Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwia dzieki za rade:*
kurde musze isc do sklepu po mleko a tak mi sie strasznie nie chcedobrze ze mam sklep bliziutko
Madzia jakie to ekscytujacw 8 dni to przeciez nic!
amela ja tez od kilku dni latam do kibelka co chwile. dzieciaczki sa nizej i naciskajaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2014, 10:30
amela, Sylka lubią tę wiadomość
Monis
[/link]
-
nick nieaktualnyKamila moe nosidlo, albo chusta bedzie dobrym rozwiazaniem na takie krotkie spacerki z psem? Bo tak to ciezko ciagle z wozkiem..
Madzikovy gratuluje 39 tygidnia! Zazdroszcze jeszcze tydzien i Zuzia z wamibosko!
Anita ja mam ucisk ale nie zawsze.. W sumie nie jest tak zle, czasami jak juz wyjde z domu to wtedy sie zaczyna
Sylwia no to dobrze z ehemoroid sie uciszyl, ze korzystasz
Moj maly roznie, ale tez jak cos sie wypycha lekko, popoludniu jakos bardziej.. Ale juz mniej niz wczesniejCamille87, Madzikovy, Sylka, celia, Magda2013 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadzia gratuluje 39 tygodnia
zazdroszcze tej pewnosci ze za 8 dni bedziesz juz z coreczka!
cudownie!!!
Wlasnie Kasia u mnie tez bedzie ciezko wyjsc z dzieckiem i psem bo to dzikus .. ja niestety nie mam co liczyc na pomoc o tesciowa 10km od nas mieszka a sioatra ma male dzieci..Madzikovy, Kajoni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCamille87 wrote:Daria jestes wielka! Jak ja moglam na to nie wpasc!!
:* chusta to jest to!
Wiem ze ta polecaly i kupowaly czerwcowki
http://allegro.pl/pentelka-chusta-elastyczna-wylacznie-oryginal-i4383263479.html
Ale pewnie jest wiele takich samych, czy podobnych..
Ja wczesniej nie chcialam, ale tez sie raczej skusze zeby chociaz na chwile idac do sklepu czy cos zalozyc a nie taskac wozkaCamille87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKurna dzieki wielkie, ja czytalam na czerwcowkach o tych chustach ale nie wiem czemu mi to do glowy nie przyszlo bo o psie juz dawno myslalam jak wyszla wizja wyjazdu meza i wizji ze zostane sama. Z ta chusta obie rece sa wolne, jej ciesze sie jak dziecko
Ruda27, celia, Magda2013 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej
Kurcze czytam, czytam i skończyć nie mogę i oczywiście zapomniałam już co chciałam każdej z was napisać
Madzikovy sto latek! Najlepszego z okazji urodzinekbuzuiak
Seneka daj znac co i jak
CO do sikania to chodze bardzo często i już mnie to męczy
Mika mi w poprzedniej ciąży drętwiały ręce ale bardziej dokuczało mi takie rwanie rąk i żył na przedramieniuto była masakra
w nocy mąz musial mi te miejsca masować bo tak bolało
ale nic na to nie dostałam od gina
Gratuluje dziewczyny kolejnych tygodni.
Quendi ja też bym w zyciu nie czekała do 42 tcnie rozumiem w ogóle jak można liczyć wiek płodu wg USG. Zawsze sie liczy wg ost. miesiączki.
Co do niani elektr. u nas była niezastąpiona. Najbardziej gdy dziecko było coraz starsze. Nieraz jechało się do znajomych i mała zasnęła to sie ja kładło w innym pokoju, a ze było głośno to trzeba było zamknąć drzwi więc miałam nianię i się nie stresowwałama dziecko im starsze tym łatwiej je obudzić.
Co do monitora uważam że to zbędne a do tego strasznie kosztowne więc
Powodzenia na wizytach i dajcie znac co i jakWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2014, 10:59
celia, Magda2013 lubią tę wiadomość
-
hej ! Któraś z Was pisała o drętwieniu ręki, chciałam powiedzieć, że mam to samo, byłam z tym u lekarza, ponieważ w nocy narywanie jest nie do zniesienia ( mam ochotę powyrywać sobie kłaki z głowy), niestety, nie ma na to lekarstwa ( i zwiększenie dawki magnezu tutaj nie pomoże) jest to przypadłość która spotyka 17% kobiet w zaawansowanej ciąży, związane jest to z odkładaniem wody w organiźmie (coś o hormonach jeszcze mówił) jedyne jak mozna sobie pomóc to zimne okłady (mi troszkę pomagają), masaż może załagodzić ( mi nie pomógł, tylko straciłam kasę na fizjoterapeutę), ale przede wszystkim picie dużej ilości wody i całkowite wyeliminowanie soli. Pocieszające jest to, że po porodzie przechodzi. Pozdrowionka i wytrwałości w te upalne dni ufffffff
MILA, Aggie, celia, Magda2013 lubią tę wiadomość
klaudia -
Heloł!
U nas żar leje się z nieba
Ale przynajmniej jest wiaterek
Seneka, Ty nie czekaj do 42 tygodnia! Pójdziesz do szpitala jak Cie weźmie i tyle. Co za dziwny lekarz.
Madzia, wszystkiego najlepszego!!! Zdróweczka, szybkiego porodu, bezbolesnych skurczy, przespanych nocy i w ogóle wszystkiego naj!!!
Mika, ja niestety nie pomogę, bo nie miałam takich dolegliwości. I gratuluję 9 miesiąca!
Quendi, super, już 37 tydzień!
Moniś, ja mam bóle lędźwiowe ale tylko jak mały się wierci. Tak to spokój. Ale ja mam usztywniony kręgosłup, nie zgina mi się jak Wam, jest mało elastyczny, żeby nie powiedzieć, że wcale.
Ja nie raz oberwę po pęcherzu tak solidnie, ale nie chodzę tak znowu często. Chodzę raczej dlatego, że powinnam, żeby regularnie oczyszczać pęcherz.
Byłam dziś pierwszy raz na ktg. Mały złośnik prawie się nie ruszał, dopiero pod koniec, więc leżałam ponad pół godziny, wyszły mi pod koniec jakieś skurcze, lekarz pytał, dlaczego mam tak późno wyznaczoną cesarkę (1,08), kazał za tydzień przyjść też na ktg i jak będą skurcze to mnie już zostawią.
A dziś wieczorem też mam jeszcze, pewnie ostatnią wizytę.
Dziś idziemy hurtowo, powodzenia dziewczyny!
Zjadłam pączka, popiłam mlekiem. Nie chce mi się ruszać, ale muszę iść nastawić pranie.
Akwarium wyniesione!!! Łóżeczko wstawione! BoskoMogę rodzić, haha
MILA, Camille87, Aggie, Quendi, celia, Magda2013 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
klaudia123 wrote:hej ! Któraś z Was pisała o drętwieniu ręki, chciałam powiedzieć, że mam to samo, byłam z tym u lekarza, ponieważ w nocy narywanie jest nie do zniesienia ( mam ochotę powyrywać sobie kłaki z głowy), niestety, nie ma na to lekarstwa ( i zwiększenie dawki magnezu tutaj nie pomoże) jest to przypadłość która spotyka 17% kobiet w zaawansowanej ciąży, związane jest to z odkładaniem wody w organiźmie (coś o hormonach jeszcze mówił) jedyne jak mozna sobie pomóc to zimne okłady (mi troszkę pomagają), masaż może załagodzić ( mi nie pomógł, tylko straciłam kasę na fizjoterapeutę), ale przede wszystkim picie dużej ilości wody i całkowite wyeliminowanie soli. Pocieszające jest to, że po porodzie przechodzi. Pozdrowionka i wytrwałości w te upalne dni ufffffff
Klaudia to by się wszystko zgadzało co piszesz i co ci lekarz powiedział.
Ja w poprzedniej ciąży właśnie cierpiałam z powodu rwania rąk i faktycznie miałam problem ze zbieraniem się wody. Byłam bardzo spuchnieta i przytyłam ponad 20 kg
Faktycznie po porodzie przeszloale trzeba było się namęczyć sporo
pozdrawim
-
Ruda27 wrote:Kajoni no to moze za tydzien bedziesz miala Adasia przy sobie! O kurcze
w nastepnym tygodniu juz napewno pare dzidzi bedzie z nami
Ale by było cudnieale co tam! Za niedługo wszystkie już będziemy mamusiami pełną parą!
Ruda27, celia lubią tę wiadomość
-
jej czuje ze w przyszłym tygodniu sie zacznie:D
byłam po mleko bo dzis mi sie nalesników z dzemem na obiad zachciało:P i wstapiłam jeszcze do rossmana po balsam na rozstępy bo mi sie skonczył i od dwóch dni w ogóle sie nie smarowałam. kupiłam tez małą szczotke do włosów i grzebyk dla siebie bo nie wezme takich wiekszych "domowych"Kajoni, Ruda27 lubią tę wiadomość
Monis
[/link]