Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny mam takie pytanko. Jak wychodzicie z dziećmi na spacer i jest pora karmienia to czy zabieracie ze zoba jakaś poduszkę do wózka? Na razie karmie w domu ale zastanawiam sie jak to będzie wyglądać na spacerze i jestem z lekka przerażona ;P
-
QUENDI, moja córcia miała ostatnio podobny poziom, bo 9,4. Pytałam kilku lekarzy i położną (mam taką w rodzinie, więc jest zaufana) i bilirubina jest niebezpieczna powyżej 17, wtedy dopiero zaleca się hospitalizację i odstawienie piersi. Wiem jak się denerwujesz, bo mi też żółtaczka nie daje spokoju i się martwię, ale specjaliści mi mówią, że jeżeli maluch przybiera na wadze i jest aktywny (nie apatyczny i ma apetyt) to nie ma powodu do strachu, bo do 12 tygodni zażółcenie zniknie.
Próbuj tak jak radzą dziewczyny odstawić na jakiś czas pierś lub podgrzewać odciągnięte mleko - choć to ogromnie czasochłonne. Jak już pisałam wcześniej od kilku dni podaję małej 2xdziennie butlę syntetyku, a w nocy z pn na wtorek, przed kolejnym badaniem bilirubiny, planuję wyłącznie dawać jej modyfikowane mleko. Bilirubina MUSI wtedy wyjść na niższym poziomie.
Mam nadzieję, że wkrótce będziemy się śmiały z żółtaczkowego problemu..
Genoweffa, a jak u Was?
Powiem Wam, że po wypiciu mleka sztucznego młoda śpi o wiele dłużej bez budzenia - dzisiaj przespała pierwszy raz aż 6 godzin! Mniej też ulewa.. Ale nie poddam się i będę karmiła piersią jak długo się da, bo uważam, że tak jest zdrowiej dla dziecka. No i podawanie butelki jest bardzo kłopotliwe, bo wyparzanie i gotowanie wody do odpowiedniej temperatury zajmuje strasznie dużo czasu.
Camila, dołączam do pytania Diablo: jak poznałaś, że to zapalenie ucha?
genoweffa, Dodi, MILA, Quendi, Diablo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymala_mi wrote:specjaliści mi mówią, że jeżeli maluch przybiera na wadze i jest aktywny (nie apatyczny i ma apetyt) to nie ma powodu do strachu, bo do 12 tygodni zażółcenie zniknie.
mala_mi wrote:No i podawanie butelki jest bardzo kłopotliwe, bo wyparzanie i gotowanie wody do odpowiedniej temperatury zajmuje strasznie dużo czasu.
Nie koniecznie, ja używam wyparzacza który wstawia się na 2 min. do mikrofali, kosztuje ok 70 zł, ale jakie to ułatwienie. Dokładnie taki: Philips Avent Mikrofalowy Sterylizator Parowy Express.
U nas póki co nie wiem jaki jest poziom bilirubiny, chce pójśc we wtorek i sprawdzimy, czy terapia 3x12 godz. mm dała rezultaty.
mala_mi, Dodi lubią tę wiadomość
-
genoweffa wrote:
U nas póki co nie wiem jaki jest poziom bilirubiny, chce pójśc we wtorek i sprawdzimy, czy terapia 3x12 godz. mm dała rezultaty.
My też idziemy we wtorek do laboratorium.
A jeśli dalej będę musiała stosować karmienie mieszane, to kupię wyparzacz, bo gotowanie butelki w garnku nie dla mnie
genoweffa lubi tę wiadomość
-
Witam
U nas noc w miare, choc mała budziła się co 1 h-1,5 nie wiem czem, moze dlatego że w dzien spala 6 h. Teraz śpi mi na brzuchu i ciężko mi pisac ale jak mam tylko chwilę to zagladam
Ofcoo bie martw sie ja już raz karmilam na spacerze, szybko znalazłam kawałek ustronnego miejsca i karmimy, a poduszki nie biore specjalnie do karmienia, owijam mała kocykiem
Kamilka no my tez uzywamy pampersa, ale jakoś nie utrzymał mega kupy Nelki i tez dołączane do pytanie o uszko, jak poznać że dziecko boli??
Quendi trzymaj sie kochana, ns pewno wszystko ladnie spadnie, a co wam powiedzial lekarz ??
U nas dzisadna pogoda ale chlodno. A i najważniejsze dziś sie wprowadzamy do domu nareszcie
Kamilka zaglądają do nas czesciej!!! Bo reszta dziewczun raczej już tu nie bywa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2014, 11:52
Dodi, genoweffa, Camille87, ofcooo, Magda2013 lubią tę wiadomość
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
Dzień dobry :*
Chciałam się przypomnieć....
Amela super, że się wprowadzacie jupiii może Nelka faktycznie dłużej pociągnęła sobie ze spaniem w dzień i stąd te pobudki w nocy
Quendi kochana nie zamartwiaj sie na zapas. Wierzę, że mala_mi ma informacje z pierwszej ręki i skoro bilirubina jest na takim a nie innym poziomie to nie można się załamywać. Nie zmienia to faktu, że jest to wkurzające i nawet nie przypuszczałam, że może się tak długo utrzymywać nam pediatra powiedziała, że Amelka ładnie blednie i nie będziemy tego kontrolować, więc mam nadzieje, że ma rację aczkolwiek różnicę już widać więc przestałam się tym przejmować będzie dobrze z Hubercikiem
Jeśli chodzi o kupy to nam się raz wypadek zdarzył, że wypłyneła z pampersa, ale to bardziej moja wina bo chyba niezbyt dobrze go zapięłam, ale na plecy to czasem wypłynie
Ofcooo ja się staram tak nakarmić córcię przed wyjściem, żeby zdązyć do powrotu bo nie widzę opcji karmienia na spacerze tym bardziej u nas na wsi ostatnio byliśmy w Auchan, karmienie przed wyjazdem a potem szybko do auta po zakupach bo do domu byśmy nie dojechali chyba że na mega syrenie. Nie wiem tylko czy od tego czasu coś mi cycki nie zmarzły bo bolą ostatnią jak cholera ale zazwyczaj po karmieniu i w trakcie przeszywa mnie taki ból straszny mialyście tak może?
Cieszę się, że Wasze dzieciaczki rosną i robią postępy
Współczuję wszystkich ekscesów typu nocne dyżury, ulewanie, wszelkie choroby itp
U nas póko co (odpukać) wszystko ok Amelka rośnie jak na drożdżach na wczorajszej wizycie położnej była ważona i ma 3930g.
Czasu wiecznie mało tym bardziej, że dalej sama w domu jestem, do tego co chwilę jeszcze jakieś odwiedziny i tak w kółko nie potrafię się zbytnio ogarnąć...
Podczytuję Was regularnie, ale z pisaniem już gorzej. Nie zapominajcie o nas
Buziaki dla Was wszystkich i miłego weekendu życzę :*genoweffa, mala_mi, amela, Camille87, Quendi, ofcooo, Magda2013 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDodi wrote:Ofcooo ja się staram tak nakarmić córcię przed wyjściem, żeby zdązyć do powrotu bo nie widzę opcji karmienia na spacerze tym bardziej u nas na wsi ostatnio byliśmy w Auchan, karmienie przed wyjazdem a potem szybko do auta po zakupach bo do domu byśmy nie dojechali chyba że na mega syrenie. Nie wiem tylko czy od tego czasu coś mi cycki nie zmarzły bo bolą ostatnią jak cholera ale zazwyczaj po karmieniu i w trakcie przeszywa mnie taki ból straszny mialyście tak może?
Co do bólu w piersi, to mam ostatnio tak, że jak mały ciągnie z jednej to w drugiej czuję, jakby mi ktoś igłę wzdłuż niej wbijał.
Dodi wrote:Czasu wiecznie mało tym bardziej, że dalej sama w domu jestem, do tego co chwilę jeszcze jakieś odwiedziny i tak w kółko nie potrafię się zbytnio ogarnąć...
Podczytuję Was regularnie, ale z pisaniem już gorzej. Nie zapominajcie o nas
My też w domciu sami Nie dawno miałam wizytę koleżanek z pracy (delegacja z prezentem dla Grzesia), a na dziś znów się ktoś zapowiedział. A do tego od poniedziałku do środy to my musimy się ruszyć, więc w domu panuje mały chaos
Dodi, Magda2013 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMala_mi, taki wyparzacz to chce też stosować do innych rzeczy takich, jak gryzaki czy smoczki Używam go raz mniej, raz więcej ale cieszę się że nie muszę się bawić z gotowaniem wody, bo to dodatkowy czas, którego i tak mam malutko.
Dodi, mala_mi lubią tę wiadomość
-
Genoweffa nasza Mała narazie butelki nie akceptuje, tym bardziej mi cięzko, ale narazie jakoś ograniczam niepotrzebne wyjscia
To ciekawe też u Ciebie z tą piersią natomiast jeśli chodzi o mnie to nie wiem czy Amelka przypadkiem nie ma pleśniawek i to chyba może mieć jakiś związek
Czy Wasze dzieciaczki też miały pleśniawki? rozumiem, ze bez wizyty u lekarza się nie obejdzie?
U nas jutro znowu odwiedziny, wiec dzisiaj trzeba na szybko co nieco ogarnąćgenoweffa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDodi, a masz butelkę z aktywnym smoczkiem? Ostatnio kupiłam lovi aktywne ssanie, http://lovi.pl/pl/produkty/18/Butelka+Aktywne+ssanie+ i mały chętnie ssie i nie zalewa go nadmiar płynu, jak przy innych smokach
Co do bólu w piersi, ostatnio zdarza się rzadziej i jest mniej bolesne. Na pewno nie wynika to u mnie z pleśniawek, bo mały ich nie ma. W czwartek oglądał go pediatra na ośrodku i w szpitalu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2014, 13:29
Dodi lubi tę wiadomość
-
genoweffa wrote:Dodi, a masz butelkę z aktywnym smoczkiem? Ostatnio kupiłam lovi aktywne ssanie, http://lovi.pl/pl/produkty/18/Butelka+Aktywne+ssanie+ i mały chętnie ssie i nie zalewa go nadmiar płynu, jak przy innych smokach
My zaopatrzyliśmy się w taką http://www.medela.com/PL/pl/breastfeeding/products/breastmilk-feeding/calma-feeding-device.html Bardziej chodzi o fakt, że gumą to nasze dziecko cięzko oszukać, ale intensywnie próbuję bo jeśli zaistnieje potrzeba, że będę musiała wyjść z domu to taka umiejętność bardzo się przyda hehe
Ta, którą Wy macie też widzę fajna i schemat przepływu mleka na podobnych zasadach zdaje sięgenoweffa lubi tę wiadomość
-
Ja też przed wyjściem zawsze karmie malą, ale raz musiałam ją nakarmić na spacerze bo inaczej by mi nie dojechała do domu. Teraz już na dłuższe wypady biore butelke, zeby nie świecić cyckami
Dodi u mnie Nelka nie miała pleśniawek, pytałam się pediatry jak to wygląda żeby w razie czego wiedziec, to tłumaczyła że to taki gruby kożuch na języku...
Co do butelek to u mnie Nelka je z butli, ale wiem za to że nie bardzo lubi mm, kilka razy ją zostawialiśmy mamie to prawie wogóle nie jadła...a jak przyszłam to nie mogła się od cycka oderwaćDodi, genoweffa, Magda2013 lubią tę wiadomość
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
nick nieaktualnyDiablo wrote:Kamila a jak rozpoznalas ze maluszek ma zap. ucha? moj tez plakal jakis czas temu jak z butelki pil prezyl sie i czasem jeszcze tak robi z cyca nie robi tak
po szczepieniu marudny i jakby brzuszek go w nocy bolal niespal budzil sie nie wiem czy to od szczepionki
To nie ja, akurat blismy u pediatry na kontroli i to ona zbadala mu uszka i stwierdzila zapalenie. Na potwierdzenie wcisnela mu blonki co sa przy policzku przy uszkach i wtedy Kubus zaczal mocno plakacDiablo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa jak karmie prawa piersia to lewa mrowi i kluje i mleko z niej leci ppdobno to przez oksytocyne ktora sie wydziela podczas karmienia
A propo karmienia to obecnie przezywam kryzys laktacyjny Kubus jadl z piersi i strasznie sie rzucal wiec przystawialam do drugiej i jadl normalnie a po chwili znow szarpanie i po godzinie juz marudzenie.. dalam mm Kubus spokojny i grzeczny a po 3h odciagnelam 60ml z obu piersi dzis wcruch poszla herbatka laktacyjna humana i femaltiker! Dodatkowo staram sie przystawiac malego dostaje mm i jeszcze laktatorem stymuluje ale narazie szalu nie ma mam madzieje ze to sie unirmuje bo nie chxe rezygnowac z kp..
Anitka no staram sie tu bywac ale oatatnio nic nie robie tylko siedze na fb albo tugenoweffa lubi tę wiadomość
-
Genoweffa zapomnialam dodac, ze Grzesiu przeslodki
Amela to dobrze ze Nelka woli cycka a mm to w razie ostatecznosci i spoko
Kamila dasz rade z karmieniem napewno kryzys szybko minie a podobno laktacja dlugo sie normuje i moze dlatego to mrowienie. Ja mam tak w obu piersiach bo zazwyczaj karmie po 20min kazdagenoweffa, Camille87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDodi, chyba rośnie Wam dzidzia z wyrafinowanym podniebieniem Może zostanie wybitną kucharką i będzie miała jakiś program w tv
Kamila, współczuje tej przeprawy z karmieniem, ale na pewno wszystko się unormuje. U mnie ostatnio moje małe Bu ma niedosyt mamusi, bo pomimo tego, że ma sucho jest nakarmiony (nie zależnie od tego czy mm czy kp), to marudzi a czasami wręcz ryczy. Uspakaja się dopiero gdy wezmę go tak jak do odbicia,potem jakoś się tak mości żeby ułożyć główkę na piersi i tak zasypia.Dodi, Camille87 lubią tę wiadomość
-
Genoweffa śliczny synek
Ja karmie przed wyjsciem z domu i zawsze mam ze soba odciagniete mleko bo moze byc chyba do 4 godzin poza lodowka.
dziewczyny a jak dajecie czasem mm to dajecie witamine d+k ? ja zaczelam dawac raz dziennie mm dla zbicia bilurbiny nie bede czekala bezczynnie i czasem mleko tez podgrzewam swoje ale po mm strasznie wymiotuje;/
Kamila ja tez mialam kryzys ze malo mleka i herbatki pomogly i odciagalam tez laktatorem dodatkowo to teraz narazie mam nadmiar mleka
moj synek ma bialy nalot na jezyczku ale jak pediatra patrzyla to nic nie mowila na to polozna mowila jak bedzie mial plesniawki to sutek posmarowac apthinem na plesniawki ale to co mi polozna mowila to szlam do pediatry potwierdzic to mialy rozne zdania
w ciazy mi wyszly straszne rozstepy jesli ktoras tez ma problem i nic nie pomaga to na moja skore pomogl evolet firmy l'biotica nie drogi a zdzialal cuda
milego weekendu jutro ma tez byc ladna pogoda to trzeba wykorzystac na spacer z malenstwemWiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2014, 00:22
Dodi, genoweffa, Camille87, Magda2013 lubią tę wiadomość
-
Genoweffa ale sie usmialam po Twoim wpisie synus najwyrazniej potrzebuje Twojej bliskosci a Moja niunia najlepiej zasypia przy cycu i tak by sobie spala a jak tylko Ja odloze to oczy jak 5zl
Diablo u nas polozna tez ogladala w pt Amelke i pytala tylko czy dopiero co pila bo tez nalot miala a fajtycznue byla dopiero co po jedzeniu. Mowila ze jak by to byly plesniawki to bedzie widac i przede wszystkim dziecko nie chce jesc ale ktoras z dziewczyn bodajze pisala na fb ze jej Mala miala malo i oila wiec nie wiem juz moze w pn zajrze do pediatry i zapytam przy okazji
Jutro a raczej jyz dzis spacer obowiazkowoDiablo, genoweffa lubią tę wiadomość