Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ruda27, mam bóle brzucha chyba podobne do Twoich, taki napinający się brzuch. Martwi mnie to, więc biorę no-spę i dostałam podwójną dawkę luteiny, gin zalecił ostrożność. To macica się rozrasta itp, ale mi się ten ból nie podoba, pojawia się, kiedy zbyt długo siedzę bez ruchu, a studiuję i jeden blok zajęć trwa półtorej godziny, więc w szkole męczę się strasznie. Wolę uważać.Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014
3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Celia gratulacje
Już Cię dopisuję Ja swoje maleństwo straciłam 12 marca 2013, więc jestem przepełniona obawami, które dotykają Ciebie. Ja odetchnę dopiero w sierpniu, kiedy wszystko przebiegnie bez komplikacji. Zdrówka :*
celia lubi tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
amela- USG 9 grudnia (pon), termin 2 sierpnia
MMA- USG ok. 9 grudnia (pn), termin 10 sierpnia
Madzikovy- USG 10 grudnia (wt), termin nieznany
nezumi- USG 11 grudnia (śr), termin 13 sierpnia
positive- USG możliwe 11 grudnia (śr), termin 15 sierpnia
Ruda27- USG 12 grudnia (czw), termin 6 sierpnia
Lanusia93- USG 13 grudnia (pt), termin 1 sierpnia
Niebieska- USG ok. 16 grudnia (pn), termin 10 sierpnia
Alis- USG 16 grudnia (pn), termin 8 sierpnia
Camille87- USG 17 grudnia (wt), termin 3 sierpnia
kobietka26- USG 17 grudnia (wt), termin 3 sierpnia
Inga- USG 17 grudnia (wt), termin 13 sierpnia
nadulek- USG 17 grudnia (wt), termin nieznany
kada24- USG 18 grudnia (śr), termin 16 sierpnia
Muska- USG 20 grudnia (pt), termin 7 sierpnia
Lilenka- USG jeszcze nieznane, termin 8 sierpnia
Misia1980- USG jeszcze nieznane, termin 11 sierpnia
kfeva- USG jeszcze nieznane, termin 16 sierpnia
Macca- USG jeszcze nieznane, termin nieznany
Karolcia23369- USG jeszcze nieznane, termin nieznany
Celia- USG jeszcze nieznany, termin nieznany
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2013, 21:45
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
nick nieaktualnyLanusia93 wrote:Ruda27, mam bóle brzucha chyba podobne do Twoich, taki napinający się brzuch. Martwi mnie to, więc biorę no-spę i dostałam podwójną dawkę luteiny, gin zalecił ostrożność. To macica się rozrasta itp, ale mi się ten ból nie podoba, pojawia się, kiedy zbyt długo siedzę bez ruchu, a studiuję i jeden blok zajęć trwa półtorej godziny, więc w szkole męczę się strasznie. Wolę uważać.
No ja sie tez martwie.. Mnie boli jak stoje dluzej i jak chodze.. Nie biore zadnej luteiny i innych lekow. Tym bardziej sie boje
Wzielam na razie 2 razy nospe, staram sie duzo siedziec badz lezec. W lipcu tez poronilam
-
Lanusia93 wrote:Celia gratulacje Już Cię dopisuję Ja swoje maleństwo straciłam 12 marca 2013, więc jestem przepełniona obawami, które dotykają Ciebie. Ja odetchnę dopiero w sierpniu, kiedy wszystko przebiegnie bez komplikacji. Zdrówka :*
Jesteś mamą i już zawsze będziesz się martwić o swoje dziecko, po porodzie to nie minie Może osłabnie, ale lęk o dziecko będzie Ci towarzyszył już zawsze.
Mój synek to już duża chłopinka, a do tej pory jak pomyślę, że coś mogłoby mu się stać ...
Trzeba nauczyć się z tym żyć, bo nie sądzę żeby minęło jak skończy 30
-
Celiuś witam Cie kochana:-) czułam że do nas dołączysz. Gratuluje
U mnie dziś znowu koszmarny dzień. Mdłości straszne, ból głowy![:-\](https://ovufriend.pl/vendor/vanilla/nbbc/smileys/irritated.gif ":-\")
leże caly czas bo jak wstaje to mi się kręci w głowie okropnie!!
Mam nadzieje ze u Was lepiej mija dzień?!
celia lubi tę wiadomość
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
Witam Drogie Koleżanki!! chciałabym dopisać się do Waszego grona sierpniowych mamusi Wstępnie termin wyznaczony mam ( przez ovu) na 12 sierpnia. Gratuluje każdej zafasolkowania i pozdrawiam Was wszystkie bardzo bardzo gorąco.
Niebieska, celia lubią tę wiadomość
klaudia
-
nick nieaktualny
-
Wyczytalam ze spacer pomaga na bol galowy, wyszlam na 10 min i pomoglo:-) malo głowy mi nie urwało ale powdychałam trochę świeżego powietrza
Ruda mnie przez dwa dni bolalo tak w okolicy jajnika
Ruda27 lubi tę wiadomość
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
Ja też mam bóle brzucha. Ale to macica się powolutku rozrasta. Nic się z tym nie zrobi, szkoda się zamartwiać. Staram się poruszać wtedy i czymś zająć, to przestaję o tym myśleć.Lanusia93 wrote:Ruda27, mam bóle brzucha chyba podobne do Twoich, taki napinający się brzuch. Martwi mnie to, więc biorę no-spę i dostałam podwójną dawkę luteiny, gin zalecił ostrożność. To macica się rozrasta itp, ale mi się ten ból nie podoba, pojawia się, kiedy zbyt długo siedzę bez ruchu, a studiuję i jeden blok zajęć trwa półtorej godziny, więc w szkole męczę się strasznie. Wolę uważać.
Miłego weekendu życzę
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyklaudia123 wrote:Witam Drogie Koleżanki!! chciałabym dopisać się do Waszego grona sierpniowych mamusi Wstępnie termin wyznaczony mam ( przez ovu) na 12 sierpnia. Gratuluje każdej zafasolkowania i pozdrawiam Was wszystkie bardzo bardzo gorąco.
Gratuluję
-
nick nieaktualnyMuska wrote:Ja też mam bóle brzucha. Ale to macica się powolutku rozrasta. Nic się z tym nie zrobi, szkoda się zamartwiać. Staram się poruszać wtedy i czymś zająć, to przestaję o tym myśleć.
Miłego weekendu życzę
Ja wlasnie musze lezec, jak sie ruszam to boli.. Boje sie ze to cos innego niz rozrastanie macicy.. Bole sa takie napinajace i na brzuchu a nie podbrzusze...
Powiem wam ze oszaleje.. Troche juz mam dosc.. Ciagle jak w wc jestem przygoadam sie czy nie ma plamien.. Zwariuje niedlugo
-
Ruda, miałam to przez pierwsze tygodnie, bo poprzednią ciążę poroniłam na przełomie czerwca/lipca, zaczęło się właśnie od plamień.
Niestety, wszystkie dziewczyny, które to przeszły, będą na początku nerwowo patrzyły na bieliznę podczas wizyt w wc, chcę Cię tylko pocieszyć, że to minie. Teraz już w ogóle o tym nie myślę, mam oczywiście strach z tyłu głowy, ale już nie w takim natężeniu, nie taki, który by mnie zapędzał za każdym razem do toalety przy poczuciu, że mam tam dziwnie wilgotno (w ogóle natura zrobiła mi przyjemność i przez cały pierwszy trymestr miałam tam sucho jak pieprz, co z jednej strony było dobre, bo gdyby się ze mnie lało, to za każdym razem dostawałabym zawału, bojąc się, że to krew, a z drugiej strony o przy takiej Saharze mogłam zapomnieć ).
Tak więc głowa do góry, trzymam za Was mocno kciuki.
amela lubi tę wiadomość
