Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też się witam
My też wróciliśmy po 24.00byliśmy na urodzinach chrześniaka. Śmiechu było co nie miara, ale oczywiście mojego męza wciągnąć z imprezy to musze sie nawkurzac sporo ehhhhh
Zrobili tyle dobrego jedzenia ze tak sie objadałam ze ledwo tam siedziałam i oddychalam
Ruda27, Camille87, Magda2013, Dodi lubią tę wiadomość
-
cześć dziewczyny!
Niestety nie mam czasu wchodzić na forum i niestety nie mogę Was nawet poczytać. Nie wiem, co się u Was dzieje ale z góry przepraszam:)
Ja jestem w trakcie przeprowadzki do teściów, jednocześnie pracuję i jest tyle rzeczy do zrobienia, że ledwo co ogarniam.
Ostatnio po pakowaniach dostałam jakiś dziwnych ciągnięć w macicy, coś jakby zakwasy. Naprawdę starałam się nie nosić ciężkich rzeczy ale chyba się jakoś przeciążyłam. Trochę się przestraszyłam i teraz się martwię, czy nie zaszkodziłam dziecku. Walę się w łeb za to. Na szczęście synek się cały czas rusza a te ciągnięcia ikłucia ustąpiły. To chyba były naprawdę zakwasy, bo trochę się nachodziłam.
Naprawę nie mam siły mieszkać z teściami, już teraz czuję ich oddech za plecamiW tej chwili mamy graciarnię w miejscu, gzie będziemy mieszkać i aż mi się nie chce tego ogarniać ;/ a cały czas do roboty chodzę
Na weekend majowy wyjeżdżam w Bory Tucholskie i mam trochę obawy. Dobrze się czuje ale to jednak podróż 380 km w jedną stronę a ostatnio jakoś niedobrze mi w samochodzieNo a już końcówka 6 tego m-ca.
U teściów nie ma internetu ! - szok. Także mogę być odcięta od świataJeżeli się nie odezwę, to pewnie dlatego
Ale już życzę Wam udanej MAJÓWKI !
Ruda27, Camille87, MILA, amela, Magda2013, celia, Aggie, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiebieska trzymaj sie tam z tesciami.. Troche wytrzymacie, a pozniej juz na swoim
Udanej majowki!napewno bedzie fajnie i wytrzymasz te 380 km.. Ja zaluje ze nam majowka nie wypalila..
Powiem wam ze zla jestem.. Na meza i w ogole..Niebieska lubi tę wiadomość
-
Niebieska pomysl sobie ze to tylko jakis czas i bedziecie na swoim. nie ma to jak mieszkanie we dwoje, mieszkamy teraz z rodzicami M i nie narzekam, bo z tesciowa sie dogaduje, z tesciem roznie bo on jest uparty a ja tym bardziej. troche sie boje jak to bedzie gdy sie urodzi maly, z jednej strony sie ciesze bo wiem ze tesciowa mi pomoze duzo na poczatku ale boje sie troche mojego wybuchowego charakteru, bo nie chce zeby mi ktos caly czas nowil co mam robic, chce sama od poczatku robic wszystko przy malym i sie nauczyc a wiadomo jak to jest z BABCIAMI nieraz, sa najmadrzejsze bo tylr dzieci wychowaly i swoje i wnuki juz eh, obawiam sie tego. mam nadziee ze nie bedzie tak zle.
Daria jeszcze Ci wypali niejeden grill:)
my dzis jedzien odwiesc dziadka na wies, nie wiem ile yam zabawimyCamille87, Niebieska, Dodi lubią tę wiadomość
Monis
[/link]
-
nick nieaktualnyNiebieska skoro ciagniecia przeszly to na pewno z przemeczenia .. na pewno nie zaszkodzilas malemu - ja jak dluzej pospaceruje tez mam takie ciagniecia a przeciez spacer zdrowy
Niestety coraz czesciej i szybciej nogi mnie bola na spacerzewaga swoje robi
Daria a moze jeszcze nie wszystko stracone z ta majowka??
My tez sie nigdzie nie wybieramy - w zeszlym roku znajomi proponowali wypad w gory ale z mazur w gory to podroz przez cala Polske wiec odpadaa brat zaprasza nad morze ale tam nie mozemy zabrac psa bo oni dwa koty w domu maja a bez Bona sie nie ruszamy
A ja zmylam podloge bo wszedzie bialo z tego pokoiku jak maz sciany szlifowal i sie upocilam jak szczurNiebieska, Aggie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCo do mieszkania z rodzicami/tesciami sa plusy i minusy - ja mimo ze lubie moich tesciow jakos sobie nie wyobrazam z nimi mieszkac.. mimo ze z mezem jestesmy juz 8 lat to jest jakis dystans miedzy mna a tesciami.. no ale pomoc na poczatku by sie przydala to na pewno! Dobrze ze siostra niedaleko juz sie oferowala ze bedzie przychodzic pokaze'szystko pomoze a jak bedziemy chcieli gdzies wyjsc to nawet z malym posiedzi
Bardzo zaluje ze mojej mamy z nami nie mabyla baaaardzo pomocna..
Ruda27, Niebieska, MILA, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKamila dobrze ze masz siostre.. I mozesz na nia liczyc!
Ja sie nie umiem z mezem dogadac, ogolnie jakos tak dupiato.. Denerwuje mnie i wszystko w kolo.. Ehhh
Majowka raczej nue wypali, ja sie prosic nie bede.. Pewnie nadejda te dni to bede miala mega nerwiće i sie pochajamy i tyle bedzie..
Co do mieszkania z tesciami/rodzicami... Hmm moja tesciowa jest lajtowa ale juz mi sie odechcialo z nia mieszkac, z moimi tym baddziej bo maja male mieszkanko.. Sorki dziewcyzny ze tak narzekam, ale jakos nastroju nie mam i zaczynam miec o wszystko nerwy -
nick nieaktualnyW porzadku Daria, kazdemu zdarzaja sie gorsze dni... Jutrl bedzie lepiej
:*
Jak jak sie denerwuje to kopanie Kubusia bardzo mnie uspokaja i od razu zle mysli odchodza nawet jak jestem mega zla na meza
A wy Daria sie w styczniu przeprowadzacie do rodzicow/tesciow? -
witam kochane
Daria bede z wami czesciej juz na pewno
U mnie dzis ponuro i dosyc zimno ale dobrze ze nie pada!
Ja poki co jakies 2 miesiace z rodzicami bede mieszkac ale juz nie moge sie doczekac az bedziemy sami mieszkac, jednak to zawsze inczej
Ja bede miala o tyle komfortowa sytuacje ze rodzice beda mieszkac 20 min samochodem odemnie takze przedszkole bede miala w razie czego blisko
Ja tez nie mialam jeszcze nigdy surczy, ale to akurat chyba dobrze.
Ruda27, Dodi lubią tę wiadomość
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
Daria nie przejmuj sie kazda z nas miewa gorsze dni i to nic dziwnego! Mnie moj maz tez czesto w kureza i sie zdenerwuje ale tlumacze sobie ze przez to tylko moje dziecko sie denerwuje i szybko mi przechodzi !!
Ruda27 lubi tę wiadomość
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
nick nieaktualnyCamille87 wrote:W porzadku Daria, kazdemu zdarzaja sie gorsze dni... Jutrl bedzie lepiej
:*
Jak jak sie denerwuje to kopanie Kubusia bardzo mnie uspokaja i od razu zle mysli odchodza nawet jak jestem mega zla na meza
A wy Daria sie w styczniu przeprowadzacie do rodzicow/tesciow?
Mnie tez uspokaja kopanie synkapokopal wczesniej i teraz pewnie spi
Mamy sie w styczniu przeprowadzic do polski i do tesciowej.. Moze uda sie cos wykombinowac z jakims mieszkaniem, chociaz wynajmowac nie chcemy.. Ale nie wyobrazam sobie 2-3 lata czy dluzej nawet mieszkac w pokoju u tesciowej
Anitka 2 miesiace to krociutkoszybko zleci
alez wam zazdroszcze, do twgo taki sliczni domek
czekamy na zdjecia
Ja tez sie staram uspokoic, ogolnie nie mam nerwow juz ale taki dupiaty troche nastroj..
Dzieki dziewczyny :* oszalalabym czasami gdyby nie to forum..amela, Camille87 lubią tę wiadomość
-
Daria kazdy ma czasem gorsze dni. ja wczoraj z moim z rana sie troche pospdzeczalam sama nie wiem o co, focha puscilam i plakac mi sie chcialo, ale potem juz bylo ok, on przytulil i pojechalismy. ogolnie to my sie bardzo rzadko klocimy.na majowke tez chyba nigdzie nie pojedziemy bo kasa ehh:/ nie chce sie znowu zadluzac bo potem to splacic to ciezko a teraz trzeba myslec o maluszku. spedzimy tradycyjnie na spacerkach i moze pojedziemy do kogos na grila:)
czym blizej porodu tym bardziej zaczynam siw nie tyle co bac, a zastanawiac jak to wszystko bedzie, jak sobie poradze w roli mamy... no i juz sie nie moge doczekac az utule moje malnstwo<3
a Niebieska, nie stresuj sie ze sie przeciazylas bo dzidzi napewno nie zaszkodzilas nasze maluszki sa silne:* daje znac to jest najwazniejsze:)Monis
[/link]
-
Wiesz ja to ze swoja tesciowa nie wyobrazam sobie nawet miesiaca mieszkac razem, nie jest jakas najgorsza ale strasznie nadopiekuncza i upierdliwa, a tesciu ma ciezki charakter, madrala nad madrale...;/ takze moi rodzice przy nich sa rewelacyjni. z reszta moi rodzice barrdzo sie ciesza ze z nimi mieszkam, mama juz nakupowala nelce tyle rzeczy i nie moze sie doczekac chwili porodu
a u mnie wychodzi niesmialo sloneczko
a i wedlug belly zaczelam dzis 7 miesiacjupi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2014, 11:35
Ruda27, Camille87, MILA, Dodi lubią tę wiadomość
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
nick nieaktualnyMonia dzieki
wiem kazdy ma gprsze dni..
Co do meza, to juz jakis czas ciezko nam sie dogadac, moze przez moje hormony w ciazy nie wiem.. Wiele rzeczy mnie irytuje.. Mamy tak odmienne zdania na wiele spraw,.. Ehh
Tylko mysl o synku sprawia mi radosc
Monia napewno sobie kazda z nas poradzi w roli mamyw koncu bedziemy sie starac i bedzie dobrze
ja sie tez boje troche, przeraza mnie to jak maly bedzie plakal a ja nie bede wiedziala co mu jest, te kolki itd.. Choroby.. Ale poradzimy sobie
Jakbysmy byli w polsce majowke moglabym spedzac w domu, ale tutaj? Hmm jestesmy sami i nawet te spacery wiecznie w tych samych miejscach nie sa juz taka przyjemnosciaczuje ze te dni, beda cichymi dniami w majowke bo napewno moj maz nic nie wymysli a ja bede miala nerwice i tyle
Moni& lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnitka gratuluje 7 miesiaca!!
ale ten czas leci
ja jeszcze pare dni
To dobrze ze masz taka kochana mamemoja tez jest taka, czasami zabardzo sie wtraca i nie chcialabym u niej mieszkac, zwlaszcza ze mieszkanko jest malutenkie bardzo.. I juz sie boje jak to bedzie po porodzie.. Zwlaszca ze u mnie pala
amela, Moni& lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Daria mysle ze twoja mama bedzie sie bardzo cieszyc z narodzin synka
zobaczysz wszystko bedzie dobrze, abysmy tylko mialy przy sobie juz nasze malenstwa a reszta sie jakos pouklada, a palic beda musieli na zewnatrz
!
Ruda27, Moni&, Dodi lubią tę wiadomość
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif