Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
anulek, ale super wiadomość! Oby to drugie maleństwo okazało się człowieczkiem na kolejnym USG. Moja mama urodziła bliźniaki, a lekarz podczas pierwszego USG pytał jej, czy nie plamiła, bo widzi ślad po jeszcze jednym pęcherzyku (miałaby trojaczki...), więc ten zanik bliźniaka to nie taka rzadka sytuacja. Ale wierzę, że u Ciebie maluszek podrośnie i urodzisz dwójkę skarbów
Niebieska, ja również należę do tych dużo szczuplejszych i u mnie widać brzuszek tylko wieczorami i to bardzo słabo, jak się porządnie najem, ale to pewnie głównie przez wzdęcia. W ciągu dnia i jak wstaję rano bardzo delikatnie wystaje, nikt by nie podejrzewał 10 tygodnia ciąży. Ale każda z nas ma inną budowę ciała itd, jak najbardziej może zaczynać być widoczny. Niestety nie ma czegoś takiego jak objawy ciąży obumarłej... Ja sama chodziłam 2-3 tygodnie z maluszkiem w brzuchu, któremu serduszko nie biło. Jedyne, po czym mogłam się tego domyślić to brak mdłości i objawów ciążowych. Ale byłam bardzo zmęczona, bolał mnie kręgosłup, brzuch, bo hormon wciąż się utrzymywał na dość wysokim poziomie.
kasika8303, ale zostajesz z nami na sierpniówkachAniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Dzięki za odp. Lanusia to w takim razie cieszę się, że mam nudności i bolące piersi. A jak brzuch mi rośnie, to tym bardziej jestem zadowolona
No nic trzeba wierzyć, że wszystko będzie ok
Macie też dziewczyny wstręt do mięsa ? ja bym mogła jeść tylko rosół i ziemniaki w różnych postaciach. A jutro ugotuję ogromny gar zupy ogórkowej, już nie mogę się doczekać -
nick nieaktualny
-
Niebieska wrote:
Czasem się martwię czy wszystko jest ok. Któraś z Was napisała, że zarodek nie rozwijał się już od 9 tego tygodnia a dowiedziała się dopiero w 11- tym. Jak to jest możliwe?? To nie ma żadnych objawów, że coś może być nie tak. Jak poznać, że wszystko jest ok??
Nie było żadnych objawów. Może ze dwa razy pobolał mnie brzuch koło tego 9tc ale później nic, ani krwawienia ani bólu. Dopiero usg pokazało że serduszko nie bije a zarodek przestał się rozwijać okolo 3 tyg temu. Nie życzę nikomu takiego przeżycia -
nick nieaktualny
-
ale się ciesze dziewczynki z Waszych bąbelków super, że wszystko u Was w porządku ja wczoraj tez widziałam swojego bąbelka ma 1,06cm i jest młodszy o 2 dni ale najważniejsze, że serduszko pięknie biło aż się popłakałam.....
MILA, Niebieska, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
Niebieska nie zmienię suwaczka bo tam się zaznacza ostatnia @ a ani ja ani lekarz nie wiemy kiedy było zapłodnienie. Teraz to jest takie gdybanie, bo jeśli było późno zapłodnienie to jest wszystko ok, bo jak na 6 tc to gin powiedział, że jest ok, wymiary i rozwój kropeczka, a jeśli zapłodnienie było jak być powinno, to jak na 8tc zarodek nie rozwija się prawidłowo. Teraz trzeba czekać do 09.01 ile podrośnie.
Dziewczyny pewnie, że zostaję z Wami za 2-3 tyg. się może okazać, że kropek nadgonił i termin wróci mi na połowę sierpnia.
Co do mięsa, to myślałam, że tylko ja tak mam Nie tknę mięsa za chiny!!!I powiem Wam, że ryby też nie bardzo. Jem zupy tylko i to najlepiej kwaśne typu kapuśniak lub ogórkowa MNIAM A z zachciewajek to mam ochotę non stop na pomidora z mozzarelląMILA, Niebieska lubią tę wiadomość
-
Dużo też zależy od sprzętu. Wczoraj i 09.01 idę na USG na NFZ to powiem Wam obraz daje wiele do życzenia. U prywatnego gina jest dużo wyraźniejszy. Na NFZ się na serduszko nie nastawiam jeszcze, ale 14.01 mam wizytę prywatną to już liczę, że serduszko zobaczę.
-
ja dzisiaj mam wizyte na 12:50 stresuje sie jak cholera, chce miec to juz za soba i wiedziec ze jest wszystko dobrze. tyle co ja sie namodliłam przez ostatni czas to chyba nigdy
co do miesa - tez mam wstret. ostatnio jadłam obiad i nie mogłam dojesc malutkiego kawałka miesa bo stawało mi w gardle i o mało pawia nie puściłam. ciekawa jestem bo organizm odrzuca to co jest niezdrowe dla naszego Maleństwa ale mieso jest potrzebne w diecie chociaz w małych ilościach bo zawiera żelazo. moze spróbuje przerzucic sie na ryby bo na mieso nie moge patrzecMILA, Niebieska lubią tę wiadomość
Monis
[/link]
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny
Ja dzis wstalam o dziwo bez mdlosci hmm boli mnie glowa ale mdlosci nie mam..
Co prawda jeszcze leze w lozku ale poki co jest znosnie
Ciekawa jestem czy zaczynaja ustepowac na dobre czy to chwilowa poprawa..
Moni trzymam kciuki nie ka sie co stresowac ale jest szansa na serduszko u Ciebie -
Camille87 wrote:Jus a ci z objawami ciazy? Mialas je nadal czy ustapily? Wiem ze to straszne przezycie ja tez stracilam ciaze ale troche w innych okolicznosciach..
Nie wiem czy czytałyście ostatnio było głośno o kobiecie co miała z 80lat i nosiła w sobie obumarły płód ponad 40letni. To u mnie mogłoby być podobnie gdyby nie postępMILA lubi tę wiadomość
-
kurcze ja nie mam zadnych objawow nawet piersi mniej bola I ogolnie to sie z tego cieszylam ale czytajac was to juz sama nie wiem czy mam sie cieszyc czy plakac, chyba nie bede tu zagladac az do niedzieli (usg) bo zastanawiajac sie nad wszystkim to czytanie o tych wzystkich przypadlosciach jest straznie dolujace , nasze mamy nie mialy internetow googlow itp I urodzily zdrowe dzieci a to czytanie I zamartwiani w niczym nie pomaga, nic tym nie zmienimy bo co ma byc to bedzie...zamiaiast cieszyc sie I myslec o tym ze bedzizemy mamami juz za 8 mcy my tu tylko zamartwiamy sie I przerazamy czytajac o poronieniach itp ja wiem ze to jest straszne poronic ale mowienie o tym niczego nie zmieni kobietki, prosze was cieszmy sie I krzyczmy naokolo ta piekna nowine !! nie zamartwiajmy sie niepotrzebnie nie wspominajmy zlego ...
Ruda27, H30, Aggie, MILA, Camille87, Niebieska, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
Jus1985 wrote:Przy tamtej ciąży miałam jedyny objaw czyli wrażliwe piersi. Jak zarodek obumarł to nie przestały boleć tylko ból zmienił się na inny ale tego nie zauważyłam wtedy. W piersiach zaczęło tworzyć się mleko (bo organizm jakoś przestawił się na poporodowy).
Nie wiem czy czytałyście ostatnio było głośno o kobiecie co miała z 80lat i nosiła w sobie obumarły płód ponad 40letni. To u mnie mogłoby być podobnie gdyby nie postęp
No co ty ????
Kurde Justa jak czytam twoje posty to mam dosyć ale to dziwne że u
ciebie zarodek obumarł,a żadnych objawów nie było? przeciez może dojśc do zatrucia organizmu? chyba że się mylę ?
A jak wtedy wygląda beta hcg? spada czy jak????Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2014, 10:00
-
nick nieaktualnyWiesz Cleo to chyba silniejsze poza tym to forum tez sluzy do wygadania sie o swoich obawach itp.. niestety nie zawsze jest pieknie i kolorowo czego chyba wiekszosc z nas juz doswiadczyla wiec to normalne ze sie martwimy. Fakt - czytanie o tym nie jest przyjemne i nie wzbudza pozytywnych mysli..
Ale chba tego tematu nie da sie uniknac tak czy siak.. ale to ze sie martwimy nie znaczy ze nie wierzymy ze wszystko bedzie dobrzeMILA lubi tę wiadomość
-
Camille87 wrote:Wiesz Cleo to chyba silniejsze poza tym to forum tez sluzy do wygadania sie o swoich obawach itp.. niestety nie zawsze jest pieknie i kolorowo czego chyba wiekszosc z nas juz doswiadczyla wiec to normalne ze sie martwimy. Fakt - czytanie o tym nie jest przyjemne i nie wzbudza pozytywnych mysli..
Ale chba tego tematu nie da sie uniknac tak czy siak.. ale to ze sie martwimy nie znaczy ze nie wierzymy ze wszystko bedzie dobrze
pewnie ze sluzy do wygadania sie wiec opowiadajmy jak morduja nas wymioty mdlosci albo jak dobrze sie czujemy albo jak zle , ale czy naprawde wspominanie tych zlych rzeczy jest nam potrzebne??
-
MILA wrote:No co ty ????
Kurde Justa jak czytam twoje posty to mam dosyć ale to dziwne że u
ciebie zarodek obumarł,a żadnych objawów nie było? przeciez może dojśc do zatrucia organizmu? chyba że się mylę ?
A jak wtedy wygląda beta hcg? spada czy jak????
A z tym zatruciem może tak być można też nabawić sie sepsy i jeszcze ròżnych rzeczy. Ale każda kobieta ma inaczej.
Ale absolutnie jak ja tak miałam to nie znaczy że wy też tak będziecie miały. Myślcie pozytywnie zamiast szukać na siłe dolegliwości u siebie._Cleo_ lubi tę wiadomość