Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitamy z rana
Co to tętna i płci, to u nas się zgadza- Mała ma ponad 150 uderzeń na minutę
Z chińskiego kalendarza też córa wychodzi.
Ale patrząc na resztę "sposobów przepowiadania płci" to nic się nie sprawdza praktycznie
Ej Dziewczynki podczas sprzątania znalazłam jakieś pokwitowanie na złoty pierścionek... Mój K. chyba coś kombinuje, eh tak mi głupio, że to widziałam
A na obcasach nie chodzę, już na zimę jak buty kupowałam, to płaskie, bo wiedziałam, że w ciąży będęA mam zamiar jakieś tenisóweczki lekkie kupić, a póki co to adidasy
33Karola33, makota, Lulu83, alicjaaaa, JRY1984, Betty Boop, Dominique88 lubią tę wiadomość
-
Ja szpilki od kilku lat bardzo rzadko noszę.. 3 lata temu miałam poważnie skręconą kostkę, czego skutki cały czas odczuwam i niestety nie wyrabiam na obcasach, a jak już to raczej niskich. Ale w ciążach zrezygnowałam całkowicie.
33Karola33 lubi tę wiadomość
-
aniab91 wrote:Jak to jednorazowe przeczyszczenie to nie ma co brac. Zjedz moze jakiegos banana albo ryz.
Ja jutro do dentysty, boje sie jak nie wiem.
Pogoda piekna, caly weekend i wczoraj po 5-7 godzin spacerowalam z malym, kupilam sobie w lumpku pare koszulek na lato takich do polowy tylka zebym miala do legginsow. A wlasnie polecacie jakies legginsy ciazowe? Na jakoe ceny sie szykowac i gdzie szukac? -
U mnie poprawka na ostatnim usg mały miał 151
także nie sprawdza to się co co płci przynajmniej u mnie, tak samo jak na słodkie to dziewczynka, że humorki do dziewczynka itp
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualnyPenelope30 wrote:I słusznie nie puszczaj go samego, ja w Sylwestra pozwoliłam mężowi jechać na wyjazd z imprezą a sama siedziałam w domu i było mi potem smutno więc to naprawdę słaba opcja, drugi raz już bym nie puściła.
U nas było to samo. Pojechał z braćmi na narty, sama go namawiałam, żeby sobie zorganizowali, a potem płakałam, że mnie nikt nie kochaPenelope30, makota lubią tę wiadomość
-
Ja na co dzień tylko na płaskim chyba że wychodzimy z mężem do znajomych a zdarza nam się to raz na miesiąc to wtedy wkładam na obcasie ale na krótko bo znajomi w tym samym mieście to tyle co autem podjadę. Jakoś nie mam żadnych ładnych butów do sukienki na płaskim, a na sandałki i japonki jeszcze za wcześnie.
Też się boję porodu, jeszcze taką głupią książkę mi pożyczyła koleżanka to w niej tylko straszą. -
nick nieaktualnyJa tylko na płaskim zwłaszcza przy dziecku. Baleriny juz wyjete ale narazie nie ubiore bo gdzie. Chyba zeby po korytarzu w szpitalu pośmigac.
Rybaaa tutaj maly szpital jest i dzisiaj az dwa ktg i to w mojej sali a jedno urządzenie maja na caly oddzial. Do mierzenia ciśnienia tez nie za duzo pacjentek wiec spokojnie do zmiany sie wyrabiaja... -
Opieka to już sama radość, nie można sobie nie poradzić. Ja mam brata który obecnie ma 10lat i od początku matka mi go zostawiała a miałam wtedy 20 lat i sobie poradziłam, więc teraz się nie boję.
33Karola33, sabanek, _cherryLady lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sabanek, domyślny ten Twój mąż
wie,że do szpitala nie przynosi się się goździków tylko błyskotki! Muszę mojego też nakierowywać pomału na odpowiedni kurs
Alicjaaa gratuluję córci ze ślicznym noskiem
Wróciłam właśnie od fizjoterapeuty i prosto do łóżka. Jakaś słaba jestem...chyba ta pogoda paskudnano i ciśnienie zapewne w dół leci, a do tego jeszcze mi mdło. Moje małe lwiątko tak od 5 miesiąca zafunduje mi od czasu do czasu jakiegoś spontanicznego pawia...też tak macie?
A jak mu mówię: "o nie kochany,mamusia nie wyrzyga serniczka,bo to też wapń dla Ciebie" i się przemęczę aż mdłości miną;to mały szuka innego ujścia dla posiłku i matka pierdzi jak stary kot...
Cóż,takie już chyba są uroki ciąży
Co do porodu,to też się trochę boję...przeraża mnie też temat tych wielgachnych podpasek poporodowych-wiecie czy długo po porodzie tak będzie ze mnie leciało?
Jutro mam wizytę,więc juž notuję pytania do lekarki. Trzymajcie kciuki,bo jak zwykle mam trochę stresa33Karola33, kaarolaa, alicjaaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMialam teraz usg i wyszlo ze maly wazy 487 g a w piatek bylo 366g wiec to niemożliwe zeby tyle przybral. Dwa rozne usg dwaj rozni lekarze wiec tak bardzo sie ta waga nie ekscytuje. Ale tutaj znow wyszlo ze rozwarcie ma 2 cm a w piatek mial o 7mm i mowila ze to niemozliwe...do tego mam lozysko na tylnej scianie ale schodzące, nisko polozone
-
nick nieaktualnyPenelope30 wrote:Opieka to już sama radość, nie można sobie nie poradzić. Ja mam brata który obecnie ma 10lat i od początku matka mi go zostawiała a miałam wtedy 20 lat i sobie poradziłam, więc teraz się nie boję.
Ja też się na siostrze douczyłam12lat miałam jak ona się urodziła i z racji tego, że najmłodsza to najwięcej z nią siedziałam... Ale to tylko na dobre wyszło. Dlatego się cieszę, że to jednak Córeczka mi rośnie, bo bałabym się na pewno jajka czyścić jak się ubrudzi, że za delikatne, czy coś
Penelope30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mialam 16 jak mama najmlodszego brata urodzila i tez sie troche nim zajmowalam. Poza tym siostra trzy lata temu rodzila to sie odswiezylo ale duzo czlowiek sam sie uczy.
Pamietam jak mi przyszło pierwszy raz pampersa zmienic noworodkowi ktory wazy 700g lezy w inkubatorze i ma maseczke na nosie do oddychania, nozki cienkie jak moje palce a pupinki to praktycznie nie mial...a jak go wzielam do kangurowania. Strach ze go zgniote, ale za chwile ten strach przechodzi. To dopiero jest przeżycie. Mowie wam wiec jak urodze teraz w terminie to pewnie az tak dziwnie mi bedzie..._cherryLady, Ania_1986, alicjaaaa, Betty Boop, Dominique88 lubią tę wiadomość
-
Sabanek no to gratuluję jeśli faktycznie chłop się zdecyduję. Moja koleżanka ma już dwulatkę a dalej partner nic nie zdeklarował i to ją mocno wkurza bo z młodą mają różne nazwiska i się na nią źle patrzą u lekarz na przykład.
A z chłopcami ogólnie "jajka czyścić" jest łatwiej. Podobno z dziewczynkami trudniej bo trzeba uważać żeby kupki nie wetrzeć do środka, ale nie wiem bo nie miałam do czynienia.sabanek lubi tę wiadomość
-
Nom Karola u Ciebie to już naprawdę ekstremalnie było. Oglądałam Twoje zdjęcia i najpierw tak normalnie, Mały jak to wcześniak mniejszy i wiadomo, a potem zobaczyłam zdjęcia Marcelego w jakimś odniesieniu do dorosłego człowieka i taki mega szok, że to inna skala i że jest dużo mniejszy niż myślałam.
-
My też bez ślubu , wymyśliłam sobie ze zrobimy cywilny i chrzciny razem ale mój trochę kręcił nosem , wolałby osobno, ale po co za dwa miesiące zaś mam robić imprezę dla tych samych ludzi. Sama już nie wiem ...Nasze maleństwo :* Kinga
21.08.2016r.