Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
sabanek wrote:Napisane było że regularne co 5minut to oznaka by wybrać się do szpitala, a wcześniej gdy jeszcze te skurcze rzadziej się pojawiają to żeby pakować torbę, obiady gotować i mrozic...
Ale w każdym przypadku było też napisane, że skurcze wcale nie muszą być regularne, bądź tu mądry.
A do szkoły się nie wybieram, nie lubię jakoś ani spraw urzędowych załatwiać, ani uczestniczyć w takich rzeczach, wolę w domu siedzieć szczerze, bo to dodatkowy stres dla mnie, a i chyba i tak skazana będę na lezenie.
Mi odszedł czop i od razu miałam skurcze co 3 minuty. Z tymi skurczami spakowałam się, wydepilowalam i umylam włosy i startowała do szpitalanigdy nie znasz dnia ani godziny;)
Friend lubi tę wiadomość
-
aniab91 wrote:W sumie jak noe lubisz to na necie tez mozna spokojnie takie informacje znalezc. Ja sie zawsze denerwowalam jak ktos mi mowil ze jak sie zacznie to bede wiedziala ze to juz, a teraz jak ktos pyta to najchetniej odpowiedzialabym to samo
Tak samo jak z pierwszymi ruchami dziecka. Też każda Mama pisała, że jak to poczujecie to będziecie wiedziały. Wkurzało mnie to, a potem sama tak mówiłamaniab91 lubi tę wiadomość
-
Friend wrote:oho! nie wiedziałam
Ostatnio w Kościele sobie o ćwiczeniach przypomniałam
Tak nam tłumaczyła instruktorka, że najlepiej na leżąco albo półleżąco.
Fakt w kościele różne myśli człowiekowi po głowie chodzą. -
Martynka30 wrote:Truskaweczko, Friend bardzo Wam dziękuję za pamięć o mnie i o troskę
U mnie nie najlepiej znów siadła mi pachwina, a było lepiej, dodatkowo ból głowy, pleców, nóg... siada mi dosłownie wszystko, ledwo żyjęi przez tą pachwinę znów ledwo chodzę
Nie mam siły na nic
Kurde to współczuje, ja dziś też pachwine lewą czuje jak chole**a
Poprostu boli/rwie...
Na ból głowy ja stosowałam amol - smarowanie skroni i ewentualnie zimne okłady lub z kapusty białej zimnej - przez 3 miesiące mnie to ratowało bo nudności z bólem głowy miałam straszne!
Krzyż też mnie pobolewa - nie ma na niego chyba sposobu...
A żebra znów wracają, dziś z 70% jak siedzę/leżę, wiec chodzę cały czas i teraz tak mnie ciśnie na szyjke mała, że mam dośc, jakby mi wychodziła dołem, boje się znów...
Jak my wytrzymamy??
Jeszcze te 14 tyg, najmniej 12 chce wytrzymać z dzieckiem w brzuchu. -
Dere wrote:Dziewczyny a już wszystkie zglosilyscie się do położnej ? Podobno po 21tc powinno się wtedy doradza co i jak, co kupić itp do szpitala
ja nie...
tzn nie wiem, kto jest moją położną a i ona na pewno nie chce, takie miasto... -
nick nieaktualnyDere wrote:Dziewczyny a już wszystkie zglosilyscie się do położnej ? Podobno po 21tc powinno się wtedy doradza co i jak, co kupić itp do szpitala
-
A ja wyslalam mojego po pizze z pepperoni, tak wczoraj smakka narobilyscie i jeszcze magnum mi chodzi po glowie ale to sobie zostawie na jutrzejsza zachcianke
Ja niby wiem co do szpitala ale nie wiem czy od lipca mi nie zamkna oddzialu bo cos czytalam, ze nfz ma refundowac tylko te w ktorych jest co najmniej 600 porodow rocznie a tu jest ok. 500. Wtedy bede zmuszona rodzic niestety gdzie indziej i nie mam pojecia co tam trzeba miec. Ale to sie bede w czerwcu orientowac, najwyzej tam pojade i poprosze o jakas liste ale kurcze bardzo nie chce tam rodzic. Jezeli chodzi o warunki sanitarne to jest o niebo lepiej ale lekarze do bani a bardziej mi zalezy na tym zeby byla fachowa opieka niz warunki jak w sanatoriumAnia_1986 lubi tę wiadomość
-
Jutro lece do Polski:) bardzooo sie ciesze, chociaz przed chwila slyszalam ze ponoc maja byc jutro jakoes strajki na lotniskach wrrr...raz na ruski rok czlowiek gdzies chce poleciec to jakies komplikacje..mam nadzieje ze jednak polecimy i lot dla mnie i malego bedzie znosny.
paola89, makota, Betty Boop lubią tę wiadomość
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Rudi88 wrote:Tak nam tłumaczyła instruktorka, że najlepiej na leżąco albo półleżąco.
Fakt w kościele różne myśli człowiekowi po głowie chodzą.
Cwiczenia kegla nie wplywaja na skracanie sie szyjki? Od kiedy mozna zaczac je cwiczyc, juz teraz?Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5363baec120f.jpg
oba rozmiary są z metki 56
te bodziaki ze Smyka fajnie że nie mają metek do wycięcia tylko nadruk na pleckach, nic nie będzie dzidzie kuło, 35zł za trójpakTruskaweczka83, Rudi88, Ania_1986, Kw14tuszek, Betty Boop lubią tę wiadomość
-
Domi793 wrote:Cwiczenia kegla nie wplywaja na skracanie sie szyjki? Od kiedy mozna zaczac je cwiczyc, juz teraz?
Właśnie pomagają żeby się nie skracala, a potem w czasie porodu jak łapie Cię skurcz to powinnaś właśnie te mięśnie umieć rozluźnić żeby ładnie dzidziola wypchnąćtyle teorii i wiedzy ze szkoły rodzenia.
Mój smrodek właśnie sobie urządził wieczór z grzebaniem przy szyjceDomi793, Ania_1986, Friend lubią tę wiadomość
-
kurcze ja odejścia czopa nie pamiętam wcale, za to o 04.00 obudził mnie mocny skurcz wraz z odejściem wód - idealnie przezroczyste, leciutko gęstsze od wody, krystaliczne jakby, zdziwiłam się, że tak "czysto"
I powoli się rozkręcało przez 12h, na początku do wytrzymania i rzadko, dopiero od ok 9.00 - 10.00 już intensywne.
Jedno moge doradzić - bo zapomniałam wiele - żeby nie walczyć ze sobą, z bólem, poddać się temu co jest, ja się w skurczu cała spinałam bo bolało a niepotrzebnie, trzeba jakby podejść bardziej na luzie, zrozumieć, że każdy skurcz przybliża nas do wymarzonej chwili
Teraz tak mówię, a jak bedzie to nie wiem...makota, Gilis, JRY1984, Betty Boop lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRudi88 wrote:Właśnie pomagają żeby się nie skracala, a potem w czasie porodu jak łapie Cię skurcz to powinnaś właśnie te mięśnie umieć rozluźnić żeby ładnie dzidziola wypchnąć
tyle teorii i wiedzy ze szkoły rodzenia.
Mój smrodek właśnie sobie urządził wieczór z grzebaniem przy szyjce
A jak szyjka już się skraca? To stymuluje chyba te mięśnie wszystkie, wszystko pracuje, a mi się wydaję, że lepiej gdy szyjka jest nie ruszana, wtedy nic jej nie drażni. Tak jak każą siężeby poród wywołać, żeby ten masaż szyjki był. Ja w piątek mam wizytę i będę pytać, bo kurczę bardzo bym chciała, a się boję
-
dziewczyny ten filmik z domowym porodem:
http://www.rmf.fm/magazyn/news,2062,domowy-porod-[18].html
w wodzie jest piękny i troszkę straszny za razem, są wszyscy w domu, babcia pępowinę przecina, dziecko nie płacze przerażone, spokojnie, łagodnie wchodzi w nowe życie, ale ja bym się bała jednak, choć bez stresu widać wszystko się dzieje. I mama ma arbuzy koło siebie - mniam ! -
17 maja ruszam ze szkołą rodzenia w szpitalu, w którym zamierzam się rozpakować
Jutro warsztaty z Planeta Dzieckoemail nie doszedł, ale dostałam smsa z potwierdzeniem i telefon od miłej pani
Co do porodu, to na zajęciach z położną, mówiła, że u pierworódek skurcze co 8 min to sygnał by jechać do szpitala. U wieloródek co 12 minut.
Polecam apkę na telefon Pora na bobasa - ona mierzy skurcze i pomaga ocenić czy to już
A dziś leżę i kwiczę. Coś ta pogoda średnio na mnie działa, bo jakoś mi popołudniu siły opadłyWiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2016, 19:38
Friend lubi tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
sabanek wrote:A jak szyjka już się skraca? To stymuluje chyba te mięśnie wszystkie, wszystko pracuje, a mi się wydaję, że lepiej gdy szyjka jest nie ruszana, wtedy nic jej nie drażni. Tak jak każą się
żeby poród wywołać, żeby ten masaż szyjki był. Ja w piątek mam wizytę i będę pytać, bo kurczę bardzo bym chciała, a się boję
Tego niestety nie wiem. U nas instruktorka pytała nas o wszelkie dolegliwości ( bo to nie jest jakaś Gienia po weekendowym kursie tylko rehabilitantka po specjalnych szkoleniach dla ciężarnych i różnych innych ) myślę , że to indywidualna sprawa i każdy powinien się dowiedzieć co dotyczy jego przypadku. Dlatego ja tutaj tylko pisze, że teoretycznie coś tam coś tam, bo każda ciąża inna.