Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Karm3lko idź na to KTG chociażby sprawdzić jak się faktycznie wody mają no i dla zabicia czasu
Ja już nie wiem co lepsze bo mój teraz urlop ma i tylko do końca tygodnia, więc jak tak dalej pójdzie to jak zacznę rodzić to do pracy już pójdzie a myśleliśmy żeby ojcowski zostawić na okolice świąt i zobaczymy jak to wszystko wyjdzie
Lanusia my Was doskonale rozumiemy, ale jak Wy byłyście na końcówce to jakoś jeszcze więcej nas tu było i szło sobie pomarudzić a teraz takie pustki
Konta na fb mamy chyba wszystkie, ale jeszcze do końca wspólnych tematów brak i można dlatego jeszcze nie w każdym temacie się udzielamy
ja właśnie zeżarłam 0,5 litra lodów, siedzę dalej pod pierzyną i nie wiem co z sobą zrobić wrrr.....
mnie też co chwila pytają a kiedy a jeszcze nie? nosz kurde, mówię, że jak bedzie tak daleko to dam znać....Lanusia93, celia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySylka, mnie też rozwalali pytaniem - urodziłaś już? A najbardziej nękała mnie teściowa, która najchętniej wysłała by mnie do szpitala na 2 tyg. przed terminem. A Grzesio postanowił przyjść na świat tydzień po terminie i to bez pomocy.
Najlepiej jak ma się jakieś zajęcie wtedy czas szybko leci. My pod koniec 9 miesiąca urządzliśmy nowe mieszkanie, więc miałam ręce pełne roboty Głowa do góry, już niedługo będziesz szczęśliwą mamusiąSylka, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykarm3lka, idź na to ktg, to ważne. Dziewczyny mają rację, u mnie właśnie na takim kontrolnym badaniu stwierdzono niski poziom wód.
A jeśli idzie o połozne to są bardziej doświadczone w porodach i lepiej się na tym znają niż nie 1 lekarz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2014, 10:29
Dodi lubi tę wiadomość
-
karm3lka wrote:Może macie rację...tylko to ktg to takie w przychodni, polozna będzie.chyba.wiedziec jak.cos będzie nie tak co nie ?
nie może tylko napewno pewnie, że bedzie wiedzieć, jeśli coś byłoby nie tak chyba, że na jakiegoś wybitnego matoła trafisz
-
Och kobietki, współczuję tego czekania. Tak bardzo się cieszę, że jestem już PO. Ale Wy też urodzicie na dniach Zobaczycie jakie cudowne jest macierzyństwo, coś niesamowitego, zupełnie innego
celia, ja też zapomniałam jak to było w ciąży My kobiety to jednak umiemy się szybko przystosować do nowej sytuacji.
Camille87, Lili też nieraz nic nie pomaga, tylko cycuś. Nawet jak jadła pół godziny temu to wrzeszczy dopóki nie dostanie. Jak się dorwie to zachowuje się jakbym jej jeść z tydzień nie dała. I tak sobie je z 5 minut i zasypia. Zaczęłam nawet myśleć, że ona nie umie zasnąć bez piersi, wyciszyć się. Ale zdarza się to sporadycznie, często ładnie zasypia sama. Te nasze kruszynki są maleńkie, musimy je zrozumieć.. Nawet jak płaczą przez 2 godziny bez wyraźnej przyczyny. Wczoraj była najedzona, nie prężyła się, nic jej raczej nie bolało, miała sucho, przytulałam ją, a marudziła. Przez chwilę zwątpiłam w swoje umiejętności
Mi zostały 3 kg do zrzucenia. Waga uparcie pokazuje 57 kg, chociaż jednego dnia było 55. Ale to rano, bez śniadania.. Figurę mam niemal jak przed ciążą, brzuszek 81 cm. Jest tylko lekko wypukły. Ale lepiej czułabym się ze swoją starą wagą..
I miałyśmy dokładnie taką samą noc W dzień Lila marudziła, o 22 zjadła. Od 2:30 do 3:00 nie mogłam jej ŻADNYM SPOSOBEM dobudzić (światło, zmiana pieluszki, nawet nogi jej wodą oblałam...), dopiero jak włączyłam głośniej muzykę to zaczęła kręcić główką. Zjadła i spała do 7.
Dziewczynki, baaardzo mocno Was wspieram! Tak bym chciała, żebyśmy wszystkie zamknęły rozdział brzuszkowy, a rozpoczęły okruszkowy..
Ale nic na to nie poradzimy, trzeba czekać na megabolesne skurcze albo wywołanie. Tak bardzo dłużyła mi się końcówka ciąży, świetnie Was wszystkie rozumiemy. Ale już niedługo, naprawdę niedługogenoweffa, Dodi, celia, Camille87 lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
nick nieaktualnyA mój kochany Grzesio kończy dziś 3 tyg Wczoraj wieczorem po kąpieli i karmieniu piszczał i krzyczał. Myślę, że to z niewyspania i przemęczenia. Wziełam go do siebie do łóżka i jak się uspokoił to spał ponad 4 h A teraz tnie komara po śniadanku. Jak się obudzi to go nakarmię, a potem podreptamy na spacer.
Lanusia93, Dodi, Camille87 lubią tę wiadomość
-
dla przypomnienia...
WITAMY NA ŚWIECIE
Pekinka82 - 13.08 EMIL / 12.07 - SN
marderkowa - MILA / 14.07 - CC
Paulia87 - 18.08 MARCELEK / 25.07 - CC
Jus1985 - 18.08 CÓRKA / 27.07 - SN
Madzikovy - 29.07 ZUZANKA / 29.07 - CC
Seneka - 14.08 MACIUŚ / 29.07 - SN
Kasieńka:) - 01.08 LENKA / 30.07 - SN
Kajoni - 01.08 ADAŚ / 31.07 - CC
ona20 - 24.08 OLIWIA / 31.07 - CC
Positive - 14.08 ALICJA / 1.08 - SN
Domi IRL - 1.08 VERONIKA / 1.08 - CC
mala_mi - 06.08 KLARA / 06.08 - CC
Ruda27 - 31.07 NATANIEL / 06.08 - CC
Genowefa - 29.07 GRZEŚ / 06.08 - SN
Macca - 12.08 EMILY / 07.08 -SN
Camille87 - 29.07 KUBUŚ / 08.08 - SN
Magda2013 - 3.08 MAJECZKA / 08.08 - SN
Lanusia93 - 01.08 LILIANKA / 09.08 - SN
Nezumi - 13.08 ALICJA / 10.08 - SN
agapast - 13.08 MICHAŁEK / 10.08 - SN
Amela - 03.08 NELKA / 11.08 - CC
Ninkapa - 19.08 LUCAS / 12.08 - SN
Niebieska - 10.08 WOJTUŚ / 12.08 - SN
Kada24 - 12.08 MATEUSZEK / 13.08 - SN
Celia – 15.08 JUSTYSIA /14.08 - SN
Moni& - 4.08 KACPEREK / 15.08 - CC
Aggie - 24.08 MAYA /17.08 - SN
Mila - 18.08 BARTUŚ / 18.08 - CC
MMA - 10.08 PAWEŁEK / 18.08 - SN
Nadia - 30.08 ALICJA /19.08 - SN
Sproquette - 20.08 JULKA /19.08 - SN
Quendi - 18.08 HUBERT / 20.08 - CC
le'nutka - 20.08 JULIAN / 22.08 - CC
_Cleo_ - 21.08 LILLY /23.08 - SN
aicha - 29.08 MADZIA /25.08 - SN
CZEKAMY NA :
Klaudia123 -- 13.08 SYN MIKOŁAJ
Gosiaczek - - 19.08 SYNEK - CC
Mika 28 - - 22.08 CÓRKA JULCIA
Mika1987 - - 23.08 CÓRKA MAJUSIA
Sylka - - 25.08. SYN OLAV
karm3lka -- 28.08 CÓRKA ZUZIA
Dodi- - 30.08 CÓRKA AMELKA
35 porodów na 25.08
16 chłopców
19 dziewczynek
Lanusia93, mala_mi, Camille87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Przecudnie czyta się Wasze relacje macierzyńskie
Lanusia Ty to szczypioreczek jesteś taka waga piórkowa, fajnie....
Jak widać każde dzieciątko jest inne, co nie zmienia faktu, że każde potrzebuje bliskości i dużego zainteresowania mam nadzieje, że i my poradzimy sobie z nowymi obowiązkami.
Serio już zapomniałyście jak to było w ciąży?
nie wiem jak Wy, ale niby mówię głośno, wszem i wobec że póki co sie nie stresuję i czekam na rozwój wydarzeń, ale może podświadomie się znowu gdzieś blokuję i stąd ten poślizg? Lekarz mówił mi, że bardzo dużo zalezy od naszej psychiki nawet w kwestii rozpoczęcia porodu
Genoweffa tylko pozazdrościć takiego zajęcia i szybko upływającego czasu pod koniec ciązyLanusia93, Sylka, mala_mi, genoweffa, celia lubią tę wiadomość
-
Dodi, może się blokujecie tekstami typu "Będę chodzić w ciąży 2 lata" itd
Niby dla żartów, a może coś w tym jest Ja też takie rzeczy mówiłam, ciągle pisałam do siostry: "Nigdy nie urodzę, będę chodzić w ciąży całe życie".
Może i waga piórkowa, ale po ciąży zostały mi ogromne pośladki P. jest zachwycony, w sumie też podobają mi się kobiece kształty, ale trochę nieproporcjonalnie wyglądam- chuda, małe piersi, szczupłe nogi i doooopa jak u hipopotama
A zapomniałam naprawdę Zapomniałam jak się odczuwa ruchy. Jak często biega się do toalety. Jak ma się ochotę na daną potrawę. Jak zmęczenie potrafi dopaść w środku dnia. Jak nie można leżeć na brzuchu. Jak ciężko się przekręcić.
Jest inaczej. Jest lepiejDodi, mala_mi, genoweffa, celia, Camille87 lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Witam Wszystkie mamusie te rozpakowane i te oczekujace ale mnie dawno tu nie było... jeszcze nawet mojego porodu nie zdarzyłam opisac... ale jestem pochłanieta moja ksieżniczka całkowicie i zakochana w niej po uszy jest tak grzeczniutka, że szok wiec calymi dniami sie wylegujemy i przytulamy postaram sie czesciej Was odwiedzac buziaki :*
A oto moja mała ksieżniczka. Dziś mamy miesiac
Domi IRL, Lanusia93, Dodi, mala_mi, genoweffa, celia, Camille87, Eva0507, Kajoni lubią tę wiadomość
-
Kasieńka piękna księżniczka, jakie ma cudowne wielkie oczyska
Opisuj nam tu poród, bo jeszcze kilka oczekujących zostało
Lanusia pewnie masz rację, co do blokowania się psychicznie, ale z drugiej strony sama doskonale wiesz jak to jest.. Termin mija i co teraz?! Dzidzia powinna być już na świecie a nadal jej nie ma...
Myśleć o czymś innym?! A o czym, co może być ważniejsze od cudu na który czekasz?
Poza tym ja fizycznie czuję się okropnie, za co bym się nie zabrała wszystko zaczyna mnie boleć i ląduję na kanapie wkurzając się, że jestem tak niedołężna...Lanusia93, Dodi, genoweffa lubią tę wiadomość
-
Kasieńka, mała cudna! Zmobilizowałaś mnie do wstawienia zdjęcia
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0a1d35fdde9a.jpgKasieńka:), Dodi, mala_mi, Sylka, genoweffa, celia, Eva0507, Kajoni lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Sylka, rozumiem Cię, wszystkie Was rozumiemy. I wiemy jak Wam ciężko. Ale wiemy też, że żadne sposoby opisane na przeróżnych forach nie dają tych oczekiwanych rezultatów. Co mogę Wam napisać? Że trzymam kciuki? Że to wydarzy się nie później niż za 2 tygodnie u każdej z Was? Żebyście wypoczęły, obejrzały telewizję, przeczytały poradniki? Że życzę Wam, żeby zaczęło się jeszcze dzisiaj?
Przecież wiecie, że tak jest
Jednak lepiej czekać i coś robić. Nie czekać w bezsilności. Chociaż wiedziałam, że moje sposoby niewiele dają to piłam tą herbatkę, przemierzałam te schody, skakałam po łóżku.. Było mi łatwiej psychicznie, bo ciągle powtarzałam sobie: "A może dzisiaj odejdą mi wody?". I przetrwałam, Wy też dacie radę, bo na końcu drogi czeka na Was niesamowita nagroda za to oczekiwanieSylka, genoweffa lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Lanusia nie ukrywam, że już nie raz padł tekst typu: ja wogóle nie urodzę
mówisz wielkie pośladki Ci zostały hehe? jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić, ale niech Ci będzie
Witaj Kasieńko na starych śmieciach córcię masz cudowną i ma piękne duże oczy super, że taka grzeczna i bezproblemowa oby tylko tak dalej a Ty wpadaj częściej
Lilianka kolejna cudna gwiazdeczka :*Kasieńka:), Lanusia93, Sylka lubią tę wiadomość
-
Mała spi wiec mam chwile to opisze co i jak...
Więc... 29 lipca mniej wiecej od godziny 17 zaczelam czuc skurcze... w nocy sie nasilily i byly co 10 potem co 7... niestety były to bole krzyzowe ktore sa jakas masakra... cala noc sie meczylam jak nie pod prysznicem to skakalam na pilce ale to nic nie pomagalo... kolo godziny 5 rano skurcze byly juz co 5 min wiec zadzwonilam do mojej poloznej a ona kazala jechac na porodowke i tam na mnie czekala... przyjechalam to oczywiscie sterta papierow do wypelninia, potem lekarz mnie zbadal i wtedy odpadl mi czop (zostal mu na rekawiczce) a ja go tyle wypatrywalam... chyba tydzen wczesniej po badaniu okazalo sie ze 1,5 cm rozwarcia (juz tydzien takie mialam) i nic nie ruszylo... potem mialam zrobiona lewatywe i trafilam na porodowke kolo godz 8... poszlam pod prysznic skakac na pilce.. bole byly nie do zniesienia... rozwarcie nie chcialo postepowac... potem przyszedl lekarz, jeszcze raz zbadal... 4 cm rozwarcia, przebil pecherz i pod ktg... i tak lezalam i umieralam z bolu (nie zycze nikomu tych krzyzowych) ale bylam twarda i nawet nie krzyczalam Mąz mnie bardzo wspierał, masowal plecy, robil oklady Nie wiem co bym bez niego zrobila kolo 12 bylo juz 8 cm rozwarcia i tak o 12.40 po nie calych 10 min parcia przyszla na swiat najcudowniejsza ksiezniczka na swiecie nasza Lenka z waga 3940g i 58 cm Od razu zapomnialam o moich bolach nacieta bylam minimalnie (juz w ten sam dzien bez problemu siadalam i w ogole) i powiem Wam ze juz myslimy o kolejnym dzidziusu Szczęście nie do opisania. W 3 dobie wyszlysmy do domu i nie mozemy sie soba nacieszyc a mąż jaki dumny. Nawet pierscionek dostalam za urodzenie corci A dzis jestm najszczesliwsza mama na swiecie...
Troche chaotycznie opisalam ale nie mam talentu do opisywaniaDodi, Lanusia93, Sylka, karm3lka, genoweffa, celia lubią tę wiadomość
-
a że się tak zapytam, Wy dziewczęta macie tak ciepło w domach czy taką pogodę fajnę? bo jak widzę to dzieciaczki nie specjalnie poubierane i właśnei się zastanawiam czy nie bedę miała z tym problemu, żeby dopasować ubiór do panującej temperatury