Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCamille87 wrote:Hhaha Daria zanim bedziesz potrzebowala stanikow do karmienia groszki podrosna

Mam nadzieje! Bo narazie mińimalnie urosly, ale nie sa duze ani pelne
jestem nieformena 
Z zakupem stanika poczekam jak Mika, tylko ja z nadzieja ze urosna haha
Quendi, moze jak mocno Ci na brzuch naciskala to tak zostalo, ale zeby az do dzisiaj to nie wiem.. Moze przewialo Cie. Odpoczywaj i wez sobie moze nospe?
Wlasnie zrobilam sobie koktajl
moglabym to pic litrami 
-
Miluś, brawo za żart
Po przeczytaniu byłam pewna, że zażartowały panie z przychodni, ale to raczej mało prawdopodobne. Udało Ci się nabrać nas wszystkie - Ty, największa pewniara co do płci nagle miałabyś taką niespodziankę
:D:D
Kochane, ja po połówkowych. U mnie bez żartów co do płci, wciąż noszę w brzuchu dziewczynkę
Zdrową dziewczynkę
W ciągu dwóch tygodni przybrała aż 150g, teraz waży 395g
Pani dr podała nam nawet rozmiar stópki: 3,6cm
:D:D Poza tym wszystkie narządy prawidłowo rozwinięte, serduszko bije 148 uderzeń/min. Szkoda tylko, że maleńka przespała całe badanie i nie chciała nam pomachać
Co ciekawe spała z otwartą buzią 
Dzięki kochane, że trzymałyście kciuki:*
MILA, a Ty tez byłaś dziś w poradni Sodowskiego? Może się mijałyśmy??? Powiedz mi czy też tak długo musisz czekać w poczekalni? Miałam wizytę na 10, a weszłam z ponad godzinnym opóźnieniem
CELIA, ja też zerknęłam ostatnio na forum ovu i zobaczyłam tyle znajomych nicków, które wciąż odliczają do owulacji, a potem do testowania... Przypomniałam sobie jak ciężkie to były czasy.. Zajrzałam też na listy testerek z kolejnych miesięcy tego roku i powiem Wam, że żaden wątek nie pobił naszego grudnia, gdzie padł chyba rekord wykresów zakończonych na zielono
To był magiczny miesiąc 
Amelko, ja też mam lekką anemię. Od ponad miesiąca łykam żelazo, w przyszłym tygodniu badam morfologię i zobaczę czy jest jakaś poprawa. Dodatkowo biorę femibion 2.
No a poza tym dołączam do grona dziewczyn z katarem. Od wczoraj smarkam i kicham i "jadę" na czosnku, miodzie i mleku. Na szczęście nie mam gorączki. Musiałyśmy się gdzieś zaziębić, teraz łatwo o przewianie, bo pogoda taka trochę w kratkę.
O jakich Wy ograniczeniach w jedzeniu piszecie??? Ciągle mam w pamięci zdjęcia Waszych wypieków i na samo wspomnienie burczy mi w brzuchu
Uważam, że warto kontrolować wagę, by nie dopuścić do zapuszczenia się na kilkadziesiąt kilo (z pewnością wcale nie tak łatwo to potem zrzucić), ale zachcianki jak najbardziej można zaspokajać. Najwyżej potem zje się mniejszą kolację 
MILA, Ruda27, celia, Dodi, amela, Sylka, pekinka82, positive, Kajoni, Jus1985, Madzikovy lubią tę wiadomość
-
Mała co do czekania tam to mi nawet nie mów. W dniu amnio dzwonili do mnie czy moge być wcześniej i pytali na która to mówię że najwcześniej mogę być o 11.00, oni na to że ok. Przyjechałam na 11. oo i co ??? czekałam prawie godzinę. myślałam że mnie tam szlak trafi.
mala_mi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMala mi gratuluje super wiadomosci

A ja sie wlasnir szykuje na wizyte i jak lezalam w wannie to mowie do Kubunia zeby kopnal a on zaczal takie kopniaki dawac i to z 10-15 cm nad pepkiem
nie wiedzialam ze on tak wysoko juz jest
mala_mi, Ruda27, amela, Dodi, Kajoni lubią tę wiadomość
-
mala mi gratuluje..
:D a ja takiego powera dostalam ze dom wysprztany i teraz siedze z noga na noge hehe przyjedzie szwagierka to jej po oczach bedzie swiecic moja czystoscia hehehe
Dodi, mala_mi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny









super wiadomości 






