Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Aggie ale Ty masz jazdy z tą siostrą... Brak słów....
Daria szwagierka przyjeżdża 17.07. na 10 dni. Nie jest to na co liczyłam... W pewnym sensie wyszło na moje, ale oczywiście swoje fochy musiała pokazać..
E tam, ja powiedziałam swoje, nie mam zamiaru się kłócić, zdają sobie sprawę, że jestem w ciąży i będzie mi w tym czasie ciężko. Mąż mnie wspiera, reszta się nie liczy
Tak w ogóle to mężulek teraz twardo skręca komodę dla synusiaFajny widok
Positive jutro bardzo mocno trzymam za Was kciuki!!!
Lanusia dobrze, że ustabilizowali sprawę z szyjką. Teraz czeka Cię mega labaLeż i odpoczywaj
Lanusia93, Dodi, Ruda27, Camille87, Magda2013, positive, celia lubią tę wiadomość
-
Lanusia to teraz lez i odpoczywaj, dbaj o siebie
za 5 tyg sciagna ten krazek to duzo nie zostalo
Sylwia, wspolczuje, ale najwazniejsze ze maz wspiera, gdyby nie Darek i nie mysl o moim sloneczku to oewnie bym sie dzis poddala po tych wszystkich nieprzyjemnych slowach od siostry i brata... A 10 dni to nie duzopogon ja do roboty
Sylka, Camille87, Lanusia93, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kamila niby coś mówiła, że w razie co pomoże mi, więc myślę, że nie będzie tak źle
Tylko, że ja to jestem taka "zosia samosia" i nie lubię jak ktoś mi po szafach buszuje, albo coś w domu przestawia... Ja muszę wszystko sama
Ale okna będzie mogła umyćI podłogi haha
Camille87, Dodi, Magda2013 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mila z miłą chęcią bym wyszła ale no co zrobię dziś jak nic nie będą robić wpisze się na własne żądanie bo ile idzie czekać bo jak mam leżeć to w domu też poleze bo nic nie robią żadnych badań i nic nie wiem ani obchodu wczoraj nie było wieczorem eh
-
CZEŚĆ MAMUSIE
Ja dzis ma sie stawić na IP moja gin tak zadecydowała zawsze mnie to troche przeraża ale mam nadzieje ze z maleńką wszytsko ok. wczoraj na wizycie powiedziała ze brzuszek jest mniejszy prawie o 2 tygi chce to zbadać dokładniej w szpitalu... mam nadzieje ze jest poprostu "przewrażliwiona" i bedzie wszytsko ok. Trzymajcie za nas kciukasy....
MILA, Aggie, pekinka82, celia lubią tę wiadomość
-
Aicha trzymam kciuki by jednak koniecznosc stawienia sie na IP byla przejawem nadwrazliwosci ginki i jednak okazalo sie, ze wszystko jest ok
Lanusia obyscie z mala wytrzymaly jeszcze te kilka tygodni &&&
Aggie wspolczuje rodzenstwatyle im pomoglas a oni tak Ci sie ryjem odwdzieczaja.... Masakra
Sylka wykorzystaj ja ile sie da, bo przeciez nie bedziesz skakala kolo szwagierki
Ja sie powoli zbieram i zaraz jade na badanie krwi i do diabetologa na kontrole
Milego dziewuszki :*Moni&, MILA, Camille87, Magda2013 lubią tę wiadomość
-
Witam sie z rana mamusie!
Dodi powodzenia u lekarza:) Oby poszedł Ci na jakieś ustępstwa w diecie:P
Kamilcia słodkie Twój Kubunio! :*
Sylwia wykorzystaj szwagierke a co sie bedziesz, potem szybko taka okazja sie nie zdarzy, w ciąży sie nie jest cały czas;)
Kada co oni ci tam jeszcze robią w tym szpitalu? Najważniejsze ze z Mateuszkiem wszystko ok!
Lanusia ciesze sie ze u Was wszystko w porządku, Lilianna to piękne imię. Teraz masz pessar to spokojnie wytrzymacie do koncówki, oby Lilusia nie robiła Ci juz niespodzianek;) I wypoczywaj ile sie da! :*
Aicha co oni sie tak czepiają tego Twojego brzuszka? Na ostatniej wizycie było przeciez wszytsko ok? Nie martw sie, lepiej ze lekarz sie interesuje a nie olewa, pójdziesz na IP i sie uspokoisz:)
Agus ta Twoja siostra jakas nienormalna jest, soryy ale jak chciała ciuszki sprzedac to mogła je wystawic w internecie i sprzedac obcej osobie a nie dała Ci i chce kase ehh:/ To jest chyba taki typ człowieka, chce sie wzbogacic na wszystkim czym sie da, obojętnie czym kosztem, ehNajważniejsze ze z Wami jest wszystko wporządku, ciesz sie tym bo to jest teraz Twoje najwieksze szczęście, a siostra jeszcze przyjdzie do Ciebie skruszona a wtedy Ty pokażesz jej ze tez potrafisz być wredna. Tylko bez żadnych wyrzutów sumienia! I bardzo dobrze jej powiedziałas, prawde, a widać ze prawda ją zabolała:)
Co do spotkania to ja mam troche daleko do Gliwic, do Katowic tez bo jakies objazdy teraz i półtorej godziny autobusem wiec nie wiem czy dam rade:/ Pozatym M sie boi jak jade sama do centrum, 10 min nie mówiac o dalszej trasie...
Wczoraj wróciłam dopiero wieczorem, spotkałam sie z koleżankami, oczywiście nie umiałysmy sie wygadać, 4 h i było nam mało:P A sie jeszcze przedłużyło bo musiałysmy sie schować przed deszczem i burzą, jak nagle lunęło a w ogóle sie nie zapowiadało. Potem pojechałam do rodziców, tam bez internetu, masakra:P A jak M wrócił zjadł obiad (robiłam krokiety:P) pojechalismy na zakupy, kupiłam sobie bluzke na poprawienie humorku, on tez sobie kupił spodnie i t-shirt, kilka rzeczy dla Kacpercia w tym płyn do mycia noworodków z HIPP-a bo czytałam, że jest bardzo dobry. Miałam zamiar kupic oilatum no ale spotkałam sie z opiniami nie tylko z inetrnetu ze czeto uczulał. No ale chyba nie ma sie co sugerowac bo każda z nas bedzie musiała na swoim maluszku sprawdzic co go uczula a co nie, w koncu chcemy dla nich jak najlepiej a ze teraz jest taki wybór to nie wiadomo czy lepiej czy gorzej bo nie wiadomo co wybrac.
Dzisiaj ide do apteki odebrac moje zamówienie bo wczoraj nie zdązyłam.
Macie tak, że w pachwinie czujecie taki jakby skurcz? Nie jestem pewna czy mały tak uciska główką jak sie rusza czy to skurcz (a czuje takie cos własnie jak sie rusza)
Miłego dnia ! :*Camille87, MILA, Sylka, Aggie, Magda2013, celia, Dodi lubią tę wiadomość
Monis
[/link]
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny!
Lanusia ciesze sie ze u was ok!odpoczywaj sobie
Positive trzymam mocno kciuki! Napewno malutka ladnie rosnie i wszystko jest dobrze!
Dodi powodzenia u diabetyka! I na badaniach..
Aicha trzymaj sie slonce! 2 tygodnie to chyba nie jest tak duzo, ale trzymamy kciuki zeby okazalo sie ze wszystko jest ok!
Sylwia pochwal sie pozniej komoda
Ja zaraz do lekarza jade ale musze sie tylko cos spytac..
Nie chce mi sie wychodzic, nie chce mi sie kompletnie nic robic
Wczoraj z mama rozmawialam.. Powiedzialam ze nie chce palenia, powiedziala ze postaraja sie.. Ja mowie ze nie ze sie postaraja albo nie pala albo ja pojade do tesciowej bo moje dziecko nie bedzie wychowywane w smrodzie
Popoludniu wpada kolezanka do mnieale musze ogarnac pokoj bo tu moje torby sie walaja i kartony z rzeczami malego
Moni&, Camille87, Sylka, Magda2013, Dodi lubią tę wiadomość
-
Jej positive myslalam o Tobie od początku posta i wiedziałam, że zapomniałam o kimś. na ostatniej wizycie wszytsko było ok, wiec malutka napewno sobie ładnie rośnie, a z łożyskiem mam nadzieje ze wszystko ok. Kochana jestes juz bliżej niż dalej! LEkarze wiedzą co robią
Trzymam kciukasy!! :*
Daria takie gadanie "postaramy sie" to jak słowa rzucane na wiatr, nie wymagasz przeciez zeby wszyscy przestali palić tylko, zeby palili na balkonie. Mam nadzieje, ze sie dostosują
U mnie tylko tesciowa pali, przy mnie nie pali tylko ucieka na balkon, ale czasem pali tez w kuchni a ja w naszym pokoju czuje ten smród przebrzydły, juz jej powiedziałam, że jak sie Kacper urodzi to ucieka na balkon obojętnie czy lato czy zima, bo nie chce zeby moje dziecko od urodzenia było narażone na wdychanie tego świństwa. A pali tez czasem w łazience, ubikacji (mamy osobno kibelek i łazienke) i to nie jets fajen jak wejde do łazienki a za chwile wychodze i czuje sie sama jakbym paliła:/Monis
[/link]
-
nick nieaktualnyMonia moja mama wiem ze nie bedzie palic w mieszkaniu, ale gorzej z tata
on to pali jak lokomotywa
ciezko mi sobie go wyobrazic jak co 10-15 min wychodzi na balkon.. Ale mam to gdzies te pare miesiecy mogliby wytrzymac..
Tak jak u Ciebie tu tez w lazience pala, ale czesto wiec mi pozniej kosmetyczka nawet smierdzialano zobaczymy jak bedzie, ja juz nawet ni chce o tym myslec bo sie tylko wkurzam i doluje.. Najwyzej bede u tesciowej caly czas, chociaz tez nie bede sie czula za dobrze tam sama bez meza.. Planuje ubranka poprac na koniec miesiaca /poczatek lipca i co? Boje sie ze sie zasmrodza
do komody wloze i chyba ja zakleje
ehh szkoda slow
Moni& lubi tę wiadomość
-
spróbuj postawić tate przed faktem - albo pali na balkonie albo idziesz mieszkasz do teściów, moze go coś ruszy i bedzie sie starał? niech zacznie juz teraz zeby sie przyzwyczaił przez te niecałe 1,5 miesiąca. Ja z tesciowa mam dobry kontakt wiec mówie prosto z mostu co mi nie pasuje mam nadzieje ze zacznie sie stosowac do tego, na razie jej nie ma i chyba nie wróci wczesniej jak na koniec miesiącaMonis
[/link]
-
nick nieaktualnyMoj tata ma to gdzies czy bede tu czy u tesciowej
jedyny plus ze jest kierowca i nie ma go czesto
moja mama juz z nim rozmawiala wiec zobaczymy co to da.. Ja nie pozwole na palenie jak bedzie juz nataniel.. Od lipca koniec...
Dodi lubi tę wiadomość