nawet jako przykrycie się nie nadaje)
A co do balkonu, to ja mam zamiar posadzić pelargonie. Mam już skrzynki, muszę kupić tylko keramzyt, ziemię i sadzonki. Rodzaj kwiatków zależy od miejsca. U mnie balkon jest bardzo słoneczny, więc pelargonie się sprawdzą.
Dzisiaj z mężem po spacerze mieliśmy jeszcze chęć posiedzieć gdzieś na ławce, ale wszystkie zajęte na osiedlu, to poszliśmy na nasz balkon i tam leniuchowaliśmy. Rok temu zrobiłam sobie wypoczynek z palet.niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Jejku jak ja to wszystko ogarnę!? Jak ubierać, czym przykrywać! Ale mam nadzieję, że jakoś sobie z mężem poradzimy
Z wrażenia zamówiłam sobie książkę: Pierwszy rok życia dziecka
niech szybko przyjdzie i będę czytać..
Namówiłam męża żeby zamówił mi w tym miesiącu szafkę na ciuszki dla maluszka.. Chciałabym w czerwcu poprać i poprasować wszystko bo nie wyobrażam sobie w lipcu w upały z wielkim brzuchem prasować.. Nienawidzę prasowania, a szczególnie jak jest gorąco..Cassie, lys, Neyla, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
5ylwia wrote:Jejku jak ja to wszystko ogarnę!? Jak ubierać, czym przykrywać! Ale mam nadzieję, że jakoś sobie z mężem poradzimy
Z wrażenia zamówiłam sobie książkę: Pierwszy rok życia dziecka
niech szybko przyjdzie i będę czytać..
Namówiłam męża żeby zamówił mi w tym miesiącu szafkę na ciuszki dla maluszka.. Chciałabym w czerwcu poprać i poprasować wszystko bo nie wyobrażam sobie w lipcu w upały z wielkim brzuchem prasować.. Nienawidzę prasowania, a szczególnie jak jest gorąco..
Hahhaha ja też nienawidzę prasowania i w sumie nieczęsto to robię i teraz mąż ma ubaw ze mnie, że przez całe życie nie wyprasowałam połowy tego co mnie czeka niedługo
Może i by mi to prasowanie tak nie przeszkadzało, gdybym nie była w tym taka beznadziejnai jak coś jest do porządnego wyprasowania w sensie np. jakaś elegancka sukienka to zawsze męża proszę o pomoc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 21:47
niecierpliwa, Neyla, małaMyszka lubią tę wiadomość