SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
magda sz wrote:Witamy sie niedzielnie:)
wczoraj dalismy czadu bo jak wyszlismy z domu o 15 to wrocilismy po 1.. i Maja tak mnie za to skopala ze zastanawialam sie na IP bo kopy byly bardzo mocne i jeden po drugim, wystawiala stope albo kolano bo kratery na brzuchu mialam po 20min troche sie uspokoila no i ok 9 pobudka mamusiu bo chce jesc. Fakt ze wczoraj zjadlam masakrycznie duzo i moze skumulowala sie energia. Dzis relax, chyba namowie meza na basen, wczoraj chyba 30 osob pytalo sie jak sie czuje itp. Gardlo mi boli od mowienia, na szczescie tylko 2.osoby odwazyly sie dotknac brzucha po zapytaniu on zgode bo bym tego nie przezyla jakby wszyscy mnie lapali za brzucha. Fajnie bylo popatrzec na wszystkich pijanych, to byla chyba taka pierwsza fest impreza od kad jestem w ciazy.
Ciesze sie ze lozeczko juz stoi bo bym miala watpliwosci teraz jakie zamowic bo wybor jest przeogromny. Jutro zamawiamy wozek i fotelik. Wyprawka zmierza ku koncowi. Zostanie tylko wanienka, posciel,koszule do karmienia no i ten termometr ale po tym artykule troche mam mieszane uczucia do tych z podczerwienia..no nic musimy pomyslec.
Udanej niedzieli kochane:*
U mnie dzis dokladnie to samo. Wczoraj bylismy na imprezie, a dzis po sniadaniu mala tak sie rzuca do tej pory, ze tez zaczelam sie martwic. Te kopniaki nie sa bolace, ale do przyjemnych nie naleza. Rano z nudow podczytywalam czerwcowki i mam za swojeWyczytalam o tragedi u jednej z majowek i zaczelam sobie wkrecac dnd tej durnej lepetyny! Od rana o niczym innym myslec nie umiem
Wiem, ze u Nas bedzie wszystko dobrze! Musi...a dzieciaczki sa coraz wieksze i silniejsze dlatego kopniaki tez przybieraja na mocyWiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2015, 12:06
mamasia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
My w sumie cały weekend mamy rozrywkowy. W piątek byli koledzy mojego A. To wyszli po drugiej a wczoraj byliśmy na grillu u znajomych troszkę zmarzlam ale i tak było super. Po całych dniach spędzonych samotnie w domu fajnie jest tak wyjść do ludzi
Martwi mnie tylko jedna rzecz wczoraj skusilam się na pyszna sałatkę z kozim serem a dziś wyczytałam ze dla kobiet w ciąży jest nie wskazany. Teraz tylko myślę żeby mojej kruszynce to nie zaszkodziło.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
To łóżeczko "ZUZIA" super, też takie chcemy tylko z szufladą
Ja się śmieję z naszego dziecka że juz bardziej "komunikatywne" jestI śmiesznie to wygląda, bo już mniej miejsca ma i widać nie tylko kopniaki czy jak całkiem sie przekręca ale też jak "właściwie nie wiem co robi" i jakieś drgania na brzuchu widać, czuć jakieś gmeranie od środka itd. Aż chciałabym czasami mieć taki podgląd, żeby zobaczyć co on właściwie tam wyrabia
Czasem jak lekko zaboli to chcę ponarzekać, ale zaraz sie opamietuję bo przypomina mi się jak kilka dni mało o czułam, więc już wolę żeby był bardziej aktywny niż małoA wtedy mąż się ze mnie śmieje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2015, 14:15
niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
No my bedziemy brać bez szuflady bo jak łóżeczko bedzie u nas w sypialni to nawet nie bedzie jak tą szuflade wyciągnąc;p a po drugie zamawiamy dużą szafe wnękową i komode która bedzie miała az 8 szuflad wiec obejdzie sie bez szuflady w łóżeczku
Jeszcze zobacze łózeczka w hurtowni w ktorej bedziemy zamawiac wózek, jak tam mi nic nie podpasuje to kupimy temałaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
hej. U nas wieje i zimno okropnie, wczoraj burza brr... Ja juz na szczescie nic nie ogladam i niczego nie szukam bo zostaly mi tylko pampersy, przewijak i stelaz pod wanienke. Ale dzien senny to fakt i to puchniecie jest okropne czuje sie jak banka. Do tego bola mnie plecy i krocze! Jak siedze i mam wstac to jakby mnie rozrywalo.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
U nas też makaron z pesto.
Mąż pojechał grać. Przeszłam się z małą. Wstąpiłam do bankomatu, bo jutro idę do fryzjera:-)
Po drodze wymyśliłam kolację i właśnie ją szykuję.
Pada praktycznie cały dzień. Pospałabym, ale najpierw przygotuję kolację i z głowy.
Zabko - my też chcieliśmy turystyczne, ale ostatnio koleżanka mnie oświeciła, że przez materiał i siateczkę dziecko często zezuje... Jeśli chodzi o wymiary to w sumie to to samo. Drewniane też jest najczęściej 120x70 czy jakoś tak.
Teraz sama nie wiem. Chociaż mamy w zapasie jakieś pół roku zanim mały wyrośnie z kosza Mojżesza.lys lubi tę wiadomość