SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Psioszka poradzisz:) Ja jak byłam paną miała opla corse, malutkie sprytne autko, rodziców samochodem bałam sie jezdzic ze wzgledu na wielkosc, po slubie kupilismy toyote rav4 i nie mialam wyboru, musiałam z małej corsy przeniesc sie do suva, pierwsze wyjazdy to była masakra, tak sie bałam ! myslalam ze zajmuje całą ulice;p ale sie przyzwyczaiłam i teraz toyka dla mnie jest tak samo sprytna jak corsa
Moja koleżanka jezdzi ogromnym busem, na to bym sie nie odwazyła !
Mielismy dzisiaj przesadzac krzaczki..a taka pogoda.. ;/małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:Psioszka poradzisz:) Ja jak byłam paną miała opla corse, malutkie sprytne autko, rodziców samochodem bałam sie jezdzic ze wzgledu na wielkosc, po slubie kupilismy toyote rav4 i nie mialam wyboru, musiałam z małej corsy przeniesc sie do suva, pierwsze wyjazdy to była masakra, tak sie bałam ! myslalam ze zajmuje całą ulice;p ale sie przyzwyczaiłam i teraz toyka dla mnie jest tak samo sprytna jak corsa
Moja koleżanka jezdzi ogromnym busem, na to bym sie nie odwazyła !
Mielismy dzisiaj przesadzac krzaczki..a taka pogoda.. ;/
Ja jeździłam co prawda teraz skodą superb combi- nie była jakaś super mała, ale teraz właśnie mamy suva- trochę jak w czołgu wysoko i dużemałaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Hej:)
Ja wczoraj patrzyłam na rożki i jak sobie pomyślę o sierpniu to jakoś tego nie widzę. Myślę że stanie na śpiworku albo w jakiś kocyk nie za gruby będziemy opatulać. A w upalne dni pewnie w pieluszkę flanelową.
U mnie też mówią, że brzuszek malutki ale wczoraj jak się wybrałam na dłuższy spacer to szczerze powiem że ciężko powoli. Głównie kręgosłup się zaczyna odzywać, także codziennie wieczorem staram się pogibać na piłce. Wczoraj było duszno i już odliczam dni do końca maja (końca pracy) bo jak przyjdą upały to bym tu zdechła
My jak kupiliśmy kombi to byłam przerażona, bo corsa zawsze była moim faworytem. Po ponad pół roku jak wsiadłam do fiesty to masakra - nie mogłam sie przyzwyczaić do tak małej przestrzeni
niecierpliwa, małaMyszka, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
witamy się w ten szaro-bury dzień
U nas dziś studniówkatakże nie dociera do mnie że jeszcze 100 dni tylko 100 dni ale może i być szybciej...
za 100 dni bede tulić swojego kurczaczka.. jejkuś jak ja sobie poradze.. dziś spać nie mogłam całom noc myślałam co ubrać w co przykrywać, jak wychować.. a a jak bede złą matką... - kosms czy to hormony tak szaleją nie ma dnia bym nie wyła z byle powodu..
z meżem dalejsię kłócimy chodz dziś w nocy w końcu wrócił do sypialni i mnie przytulil nawet rano był miły..hm.. ciekawe na jak długo..Maniuś, niecierpliwa, Martucha86, Laura, gianna88, małaMyszka, kasiuleek, mamasia lubią tę wiadomość
-
Y wrote:Hej, zrobiłam podejście do glukozy, pani w okienku chciała ode mnie papierek odlekarza że mają mi dac 75 g i oczywiście odeszlam z kwitkiem
Wlasnie z 2 miesiace temu pisalam tu o tym, ze jak dzwonilam do labo zapytac o to badanie to pani zwrocila mi uwage, ze mimo iz chce robic prywatnie musze miec imienne zlecenie od lekarza z zaznaczeniem jaka dawka glukozy i ilu stopniowe badanie. Takze pamietajcie o tym
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
No i badz tu czlowieku madry z tym rozkiem, tez zapytam polozna jakie jest jej zdanie na ten temat. W sumie juz mam 2 rozki jeden od mamuski, drugi od kolezanki, ale zaden mi sie nie podoba bo jeden niebieski, a drugi dosc sprany wiec chcialam kupic usztywniony, ale teraz to juz sama nie wiem co zrobic
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Tydzień 25
O Dziecku
Dziecko mierzy już około 22 cm- od ciemienia do końca tułowia (CRL), a jego długość całkowita to około 34 cm (13 1/2 cali). Waży już 700 gramów (1,5 funta).
Na tym etapie rozwoju, możliwe jest już usłyszeć bijące serduszko dziecka bez użycia monitora tętna, jedynie przykładając ucho do brzucha mamy.
Kości dziecka w dalszym ciągu wzmacniają się. Pępowina stanowiąca łącznik pomiędzy dzieckiem a łożyskiem jest teraz gruba i mocna.
Dziecko ma już coraz mniej miejsca w pęcherzu płodowym. Nie jest już w stanie poruszać się tak swobodnie jak przedtem. Nie ma już miejsca na robienie fikołków i salt. Jednak z czasem tego miejsca będzie jeszcze mniej. Twój maluszek ma wyraźne chwile aktywności i odpoczynku. Wiele mam twierdzi, że ich dzieci uaktywniają się podczas, gdy one odpoczywają lub próbują zasnąć.
Dziecko jest już coraz bardziej świadome tego, co dzieje się na zewnątrz, może już nawet odczuwać Twoje emocje. Niektórzy naukowcy twierdzą, że na tym etapie może już nawet wykształcać się preferencja lewej lub prawej ręki!
Urodzone w tym czasie dziecko dzięki zaawansowanemu sprzętowi medycznemu miałoby już szanse na przeżycie (decydującym aspektem stanowiącym o możliwości przeżycia wcześniaków jest rozwój płuc).
O Tobie
Twoja macica cały czas rośnie a wraz z nią cała Ty. Możesz już czuć się coraz bardziej ociężale a Twoje ruchy nie są już tak lekkie i zwiewne jak przed ciążą. Jeśli lekarz nie zaleci inaczej, możesz cały czas uprawiać sport, zachowując przy tym umiarkowane tempo i nie forsując się zanadto. Podczas ćwiczeń pamiętaj o zasadach bezpieczeństwa: zachowaj umiarkowane tempo (oznacza to, że ćwicząc powinnaś być w stanie normalnie rozmawiać), przerwij ćwiczenia jeśli poczujesz jakikolwiek ból, zawroty głowy bądź zadyszkę, nie kładź się na plecy (możesz naciskać na żyłę główną, blokując prawidłowy przepływ krwi) oraz unikaj sportów kontaktowych, w których łatwo o kontuzję jak i tych w których łatwo możesz stracić równowagę. Podczas treningu pij dużo wody, nie zapominaj o rozgrzewce i wyciszeniu ciała po ćwiczeniach.
Jeśli jeszcze ich nie poczułaś, możesz zacząć odczuwać bezbolesne skurcze macicy, tzw. skurcze Braxtona Hicksa.
Z powodu powiększającej się macicy naciskającej na pęcherz możesz teraz siusiać częściej niż zwykle. Rosnąca macica w coraz większym stopniu naciska na sąsiadujące z nią narządy. Żołądek przemieścił się trochę wyżej, ułatwiając wędrówkę soków trawiennych do przełyku. W wyniku czego możesz coraz częściej cierpieć na zgagę i niestrawność, w szczególności po dużych, obfitych posiłkach. Postaraj się jeść częstsze i mniejsze porcje.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ,
Zrobiłam kawkę i mam zamiar was podczytać z pracy , pogoda jak pod psem .. ciśnienie mi leci łeb na szyje wiec kawa będzie dobrym pomysłem
Tez po głowie chodzi mi Euforia jak tam u niej - ale jestem dobrej mysli.
Hermiona mówisz o off plus camera ?
milego dnia brzuchatki !
Y, niecierpliwa, Laura, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Hej sierpniowczki
Ja mam teraz koszmarne noce... ciezko sie wyspac. Kregoslup coraz bardziej boli, a dusznosci tez nie sa komfortowe...
Jesli chodzi o rozek, to ja kupilam bo przy Marcelu mi sie sprawdzil I bylam bardzo zadowolona.
Ja nadal narzekam na brak czasu... chyba za duzo projektow na siebie wzielam I coraz ciezej mi to wszystko ogarnac... oby jak najszybciej sie skonczyly to moze wtedy troche odpoczne.
U nas pogoda dzis sliczna. Narazie... bo w radio mowia, ze popoludniu deszcze z burzami... az dziwne bo niebo nie ma ani jednej chmurki...
Ja dzis mam test obciazenia glukoza a potem Marcel szczepienie... wspolczuje I sobie I synkowi...
Milego dnia brzuchatkiniecierpliwa, Laura, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Migotkaa wrote:do dziewczyn które znają sie na sadzeniu kwiatków: planuje posadzic peralgonie wiszące na balkonie, tylko tak, chciałbym miec takie geste, czy moge posadzić je bardzo blisko siebie, czy one sie poprostu udusza pomiedzy soba?
Sadzi się je co 20-25 cm, czyli dość gęsto. Nic im nie będzie. Pelargonie nie powinny mieć za dużo ziemi, bo podobno wtedy mniej kwitną.małaMyszka lubi tę wiadomość