Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, mi w szpitalu kazali uzywać Ocranisept i tak tez uzywam, juz pepuszek po tygodniu mocno zaschnięty jest.
Dziś mielismy też wizytę w przychodni i w poradni patologii noworodka. Rodziłam w szpitalu w Szczecinie na pomorzanach, mam skierowanie do tej poradni patologii noworodka na takie kontrole i byliśmy dziś, następna w środę. Nie wiem, czy to dlatego, ze mała jest wcześniakiem, czy to standartowe w tym szpitalu, bo były mamy z różnymi dzieciaczkami.
Uzywamy też monitora bezdechu, było to zalecenie przy wypisie, bo jako wcześniaczkowi, może jej się zdarzyć zapomnieć oddychać, jestem z tego bardzo zadowolona, kosztowało niestety dużo pieniędzy, ale działa tak, że jest nie tylko monitorem, a też słyszymy ją będąc w innym pokoju czy płacze.
Problem z karmieniem mamy taki, że przez CC i przez wcześniactwo w szpitalu była dokarmiana butelką i teraz nie chce ssać piersi. Do wczoraj cały czas walczyłam, ale dziś po wizycie w tej poradni okazało się, że Mila trochę za bardzo traci na wadze i pani kazała mi odpuscić i skupić się na tym, żeby ją karmić odciągniętym mlekiem, a nie koniecznie piersią. Teraz ważniejsze jest jej przybieranie, a na pierś przyjdzie czas jak nabierze siły.
Tzn ona jest naprawde bardzo żywotna, zdziwicie się ile Wasze dzieci będą miały siły w łapkach.
Te upały niestety nie ułatwiają nam calej sprawy...
jeszcze jak próbowałam ją przystawiać to walka trwała nieraz dwie godziny...możecie sobie wyobrazić, że za przeproszeniem pot po tyłku mi leciał. Hihihih
Niesamowite jest to, a dziewczyny, które już mają dzieci to wiedzą, dla mnie ona jest pierwsza jak bardzo się ją kocha, jak wczoraj płakałam, że ona nie chciała tej piersi, jak dziś płakałam, jak pani doktor mówiła, że za mało przybiera. Mówie Wam to niesamowite, nie potrafię tego opisać słowami, ale to taka czysta miłość do każdego kawałka jej ciałka!
Wypuścili nas już po dwóch dobach, bo po pierwsze w szpitalu brakowało już łóżek! Jesteśmy dziewczyny z ważów demograficznych i pełno nas w szpitalach, a po drugie powiedziano mi, ze stan zarówno jej jak i mój są bardzo dobre i możemy śmiało iść do domu.
Ale były też takie sytuacje jak dziewczyna, która ze mną na sali lezała, urodziła tego dnia co ja, ona została wypisana, a maluszka zostawili jeszcze. To jest dopiero masakra, bo będzie musiała do swojego dziecka do szpitala przyjeżdzać...i mimo poważnej operacji jaką jest CC przesiadywać na korytarzach...
Mam teraz też bardzo dobrą sytuację, bo akurat mąż jest ze mną przez miesiąc w domu, gdyby go nie było (a nie mogę liczyć na żadną inną pomoc) to bym chyba się już z 100 razy załamała.
Dla mnie przełomowy i też bardzo trudny moment to był nawał pokarmu, zaczeło się w czwartek wieczorem, a kulminacja była w piątek, na dworze skwar 30 stopni, a ja w łóżku z dreszczami, ona nie chce jeść piersi, piersi bolą i twarde jak kamienie, gorące....grryyy straszne to było. Ona płacze ja z nią, dramat mówie Wam.
W sobote wezwałam panią specjalistę od laktacji, pokazała mi metody jak przystawiać małą, jak próbować i co zrobić, żeby mnie tak piersi nie bolały. Od soboty mam też na szczeście porządny laktator, on ratuje mi życie, no i okłady z kapusty
Oczywiście dziewczyny każda ma inaczej i na przykład nie inwestowałabym kasy w porządny laktator, gdybym mogła karmić piersią. Tzn kupiłabym później jakiś zwyklejszy.
Camille87, Magda2013, Moni&, MILA, aicha, celia, Ruda27, mala_mi, Kajoni, pekinka82 lubią tę wiadomość
-
No ja tez zawsze czuje ze sie rusza.Powiedzial ze przez 2h musi byc co najmniej 10 ruchow. Moze przez to ktg nakazal mi to liczenie.
Od jutra zaczne,tylko ze jak jest tak cieplo to ona sie slabiej rusza. Bede liczyc rano,tak kolo 7-8. Ja sie wtedy budze i od razu czuje ruchy.
A wczoraj to nawet poczulam cos dlugiego chyba to byla nozka bo wypchnela nie tak jak zawsze taka jakby kulke...tylko pod reka czulam cos dlugiego i twardegojakby pol nozki
Camilla usg przez brzuch nie mialam. Zrobil mi tylko usg pochwy jak szyjka wyglada. A Twoja szyjka ile ma ?
A ja dzis zaczelam 39 tydzien. WowWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2014, 18:59
Moni&, MILA, celia, Ruda27, Aggie, Kajoni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Właśnie Madzia
gratuluje 39 tygodnia
Maderkowa czyli samo życie...ciekawe jak to bedzie z nami... Jeszcze chwila i wszystkie sie zaczniemy sypac
cieszę sie ze Twoja córeczka jest zdrowa
a jak ma na imię??
Czytałam post Monalisy...ale przyznaje sie bez bicia ze nie znam jej historii i nie wiem o co tam chodzi.... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA Mila to pelne imie czy zdrobnienie? Bo nie slyszalam o takim..
Kada rozumiem Cie, mnie wczoraj albo przedwczoraj tak podbrzusze bolalo ze tez do meza powiedzialam albo kuzwa niech beda te silne skurcze i porod albo nic a nie takie bole co nic nie wnosza tylko sie czlowiek nameczy
Obzarlam sie groszkow kokosowych i leze znowmaz robi leczo!
-
Madzikovy, jesli tam będziesz rodzić to nic się nie martw, naprawde super, opieka, ludzie, wszyscy bardzo mili, pomocni. Warunki nie są wow, ale tak naprawde po porodzie co innego się liczy:) ja byłam własnie w 33 t.c na patologii ciązy i to duzo gorzej zniosłam. Jak już jest dzidzia to może być nawet śmierdzący kibel, oczywiscie w przenośni.
Tylko, że własnie to obłożenie...za mało szpitali w tym naszym mieście...
i tak szybko pozbywają się pacjentek, wydaje mi się, że po CC przynajmniej 3 doby powinny być.Madzikovy lubi tę wiadomość
-
Ja byłam w 16 tc na pomorzanach z kolką nerkową. Generalnie byłam zadowolona z opieki choć jak mówisz, warunki nie sa rewelacja. Ale ja chyba bym sie bała na pomorzany jechać w 35 tc bo jednak inne szpitale maja bardziej rozwinięta neonatologie w razie (odpukac) potrzeby. Ja planuje rodzic w zdrojach, na 29 lipca mam zaplanowane cc.
-
nick nieaktualnyDziewczyny a kupujecie cos na laktacje? Akurat na wrzesniowkach byl temat i loknelam na doz.pl jest promocja za 22 zl z 26zl i mysle czy by nie kupic chociaz jednego opakowania bo jak czytam czerwcowki/lipcowki to chyba malo ktora nie miala kryzysu laktacyjnego..
-
Hej dziewczyny !
Jestem po badaniu. Zaczęłam 38 tydzień ( 37t i 1d). Główka maluszka w normie, natomiast jego brzuszek pokazuje na 39 tydzień ! Lekarz trzy razy mierzył, bo nie wierzył, że taki duży brzuch! No nic, mam nadzieję,że nie będzie grubaskiem. Na szczęście waży 3065 kg, wiec nie jest jakiś ogromny ale do porodu trochę zostało. Ja mam 13 kg na plusie, położna wyliczyła nawet 14.
Mam wrażenie, że co wchodzę na wagę, to pół kg więcej! Ale położna powiedziała, że teraz mogę tyć, bo jestem szczupła i już na wylocie
no i puchną mi trochę stopy i palce u rąk, więc może to woda zalegająca w organizmie.
Lekarz powiedział, że mam ciążę donoszoną. Na usg widać starzejące się łożysko z takimi dziurkami. Pokazał też, że w wodach płodowych mam maź płodową. Oznacza to, że dzieciątko ją zrzuca, bo jest gotowe do porodu
Szyjkę mam na 28 mm, więc się nie skraca, wszystko zamknięte i brzuch jeszcze wysoko.
Ale doktor mówi, że nie warto się sugerować tą szyjką, że wszystko zależy od skurczy. I skrócenie może nastąpić bardzo szybko. W każdym bądź razie synuś jest zdrowy, dotleniony i dojrzały. Jak urodzę teraz to nic mu nie będzie
Z ciekawości.... ile ważą Wasze maluszki i jakie brzuszki mają ??Jeżeli nie chcecie, to nie musicie pisać
celia, MILA, amela, Moni&, Magda2013, Ruda27, Aggie, Kajoni lubią tę wiadomość
-
Quendi rozumiem Cie i przytulam
te nasze chłopy to czasami przeginają... nie denerwuj się, musimy być silne dla naszych maluszków a oni niech się fochają jak chca !!
NIebieska super że u was wszystko dobrzeja jutro bede miałą usg to powiem wymiary
Niebieska lubi tę wiadomość
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif